Komunikacja podmiejska

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6928
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 18 mar 2023, 10:01

Omg nienawidzę „w przeciągu”… Ale teraz jak komuś zwracasz uwagę na takie rzeczy to słyszysz najczęściej, że język jest żywym tworem i nie wolno się przypieprzać :term:

px33
Posty: 1585
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 18 mar 2023, 10:10

Zawsze można zorganizować przetarg na rezerwę lokalną, z rozliczeniem godzinowym za gotowość i dodatkowo wzkm za wykonaną pracę. Biletowy pierdolnik nie ułatwi sytuacji, ale chyba można ustalić cenę biletów jednorazowych na najniższą stawkę w całej sieci, ewentualnie po prostu zrezygnować z opłat za bilet jednorazowy w kursach rezerwowych.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27392
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 18 mar 2023, 10:25

pawcio pisze:
18 mar 2023, 9:53
Georg pisze:
18 mar 2023, 7:38

Masz rację - powinienem napisać wystarczy.
Nie wiedziałem.
Żadna gwara. Zwykle niechlujstwo, które z racji swojej popularności staje się pomału normą (chyba nawet już dopuszczalną przez RJP. To samo dotyczy "w przeciągu". Kiedyś w przeciągu można było się tylko przeziębić.
Ani gwara, ani niechlujstwo, ani błąd, tylko całkowicie poprawna forma od zawsze.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 18 mar 2023, 10:48

Emyl pisze:
18 mar 2023, 10:01
Omg nienawidzę „w przeciągu”… Ale teraz jak komuś zwracasz uwagę na takie rzeczy to słyszysz najczęściej, że język jest żywym tworem i nie wolno się przypieprzać :term:
"W Ukrainie" =P~

Georg
Posty: 5965
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 18 mar 2023, 11:57

W Ukrainie jest już dopuszczone. W którymś z programów Słownik polsko@polski prof. Miodek mówił, że jest wariantywne - można używać i "na" i "w". Ale może wróćmy do tematu.

fraktal
Posty: 5478
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 18 mar 2023, 16:35

px33 pisze:
18 mar 2023, 10:10
Zawsze można zorganizować przetarg na rezerwę lokalną, z rozliczeniem godzinowym za gotowość i dodatkowo wzkm za wykonaną pracę. Biletowy pierdolnik nie ułatwi sytuacji, ale chyba można ustalić cenę biletów jednorazowych na najniższą stawkę w całej sieci, ewentualnie po prostu zrezygnować z opłat za bilet jednorazowy w kursach rezerwowych.
Teoretycznie każdy przewoźnik powinien mieć rezerwowego kierowcę i wóz. Myślę,,że jakby ZTM zadzwonił do takiego Grodzia, ten mógłby zorganizować z jedno zastępstwo. Z tym, że trzeba byłoby mu zapłacić za dojazd i zjazd na pusto, a na to trzeba mieć zarezerwowane jakieś pieniądze.Nie trzeba byłoby nawet wysyłać przewoźnika typowo miejskiego.

alojz
Posty: 2656
Rejestracja: 25 wrz 2010, 22:34

Post autor: alojz » 18 mar 2023, 16:54

fraktal pisze:
18 mar 2023, 16:35
Myślę,,że jakby ZTM zadzwonił do takiego Grodzia, ten mógłby zorganizować z jedno zastępstwo. Z tym, że trzeba byłoby mu zapłacić za dojazd i zjazd na pusto, a na to trzeba mieć zarezerwowane jakieś pieniądze.Nie trzeba byłoby nawet wysyłać przewoźnika typowo miejskiego.
No ale przecież zarówno L-2, L12 jak i L39 są w pakietach, w których jednym z konsorcjantów jest Grodzio. Na Klementowickiej rezerwiści siedzą i pierdzą w krzesła, a tymczasem niektóre brygady Polonusa są odwołane. I to jest w tym całym zamieszaniu najgorsze, że nawet współkonsorcjanci nie potrafią się między sobą dogadać i wysłać zastępstw w ramach jednej umowy. Tylko klapki na oczy i hasło "to mnie nasze zadanie".

fraktal
Posty: 5478
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 18 mar 2023, 19:55

alojz pisze:
18 mar 2023, 16:54
No ale przecież zarówno L-2, L12 jak i L39 są w pakietach, w których jednym z konsorcjantów jest Grodzio. Na Klementowickiej rezerwiści siedzą i pierdzą w krzesła, a tymczasem niektóre brygady Polonusa są odwołane. I to jest w tym całym zamieszaniu najgorsze, że nawet współkonsorcjanci nie potrafią się między sobą dogadać i wysłać zastępstw w ramach jednej umowy. Tylko klapki na oczy i hasło "to mnie nasze zadanie".
Popraw mnie, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że kiedyś na jakiejś linii Grodzio zastępował firmę Stalko. Może po prostu Polonus informuje tylko dyżurnego ZTM i nikogo więcej.

Awatar użytkownika
Nieciej
Posty: 78
Rejestracja: 16 gru 2005, 10:38
Lokalizacja: Ochota, Warszawa

Post autor: Nieciej » 20 mar 2023, 0:24

Domas pisze:
18 mar 2023, 9:25
Jak wyżej - jeżeli przychodzi pracować jako kierowca autobusu MUSISZ być przygotowany do poznawania nowych linii w systemie organizatora, dla którego Twój pracodawca sprawuje usługi. Inaczej IMHO to się po prostu do tej pracy nie nadajesz.
Organizator nie ma tego w umowie z przewoźnikiem = organizator nie ma żadnego prawa wymagać gotowości do wykonania takich zleceń, znajomości sieci linii L i reszty dupereli, bo to nie ten kontrakt i nie te warunki - od tego są postępowania przetargowe, żeby w ich warunkach to wszystko było określone. Kierowców zatrudniono na zakres zadań z góry określony - zgodnie z wymogami zawartymi w wygranym przetargu - na umowę o pracę i nie możesz według swojego widzimisię rozszerzyć tego zakresu na podstawie aktualnych potrzeb jakiegośtam Organizatora, który ma problem z innym przewoźnikiem na kontrakcie objętym innymi warunkami. Pomijam fakt, że przewoźnicy na kontraktach miejskich nadmiarem kierowców nie dysponują OIDP, więc niech Jaśnieorganizator swoich Instruktorów wsadzi za kierę (przecież wszyscy mają kat. na autobus - to wymóg) i jedzie na te wiochy, skoro wygrać przetarg może byle kto, byle w papierach stało, że ma czym i kim, a wymogi taborowe da się dostosować do tego, co handlarze autobusami mają aktualnie dostępne na placach magazynowych. Nie można, bo nie to mają w umowie? To dlaczego oczekujesz, że prywaciarz wobec swoich pracowników tak zrobić może?!?! To już nie czasy, kiedy można było dyktować kierowcom warunki od czapy na umowach zlecenia.
A jeśli już, to dlaczego nie ma to dotyczyć MZA, a jedynie prywaciarzy? Może poślij tam kogoś z Kleszczowej albo z Ostrobramskiej, hę? Nie? Bo związki zawodowe?, Bo niezgodność warunków z układem zbiorowym pracy? MUSI to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
LINIĘ OBSŁUGUJE
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12

Awatar użytkownika
Nieciej
Posty: 78
Rejestracja: 16 gru 2005, 10:38
Lokalizacja: Ochota, Warszawa

Post autor: Nieciej » 20 mar 2023, 2:26

Georg pisze:
18 mar 2023, 6:14
Z 520 się zgodzę. Spokojnie starczy do Politechniki. 107 - nie. Obecna trasa jest wyłącznie tymczasowa, więc byłoby to mącenie ludziom w głowach. Jeśli już to z Marszałkowskiej powinno wylecieć 171 i 520, ale na pewno nie 107. Tak z ciekawości: przegub mógłby obsługiwać Dzielną?
Wracając do tematu: jeśli chodzi o wysłanie MZA na L-ki, to pełna zgoda. Kierowcy nie mają obowiązku znać tras L-ek.
Czyż nie napisałem: "na czas wyłączenia Pl. Powstańców Warszawy"? Cała reszta zamiany północnej części trasy 107 na wydłużenie 520 o kilka przystanków kręci się wokół dublowania nie tylko metra i tramwajów ale też tych linii na jednej i tej samej trasie (520 Królewskiej dziedziczyć nie musi - od tego jest, także niepotrzebne na Marszałkowskiej, 171, które raczej widzę na [E. Plater - pl .Grzybowski] lub [Marszałkowska (w lewo) - Królewska} - Grzybowska - Siedmiogrodzka - Skierniewicka - Płocka, skoro już MUSI jeździć Górczewską nad metrem i na solówkach zamiast przegubów - od metra na placu Bankowym na Solidarności i Lesznie wystarczy z naddatkiem 190) - na razie w trakcie tego objazdu marnują się także przede wszystkim zasoby ludzkie, których aktualnie brakuje na pewno bardziej niż sprzętu, a które można rozdysponować inaczej - zoptymalizować.
Nie mówcie mi że przegubem nie da rady obsłużyć skrętu z Nowolipek w Smoczą i ze Smoczej w Dzielną, że musi tam iść 10m aż z Dolnego Mokotowa po trasie innych linii wzdłuż metra i tramwaju, żeby skręcić w Nowolipki i zniknąć... Oczywiście, że będzie trąbił i świecił na nieprawidłowo zaparkowane na Dzielnej taksówki, jak robią to na codzień kierowcy 107, ale bez problemu się zmieści - to nie Kamienne Schodki.
LINIĘ OBSŁUGUJE
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12

ashir
Posty: 27710
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 20 mar 2023, 6:20

Nieciej pisze:
20 mar 2023, 0:24
Domas pisze:
18 mar 2023, 9:25
Jak wyżej - jeżeli przychodzi pracować jako kierowca autobusu MUSISZ być przygotowany do poznawania nowych linii w systemie organizatora, dla którego Twój pracodawca sprawuje usługi. Inaczej IMHO to się po prostu do tej pracy nie nadajesz.
Organizator nie ma tego w umowie z przewoźnikiem = organizator nie ma żadnego prawa wymagać gotowości do wykonania takich zleceń, znajomości sieci linii L i reszty dupereli, bo to nie ten kontrakt i nie te warunki - od tego są postępowania przetargowe, żeby w ich warunkach to wszystko było określone. Kierowców zatrudniono na zakres zadań z góry określony - zgodnie z wymogami zawartymi w wygranym przetargu - na umowę o pracę i nie możesz według swojego widzimisię rozszerzyć tego zakresu na podstawie aktualnych potrzeb jakiegośtam Organizatora, który ma problem z innym przewoźnikiem na kontrakcie objętym innymi warunkami. Pomijam fakt, że przewoźnicy na kontraktach miejskich nadmiarem kierowców nie dysponują OIDP, więc niech Jaśnieorganizator swoich Instruktorów wsadzi za kierę (przecież wszyscy mają kat. na autobus - to wymóg) i jedzie na te wiochy, skoro wygrać przetarg może byle kto, byle w papierach stało, że ma czym i kim, a wymogi taborowe da się dostosować do tego, co handlarze autobusami mają aktualnie dostępne na placach magazynowych. Nie można, bo nie to mają w umowie? To dlaczego oczekujesz, że prywaciarz wobec swoich pracowników tak zrobić może?!?! To już nie czasy, kiedy można było dyktować kierowcom warunki od czapy na umowach zlecenia.
A jeśli już, to dlaczego nie ma to dotyczyć MZA, a jedynie prywaciarzy? Może poślij tam kogoś z Kleszczowej albo z Ostrobramskiej, hę? Nie? Bo związki zawodowe?, Bo niezgodność warunków z układem zbiorowym pracy? MUSI to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Ajenci nie wygrywają pakietów na konkretne linie i mogą zostać wysłani na dowolną linię i do dowolnej gminy z którą WTP ma zawarte porozumienie. Co więcej do wielu krańców docierają/docierały 1xx, 7xx i 8xx, w tym również MZA. Żadna egzotyka. Co więcej w przeszłości np. Mobilis jeździł na 708 z Hornówka do Truskawia czy Z14 z Kępy Okrzewskiej do Gassów, a MZA "Ostrobramska" na Z22 z Wiązowny do Rzakty albo trochę później 702 wydłużone do Glinianki, a 722 do Otwocka. Więc jak jest potrzeba i wola to nie ma technicznych przeszkód, żeby zorganizować komunikację w inny sposób.

Awatar użytkownika
Nieciej
Posty: 78
Rejestracja: 16 gru 2005, 10:38
Lokalizacja: Ochota, Warszawa

Post autor: Nieciej » 02 kwie 2023, 0:53

Na linię Lxy NIE MOGĄ, bo to nie ten przetarg, nie te warunki i nie ta sieć!
LINIĘ OBSŁUGUJE
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12

ashir
Posty: 27710
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 02 kwie 2023, 6:47

W dużej części ta sama sieć, a niektóre linie wręcz mogłyby być liniami 7xx/8xx, tyle że wiązałoby się to z wyższymi kosztami dla gmin. ;-)

Awatar użytkownika
Nieciej
Posty: 78
Rejestracja: 16 gru 2005, 10:38
Lokalizacja: Ochota, Warszawa

Post autor: Nieciej » 03 kwie 2023, 2:20

Jaka "ta sama sieć"? Z jakimi 700 i 800 jest tożsama? Mówiłem - wyślijcie sobie tam MZA, to was wygwiżdżą i każą iść w ślad za ruskim okrętem wojennym... To są inne przetargi, warunki i kontrakty - nawet rodzaj taboru i malatura tego taboru jest inna.
LINIĘ OBSŁUGUJE
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12

ashir
Posty: 27710
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 03 kwie 2023, 5:33

W wielu miejscach linie Lxx funkcjonują równolegle obok 1xx/7xx/8xx/Nxx, przykłady już podawałem. MZA już jeździ do Antoninowa, Góry Kalwarii, Kosowa, Młochowa Nowych Załubic, Radzymina, Rzakty, Wołomina, Złotokłosu, z kolei Mobilis np. do Dziekanowa Leśnego, Leszna czy Wolicy K. Płochocina (do tych miejsc również dojeżdżało MZA), a KMŁ do Cybulic Dużych. Tabor linii Lxx stanowią pełnowymiarowe autobusy, a to że są to Guliasze czy Isuzu to tylko ze względu na krótkie kontrakty, podobnie jak kursują ZAZy i MANy TGE, bo organizator preferował nówki w przetargu.

ODPOWIEDZ