WAWKOM

W latach 90 testowano w komunikacji miejskiej kasowniki. Były one zamontowane w dwóch wozach. Jakich Pamiętam, że jeden pochodził z zajezdni Chełmska, a drugi z zajezdni Inflancka.

Kolizja, bliżej nieokreślonego tramwaju z samochodem osobowym na skrzyżowaniu ulic Radiowa / Szadkowskiego. Kierowca odwieziony do szpitala. Samochód uderzył w słup sygnalizacyjny.

Mnie dziwi jedno. Autobus po wypadku był równolegle do jezdni. Znaczyło by to, że kierowca ratował się przed spadnięciem z nasypu. I za to mu chwała.

Co do tej latarni to właśnie kierowcy na R7 mówią, że tylko dzięki niej autobus nie spadł w dół. Poza tym nadal nie ma świadków więc jak narazie kierowca jest winny tej katastrofy. Podobno pracownicy R7 buntują się i coraz głośniej i częsciej mówią, że jedynym wyjściem w podobnej sytuacji będzie ud...

No tak. Autobusy po moście Syreny jeździły środkiem, skutecznie blokując dwa pasy. Więc zapowiada się ciekawie. Denerwuje fakt, że zamiast budować wiadukty na stałe, buduje sie prowizorkę.

A kiedy należy sie spodziewać kolejnej partii Manów

Czyli krócej mówiąc należy rozebrać cały autobus, naprawić pogięte elementy, wymienić blachy i złożyć wszystko do kupy. Silnik pewnie nie ucierpiał, więc ośrodek szkolenia dostanie kolejną solniczkę.

Może i masz rację. Ale wiem po sobie, że inaczej jeżdżę osobówką, a inaczej dostawczym. Część manewrów, jakie spokojnie samochodem osobowym zrobisz, jadąc dostawczym nie dasz rady. A o autobusie już nie mówie. Więc może i odruch, ale moim zdaniem decydująca była prędkość. A za prędkość kierowca jest...

Mi nie daje to spokoju. Jak można było wybrać latarnię, zamiast samochodu osobowego. Ja tego nie potrafię zrozumieć. Rzecz prosta, wynikająca też z wielu rozmów. Kierowca w takim momencie nie ma czasu na kalkulację. Po prostu odruchowo robi wszystko, by uniknąć zderzenia. I nie zakłada przecież, że...

Mi nie daje to spokoju. Jak można było wybrać latarnię, zamiast samochodu osobowego. Ja tego nie potrafię zrozumieć.

Z tego co się dowiedziałem od znajomego, człowiek został najpierw potrącony przez 116 Na, następnie odbił się od tramwaju i wpadł pod jadącą w przeciwną stronę 2 (13 N)

Potrącenie osoby przez tramwaj - prawdopodobnie ze skutkiem śmiertelnym - na ulicy Powstańców Śląskich. (okolice przystanku "Pirenejskiej"). Potrącenie miało miejsce ok. 18:40. Tramwaje zawracały na Nowym Bemowie i na Kole.

solaris8315 pisze:Biedna Redutowa

Oj bardzo biedna. Czym będzie wozić warszawiaków

solaris8315 pisze:Biedna Redutowa

Oj bardzo biedna. Czym będzie wozić warszawiaków

Stłuczka #2717 ?/517 z #7905 ?/190 na ulicy Radzymińskiej. Ikar wjechał Jelczowi w tył. Na miejscu Nadzór Ruchu.


Awaria wyświetlacza w #8221. A podobnież na Woronicza nic się nie psuje.