WAWKOM

Wierzę w pasażerów, do ubota też potrafią pierwszymi drzwiami.

SławekM pisze: ↑

27 sty 2021, 21:15

Bo w tramwajach to poodlączali pierwsze drzwi.

Nie do końca tak jest, że odłączono. W tym, że to się sprawdza przy otwarciu centralnym. Załączenie programatora uaktywnia wszystkie w większości niskaczy.

vernalisadonis pisze: ↑

27 sty 2021, 11:34

Ja jeżdżę po Wrocławiu. Owszem była zmniejszona strefa dla kierowcy, a dzięki zmniejszeniu pasażerowie mogli w końcu usiąść na pierwszych siedzeniach. Taśma była przesunięta tak, że dalej nie było możliwości wejścia pierwszymi drzwiami.

W Radomiu coś takiego zostało zrobione już kilka tygodni temu. Różnica jest taka, że w tym przypadku organizator zalecił operatorom wyznaczenie strefy wydzielonej za pomocą folii, a nie taśmy. Teraz pomiędzy obudową kabiny a szybą przed pierwszym siedzeniem jest gruba przezroczysta folia, która nie tylko uniemożliwia przejście na przód autobusu, ale przede wszystkim skutecznie oddziela kierowcę od pasażerów. Jednak o tym, że części kierowców wcale nie chodziło głównie o ochronę przed zarażeniem, może świadczyć fakt, że w początkowym okresie po zmniejszeniu strefy wydzielonej wielu z nich na różne sposoby nadal zagradzało dostęp do przedniego siedzenia (taśmy, tektury itp.). Jeśli gruba folia jest niemal od podłogi po monitor, to wiadomo, że takim działaniom przyświecał inny cel - uniemożliwienie patrzenia na kierowcę.

Duża część kierowców w Warszawie byłaby wniebowzięta takim rozwiązaniem gdyż mają alergie jak pasażerowie patrzą na nich.

Ja w swoim Manie zakleiłem w kabinie połówkowej boczną szybę, bo nie przeczę dużo osób patrzy i czasem jeszcze jakiś durny komentarz człowiek słyszy. Nawet podczas postoju mam większy komfort, bo nie widzę pasażera, który siedzi/siedział przy pierwszych drzwiach.
Inni zaklejają jeszcze część szyby do kabiny ale to uważam, już za niebezpieczne, bo przy skręcie w prawo mam ograniczone pole widzenia.

MisiekK pisze: ↑

27 sty 2021, 22:05

SławekM pisze: ↑

27 sty 2021, 21:15

Bo w tramwajach to poodlączali pierwsze drzwi.

Nie do końca tak jest, że odłączono. W tym, że to się sprawdza przy otwarciu centralnym. Załączenie programatora uaktywnia wszystkie w większości niskaczy.

Przy zamkniętych w Swingu pierwszych drzwiach (drzwi wyłączone z użytkowania) na rygiel ciepły też działa?
W krótkich 134N załączenie ciepłego nie uaktywnia ciepłego w pierwszych drzwiach?
w kurzające jest tylko to że przy zamykaniu drzwi piszczą tak jak przy zamykaniu, zaś przy aktywowaniu czasówki ciągle.

Co do stref buforowych zdecydowana większość chce ich na zawsze, ja też mimo że wożę zawsze mini zasłonkę i nikt mi się nie ślinił za szybą a jeśli nawet to nie musze tego oglądać. Bo dyskutować już dawno przestałem udaje głuchego i się sprawdza. Mniej nerwów itp.

beni pisze: ↑

28 sty 2021, 11:43

Co do stref buforowych zdecydowana większość chce ich na zawsze,

Chcieć to sobie mogą. Najpóźniej za kilka miesięcy one też znikną. Są już miasta, które je zdjęły.

Na wszelki wypadek przypomnę, że kierowcy, motorniczowie i maszyniści metra nie są w tym mieście zdecydowaną większością.

vernalisadonis pisze: ↑

28 sty 2021, 11:21

Ja w swoim Manie zakleiłem w kabinie połówkowej boczną szybę, bo nie przeczę dużo osób patrzy i czasem jeszcze jakiś durny komentarz człowiek słyszy. Nawet podczas postoju mam większy komfort, bo nie widzę pasażera, który siedzi/siedział przy pierwszych drzwiach. Inni zaklejają jeszcze część szyby do kabiny ale to uważam, już za niebezpieczne, bo przy skręcie w prawo mam ograniczone pole widzenia.

Zaklejenie części szyby w drzwiach kabiny rozwiązuje "problem" patrzenia kierowcy na ręce, ale pod warunkiem, że jednocześnie nie ogranicza mu widoczności z prawej strony. Tylko po co jeszcze wtedy dodatkowe "zabezpieczenia"? Gdy strefy wydzielone były jeszcze z taśm, jeden z kierowców poprzyklejał do nich kilka kartek A-4, żeby przypadkiem nikt nie wsadził głowy za taśmę. Inny miał uszyte pokrowce na lusterka, żeby pasażerowie nie widzieli jego twarzy. To, że sam nic nie widział wewnątrz autobusu, jakoś mu chyba nie przeszkadzało.

To niektórzy mają spinacz i jakąś czarną czy ciemną zasłonkę wieszają, co uważam za lepsze rozwiązanie, bo w każdej chwili można ją poprawić czy zdjąć.
To u nas lusterka się podnosi do góry, bo w kabinie masz monitor z kamerami i ustawiasz je wg swoich potrzeb. W 99% monitor ustawiony jest na podgląd z czterech kamer. Tył, czwarte, trzecie oraz drugie drzwi. Pozostałych kamer pięć kamer się nie ustawia, bo nikomu one pod czas pracy nie są potrzebne.

michael112 pisze: ↑

27 sty 2021, 10:30

Równie dobrze można powiedzieć że warszawski ZTM nie zapewnia oddzielenia kierującego od pasażerów, ponieważ zmusza kierowcę do ręcznego otwierania platformy dla osób niepełnosprawnych.

Tak. I może jeszcze brak odrębnego systemu wentylacji.

vernalisadonis pisze: ↑

29 sty 2021, 0:01

To niektórzy mają spinacz i jakąś czarną czy ciemną zasłonkę wieszają, co uważam za lepsze rozwiązanie, bo w każdej chwili można ją poprawić czy zdjąć.

Ciekawy czy to Ci sami co bredzą o homologacji na przewóz rowerów, zapominają że lusterko wewnętrzne zgodne z Regulaminem nr 46EKG ONZ jest obowiazkowym wyposażeniem pojazdu

fik pisze: ↑

25 sty 2021, 15:21

Od przyszłego tygodnia wracają ciepłe guziki i przystanki nż. Niestety, brak informacji o likwidacji strefy wydzielonej i włączeniu przednich drzwi.
https://www.wtp.waw.pl/newsy/2021/01/25 ... a-zadanie/

Miało być od dzisiaj, tymczasem już w czwartek i piątek wszystkie pojazdy, jakimi się poruszałem, korzystały z guzików. O pomijaniu przystanków warunkowych nie wspomnę, w powiecie legionowskim ta zmiana nigdy się nie przyjęła

Ale mówisz o 7xx czy Lxx? Natomiast u mnie do wczoraj większość grzecznie przestrzegała zasad.

ashir pisze: ↑

01 lut 2021, 12:27

Ale mówisz o 7xx czy Lxx? Natomiast u mnie do wczoraj większość grzecznie przestrzegała zasad.

Od dawna kierowcy do przystanków stałych(dawnych NŻ) podchodzili różnie i jedni się zatrzymywali a drudzy nie.

Myślisz, że tego nie wiem?