tablica liniowa - http://kmkm.waw.pl/images/stories/2015tstart/02.pngwww.kmkm.waw.pl pisze:Już w najbliższą sobotę, 20 czerwca, na stołeczne tory powrócą zabytkowe tramwaje linii turystycznej „T”. Z tej okazji na pl. Narutowicza odbędzie się okolicznościowa wystawa zabytkowych tramwajów. W wybranych kursach na przejażdżkę zaprosi przewodnik. Będzie można także przejechać się wagonem promocyjnym i wspólnie zaśpiewać znane warszawskie piosenki. Rok 2015 jest jubileuszowym, XX sezonem kursowania linii „T”.
20 czerwca (sobota) w godz. 11:30-17 na pl. Narutowicza będzie zorganizowana wystawa taboru zabytkowego. Pojawi się na niej m.in. najstarszy wagon typu A z roku 1907. Oprócz historycznych tramwajów będzie można obejrzeć wystawę dot. historii linii turystycznej „T” oraz okolicznościową wystawę z okazji 35lecia istnienia Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.
Na wspólną podróż przez Warszawę zaprosi przewodnik. Odjazdy z pl. Narutowicza o godz. 12:00, 13:30, 15:00, 16:30 oraz o 18:00. Dodatkowo w kursach o godz. 12:30, 14:00, 15:30, 17:00 oraz o 18:30 będzie można wspólnie zaśpiewać znane warszawskie piosenki.
Tramwaje linii „T” będą kursować w każdą sobotę i niedzielę na jednokierunkowej trasie: PL. NARUTOWICZA – Grójecka – Al. Jerozolimskie – most Poniatowskiego – al. Zieleniecka – Targowa – al. Solidarności – most Śląsko-Dąbrowski – Marszałkowska – Nowowiejska – Filtrowa – PL. NARUTOWICZA.
Linia będzie kursować w każdy wakacyjny weekend w godz. 12:00-18:30 co 30 min.
W tramwajach linii "T" honorowane będą wszystkie rodzaje biletów ZTM Warszawa oraz prawa do przejazdów bezpłatnych i ulgowych. Na biletach jednorazowych przesiadkowych oraz czasowych konduktorzy umieszczać będą pieczątkę wraz z adnotacją o dacie i godzinie rozpoczęcia przejazdu. Przejazd na podstawie ważnego biletu okresowego (krótko lub długookresowego) możliwy będzie po wcześniejszym jego skasowaniu (aktywowaniu karty) w innym pojeździe komunikacji miejskiej lub w bramce metra.
Organizatorami linii są: Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie, Tramwaje Warszawskie oraz Zarząd Transportu Miejskiego.
XX sezon Tetki
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
XX sezon Tetki
Informuję, że powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne zdanie i nie jest dozwolonym ażeby była wiązana z nieoficjalnym lub oficjalnym stanowiskiem organizacji lub firmy, z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.
A czemu na Kijowskiej nie ma możliwości przesiadki do metra/pociągu?
I czemu wygląda jakby wszystkie przystanki były na żądanie? Nie można było pełnych kółek (albo kółek ze strzałką)? Grafika fantazja poniosła?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Co trzeba mieć we łbie, żeby wymagać od dechy linii T standardów normalnej linii? I co trzeba mieć we łbie, żeby T traktować jak normalną linię?
A niechby była sobie ta decha kwadratowa i różowa w niebieskie kwiatki... Ale jeśli wygląda praktycznie jak standardowa, a używa standardowej symboliki w innym znaczeniu, to według mnie to jest błąd.
Bo na standardowych dechach w Warszawie to powszechnie przecież zaznaczane są różne mijane obiekty z ich symbolami, wszystkie linie mają oznaczenia w kółkach, a na górze jest brązowy pas... Czego jeszcze się poczepiamy?kveld pisze:A niechby była sobie ta decha kwadratowa i różowa w niebieskie kwiatki... Ale jeśli wygląda praktycznie jak standardowa, a używa standardowej symboliki w innym znaczeniu, to według mnie to jest błąd.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Dobra, już się nie czepiam... Może faktycznie przesadziłem z tą analogią do zwykłych tablic. Ale pełne kółka i tak by lepiej wyglądały
Oznaczeń przesiadek. "A", "T" w kółku w stylu starych tabliczek, "M" jako trochę ustylizowane logo MW, zamiast SKM może jakiś piktogram pociągu?Czego jeszcze się poczepiamy?
Zastanowiłbym się też nad pożółkłym tłem całej tablicy i czcionkami szeryfowymi
Jakoś rok temu/dwa lata temu to nikomu nie przeszkadzało.px33 pisze:Oznaczeń przesiadek. "A", "T" w kółku w stylu starych tabliczek, "M" jako trochę ustylizowane logo MW, zamiast SKM może jakiś piktogram pociągu?
Ten format też nie jest pierwszy rok.px33 pisze:Zastanowiłbym się też nad pożółkłym tłem całej tablicy i czcionkami szeryfowymi
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Skoro już o tablicy mowa, to z całym szacunkiem do autora, ale nie przemawia do mnie nieuzasadnione stosowanie małych liter w nazwach typu "pałac kultury i nauki", "muzeum narodowe" czy "stare miasto". To są nazwy własne, więc mimo "mody" na nieużywanie wielkich liter wypadałoby jednak uwzględniać podstawowe zasady polskiej pisowni. Szczególnie dlatego, że na tablicy i tak nie ma konsekwencji, bo są tam też na przykład "ogród Saski", "katedra św. Floriana", a nawet "Poniatówka". Mateusz, tablica pomysłowa, ale te małe litery stanowią element antyedukacyjny .
Popieram! Też pierwsza myśl - przystanki na żądanie.kveld pisze:I czemu wygląda jakby wszystkie przystanki były na żądanie? Nie można było pełnych kółek (albo kółek ze strzałką)? Grafika fantazja poniosła?
A może szacowne grono wzięłoby się do roboty i chociaż zaproponowało swoją pomoc przy akcjach zamiast nieustannie jęczeć, że wszystko źle, że do dupy, że olaboga?
15/12/2005-12/7/2019
Chętnie pomogę. Ile płacisz za godzinę?
Wytykać możesz za darmo, pomagać za kasę, a do tuneli boisz się wchodzić od tak...
- Solaris U10
- Posty: 2704
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Wyobraź sobie, że to wszystko, co krytykujesz, jest efektem pracy wolontariuszy.reserved pisze:Chętnie pomogę. Ile płacisz za godzinę?