Wspólny bilet ZTM/KM/WKD/PR
Moderator: JacekM
Jeśli 414 jechało przed 186, to oba były pełne (186 pełniejsze). Jeśli 414 było drugie, to faktycznie miało rezerwy. Za to w pierwszym mocny ścisk. Ergo: 414 powinno kursować co 10 minut.
Na KM8 już nie obowiązują wszystkie bilety ZTM? W czwartek na pewno to jeszcze było na stronie 

ŁK
Na podstawie własnych obserwacji mogę stwierdzić że z powodu remontu większość pasażerów wybrała opcję dojazdu liniami RL i S3 z Zachodniego. Z tego powodu do tej porty ciasne 98681 i 98683 stały się praktycznie niezabieralne. Rozwiązaniem problemu byłoby uruchomienie dodatkowych pociągów Warszawa Zachodnia-Warszawa Centralna-Legionowo, które odjeżdżałyby kilka minut przed nimi. Ale znając życie pewnie niedasie
Pytanie, czy któryś z pociągów startujących ze Wschodniego na zachód (Radom czy jakieś Skierniewice) nie mógłby zaczynać w Legionowie. Akurat 2 pociągi w tę stronę to nie jakiś wielki problem dla peronu 5 na Wschodnim. Może jest jakiś luźniejszy obieg coby mógł poświecić godzinę swojego postoju na podróż do Legionowa.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26717
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
W zasadzie dlaczego do Góry czy Ustanówka da się dojechać na wspólnym bilecie autobusami (Lki, 742), a kiblamimazowieckimi - nie?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 12 sty 2006, 17:46
- Lokalizacja: Loża komentatorów
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27238
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Jak również Halinów, Wieliszew i Radzymin. Ten system taryfowy trzeba wymyślić na nowo, uwzględniając zaangażowanie województwa i powiatów wianuszka - a że to jest mało prawdopodobne, to do końca życia będziemy bawić się z obecną prowizorką, liniami "ZTM-nieZTM" i dziwnymi zasadami honorowania.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Niestety, chciałoby się w to nie wprowadzać polityki, ale przecież i marszałek, i władze stolicy są z jednej grupy politycznej (aka 'opozycja'), i to od tylu lat. A i nie przypominam sobie, która ze wspaniałych partii duopolu wprowadziła wspólny bilet.
Fajnie, że ZTM jakoś rozwija tę sieć przez L-ki i tego typu podobne rzeczy, bo wtedy można wziąć pod uwagę potrzeby gmin (choć czasem są one dość kontrowersyjne, żeby nie powiedzieć - bezsensowne). No ale to powinno leżeć w interesie miasta, żeby samochodów za dużo nie wjeżdżało. Zabawnie tanie parkowanie, brak ograniczeń wjazdu do miasta itp. nie pokazują jednak, żeby takie ograniczanie ruchu samochodowego, i za tym idące rozwijanie wspólnego biletu, leżało w interesie którejkolwiek ze stron.
Dlatego nie liczyłbym na żadne zmiany, bo po prostu nie ma na to woli politycznej.
Oczywiście, powinien istnieć rozsądny związek taryfowy, który powinien być aglomeracyjny (a i jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że powinien móc wychodzić poza granice województwa - vide automaty biletowe ZTM w Łodzi). Można by pojechać i nawet do Berlina (tak, Berlin jest daleki od szwajcarskiego
ideału) i zobaczyć jak to działa, ale trzeba chcieć to wprowadzić. No a się nie chce.
Fajnie, że ZTM jakoś rozwija tę sieć przez L-ki i tego typu podobne rzeczy, bo wtedy można wziąć pod uwagę potrzeby gmin (choć czasem są one dość kontrowersyjne, żeby nie powiedzieć - bezsensowne). No ale to powinno leżeć w interesie miasta, żeby samochodów za dużo nie wjeżdżało. Zabawnie tanie parkowanie, brak ograniczeń wjazdu do miasta itp. nie pokazują jednak, żeby takie ograniczanie ruchu samochodowego, i za tym idące rozwijanie wspólnego biletu, leżało w interesie którejkolwiek ze stron.
Dlatego nie liczyłbym na żadne zmiany, bo po prostu nie ma na to woli politycznej.
Oczywiście, powinien istnieć rozsądny związek taryfowy, który powinien być aglomeracyjny (a i jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że powinien móc wychodzić poza granice województwa - vide automaty biletowe ZTM w Łodzi). Można by pojechać i nawet do Berlina (tak, Berlin jest daleki od szwajcarskiego

wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
Zdaje się, że na autobusy jest inne porozumienie niż na porozumienie z KMami. O innych stawkach (w przypadku KM - absurdalnych) nie wspominając.
Marszałek nie ma nawet woli rozwoju swoich KMów, więc o czym my mówimy.Dantte pisze: ↑15 kwie 2021, 9:53Niestety, chciałoby się w to nie wprowadzać polityki, ale przecież i marszałek, i władze stolicy są z jednej grupy politycznej (aka 'opozycja'), i to od tylu lat. (...)
Dlatego nie liczyłbym na żadne zmiany, bo po prostu nie ma na to woli politycznej.
(...)(a i jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że powinien móc wychodzić poza granice województwa - vide automaty biletowe ZTM w Łodzi).(...)
Tak, nie ma woli. Chyba decydenci uważają, że jest super, jest super, więc o co ci chodzi?
Biletomaty to raczej kalkulacja podmiotu prywatnego (Mennicy), niż jakiekolwiek porozumienia czy współpraca między JST.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27238
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Muszę przyznać, że zasady honorowania biletów ZTM/KM coraz bardziej mnie wzruszają wkurwiają. Przyzwyczaiłem się już, że na R9 bilet dobowy ważny jest do Legionowa Przystanku, bo to honorowanie stałe, ale jednorazowy już tylko do Legionowa, bo to honorowanie tymczasowe, ale wczoraj odbiłem się od czegoś naprawdę fenomenalnego.
A było to tak: miałem silną potrzebę przedostania się z Nieporętu do Legionowa za pomocą kursów R91 do Piasków i skomunikowanego S3 na Legionowo Główne Osobowe Centralne im. Mariusza Błaszczaka. Nie uśmiechało mi się kupowanie odrębnych biletów, więc zajrzałem do wykazu honorowań biletów, z którego jasno wynikało, że bilety KM w pojazdach linii S3 są honorowane tylko do stacji Legionowo, ale gdybym miał skomunikowanie na S4, to już mógłbym nabyć jeden bilet, bo tam honorowanie obowiązuje aż do Wieliszewa. Jestem pod srogim wrażeniem.
Generalnie tłuszczanka ma jakiegoś pecha do tych honorowań - na co dzień odcinek Piaski - Radzymin jest jedynym, na którym kursują równolegle pociągi SKM i MZPR, ale w zielonych pociągach nie ma honorowania biletów okresowych ZTM. Za każdym razem, jak potrzebuję się gdzieś przedostać, czuję się zaopiekowanym klientem i podatnikiem.
PS. Pojechałem przez Zegrze, o mało się nie spóźniwszy na S4, bo w międzyszczycie 735 jeździ w międzytakcie. Mogłem się domyślić.
A było to tak: miałem silną potrzebę przedostania się z Nieporętu do Legionowa za pomocą kursów R91 do Piasków i skomunikowanego S3 na Legionowo Główne Osobowe Centralne im. Mariusza Błaszczaka. Nie uśmiechało mi się kupowanie odrębnych biletów, więc zajrzałem do wykazu honorowań biletów, z którego jasno wynikało, że bilety KM w pojazdach linii S3 są honorowane tylko do stacji Legionowo, ale gdybym miał skomunikowanie na S4, to już mógłbym nabyć jeden bilet, bo tam honorowanie obowiązuje aż do Wieliszewa. Jestem pod srogim wrażeniem.
Generalnie tłuszczanka ma jakiegoś pecha do tych honorowań - na co dzień odcinek Piaski - Radzymin jest jedynym, na którym kursują równolegle pociągi SKM i MZPR, ale w zielonych pociągach nie ma honorowania biletów okresowych ZTM. Za każdym razem, jak potrzebuję się gdzieś przedostać, czuję się zaopiekowanym klientem i podatnikiem.
PS. Pojechałem przez Zegrze, o mało się nie spóźniwszy na S4, bo w międzyszczycie 735 jeździ w międzytakcie. Mogłem się domyślić.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Ja pamiętam, jak Wspólny Bilet w pociągach KM obowiązywał do Nieporętu (do Chotomowa zresztą również), ale gminy zrezygnowały z finansowania tych 2 pociągów na dobę. Dopóki te pociągi nie będą znowu zajeżdżać do Warszawy, ani nawet do Legionowa (Głównego) to raczej Nieporęt, Wieliszew i Radzymin nie będą chętne płacić za te pociągi.
Za te pociągi powinien płacić metropolitalny ZTM. Zrzucanie na barki gmin czegoś takiego to absurd...
Mimo wszystko pociągi jadą do Sierpca i są aż 2 na dobę, więc nie stanowią istotnej oferty komunikacyjnej dla Metropolii.
To może cena dla gminy powinna być po prostu proporcjonalna do jakości oferty czyli bardzo niska?
Tak, również uważam, że pociągów Radzymin-Legionowo-NDM powinno być więcej niż obecnie - dopiero wtedy można byłoby zaspokoić sensownie jakiekolwiek potrzeby komunikacyjne.