Pomiary w komunikacji

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 521
Rejestracja: 03 paź 2008, 18:41
Lokalizacja: DC
Kontakt:

Post autor: Cypis » 21 lis 2010, 1:19

Dęboszczak pisze:Os.Potok jako punkt pomiarowy jeśli już, w szczycie B wykorzystanie linii to 1980 pas/h co daje na 12 kursów 165 osób w wozie, to mało?
Nie wiem, jak się tego doliczyliście? Będziesz uprzejmy nam zdradzić?

Standardem jest odjazd -- siedzące (oczywiście zajęte wcześniej na M.MARYMONT 11 + raptem kilkanaście osób, które dosiadły się na krańcu (reszta woli poczekać)* + kilkanaście na Kaskadzie. Potok na ogół niczego nie zmienia, po prostu jest wymiana.

*) jeśli za mną lub (gorzej) przede mną jest Ikarus, zapełnienie się zwiększa znacznie, ale na pewno nie do 165 osób! "Pomiary" mam na co dzień, w lustrach i pod nogą -- jeszcze raz: jak się takich głupot doliczyliście??

[ Dodano: |21 Lis 2010|, 2010 01:37 ]
Bastian pisze:Przy OS. POTOK potrafi wsiąść dużo ludzi - 181, 112 itp. Długo jeszcze tej licytacji? :roll:
Potrafi. No nie będę ukrywał, że potrafi.

Raz na kwartał, jak na górze 181 wyrzuci z siebie jakiś pechowy nadkomplet z UKSW, a na dole jesteś pierwszy po jakimś mikrozatrzymaniu (klasy zaplątana osobówka na buspasie która MUSI zeń zjechać, bo stoi Policja, albo i nie stoi, tylko w radio gadali). Za tobą zderzak w zderzak 511, 186 i kolejne 508, poprzetykane 112, 156 i 132) przestępują z koła na koło, by tylko wjechać na przystanek... ale to prawda, raz na kwartał te 165 osób z Potoku zabieram. Na co dzień -- góra 100, przeciętnie szacuję 80 (osiemdziesiąt słownie).

Wy tam naprawdę chyba żyjecie w innej czasoprzestrzeni... 165os/wóz, tia...
Zapraszam na pokład!

Zawisza Czarny, Tawerna Korsarz
- 3 wachta najlepsza!
Rzeszowiak, Grenlandia 2012 - etap 11


Bez korków, NR, CR, TSB i tym podobnych ZTM-ów : )

Awatar użytkownika
Desert
Zbanowany
Posty: 3030
Rejestracja: 23 lis 2007, 16:09
Lokalizacja: 100-(L)ica

Post autor: Desert » 21 lis 2010, 2:00

Jak tyle nawet nie wchodzi :D
Obrazek
"Jak coś wiem to wiem, a jak czegoś nie wiem to mógłbym wiedzieć czyli i tak wiem, jeżeli się mylę to przepraszam, bo mógłbym się mylić, ale ja się nie mylę."

Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 521
Rejestracja: 03 paź 2008, 18:41
Lokalizacja: DC
Kontakt:

Post autor: Cypis » 22 lis 2010, 1:16

Desert pisze:Jak tyle nawet nie wchodzi :D
E, no tyle chyba się upchnie, pod warunkiem, że pierwszą porcję odpowiednio utrzęsiesz, żeby się dobrze ułożyła, dobierzesz z tuzin osób, ponownie utrzęsiesz całość i tak kilka razy... :)

A oni taki wynik mają średnio!

No nic, serio ciekaw jestem metody pomiaru, poczekajmy, co odpowiedzą.
Zapraszam na pokład!

Zawisza Czarny, Tawerna Korsarz
- 3 wachta najlepsza!
Rzeszowiak, Grenlandia 2012 - etap 11


Bez korków, NR, CR, TSB i tym podobnych ZTM-ów : )

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 22 lis 2010, 7:59

Pomiary są robione na oko. I co do ich wartości liczbowych zaufanie można mieć ograniczone. Co do oznaczeń niezabieralności już nie trzeba.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 521
Rejestracja: 03 paź 2008, 18:41
Lokalizacja: DC
Kontakt:

Post autor: Cypis » 23 lis 2010, 1:43

pawcio pisze:Pomiary są robione na oko. I co do ich wartości liczbowych zaufanie można mieć ograniczone. Co do oznaczeń niezabieralności już nie trzeba.
Proszę Cię... Prosiłem o podanie metody pomiaru a nie o metodę kpienia z rozmówcy... Na oko to chłop w szpitalu umarł. Czy jesteś w stanie mi rzeczowo odpowiedzieć?
Zapraszam na pokład!

Zawisza Czarny, Tawerna Korsarz
- 3 wachta najlepsza!
Rzeszowiak, Grenlandia 2012 - etap 11


Bez korków, NR, CR, TSB i tym podobnych ZTM-ów : )

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 23 lis 2010, 1:57

Cypis pisze:
pawcio pisze:Pomiary są robione na oko. I co do ich wartości liczbowych zaufanie można mieć ograniczone. Co do oznaczeń niezabieralności już nie trzeba.
Proszę Cię... Prosiłem o podanie metody pomiaru a nie o metodę kpienia z rozmówcy... Na oko to chłop w szpitalu umarł. Czy jesteś w stanie mi rzeczowo odpowiedzieć?
Znając teoretyczne maksymalne napełnienie konkretnego typu taboru oraz liczbę miejsc siedzących, wiesz już dość dużo. Metodologia polega na tym, że widząc pojazd z zajętymi miejscami siedzącymi, liczysz pasażerów stojących - w zależności od tego, ile ich jest: a) konkretnie, co do jednej osoby; b) piątkami, dziesiątkami, dwudziestkami etc., trochę "na oko" - wiadomo, że kiedy policzysz 10, w rzeczywistości osób może być tam 8 czy 12. Jeśli zaś widzisz, że do pojazdu nie wciśnie się już nawet szpilka, uznajesz że jest zapełniony na full (lub nawet więcej, np. w 110%). Wiadomo, każda osoba przeprowadzająca pomiary ma swoje sposoby, z grubsza jednak wygląda to właśnie tak.
noidea

Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 521
Rejestracja: 03 paź 2008, 18:41
Lokalizacja: DC
Kontakt:

Post autor: Cypis » 23 lis 2010, 3:15

Adam G. pisze:
Cypis pisze:Proszę Cię... Prosiłem o podanie metody pomiaru a nie o metodę kpienia z rozmówcy... Na oko to chłop w szpitalu umarł. Czy jesteś w stanie mi rzeczowo odpowiedzieć?
Znając teoretyczne maksymalne napełnienie konkretnego typu taboru oraz liczbę miejsc siedzących, wiesz już dość dużo. Metodologia polega na tym, że widząc pojazd z zajętymi miejscami siedzącymi, liczysz pasażerów stojących - w zależności od tego, ile ich jest: a) konkretnie, co do jednej osoby; b) piątkami, dziesiątkami, dwudziestkami etc., trochę "na oko" - wiadomo, że kiedy policzysz 10, w rzeczywistości osób może być tam 8 czy 12. Jeśli zaś widzisz, że do pojazdu nie wciśnie się już nawet szpilka, uznajesz że jest zapełniony na full (lub nawet więcej, np. w 110%). Wiadomo, każda osoba przeprowadzająca pomiary ma swoje sposoby, z grubsza jednak wygląda to właśnie tak.
Pawcio...? ZTM naprawdę "liczy"w opisany wyżej sposób i twierdzi, że to są "pomiary?! Czy mam rozumieć, że to odbywa się z zewnątrz, na JEDNYM wybranym przystanku i dotyczy wyglądu wozu, a nie wymian na przystankach kolejnych? Czy tak?

@Adam
-- skąd "wiadomo", że nie wciśnie się "szpilka"? oraz
-- Co to jest "maksymalne teoretyczne napełnienie?"
Zapraszam na pokład!

Zawisza Czarny, Tawerna Korsarz
- 3 wachta najlepsza!
Rzeszowiak, Grenlandia 2012 - etap 11


Bez korków, NR, CR, TSB i tym podobnych ZTM-ów : )

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 23 lis 2010, 7:17

Cypis pisze:Pawcio...? ZTM naprawdę "liczy"w opisany wyżej sposób i twierdzi, że to są "pomiary?!
Niestety tak. Wydębienie od przewoźników pomiarów proste nie jest, a i tak szerokość czasu pomiaru jest wówczas dość niska (co da pomiar z jednej brygady an 114?)
Cypis pisze:Czy mam rozumieć, że to odbywa się z zewnątrz, na JEDNYM wybranym przystanku i dotyczy wyglądu wozu, a nie wymian na przystankach kolejnych? Czy tak?
Niekoniecznie. Często pomiarowcy są ustawiani na kilku kolejnych przystankach. Rekordem były zeszłozimowe pomiary z TŁ. Sześć punktów kontrolnych w obie strony, na wszystkich po dwóch pomiarowców, bo jeden by nie zdążył wszystkich linii ogarnąć. I na ogół pomiary są powtarzane dla ich weryfikacji.
Cypis pisze:skąd "wiadomo", że nie wciśnie się "szpilka"?
Precyzja co do osoby nie jest potrzebna. Powyżej 70 osób i tak się operuje już tylko dziesiątkami.
Cypis pisze:Co to jest "maksymalne teoretyczne napełnienie?"
Tego przez półtora roku też mi się nie udało dowiedzieć. Znaczy wartości znałem, natomiast nie poznałem sposobu ich wyznaczenia. Moim prywatnym zdaniem są zawyżone.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 23 lis 2010, 8:53

A może się powinno liczyć CZAS wymiany? Oczywiście trzeba by pewne kwestie dopracować, np. jakieś współczynniki dla poszczególnych typów taboru (inaczej się wsiada i wysiada z gniota a inaczej do SU12), założyć, że 0 pasażerów = 0 sekund wymiany, że mierzymy czas wymiany efektywnej a nie otwarcia drzwi, no i jakiś wektor na to nałożyć (w sensie tyle sekund wsiadaja tyle wysiadają). Ale w zasadzie pewne jest parę rzeczy - np. że większa wymiana trwa dłuzej niż mniejsz,a że niezabieralność (czy granice niezabieralności) trwają jeszcze dłużej, bo jest problem z zamknięciem drzwi. Może tak by było precyzyjniej? Przynajmiej w przypadkach, kiedy pomiar na oko może zawodzić.
Popatrz, jaka franca!

Zebra
Posty: 314
Rejestracja: 10 lis 2009, 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zebra » 23 lis 2010, 10:40

Coraz więcej autobusów ma monitoring. Jakkolwiek badziewny by nie był, można go wykorzystać do przeprowadzenia pomiaru, szczególnie jeśli linia obstawiona jest tego typu taborem. Albo można wydawać nakaz wyjazdu danego dnia na daną linię autobusów wyposażonych wyłącznie w monitoring, potem zgrać to, wybrać sobie interesujące kursy i sprawdzić co się dzieje na przystankach które są interesujące z punktu widzenia pomiarów. Jeśli się nie da to proszę o oświecenie czemu.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 23 lis 2010, 11:00

I kto ma potem oglądać nagrania z 15-20 brygad?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Zebra
Posty: 314
Rejestracja: 10 lis 2009, 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zebra » 23 lis 2010, 12:40

pawcio pisze:I kto ma potem oglądać nagrania z 15-20 brygad?
Hm, czy zajmie to więcej czasu niż stanie na przystankach Y osób przez X godzin i desperackie próby obliczenia ile ludzi jest w autobusie (bo taki wyłania się obraz z tego co piszecie)? Mam wrażenie że w rozliczeniu na roboczogodziny wyszłoby podobnie...

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 23 lis 2010, 12:49

To policz czas pracy brygad na 508 i czas pracy spisywaczy na kilku (pewnie góra trzech) kluczowych przystankach.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36587
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 23 lis 2010, 13:08

Zebra pisze:Hm, czy zajmie to więcej czasu niż stanie na przystankach Y osób przez X godzin
Trzech pomiarowców robi w 1 dzień wszystkie linie na określonym przystanku. Nie da się wydajniej - chyba że dopiero, gdy upowszechni się zliczanie automatyczne (fotokomórki itp.). Kamery też się wykorzystuje, ale rzadziej, do sprawdzenia, co się dzieje na jakiejś linii na dłuższym odcinku.

Poza tym: co by miał robić pomiarowiec, a kto by pisał pisma, gdyby wszyscy "biurowi" ślęczeli nad zapisami z kamer? :P
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 23 lis 2010, 15:26

Bastian pisze:dopiero, gdy upowszechni się zliczanie automatyczne (fotokomórki itp.).
A to nie rozpowszechni się nigdy, bo taka fotokomórka zawsze policzy ludzi, którzy np. wysiedli i wsiedli tylko po to, by przepuścić innych ;)
Zebra pisze:Coraz więcej autobusów ma monitoring. Jakkolwiek badziewny by nie był, można go wykorzystać do przeprowadzenia pomiaru, szczególnie jeśli linia obstawiona jest tego typu taborem.
Abstrahując od kwestii czasu przeglądania tych nagrań, dochodzi jeszcze żmudne porównywanie obrazu z kamer wewnętrznych z tym z zewnętrznej, by wiedzieć, gdzie akurat dany pojazd się znajdował.
drapka pisze:A może się powinno liczyć CZAS wymiany?
Nigdy w życiu! Jedna starsza pani o kulach poważnie zaburzy Ci pomiar, bowiem by wejść do pojazdu, potrzebuje tyle samo czasu co 5-10 młodszych i sprawniejszych osób.
Cypis pisze:-- skąd "wiadomo", że nie wciśnie się "szpilka"? oraz
Nie wiadomo, ale jak już napisał Pawcio - przy takim rzędzie wielkości, dwie osoby w jedną czy drugą stronę nie robią różnicy :)
Cypis pisze:-- Co to jest "maksymalne teoretyczne napełnienie?"
Na przykład dane udostępnione przez producenta pojazdu. Mówię "teoretyczne", bowiem czasem trzeba je traktować z przymrużeniem oka i mieć świadomość, że możliwe jest zaobserwowanie np. napełnienia rzędu 110-120%.
Cypis pisze:Czy mam rozumieć, że to odbywa się z zewnątrz, na JEDNYM wybranym przystanku i dotyczy wyglądu wozu, a nie wymian na przystankach kolejnych?
Ustalenie poszczególnych punktów pomiarowych zależy od tego, co tak naprawdę chce się mierzyć. Mogą to być wymiany pasażerskie na danym odcinku trasy, potrzeba zmiany charakteru przystanku (stały -> nż lub odwrotnie), chęć sprawdzenia ile osób dojeżdża do granicy strefy, ile ją opuszcza etc.
noidea

ODPOWIEDZ