Post
autor: Bon Jovi » 12 paź 2011, 10:13
Po przemyśleniu pewnych spraw. To przy dzisiejszym systemie całego zbiorkomu w Warszawie jak i innych miastach przewoźnicy alternatywni (tramwajowi i metra) działający w ramach jednego systemu taryfowego nie mieliby szans. Chociażby dlatego, że infrastrukturą, czyli torowiskiem zarządząją TW, jest to spółka miejska, czyli już na starcie inny przewośźnik miałby strate i wyższe koszty opłat za użytkowanie sieci.
Tak jak wiele osób wspomniało, wybudowania całkiem nowego odcinka przez alternatywnego przewoźnika, wiązało by się z bardzo dużymi nakładami finansowymi, które przewoźnik chciałby odzyskać poprzez realzowanie przewozów i dotacji. Zanim by wyszedł na zero, musiałoby to trwać bardzo wiele lat. Czyli jeśli by nie miał jakiś rezerw nie mógłby dalej inwestować w tabor i infrastrukture.
Podsumowując. Widze że na chwile obecną trzeba zapomnieć o alternatywnych przewoźnikach i patrzeć jak idą sprawy w innych miastach, które jednak wybrały tą droge i wpuściły innych przewoźników, ale niestety sobie nie radzą z różnych powodów.
Temat można już chyba zamknąć i ewentulanie ponownie uruchomić jak miasto Warszawa będzie gotowe do takiej współpracy z innymi przewoźnikami, na modelu który się kiedyś w końcu może przyjmie.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.