Komunikacja podmiejska

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 22 gru 2005, 20:43

Mam jedno nurtujące mnie pytanie. Czy ZTM ma jakieś ograniczenia co do odległości do jakich mogą byc puszczane linie? Dlaczego nie ma podmiejskich do Zielonki, Kobyłki , Wołomina i Pruszkowa, a jest do Leszna czy nawet do Glinianki (dawne woj. siedleckie). Czy chodzi tylko o pieniądze?

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 22 gru 2005, 20:45

Gmina/miasto musi dać ZTMowi zlecenie i zapłacić za nie, za każdy kurs.
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 22 gru 2005, 20:50

No tak twoja odpowiedź była czysto teoretyczna. Burmistrz Wołomina pisał do ZTM, ale nie podobała się im przepustowość drogi (634).....czy to jest jakiś argument.?

Awatar użytkownika
Mahony2109
Posty: 327
Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
Lokalizacja: Piaseczno City

Post autor: Mahony2109 » 22 gru 2005, 21:06

A jesteś pewny prawdomówności Urzędu Miasta Wołomina? Bo jakoś szczerze wątpię, żeby poszło o przepustowość drogi. Jeśli droga jest asfaltowa i przejezdna, a gmina (lub sponsor) zamierza zapłacić rynkową stawkę to nigdy nie ma problemów - przykłady z ostatnich lat: 707, 719, 720, 721...

Pzdr.

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 22 gru 2005, 21:11

No mam nadzieję że nie kłamali, a rzekoma droga ta od Zacisza przez Ząbki, Zielonką, Kobyłke do Wołomina czyli wojewódzka 634....ah chyba się nigdy nie doczekam tak samo jak Pruszków

Awatar użytkownika
Mahony2109
Posty: 327
Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
Lokalizacja: Piaseczno City

Post autor: Mahony2109 » 22 gru 2005, 21:38

florekf pisze:No mam nadzieję że nie kłamali, a rzekoma droga ta od Zacisza przez Ząbki, Zielonką, Kobyłke do Wołomina czyli wojewódzka 634....ah chyba się nigdy nie doczekam tak samo jak Pruszków
A potrzebujesz tak naprawdę? Ja szczerze mówiąc bym się zamienił. Do Wołomina jest pociąg co 30 minut i w miarę centralnie położona stacja. U mnie w Piasecznie jest pociąg raz na 1-2 godziny, a stacja daleko od osiedli, tak, że nie opłaca się cofać. Efekt? Korek na Puławskiej, gdzięki któremu na uczelnię w Centrum miasta (w PKiNie) jadę 45-70 minut. Podczas gdy znajomi z Sulejówka czy Pruszkowa jadą 30 minut. Mój czas przejazdu może się równać tylko, z tym, który ma kolega jadący ze... Skierniewic (jedzie ok. godziny), a ja mam do granic Warszawy 1,5 kilometra :-D. Tak więc naprawdę przyszłością jest TRANSPORT SZYNOWY. I jeśli tylko mieszkasz w miarę blisko stacji to naprawdę powinieneś się cieszyć, bo autobusy to żadna konkurencja :).

Mam nadzieję, że Ci poprawiłem humor :)

Pzdr.

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 22 gru 2005, 21:49

Masz racje. W szczycie pociąg jest nawet co 15 minut...ale nie wyobrażasz sobie jaka to męczarnia i jaki tłok. Pozatym w ciągu ostanich 4 lat czas przejazdu 18 km z Wołomina na Wileński przedłużył się o ok 8 minut! (jeszcze w 2000 roku jechało sie 21 minut). Po za tym BRAK WSPÓLNEGO BILETU. Jeśli dodasz do tego że pociag reguralnie się opóźnia i zatrzymuje się pomiędzy stacjami a do tego dodasz korek na moście.....to nie wygląda to tak różowo. W każdym normalnym kraju transport szynowy jest najefektywniejszym z możliwych...no właśnie w każdym...Zresztą weź pod uwagę, że wiele ludzi do stacji ma ponad 1 km więc zostają im tylko burakowozy. Biorąc pod uwagę, że w kierunku północno wschodnim Warszawa administracyjnie jest bardzo wąska sprawia, że naprawdę nie jest wesoło. Oczywiście pominę fakt że do Piaseczna jest droga prosta jak strzała, tak samo do Pruszkowa, Otowcka czy Legionowa, a do Wołomina jedzie się jednospasmową zawijaną drogą...ah to wszystko przez to że kiedys stawiano na kolej

Awatar użytkownika
Mahony2109
Posty: 327
Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
Lokalizacja: Piaseczno City

Post autor: Mahony2109 » 22 gru 2005, 22:04

No wiadomo, do końca różowo nie jest, ale myślę, że ZTM szybko by Ci się znudził. Jechałby właśnie tą wąską drogą, napewno wolniej od burakowozów i dopiero dojazd byłby męczący. A jakość naszych kolei... No cóż, przynajmniej możecie mieć nadzieje, że kiedyś jakość usług się poprawi, albo że kiedy skończy się "okres przejściowy" dla kolei, jakaś kolej z innego państwa UE zauważy, że u nas na tanich i szybkich przewozach można zbić kasę i poprostu pokona PKP w uczciwej walce :)

Pzdr.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27358
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 gru 2005, 22:33

Vlak do Wołomina, dzięki uprzejmości PKP PLK, wygląda jak 517 w najściślejszym szczycie. Też bym się dobijał o jakąś rozsądną alternatywę...
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Mahony2109
Posty: 327
Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
Lokalizacja: Piaseczno City

Post autor: Mahony2109 » 22 gru 2005, 22:56

Fikander pisze:Vlak do Wołomina, dzięki uprzejmości PKP PLK, wygląda jak 517 w najściślejszym szczycie. Też bym się dobijał o jakąś rozsądną alternatywę...
Ale chyba najlepszym adresatem protestów jest PKP, żeby wreszcie zrobili rozsądny rozkład i czas przejazdu dla tej linii.

Pzdr.

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 22 gru 2005, 23:16

Jedynym plusem jest to że to już nie PKP ale KM bo podejście do klijenta zupełnie inne (na plus)

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27358
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 gru 2005, 23:27

Akurat winnym sytuacji jest PKP PLK, które zlikwidowało posterunek odstępowy Ząbki.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 22 gru 2005, 23:30

No wiem, i to jest najgorsze, torami rządzi PKP a pociagami KM .....

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 22 gru 2005, 23:33

Torami nie rządzi PKP, tylko PLK, a ono jest PKP w stopniu takim samym z grubsza, jak i KM...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 22 gru 2005, 23:37

Ale generalnie tworzą klikę......PKP

ODPOWIEDZ