Sytuacja hipotetyczna - bilet 60 minutowy przesiadka

Moderator: JacekM

zubr93
Posty: 15
Rejestracja: 07 lis 2012, 15:51

Post autor: zubr93 » 28 sie 2013, 11:44

Witam,

chciałbym przedstawić sytuacje w której mamy aktywny bilet 60 minutowy na którym zostało 12 minut idziemy na przystanek na którym mamy za 2 minuty autobus. Jednak ten przyjeżdża wcześniej i oczywiście na niego nie zdążamy. Czekając na kolejny nie mamy wystarczającej ilości minut na planowany przejazd jednak podejmujemy się hipotecznego ryzyka i zatrzymuje nas kontroler biletów, a nasz bilet stracił swoją ważność...

I teraz pytanie:

Wiem że bilet minutowy obowiązuje rozkładowo a nie czasowo, ale jak odnosi się to do powyższej i tego typu podobnych sytuacji?

Pozdrawiam

ps. zdarzyło mi się w życiu że tramwaj mi uciekł na sygnalizacji stop(!)

Awatar użytkownika
JKTpl
Posty: 3493
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
Kontakt:

Post autor: JKTpl » 28 sie 2013, 11:46

zubr93 pisze:Wiem że bilet minutowy obowiązuje rozkładowo a nie czasowo, ale jak odnosi się to do powyższej i tego typu podobnych sytuacji?
Sam sobie odpowiedziałeś.

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 28 sie 2013, 11:47

W takiej sytuacji jak się skończy bilet to po prostu trzeba skasować kolejny. ;-)

zubr93
Posty: 15
Rejestracja: 07 lis 2012, 15:51

Post autor: zubr93 » 28 sie 2013, 11:50

ale gdyby kierowca pierwszego pojazdu taboru przyjechał rozkładowo a nie wcześniej to byśmy zdążyli, jednocześnie zamykając się w czasie naszego biletu

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 28 sie 2013, 11:51

Korki to mankament biletów czasowych.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 28 sie 2013, 11:52

Trudno, po prostu ma się pecha. ;-)

zubr93
Posty: 15
Rejestracja: 07 lis 2012, 15:51

Post autor: zubr93 » 28 sie 2013, 11:55

KwZ pisze:Korki to mankament biletów czasowych.
korki akurat nie :) ponieważ bilet czasowy liczy się rozkładowo - to znaczy że jeśli dany pojazd ma dojechać z punktu A do B w 10 minut to nawet jeśli jechał by tam 4 godziny to bilet 40 i 60 minutowy dalej obowiązują.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27359
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 28 sie 2013, 11:55

zubr93 pisze:ponieważ bilet czasowy liczy się rozkładowo - to znaczy że jeśli dany pojazd ma dojechać z punktu A do B w 10 minut to nawet jeśli jechał by tam 4 godziny to bilet 40 i 60 minutowy dalej obowiązują.
Nie.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

zubr93
Posty: 15
Rejestracja: 07 lis 2012, 15:51

Post autor: zubr93 » 28 sie 2013, 11:56

ashir pisze:Trudno, po prostu ma się pecha. ;-)
a gdyby to był spóźniony tramwaj którego przejazd tak się przedłużył, że nakładał się prawie na kolejnego?

[ Dodano: Śro 28 Sie, 2013 11:57 ]
fik pisze:
zubr93 pisze:ponieważ bilet czasowy liczy się rozkładowo - to znaczy że jeśli dany pojazd ma dojechać z punktu A do B w 10 minut to nawet jeśli jechał by tam 4 godziny to bilet 40 i 60 minutowy dalej obowiązują.
Nie.
Tak.

Jakiś argument coś takiego, bo nie wiem o co ci chodzi czego dotyczy te przeczenie, proszę o rozwinięcie zdania, ponieważ nie wydaje mi się że posługujesz się tak ubogim słownictwem, a jeśli nie chce ci się pisać nie powinieneś pisać posta wcale.

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 28 sie 2013, 11:58

zubr93 pisze:a gdyby to był spóźniony tramwaj którego przejazd tak się przedłużył, że nakładał się prawie na kolejnego?
To znaczy, że motorniczemu się nie spieszy, albo nie sprzyjają mu warunki panujące na drodze, a ty masz do wyboru skasować kolejny bilet lub po prostu wysiąść.
zubr93 pisze:korki akurat nie :) ponieważ bilet czasowy liczy się rozkładowo - to znaczy że jeśli dany pojazd ma dojechać z punktu A do B w 10 minut to nawet jeśli jechał by tam 4 godziny to bilet 40 i 60 minutowy dalej obowiązują.
Na jakiej podstawie tak sądzisz? :-s A coś takiego to jedynie w WKD funcjonuje...

zubr93
Posty: 15
Rejestracja: 07 lis 2012, 15:51

Post autor: zubr93 » 28 sie 2013, 12:00

ashir pisze:To znaczy, że motorniczemu się nie spieszy, albo nie sprzyjają mu warunki panujące na drodze, a ty masz do wyboru skasować kolejny bilet lub po prostu wysiąść.
Nie może zatrzymać się w dowolnym miejscu i otworzyć ci drzwi!

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 28 sie 2013, 12:02

zubr93 pisze:Nie może zatrzymać się w dowolnym miejscu i otworzyć ci drzwi!
Wysiąść na najbliższym przystanku. :roll:

Awatar użytkownika
kveld
Posty: 1846
Rejestracja: 28 lut 2007, 8:59
Lokalizacja: Marki

Post autor: kveld » 28 sie 2013, 12:07

zubr93 pisze:ponieważ bilet czasowy liczy się rozkładowo
Kto Ci takich głupot naopowiadał? Nigdzie nie jest napisane, że liczy się rozkładowo, więc liczy się normalnie - zegarowo. W Taryfie Przewozowej (paragraf 12) jest napisane "Bilety czasowe, krótkookresowe i długookresowe są ważne na dowolną liczbę przejazdów w okresie od momentu ich skasowania/aktywowania do upływu terminu ważności biletu." Nic nie ma o rozkładowym czasie ani tu, ani nigdzie indziej. Jeśli sytuacja upływu terminu ważności biletu złapie Cię w pojeździe między przystankami (korek/awaria pociągu SKM itp.) - to Twój problem. Zasady są proste.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 28 sie 2013, 12:08

Myślę że spokojnie można by było zamknąć temat bo ta dyskusja była wałkowana już wielokrotnie. Bilet czasowy będzie ważny tyle minut ile na bilecie i po przekroczeniu czasu "kanarzy" będą wlepiać kwity za przeterminowane bilety. I czy to się komuś podoba czy nie.

zubr93
Posty: 15
Rejestracja: 07 lis 2012, 15:51

Post autor: zubr93 » 28 sie 2013, 12:09

ashir pisze:
zubr93 pisze:Nie może zatrzymać się w dowolnym miejscu i otworzyć ci drzwi!
Wysiąść na najbliższym przystanku. :roll:
Ale ciągle mówimy o spóźnieniu między przystankami w którym:

-masz jeden bilet czasowy(skasowany)
-czas na nim "minął"
-istnieje zakaz sprzedaży biletów przez kierowce podczas jazdy

ODPOWIEDZ