WAWKOM

Strefa 2 rządzi się swoimi prawami

Czyli rozumiem, że to standard? nie to, że mam jakąś awersje do tego, chciałem po prostu się dowiedzieć, odnośnie drugiej strefy wiem jacy potrafią być tam klienci

Tak więc odezwałem się parę dni temu na infolinie.
Pani powiedziała że odpowiedź na moją mailową z 22.05 została wysłana listem poleconym z potwierdzeniem odbiorudnia 18.06. Nie muszę dodawać że listu do dziś nie otrzymałem, na pytanie czy otrzymali oni zwrot o nie dostarczeniu, albo podanie numeru przesyłki twierdzi, że nie ma takiej informacji na infolinii, to wie jedynie osoba rozpatrująca reklamację, ale doskonale wie co jest w treści tego listu.
Tak więc zapytałem jak mogę się skontaktować z tą osobą to Pani powiedziała że mailowa na ogólny adres reklamacji, odpowiedź listowną dostane ponownie po 30 dniach tak więc bawimy się dalej

Jeżeli faktycznie wysłali tak jak twierdzą to zmieścili się w terminie (od początku nie chciało mi się wierzyć aby to zaniedbali). Więc od tej strony tematu nie ugryziesz, szczególnie jeśli w systemie poczty jest podwójne awizowanie. Pozostaje uzyskać kopię tej odpowiedzi i się odwołać. Choć i tu idę o zakład, że metodą ^C^V podtrzymają swoje stanowisko.
A tak na marginesie, to napisałeś:

Wywołałem wilka z lasu, właśnie listonosz przyniósł wezwanie do zapłaty z działu windykacji KM

Mam rozumieć, że nie była to odpowiedź na reklamację? Piszesz że coś listonosz przyniósł, potem że nic nie dostałeś. Trochę ciężko się połapać.

Listonosz przyniósł wezwanie do zapłaty, które o dziwo dotarło 2 dni po tym jak zostało wysłane, odpowiedź na reklamacje do dziś nie dotarła.
Oba te pisma są w systemie działu windykacji.
Czekam na jakieś potwierdzenie że oni to faktycznie wysłali. Nie mam numeru listu żeby iśc na pocztę i go szukać, muszę czekać na odpowiedź listowną w okolicach 20.08 jak ta również nie dojdzie to mogę się tak z nimi pałować do Nowego Roku.

A tak w ogóle to czy odpowiedź na reklamację nie musi być udzielona tą samą drogą co została złożona, przynajmniej u mnie tak jest.

Reklamacja nie musi być udzielona tą samą drogą co została złożona.

No Limit Biker pisze: ↑

02 sie 2019, 15:00

Listonosz przyniósł wezwanie do zapłaty, które o dziwo dotarło 2 dni po tym jak zostało wysłane, odpowiedź na reklamacje do dziś nie dotarła.
Oba te pisma są w systemie działu windykacji.
Czekam na jakieś potwierdzenie że oni to faktycznie wysłali. Nie mam numeru listu żeby iśc na pocztę i go szukać, muszę czekać na odpowiedź listowną w okolicach 20.08 jak ta również nie dojdzie to mogę się tak z nimi pałować do Nowego Roku.

A tak w ogóle to czy odpowiedź na reklamację nie musi być udzielona tą samą drogą co została złożona, przynajmniej u mnie tak jest.

Ja nadal przypuszczam, że właśnie ktoś to zaniedbał - odpowiedzi w ogóle Ci nie wysłali, tylko teraz próbują się jakoś ratować, żeby dostać kasę. Znam bardzo podobny przypadek z autopsji... Daj znać, gdy dostaniesz jakąś odpowiedź.

ashir pisze: ↑

02 sie 2019, 15:10

Reklamacja nie musi być udzielona tą samą drogą co została złożona.

Teoretycznie nie, w praktyce jak złożysz ją pisemnie podając wyłącznie adres korespondencyjny, to inaczej się nie da odpowiedzieć.

Jechałem ostatnio autobusem, pani przede mną powiedziała podczas kontroli, że zapomniała portfela, więc z wylegitymowania się nici, ale ma kartę przy sobie. Kontroler powiedział, że to super, to zapłaci u niego a potem w POPie jej oddadzą jak pokaże ważny bilet.

No i super, mamy XXI i możemy obejść się bez wzywania policji. Jednakże zacząłem się zastanawiać - ten wydruk dla POPu nie ma przecież żadnych potwierdzonych danych osobowych. Załóżmy więc, że mamy 10 kreatywnych studentów, którzy kupują tylko jeden bilet na 90 dni, który przechowuje zaufana trzecia strona. W przypadku kontroli płacą na miejscu, a następnie oddają wybrańcowi z ważną WKMką papier i ten odbiera zwrot należności (z potrąceniem za fatygę na piwo). Na mniej popularnych kontrolersko liniach to nie byłoby nawet uciążliwe. Dla utrudnienia dodajmy, że płaci telefonem, więc nawet danych z karty nie uda się zebrać (a jeśli nie, to rzutcy studenci założyli jedno konto revoluta i zamówili do niego 10 kart na to samo imię i nazwisko posiadacza ważnej WKMki).

Czy ja coś pomijam czy jednak jest tu pole do nadużyć? Mogę też przypuścić, że ZTM jest świadomy tej podatności, ale ryzyko wyszło mu akceptowalne w zamian za przyjazną twarzą dla uczciwego pasażera.

ZTM pisze:Bezpłatne przejazdy komunikacją w dn. 27.09 br.

dn. 27.09.2019 (piątek)

Na podstawie ZARZĄDZENIA NR 1499/2019 PREZYDENTA MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY z dnia 26.09.2019 r. przejazdy środkami lokalnego transportu zbiorowego organizowanego przez m.st. Warszawę w granicach 1 i 2 strefy biletowej, określonej w Uchwale nr XCIV/2431/2014 Rady m.st. Warszawy z dnia 6 listopada 2014 r. w sprawie ustalenia granic strefy biletowej 1 (Dz. Urz. Woj. Maz. z 2014 r. poz. 11586, z 2016 r. poz. 1303 i 8585, z 2017 r. poz. 11808 oraz z 2018 r. poz. 7044), dla wszystkich pasażerów transportu publicznego w dniu 27 września 2019 r. są bezpłatne (dotyczy autobusów, tramwajów, pociągów SKM i metra).

Z jakiego powodu będzie jutro darmowa komunikacja miejska? Smog czy jakiś inny powód?

Ostatni dzień strajku klimatycznego.

Rychło w czas ktoś w UM sobie o tym przypomniał. Dobrze że nie o 22.

O, myślałem, że Europejski Dzień Bez Samochodu. W każdym razie drugi raz ostatnio.

Nie, tym razem Polski Dzień Bez Sensu.

Takie pytanko, czy Karta Młodego Warszawiaka i Ulgowa Karta Warszawiaka mają taki sam kod na karcie?