WAWKOM

Jak dla mnie, to gadanie o rzekomo zbyt małej pojemności, to tylko próba usprawiedliwienia TW. Jakby im zależało, by ten wagon jeździł na T, to by jeździł. Na co dzień na linii T nie ma takich tłumów jak, np. w Noc Muzeów, kiedy to rzeczywiście z reguły jest tyle chętnych, że nawet jakby pojechał 3x...

Pojawił się pomysł, by na placu Trzech Krzyży ustawić tramwaj na fragmencie starego torowiska, który odsłonięto podczas remontu. https://www.portalsamorzadowy.pl/wydarzenia-lokalne/milosnicy-warszawy-chca-postawic-zabytkowy-tramwaj-na-placu-trzech-krzyzy,471101.html?fbclid=IwAR1QWOxI1iCJ6YrSVkQvxutf...

(...)nie pierwszy i nie ostatni raz mści się odpuszczenie skrętów na rondzie Daszyńskiego(...) Ja to w dalszym ciągu jednak jestem zdania, że te skręty przy obecnej koniunkturze politycznej to przyniosą więcej szkody niż pożytku, bo jakiś terrorysta z Bemowa przypomni sobie, że kiedyś tam skręcało ...

2144+2145 029/7

Dlaczego 77 jest bez sensu? Dzięki temu można było utrzymać ruch tramwajów w maksymalnym możliwym zakresie. Gdyby były skręty na rondzie Daszyńskiego, to mogłoby tam jeździć 24 przez Kasprzaka i Skierniewicką, no ale nie ma, więc nie dało się zrobić nic bardziej sensownego. Bardziej się zastanawiam...

Po to, żeby dowieźć pasażerów do ważnego węzła przesiadkowego w tym mieście, zamiast kończyć trasę przystanek przed. Idąc tym tokiem myślenia, to można było dociągnąć Z23 do Wileńskiego - w końcu to też jest ważny węzeł przesiadkowy i na pewno trochę chętnych by było. Ale to miała być linia zastępu...

Wydłużenie Z23 na duży plus, natomiast 77 można było sobie darować. Dlaczego 77 jest bez sensu? Dzięki temu można było utrzymać ruch tramwajów w maksymalnym możliwym zakresie. Gdyby były skręty na rondzie Daszyńskiego, to mogłoby tam jeździć 24 przez Kasprzaka i Skierniewicką, no ale nie ma, więc n...

pawcio pisze: ↑

24 cze 2023, 14:43

Krzysztof_J pisze: ↑

24 cze 2023, 11:09

A jeszcze rok temu była na placu Narutowicza normalna ekspedycja. Ale oczywiście trzeba było wyburzyć, mimo że do dziś nic w tym miejscu się nie dzieje.

Miał być nowy pomnik Narutowicza na stulecie zabójstwa.

Wiem, że były takie plany, ale jakoś do dziś nic się w tej sprawie nie dzieje.

A jeszcze rok temu była na placu Narutowicza normalna ekspedycja. Ale oczywiście trzeba było wyburzyć, mimo że do dziś nic w tym miejscu się nie dzieje.

Przejście przed Centrum na Marszałkowskiej od Świętokrzyskiej - wygaszanie światła przed tramwajem jadącym od Świętokrzyskiej jest na porządku dziennym. Świętokrzyska jest na 120 sekund, a Centrum na 110, więc nie zawsze przepychanie tramwaju ma sens (np. jesli ucieknie mu światło na Centrum). Dlac...

Moim zdaniem pomysł z opłatami to słaby pomysł ponieważ: - ci którzy regularnie podróżują z rowerem wkalkulują sobie to w cenę podróży - ci którzy podjeżdżają z rowerem mając wywalone na wszystko będą mieli także wywalone na te dodatkowe opłaty albo mogą nawet o nich nie wiedzieć - taryfa biletowa ...

Bezpieczeństwo to jedno, ale z przewozem rowerów jest też związana taka kwestia, że mogą one po prostu blokować swobodne poruszanie się innych pasażerów, zwłaszcza w godzinach szczytu. Sam byłem świadkiem sytuacji, jak koło godz.16 jeden pan z rowerem postanowił przejechać tramwajem (stopiątką) od p...

KwZ pisze: ↑

04 cze 2023, 17:09

Tam jedna pani z rowerem też nie zmieściła się, pociąg odjechał dopiero z 7 min następstwem

Pchanie się z rowerem do metra w taki dzień jak wczoraj, to już na prawdę bezmyślność (chyba, że ta pani z jakichś powodów nie mogła jechać na tym rowerze - np. z powodu przebitej opony).

W ramach wymiany z Krakowem na okres wakacyjny, do Warszawy przyjechał wagon SN4, a w zamian pojechał N nr 607. https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 78557.html

I tu kłania się głupota czyli brak dwukierunków na R2. Z Gocławka pierwszy kurs będzie miał pewnie Mokotów albo Żoliborz. Na 24 nie będzie chyba potrzebne dawanie dwukierunków, bo na Obozowej zawróci jak na zwykłej pętli. Jest fizyczna możliwość zawrócenia na terenie zakładu, ale tam teraz stoją sk...