WAWKOM

Georg pisze: ↑

08 lut 2025, 17:19

Dlaczego 0,5 chcesz wysłać na Zachodni? To przecież był Twój pomysł, żeby wysłać całą 1 na Okęcie.

Kompromisowo mogę przystać na całą 1 na Okęcie i 27 na Zachodni

W mojej relacji to nie robi ostatecznie różnicy (pociąg na Gdański + M1 + 163/217/319 jest raczej nie do pobicia, nawet z tymczasowo dostępną na Gdańskim 16), ale dobrze, że się pomału poprawia.

Nie mogę oprzeć się wrażeniu (a do Miasteczka W. jeżdżę ostatnio regularnie), że tramwaje też grzęzną, zamiast śmigać
(co nie wyklucza prawdziwości Twojej tezy)

Ta, no niestety należy Będzie metro pewnie, dzięki.

197 ok. 17-18 w kierunku Bielan to jest bardzo spóźnione i bardzo zatłoczone? Potrzebuję dostać się na Lektykarską z okolic MKJ, a że mam w sobie duszę odkrywcy i pragnienie przygody, to rozważam bezpośrednie obwodowe połączenie autobusowe, zamiast jak człowiek pojechać przez centrum miasta i zapych...

A kiedyś zabranie jakiejś linii z Ochoty wzbudziło jakieś intensywniejsze protesty? Jedyne, co mi się przypomina, to panika moralna redaktora O. po skróceniu 20 z trasy, która obowiązywała od zawsze, a poza tym to wydaje mi się, że od zawsze wszelakie kombinacje z 35, 36, 47, 29 czy 32 przechodziły ...

Że pralczanie i lipowczanianie będą tęsknić za bezpośrednim połączeniem z Michałowem? Nie sądzę, aby to był powszechny sentyment, mimo wszystko.

Ursus trzeba byłoby w ogóle na nowo wymyślić po :mewa: Karolin, ale 517 przez Wiadukt Bez Dojazdów się dla mnie nie podoba - albo jedzie tylko na pętlę i prawie w ogóle nie obsługuje Niedźwiadka, albo i tak trzeba puścić to w kółko przez Keniga i traci się ten odzysk, o którym piszesz. 194 kręci odw...

Myślę, że w proporcji do liczby ludności mogłoby wyjść podobnie (ale nie liczyłem).

Tutaj można się przyczepić tego, że Sobieskiego też ma jezdnię wschodnią, można się też przyczepić tego, że określenie "jezdnia wschodnia na skrzyżowaniu" jest nieprecyzyjne niezależnie od tego, w jakich kierunkach prowadzą krzyżujące się ulice, i to jest absolutnie uzasadniona krytyka, i ...

Mało jest w Warszawie ulic, które biegną tak jednoznacznie i stale w osi N-S, jak Sikorskiego. Gratuluję, po raz kolejny chciałeś się do kogoś przypierdolić, a udało się co najwyżej wyjść na frustrata.

Ja przypomnę tylko, że w Krakowie bazową częstotliwością jest 15/15//20, a silne linie wyglądają jak u nas normalne. Jakby pociąć wszystko do takich wartości, to i w Warszawie byśmy jeździli wyłącznie niską podłogą, od dawna.

Był: młody zbuntowany, jest: stary zgorzkniały.

Niedźwiadek, którego zygzakowanie dotyczy, do Śródmieścia to ma pociąg, a nie 517. Nadal mówimy o 2008, gdy nie było przystanku kolejowego na Niedźwiadku, pociągi poza szczytem jeździły co pół godziny, a w weekend co godzinę. Dziś spokojnie można byłoby (a być może nawet należałoby) rozważać wyjęci...

Niby nie, ale mam też funkcjonalnie zbliżone 191. Wszyscy dostają ataku paniki, jak pośpiechy dostają dodatkowe przystanki, ale jak się wydłuża im istotnie czas przejazdu przez zygzakowanie to już jest niezauważalne