Pomaga pasażerom z niepełnosprawnością. Lub wyznacza inną osobę. To znaczy tak jest u innych przewoźników, w SKM nie wiem, ale SKM podlega pod te same przepisy, co inni przewoźnicy kolejowi (też trzeba zgłaszać chęć przejazdu co najmniej dwa dni wcześniej)
Bilety, kontrole, taryfa
Moderator: JacekM
Jechałem niedawno ZaMetrem, kasując bilet kartonikowy. I pokazało mi że bilet został skasowany w 116, z czego pewnie zdjęty został ten wóz. Data i godziny obowiązywania się zgadzały. Czy kontroler może się do czegoś przyczepić?
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Jak jechałeś tym ZaMetrem ponad 75 minut to tak.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Ale na tym bilecie ma prawo przejechać całą trasę z Młocin na Kabaty?
Dzięki i tego się trzymajmy
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
I znów ciekawy przypadek... po skasowaniu biletu kartonikowego okazuje się, że:
Linia, brygada, data, godzina obowiązywania - wszystko się zgadza. Tylko taborowy zupełnie inny (choć z tej samej zajezdni)
Linia, brygada, data, godzina obowiązywania - wszystko się zgadza. Tylko taborowy zupełnie inny (choć z tej samej zajezdni)
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Kontroler ma prawo się przyczepić do wszystkiego, ale nie znaczy to, że od razu ma rację. Przeniesiony sterownik z innego wozu? Ale to się da sprawdzić na bieżąco.
ŁK
Ale numer taborowy "przeniesie" się do czytnika kontrolera, więc ta niezgodność może zostać zupełnie niezauważona. Przynajmniej na poziomie opłat za przejazd.
Obecnie i tak bilety są "przesiadkowe" więc nie powinno to stanowić problemu.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27386
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Gdy ostatnio sprawdzałem (jesień 2019), to numer taborowy był tą jedyną informacją, którą trzeba było do Pidiona wpisać z palca. Przenosiła się linia, brygada i strefa, ale nie taborowy.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Cóż, byłem przekonany że i to idzie ze sterownika. Sprzęt za parę baniek i tego nie potrafi? Spojrzałem na szybko do SIWZ i ZTM nie określił dokładnie co znaczy "kontrolowany obiekt".... Stare LDPy też tak miały?
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27386
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Nie pamiętam zupełnie, ale pamiętam, że bilety na jedną linię odbijały się jako ważne wszędzie i trzeba było ręcznie sprawdzić, na jaką linię zostały wydane - więc możliwe, że nie przenosiło się nic, ale nie upieram się.
Przy czym to wpisywanie taborowego ręcznie nie jest takie głupie, bo wymuszało podstawową kontrolę pozostałych danych, niejednokrotnie wychwyciłem przy tej okazji, że jest zła strefa lub linia ustawiona.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Mi się bardziej podobają rozwiązania gdzie dane są automatycznie przenoszone i wymagają jedynie potwierdzenia/korekty. Ale skoro takiego rozwiązania wymagano od programistów, widać ma to głębszy sens.