Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 05 sty 2021, 21:55

Jak się tak patrzy z boku, to może wydawać się, że kierownik pociągu pełni jedynie funkcję dekoracyjną, a SKM to tak naprawdę tylko trochę większy tramwaj. Uwierzcie, że na brak obowiązków nie mogę narzekać. Tak samo jak maszynista

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 05 sty 2021, 22:01

Niekoniecznie trochę większy tramwaj, ale trochę większa wukadka (która jeździ na samego maszyniste od lat). I, serio, często jeżdże przy kabinie SKM i rzadko widzę, by kierownik pociągu cokolwiek na składzie robił - czasem natomiast obserwuję całkiem zażyłe dyskusje o dudzie Mariana. A już na pewno,jak w jakiejś starej instrukcji o kierpociach kiedys przeczytałem, nie "chodzi wciąz po składzie pomagając pasażerom" czy jak to tam było . Nawet o dekoracji trudno mówić :p

Tak więc chętnie bym usłyszał, jaki ten zakres obowiązków, zwłaszcza w wyposażonej w automaty biletowe SKMce, jest.

BTW, nie kojarzę kierpociów ani z S-Bahnu w Berlinie, ani w Monachium...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 05 sty 2021, 22:14

Idąc tym myśleniem w Pendolino też mogłoby nie być kierownika pociągu. A bilety mogłaby sprawdzić prywatna firma

Łukasz
Posty: 10487
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 05 sty 2021, 22:19

No dobra, ale co robi kierownik? Bo ja mam też spostrzeżenia, że głównie gada z innymi kierownikami, którzy jadą do albo z pracy.

W metrze kierowników nie ma, a jest i więcej ludzi, i częstsze wymiany, a i długość chyba większa.

Oczywiście kierownik sprawdza na zegarku czas odjazdu, po czym informuje - dobrze że nie sygnałem dymnym - o odjeździe. No i zgłasza opóźnienie dyspozytorowi. Ale to wszystko mogą robić maszyniści.
ŁK

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 05 sty 2021, 22:22

Premo pisze:
05 sty 2021, 22:14
Idąc tym myśleniem w Pendolino też mogłoby nie być kierownika pociągu. A bilety mogłaby sprawdzić prywatna firma
No nie wiem, z dzieckiem mi kiedys sam pomógł, w sprawie skomunikowania zadzwonił. Nie mówiąc oczywiście o przypadkach, gdy załoga biegała po składzie w sprawie klimy, nagłośnienia czy toalet (których w SKM nie ma, jak to w dużej wukadce). Myślisz, że kierownik z SKM zadzwoni do CR TW, żeby mi jedynkę na Starzyniaku przytrzymali? :D

Tak więc owszem, widze istotną różnicę między komunikacją aglomeracyjną vel podmiejską, a dalekobieżną i regionalną. Tylko dlaczego to ja mam wymyślać, co ten kierpoć robi, a Ty nie napisałes ani słówka wciąż?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 05 sty 2021, 22:33

Bo cokolwiek bym nie powiedział zaraz znalazłby się argument, że to co robię mógłby to zrobić kto inny. Gdybym powiedział, że podczas opadów śniegu lub deszczu w nocy maszynista przez kamery nie widzi praktycznie nic to byście powiedzieli, ze może przecież wyjść z kabiny. Do wypadku z człowiekiem też mógłby iść nawet będąc w kompletnym szoku.

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 05 sty 2021, 22:42

Glonojad pisze:
05 sty 2021, 21:25
a "zwykły" konduktor?
Niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę, ale z tego co wiem to zwykły konduktor nie ma tak dużych obwarowań zdrowotnych, z pewnością jednak jego odpowiedzialność prawna jest dużo mniejsza, a szkolenie dużo krótsze i tańsze.
Premo pisze:
05 sty 2021, 22:33
Gdybym powiedział, że podczas opadów śniegu lub deszczu w nocy maszynista przez kamery nie widzi praktycznie nic to byście powiedzieli, ze może przecież wyjść z kabiny. Do wypadku z człowiekiem też mógłby iść nawet będąc w kompletnym szoku.
Czy na linii WKD nie pada śnieg i deszcz? Nie ma wypadków z udziałem ludzi? Co do obsługi drzwi, to większość nowych pociągów (oczywiście nie mówię tutaj o kiblopodobnych), ma przecież funkcję zamykania drzwi na fotokomórkę (nie mylić z 57-AKM które mają beznadziejną czasówkę), wraz z rewersem w przypadku przytrzaśnięcia.

Awatar użytkownika
floyd
Posty: 529
Rejestracja: 08 sty 2006, 19:09
Lokalizacja: saska kępa (międzynarodowa)
Kontakt:

Post autor: floyd » 05 sty 2021, 22:45

To samo można napisać, że zdarzyć się może w WKD, czy nawet w TW. To nadal nie są argumenty za utrzymaniem kierownika pociągu w SKM.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/

Zawodowo :)

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 05 sty 2021, 22:57

WKD to 2 krótkie wagony. W SKM jeździ skład 8-wagonowy. A w przyszłości nawet 10-cio.

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 05 sty 2021, 23:15

W czasach kiedy w autobusach i tramwajach montuje się kamery zamiast lusterek, obserwacja wymiany pasażerskiej w kamerach to naprawdę aż tak duży problem? Przecież kierowcy autobusów posługują się lusterkami-kamerami nie tylko do zamykania drzwi, ale także do kierowania, zmiany pasów, wyjazdu z zatoczek.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 06 sty 2021, 0:21

No i kamer można zainstalować kilka, na przykład po jednej na człon. Człowiek jest jednak jeden.
Choć uważam, że w pociągach regionalnych kierownicy pociągu są niezbędnii. I nie chodzi mi o bilety, ale o "pilnowanie pociągu", jednak na dłuższych trasach ludzie się nudzą i dobrze jak jest ktoś kto się przejdzie po składzie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 sty 2021, 9:20

Premo pisze:
05 sty 2021, 22:57
WKD to 2 krótkie wagony. W SKM jeździ skład 8-wagonowy. A w przyszłości nawet 10-cio.
Akurat na WKD są wagony długie, bo trzywózkowe i dostosowane do łuków tramwajowych w zajezdni grodziskiej. Z kolei wagony SKM są krótkie, bo na jacobsach. Natomiast faktycznie, przeciętny pociąg SKM jest 2x (ale nie 4) dłuższy od WKD. I co dalej? Bo jak na razie to faktycznie nie przkonałeś mnie zupełnie, choć nawet nie próbowałeś.

W Niemczech S-Bahny jeżdżą w składach 2 lub 3- jednostkowych, to oznacza 150 lub 225 metrów. BErlińskie S-Bahny jeżdżą standardowo w składach bodaj 150-metrowych (w każdym razie 8-wagonowych).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 06 sty 2021, 20:39

A czy maszynista może sam dokonać próby hamulców po zmianie czoła? Bo nawet w SKM pomaga mu w tym właśnie kierpoć...

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 06 sty 2021, 22:09

Sebastian pisze:
06 sty 2021, 20:39
A czy maszynista może sam dokonać próby hamulców po zmianie czoła? Bo nawet w SKM pomaga mu w tym właśnie kierpoć...
Jak byśmy mieli linie częste, to taki człowiek może być tylko na końcu trasy z każdej strony. Pytanie czy system w pociągu nie może tego automatycznie diagnozować.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Łukasz
Posty: 10487
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 06 sty 2021, 22:13

Są kraje, gdzie i w autobusach są konduktorzy. A są kraje, w których nie jest potrzebny nawet maszynista czy kierowca.
ŁK

ODPOWIEDZ