Warszawskie Linie Turystyczne

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

reserved
Posty: 14565
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 28 kwie 2019, 22:20

To 400 powinno się nazywać E-2 i kursować szczególnie w szczycie. :P

Awatar użytkownika
MilosnikKomunikacji
Posty: 1246
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:26
Lokalizacja: Bródno-Podgrodzie
Kontakt:

Post autor: MilosnikKomunikacji » 17 cze 2019, 21:49

Rozkłady Tetki i Setki dostępne są już na stronie ZTMu :) Dla mnie osobiście dużym zaskoczeniem jest zastosowanie przystanków na żądanie (nawet na 400 tak się nie dało).

Piottr
Posty: 1291
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 19 cze 2019, 10:41

Co do linii 400 to śmiało można powiedzieć, że jest to "autobus porywacz" :-)
Jak nie wysiądziesz na Sobieskiego, to następny przystanek dopiero przy Spacerowej. Nie wiem kto to wymyślił, ale nie zazdroszczę mu mózgu.
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 19 cze 2019, 10:43

Dlatego, że na tym odcinku jeździ m.in. 116 i 519, a z turystycznego punktu widzenia nic ciekawego po drodze nie ma...

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 19 cze 2019, 11:06

Piottr pisze:
19 cze 2019, 10:41
Co do linii 400 to śmiało można powiedzieć, że jest to "autobus porywacz" :-)
Jak nie wysiądziesz na Sobieskiego, to następny przystanek dopiero przy Spacerowej. Nie wiem kto to wymyślił, ale nie zazdroszczę mu mózgu.
Piottr pisze:
10 sie 2018, 10:20
Zysk czasowy to nie jedyna korzyść z linii przyspieszonych/ekspresowych. Główną i podstawową korzyścią jest separacja potoków.
Piottr pisze:
30 paź 2017, 10:18
A ja się będę upierał przy tezie, że główną rolą linii przyspieszonych jest separacja potoków lokalnych od potoków międzydzielnicowych.
Piottr pisze:
05 kwie 2013, 15:00
Ile ja mam tłumaczyć, że rolą linii przyspieszonych i ekspresowych nie jest jechanie szybciej, tylko - separacja potoków pasażerskich długodystansowych od krótkodystansowych?
:kekeke:
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Piottr
Posty: 1291
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 19 cze 2019, 11:20

Jeżeli ktoś do jednego wora wrzuca linię "turystyczną", która z niewiadomych przyczyn nie zatrzymuje się nawet przy lokalnym zagłębiu hotelowym, razem z komunikacją w dzień roboczy, która charakteryzuje się tym, że w miarę zbliżania się do Centrum rośnie napełnienie i pogarszają warunki podróży, to ja z taką osobą dyskutować nie mam o czym.
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 19 cze 2019, 12:11

Czyli należy 400 zapchać losowymi pasażerami ze Stegien, którzy wsiądą, bo takowe przyjedzie na przystanek razem ze 116. Znamienne jest to, że separacja potoków jest dobra wtedy, gdy Piottr może szybciej i wygodniej dojechać tam, gdzie potrzebuje, a zła wtedy, gdy linia omija przystanek, z którego Piottr korzysta :)

Przy czym akurat to linie turystyczne to jedyny przypadek, w którym separacja potoków ma jakikolwiek sens i faktycznie powinno się dążyć do odfiltrowania pasażerów przypadkowych.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
MilosnikKomunikacji
Posty: 1246
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:26
Lokalizacja: Bródno-Podgrodzie
Kontakt:

Post autor: MilosnikKomunikacji » 19 cze 2019, 13:16

Piottr pisze:
19 cze 2019, 10:41
Jak nie wysiądziesz na Sobieskiego, to następny przystanek dopiero przy Spacerowej.
Dlatego nieraz konduktor informuje wsiadających na tych przystankach o tym gdzie jest kolejny przystanek ;)

Walas
Posty: 17069
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 19 cze 2019, 13:33

Ten przelot jest dobry bo można nadrobić opóźnienie. Znajomy raz z -8 na Sobieskiego był na 0.
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3480
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 19 cze 2019, 15:37

Brak Mangalii to duży błąd, z powodu hoteli itd. (jw.)
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Łukasz
Posty: 10487
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 19 cze 2019, 17:32

Walas pisze:Ten przelot jest dobry bo można nadrobić opóźnienie. Znajomy raz z -8 na Sobieskiego był na 0.
No nie jest to dziwne, przelot taki jak na 519, które ma 7 przystanków.
ŁK

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 19 cze 2019, 18:33

Dantte pisze:
19 cze 2019, 15:37
Brak Mangalii to duży błąd, z powodu hoteli itd. (jw.)
Ogromny błąd, przecież przegubowe 116 co 10 minut na Stare Miasto i przegubowe 519 co 15 minut do Powsina jest niewystarczające dla tych tłumów turystów z hoteli? Solówkowe 400 co 30 minut zrobiłoby im niesamowitą zmianę. 8-(

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5236
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 19 cze 2019, 20:07

Brak słów na te bzdury które tu są wypisywane. A komukolwiek to 400 obecnie robi "niesamowitą zmianę"?
Przy czym akurat to linie turystyczne to jedyny przypadek, w którym separacja potoków ma jakikolwiek sens i faktycznie powinno się dążyć do odfiltrowania pasażerów przypadkowych.
Brawo! Najgłupszy stwierdzenie od początku forum.

Separacja potoków ma największy sens na odcinkach gdzie występuje przepełnienie wozów i istnieje ryzyko, że ktoś się nie zmieści zwłaszcza gdy potrzebuje się dostać w rejony gdzie komunikacja dociera na prawdę rzadko.

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 19 cze 2019, 20:30

TGM pisze:
19 cze 2019, 20:07
Brak słów na te bzdury które tu są wypisywane. A komukolwiek to 400 obecnie robi "niesamowitą zmianę"?
Bzdurą to jest wypisywanie głupot o rzekomych turystach z hoteli przy ZP Mangalii, którym się niby utrudnia dojazd przez brak przystanku dla 400. I tak, robi różnicę, bo gdyby nie Ikarusy to pewnie by linia nie powstała.
TGM pisze:
Przy czym akurat to linie turystyczne to jedyny przypadek, w którym separacja potoków ma jakikolwiek sens i faktycznie powinno się dążyć do odfiltrowania pasażerów przypadkowych.
Brawo! Najgłupszy stwierdzenie od początku forum.
Nieczęsto zgadzam się z fikiem, ale tu ma rację. Przypadkowi pasażerowie nie są potrzebni jak autobus jest dobrze zapełniony przez pasażerów, którzy świadomie wybrali linię turystyczną.
TGM pisze:Separacja potoków ma największy sens na odcinkach gdzie występuje przepełnienie wozów i istnieje ryzyko, że ktoś się nie zmieści zwłaszcza gdy potrzebuje się dostać w rejony gdzie komunikacja dociera na prawdę rzadko.
Dlatego nie staje nigdzie na Sobieskiego, żeby zmieścili się pasażerowie jadący do/z Wilanowa i Powsina, do miejsc atrakcyjnych pod względem turystycznym i rekreacyjnym.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 19 cze 2019, 21:56

TGM pisze:
19 cze 2019, 20:07
Przy czym akurat to linie turystyczne to jedyny przypadek, w którym separacja potoków ma jakikolwiek sens i faktycznie powinno się dążyć do odfiltrowania pasażerów przypadkowych.
Brawo! Najgłupszy stwierdzenie od początku forum.
Biorąc pod uwagę twoją twórczość, aspiruję jedynie do 4660. miejsca na tej liście.
Separacja potoków ma największy sens na odcinkach gdzie występuje przepełnienie wozów i istnieje ryzyko, że ktoś się nie zmieści zwłaszcza gdy potrzebuje się dostać w rejony gdzie komunikacja dociera na prawdę rzadko.
Jeśli występuje przepełnienie wozów, to możliwe są dwie sytuacje:

a. łączna podaż na odcinku jest niewystarczająca - i wtedy żadne cuda nic nie zmienią, kursów trzeba dołożyć
b. łączna podaż na odcinku jest wystarczająca, ale jest wykorzystana nierównomiernie - i to jest właśnie najczęściej konsekwencją nieudolnych prób separacji potoków (którą rozumiem jako sztuczne usuwanie przystanków zlokalizowanych w miejscach o obiektywnie wysokim popycie na zbiorkom).

Tam, gdzie komunikacja kursuje naprawdę rzadko, linie rzadkie powinny kursować do najbliższego rozsądnego węzła przesiadkowego, skąd kursują linie częste do cywilizacji, nawet jeśli nie ma zmiany trakcji na szynową. Możemy łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której pakiet siedemsetek wiązoweńskich kursowałby do Politechniki w miejsce części kursów np. 411; mogłoby to przynieść może nawet pewną oszczędność brygadową, ale właśnie dzięki temu, że potok w 411 et consortes nie jest separowany, pasażerowie z Rzakty i Brzezin mają wysoką pewność, że do każdego kursu na Politechnice mogą się zmieścić tak samo.

Kluczem do tego wszystkiego jest a. strefowanie podaży (kursy skrócone 411 robią to w miarę dobrze; prawie wzorowo jest to rozwiązane w Markach), b. konsekwentne stosowanie węzłów przesiadkowych na granicy obszaru o charakterze miejskim i peryferyjnym (Pralka ma może niewybitne umiejscowienie, bo powinna być albo przy kościele w Raszynie, albo przy IKEI, albo przy Hynka, ale układ komunikacyjny ma wyjątkowo prawidłowy). Separacja potoków prowadzi nieuchronnie do przekomplikowania systemu, zmniejszenia efektywności wykorzystania pojazdów i jest ideą fatalną.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

ODPOWIEDZ