Dni Transportu Publicznego 2013

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

1000
Posty: 622
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 21 wrz 2013, 23:26

Burdel rzeczywiście był, ale trochę bardziej pod koniec. Na początku wszystko było ładnie poukładane... Trudno było nad tym zapanować, skoro tylko jedna osoba to obsługiwała, a zainteresowanie było tak duże... Naprawdę sporo naklejek poszło...

Awatar użytkownika
winnux8
Posty: 932
Rejestracja: 07 mar 2013, 16:50
Lokalizacja: Tarchodwory

Post autor: winnux8 » 21 wrz 2013, 23:31

1000 pisze:Burdel rzeczywiście był, ale trochę bardziej pod koniec. Na początku wszystko było ładnie poukładane...
No to właśnie już o tym pisałem - przyszedłem o 10 to wszystko ładnie i schludnie było, kulturalnie kupiłem sobie co tam wcześniej upatrzyłem, a potem jak widać...
126: Nowodwory - Mehoffera - Modlińska - Klasyków - Czołowa - Marywilska!

1000
Posty: 622
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 21 wrz 2013, 23:38

sprinter pisze:... jednak zrezygnowałem na widok dantejskich scen, jakie tam widziałem... TW w tym roku wystąpiły lepiej, niż MZA.
Przesada, jak ktoś chciał to naprawdę mógł coś wybrać, i żadnych dantejskich scen nie było...
sprinter pisze:(...). Zwykłym ludziom, dla których w zasadzie ta impreza była organizowana, się bardzo podobało. A to chyba powinno cieszyć. ;)
Ogólnie była to naprawdę fajnie zorganizowana impreza, zwłaszcza dla dzieci. Mój syn był zachwycony. I z tego co wiem, zwykłym ludziom również bardzo się podobała.

Z punktu widzenia osób bardziej interesujących się komunikacją miejską wkład zaangażowania MZA oceniam raczej jako minimalny. Przede wszystkim zabrakło możliwości zwiedzenia zajezdni MZA (choćby z przewodnikiem, jak to było kiedyś). Teraz MZA bardzo chciało uniknąć jakichkolwiek problemów, i praktycznie poza udostępnieniem malutkiego skrawku swojego terenu, z kilkoma wyeksponowanymi wozami, raczej starało się w tej imprezie nie uczestniczyć...
Takie są moje odczucia. Trochę szkoda. Robi się imprezę u siebie, a udostępnia się tylko kawałek chodnika (lub placu manewrowego) ...

PS. Może po tych ostatnich przerzutach wozów jest już tak ciasno, że naprawdę, poza poupychanymi wszędzie autobusami, już nic nie da się wcisnąć i pokazać....

A Tramwaje Warszawskie stanęły na wysokości zadania. I było super!

Awatar użytkownika
kulikowski
Posty: 891
Rejestracja: 29 sie 2007, 9:39
Lokalizacja: Rakowiec

Post autor: kulikowski » 21 wrz 2013, 23:40

udało się zaliczyć kółeczka Van Hoolem Altano z PolskiegoBusa na linii A oraz Chaussonem na linii B. Szkoda, że nie było Zemuna ...
7 9 15 128 136 154 172 175 188 208 504 S-2 S-3 RL R8 N32 N38 N88

Oscarus7
Posty: 3
Rejestracja: 21 wrz 2013, 23:09

Post autor: Oscarus7 » 21 wrz 2013, 23:42

Matrix2441 pisze:Na początku była kultura. Jak było mało ludzi, to było w porządku - wszystko było względnie po kolei i na swoim miejscu. A potem wszyscy zaczęli się pytać gdzie te naklejki można dostać i rzucili się na to jak bydło. Sam jeden Oskar sobie nie mógł poradzić z tyloma ludźmi. Jedyny plus - można było potem za darmo wziąć te rozwalone naklejki. :-)
Na początku było pięknie. Na stoliku elegancko wyłożone kolejno numerami stosy naklejek linii nocnych, podmiejskich, przyśpieszonych i stare tablice zaś setki, dwusetki i trzysetki leżały za stoiskiem na podłodze na podłożonym dodatkowo papierze, by się nie pobrudziły z widocznymi numerkami, by łatwiej było mi szukać konkretnej linii. Tyle teoria, która była obliczona dla cywilizowanego społeczeństwa, które wie, co to jest kolejność w wyborze i płaceniu za towar. Tymczasem nastąpiła erupcja bydłolandii, która bez jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego rzuciła się ze wszystkich możliwych stron (brakowało jedynie nalotu dywanowego z powietrza) na stoisko wyrywając sobie naklejki, zrzucając je ze stołu na podłogę, depcząc po nich jakby część tych dzikusów od 10 lat na oczy poza szczotą ryżową nie widziała kawałka mięsa na oczy. Tak to wyglądało niczym najazd na PRLowski pedet do którego właśnie wrzucono srajtaśmę lub kolejny World War Z i kałabanga pół dzielnicy rozniesione przez zwierzaki. Ganiałem jak wariat zbierając wszystko i z powrotem wrzucając na stół, by ten armagendon zdusić docelowo tylko w obrębie stolika. Po jakimś czasie to się udało, lecz trochę towaru po prostu wyszło kantem bez płacenia, mimo, że informacja z cenami była postawiona na wysokości oczu, później przeklejona wyżej na kolumnę, a i tak co chwila puszczałem głośniejszy komunikat o płatności za naklejki. Kilku cwaniaków udało się złapać więc ostatecznie zapłacili lub wychodzili z gołymi rękami. Strat nie liczę, bo nie o to chodzi w tej inicjatywie. Żal robi się tylko, że przez taką dzicz mniej kasy trafi na zabytki zaś ludzi którzy uczciwie zapłacili mógł ogarnąć pewien niesmak i wcale się nie dziwię. Dziękuję wszystkim normalnym cywilizowanym uczciwym ludziom i znajomym, którzy przybyli bo dzięki nim człowiek nie tracił sił i weny w "walce" z oporem materii. Wniosek po wyniesionych dziś doświadczeniach jasno pokazuje, że za rok rozstawianie stoiska nie obędzie się bez namiotu zabezpieczonego trwale od trzech stron lub wysokich barier i minimum dwóch pomocników. Inaczej akcja filmu pt. "Naklejkowy Huragan" znów zbierze żniwo, które doskonale obrazują zdjęcia innego kolegi z forum.

Pozdrawiam
Oscarus

1000
Posty: 622
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 21 wrz 2013, 23:52

Mimo wszystko podziwiam, bo ogarnąć to nie było łatwo. Ja sam kilka razy podchodziłem, i coś tam zawsze z dzieckiem kupiliśmy...
PS. Mam wrażenie, że rzeczywiście nie było trudno coś ukraść... Mój syn przybiegł do mnie i pokazał mi jaką "piękną" naklejkę sobie wziął.... Wróciliśmy razem, aby za nią zapłacić....
PS. Oskarusie, ja byłem kilka razy (najpierw miałem 5 zł do odbioru, potem wydałem je na naklejki, a potem znowu coś kupiłem... Mój syn ma wszystkie linie z Choszczówki i Białołęki Dworskiej)... Dlatego naprawdę podziwiam za tę pracę!. A następnym razem, chyba rzeczywiście dobrze by było jakoś inaczej to zorganizować...

Awatar użytkownika
winnux8
Posty: 932
Rejestracja: 07 mar 2013, 16:50
Lokalizacja: Tarchodwory

Post autor: winnux8 » 21 wrz 2013, 23:58

Też wyrazy podziwu ode mnie, nie tylko za to że jakoś udało Ci się poradzić z bydłem, ale też za to jak poustawiałeś tablice - dzięki temu szybko na samym początku zaopatrzyłem się w malowaną 508, która już dumnie zajęła miejsce na ścianie :)
126: Nowodwory - Mehoffera - Modlińska - Klasyków - Czołowa - Marywilska!

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 22 wrz 2013, 1:21

Zastanawia mnie czy tak trudno było wydzielić taśmą chodnik do portierni MZA i zezwolić na wyjście z imprezy bezpośrednio na przystanki autobusów.
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

Oscarus7
Posty: 3
Rejestracja: 21 wrz 2013, 23:09

Post autor: Oscarus7 » 22 wrz 2013, 9:21

1000 pisze:Mimo wszystko podziwiam, bo ogarnąć to nie było łatwo. Ja sam kilka razy podchodziłem, i coś tam zawsze z dzieckiem kupiliśmy...
PS. Mam wrażenie, że rzeczywiście nie było trudno coś ukraść... Mój syn przybiegł do mnie i pokazał mi jaką "piękną" naklejkę sobie wziął.... Wróciliśmy razem, aby za nią zapłacić....
PS. Oskarusie, ja byłem kilka razy (najpierw miałem 5 zł do odbioru, potem wydałem je na naklejki, a potem znowu coś kupiłem... Mój syn ma wszystkie linie z Choszczówki i Białołęki Dworskiej)... Dlatego naprawdę podziwiam za tę pracę!. A następnym razem, chyba rzeczywiście dobrze by było jakoś inaczej to zorganizować...
Kojarzę Ciebie, byłeś na samym początku, nie miałem jeszcze wydać pełnej reszty i umówiliśmy się, że wpadniesz za jakiś czas jak uzbieram trochę piątaków :-D
Cieszę się, że zakupy się udały, a za rok bez "zasieków" nie otwieram kramiku hehe

[ Dodano: Nie 22 Wrz, 2013 09:26 ]
winnux8 pisze:Też wyrazy podziwu ode mnie, nie tylko za to że jakoś udało Ci się poradzić z bydłem, ale też za to jak poustawiałeś tablice - dzięki temu szybko na samym początku zaopatrzyłem się w malowaną 508, która już dumnie zajęła miejsce na ścianie :)
Czyli łowy udane :-D A w walce z bydłem mam pewną wprawę i takie tłumy mnie nie przerażają i do końca przedzieram się do przodu. Strat w tej walce trochę było lecz mniejsza z tym, z bydłem się nie dyskutuje... ;-)

kuracyja
Posty: 96
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:49

Post autor: kuracyja » 22 wrz 2013, 11:59

Pod bramę R-3 przyjechałem o wpół do 10, już była mała kolejka, która przed dziesiątą sięgała wjazdu na zakład (może i dalej).

Na terenie TW były (na oko) 5 stoisk (nie licząc punktu gastronomicznego, ukrytego gdzieś za stoiskiem Metra), i scena (mniejsza, niż rok temu, ale teren widać nie pozwolił).

Na R-1 , owszem, MZA wystawiło m.in. hybrydę, "budujemy Metro", L-kę, KMKM pokazał 2600, 269 (zamknięty), cabrio oraz Chaussona.
Na zakładzie była chyba większość stoisk (z czego 3-4 miał ZTM). Klapą były elektrodechy KM,
ja wpisałem (z pamięci, bo jeżdżę często) 9330 (Grodzisk) i 9220 (Skierniewice, jeśli się nie mylę). Często wyświetlały się Siedlce, kilka razy było Lot. Chopina.

Linie specjalne:

A: z tego co widziałem to był piętrowy MAN, SU12. Ułatwienie dojazdu gościom z płn. miasta widocznie.

B: zaobserwowany ogór i Chausson, tylko pytanie - po kiego jeździła na Samochodową? :-s

C: chyba najlepsza z linii - przewodnik opisywał wszystko wokół. 90s na zmianę czoła? Zmierzyłem 31s. Za to =D>

D: 2 eNki, 13N, 102N. Normalna dowozówka na DTP z południa.

Ocena: 9/10, było owszem trochę chaosu.

@Oscarus7 - gratuluję, że nie odleciałeś przy naklejkach =D> Jak sam kupiłem 194 i ZaMetro, to raczej spokój był...

Stary Pingwin
Posty: 5809
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 22 wrz 2013, 13:06

Byłem po 11, zdążyliśmy z córką obejrzeć podnoszenie swinga na remontówce. Obeszliśmy spokojnie wszystkie eksponaty i stoiska i przed 13 kanciakiem udaliśmy się do domu. Podczas naszego pobytu nie było ogromnych tłumów, nie zauważyłem też ludzi wyrywających sobie gadżety czy 'zabezpieczających' naklejki.
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
adix155
Posty: 102
Rejestracja: 30 sie 2011, 13:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: adix155 » 22 wrz 2013, 13:54

A ja podzielę się wrażeniami z drugiego dnia DTP - czyli zwiedzania STP Kabaty.

Już na wstępie powiedziano nam, że jest zakaz fotografowania w obiektach. W przeciwieństwie do zeszłego roku, zakaz był rygorystycznie przestrzegany, ponieważ każdej grupy pilnowało ok. 5 wartowników SOMu :smile:

Pierwsza część, czyli zwiedzanie nastawni oraz prezentacja Unimoga nie zmieniła się w porównaniu do zeszłego roku. Na nastawni spędziliśmy ok. 15 minut. Przewodnik dokładnie opisywał, jak wygląda ruch pojazdów na STP

Druga część, czyli zwiedzanie elektrowozowni, była znacznie ciekawsza, niż rok temu. Pozwolono nam wejść w głąb hali. Mieliśmy okazje zobaczyć połowę pociągu Inspiro z zewnątrz, oprócz tego stało tam 5 całych pociągów tego typu. Pokazano nam również starszy tabor oraz lokomotywę manewrową. Pod koniec pozwolono wejść dzieciom do kabiny Inspiro oraz zwiedzić wnętrze - wszystko jest tam jeszcze pozaklejane. Na pytanie o dacie wprowadzenia tych pociągów do ruchu pasażerskiego dostaliśmy odpowiedź, że nastąpi to w pierwszej połowie października.

Ogólnie bardzo mi się podobało na STP - było więcej rzeczy do zwiedzenia w porównaniu z zeszłym rokiem.

Awatar użytkownika
winnux8
Posty: 932
Rejestracja: 07 mar 2013, 16:50
Lokalizacja: Tarchodwory

Post autor: winnux8 » 22 wrz 2013, 15:59

adix155 pisze:Pod koniec pozwolono wejść dzieciom do kabiny Inspiro oraz zwiedzić wnętrze - wszystko jest tam jeszcze pozaklejane.
A w mojej grupie nikogo nie wpuścili :-#
126: Nowodwory - Mehoffera - Modlińska - Klasyków - Czołowa - Marywilska!

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7668
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 22 wrz 2013, 16:02

Narzekaczom mówię: Cieszcie się, że dzień miejski był. Bo przykład spółek kolejowych jest zaraźliwy. Po co coś robić jak można się nie przemęczać...
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

ashir
Posty: 27720
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 22 wrz 2013, 16:45

kuracyja pisze:Na R-1 , owszem, MZA wystawiło m.in. hybrydę, "budujemy Metro", L-kę, KMKM pokazał 2600, 269 (zamknięty), cabrio oraz Chaussona.
Ikarus 260 to #289, poza tym z KMKM był niebieski ogórek #8058, a MZA jeszcze wystawiło SM10 #1076 (ze Stalowej, jakby Woronicza nie miała takich u siebie, ale przynajmniej Solbus wrócił na chwilę do swojej podstawowej bazy) i Mercedesa #2252 (z Kleszczowej).
kuracyja pisze:Linie specjalne:

A: z tego co widziałem to był piętrowy MAN, SU12. Ułatwienie dojazdu gościom z płn. miasta widocznie.

B: zaobserwowany ogór i Chausson, tylko pytanie - po kiego jeździła na Samochodową? :-s

C: chyba najlepsza z linii - przewodnik opisywał wszystko wokół. 90s na zmianę czoła? Zmierzyłem 31s. Za to =D>

D: 2 eNki, 13N, 102N. Normalna dowozówka na DTP z południa.
Na A jeździł piętrowy Man (M001) z Mobilisu (posiadają 3 takie sztuki do obsługi komercyjnej linii), Altano (P045) z PolskiegoBusu i SU10 (1059) z Kleszczowej. SU12 tam żadnego nie było, ciekawym widokiem było to jak podjechało to SU10 na przystanek wypełniony tłumem ludzi i właściwie nikt nie chciał wsiąść co w sumie było zrozumiałe. Szkoda, że zamiast niego nie jeździł jakiś zabytek, choćby jakiś Ikarus. Co do linii B to była to linia wycieczkowa, której trasa prowadziła przez ulicę Samochodową, żadnego przystanku tam nie było. A odnośnie linii C to jesteś pewien, że przy powrocie też prowadził pan motorniczy? Bo zwrotnice zawsze zmieniała pani motornicza, więc i mogła prowadzić tramwaj. ;-)

ODPOWIEDZ