Komunikacja cmentarna

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 17 paź 2020, 15:24

Że rządzący dali do pieca, to każdy o tym wie. Co do zapisów zgodnych z Konstytucją RP to tyle ile osób, tyle sporów, ja nie zamierzam tego zaczynać. Niech każdy podchodzi do wszystkiego z rozwagą, dla mnie rozwagą jest chronienie innych i siebie poprzez maseczkę, nikogo nie zmuszam do tego i nie zwracam uwagi nikomu na ulicy. Ja w tym roku jazdę na groby zmarłych odpuszczam i gdyby zdecydowana większość tak zrobiła, może zmniejszyła by się liczba zachorowań. Gdyby ZTM i ratusz wysłali jasny sygnał, że nie uruchomią linii cmentarnych w związku z zagrożeniem, to tłumów by może nie było. Rząd też powinien ograniczyć możliwość wejścia na cmentarze, tylko do pogrzebów w symbolicznej ilości osób.

Zrobią ludzie i tak po swojemu, #-o .
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

mb112
Posty: 927
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 17 paź 2020, 15:39

Co do rządzących krajem to dla mnie jest jasne, że nie ma co liczyć na ich rozsądek.
Natomiast pytanie na ile możliwe jest wprowadzenie pewnych ograniczeń oddolnie, na szczeblu samorządowym, można wyobrazić sobie różne możliwości utrudnienia dostępu do cmentarzy np.
- nie uruchamianie linii cmentarnych,
- zawieszenie jakiś 181, 409 itp., 122 przez Broniewskiego itd.
- limity liczby osób na cmentarzach (tylko to ciężko liczyć, jeśli byłaby otwarta więcej niż 1 brama, a z kolei otwierając tylko 1 zwiększamy w niej tłok),
- zamknięcie parkingów przy cmentarzach,
itd.
Generalnie najlepsza byłaby decyzja na szczeblu rządowym o zamknięciu cmentarzy już teraz np. na miesiąc, ale nie liczyłbym na ich rozsądek, może być też tak że faktycznie zrobią to na ostatnią chwilę.

michael112
Posty: 2812
Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007

Post autor: michael112 » 17 paź 2020, 16:00

mb112 pisze:
17 paź 2020, 15:39
Co do rządzących krajem to dla mnie jest jasne, że nie ma co liczyć na ich rozsądek.
Natomiast pytanie na ile możliwe jest wprowadzenie pewnych ograniczeń oddolnie, na szczeblu samorządowym, można wyobrazić sobie różne możliwości utrudnienia dostępu do cmentarzy np.
- nie uruchamianie linii cmentarnych,
- zawieszenie jakiś 181, 409 itp., 122 przez Broniewskiego itd.
- limity liczby osób na cmentarzach (tylko to ciężko liczyć, jeśli byłaby otwarta więcej niż 1 brama, a z kolei otwierając tylko 1 zwiększamy w niej tłok),
- zamknięcie parkingów przy cmentarzach,
itd.
Generalnie najlepsza byłaby decyzja na szczeblu rządowym o zamknięciu cmentarzy już teraz np. na miesiąc, ale nie liczyłbym na ich rozsądek, może być też tak że faktycznie zrobią to na ostatnią chwilę.
Przesada. Już jedne święta (Wielkanoc) społeczeństwu zepsuto jeśli nie zniszczono.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 17 paź 2020, 16:14

Jeśli już coś, to należaołby rozciągnąć komunikację cmentarną na możliwie dużo weekendów tak, by ludzie mogli rozłożyć podróże. Inaczej przyjadą samochodami i dopiero będzie bałagan.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 17 paź 2020, 16:52

michael112 pisze:
17 paź 2020, 16:00
mb112 pisze:
17 paź 2020, 15:39
Co do rządzących krajem to dla mnie jest jasne, że nie ma co liczyć na ich rozsądek.
Natomiast pytanie na ile możliwe jest wprowadzenie pewnych ograniczeń oddolnie, na szczeblu samorządowym, można wyobrazić sobie różne możliwości utrudnienia dostępu do cmentarzy np.
- nie uruchamianie linii cmentarnych,
- zawieszenie jakiś 181, 409 itp., 122 przez Broniewskiego itd.
- limity liczby osób na cmentarzach (tylko to ciężko liczyć, jeśli byłaby otwarta więcej niż 1 brama, a z kolei otwierając tylko 1 zwiększamy w niej tłok),
- zamknięcie parkingów przy cmentarzach,
itd.
Generalnie najlepsza byłaby decyzja na szczeblu rządowym o zamknięciu cmentarzy już teraz np. na miesiąc, ale nie liczyłbym na ich rozsądek, może być też tak że faktycznie zrobią to na ostatnią chwilę.
Przesada. Już jedne święta (Wielkanoc) społeczeństwu zepsuto jeśli nie zniszczono.
No to jeżeli chcemy mieć niezepsute święta w grudniu, no to, nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że jednak powinniśmy sobie w tym roku jeżdżenie na groby odpuścić.

Awatar użytkownika
Solaris
Posty: 534
Rejestracja: 04 sie 2007, 11:08
Lokalizacja: R-10 - Solaris Urbino 18 Electric IVG

Post autor: Solaris » 17 paź 2020, 17:11

Autobus Czerwon pisze:
17 paź 2020, 16:52
michael112 pisze:
17 paź 2020, 16:00

Przesada. Już jedne święta (Wielkanoc) społeczeństwu zepsuto jeśli nie zniszczono.
No to jeżeli chcemy mieć niezepsute święta w grudniu, no to, nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że jednak powinniśmy sobie w tym roku jeżdżenie na groby odpuścić.
Ja obstawiam, że tegoroczne święta Bożego Narodzenia będziemy spędzać w swoich domach. Gromadne spędzanie tych świąt może być w tym roku mocno utrudnione ograniczeniami.

Flash8222
Posty: 7592
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 17 paź 2020, 17:16

Autobus Czerwon pisze:
17 paź 2020, 16:52
michael112 pisze:
17 paź 2020, 16:00

Przesada. Już jedne święta (Wielkanoc) społeczeństwu zepsuto jeśli nie zniszczono.
No to jeżeli chcemy mieć niezepsute święta w grudniu, no to, nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że jednak powinniśmy sobie w tym roku jeżdżenie na groby odpuścić.
Myślę, że jeżdżenie na groby bliskich z okazji ważniejszych świąt jest tak zakorzenione wśród Polaków jak picie wódki z byle powodu.

Łukasz
Posty: 10487
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 17 paź 2020, 18:14

michael112 pisze:
mb112 pisze:
17 paź 2020, 15:39
Co do rządzących krajem to dla mnie jest jasne, że nie ma co liczyć na ich rozsądek.
Natomiast pytanie na ile możliwe jest wprowadzenie pewnych ograniczeń oddolnie, na szczeblu samorządowym, można wyobrazić sobie różne możliwości utrudnienia dostępu do cmentarzy np.
- nie uruchamianie linii cmentarnych,
- zawieszenie jakiś 181, 409 itp., 122 przez Broniewskiego itd.
- limity liczby osób na cmentarzach (tylko to ciężko liczyć, jeśli byłaby otwarta więcej niż 1 brama, a z kolei otwierając tylko 1 zwiększamy w niej tłok),
- zamknięcie parkingów przy cmentarzach,
itd.
Generalnie najlepsza byłaby decyzja na szczeblu rządowym o zamknięciu cmentarzy już teraz np. na miesiąc, ale nie liczyłbym na ich rozsądek, może być też tak że faktycznie zrobią to na ostatnią chwilę.
Przesada. Już jedne święta (Wielkanoc) społeczeństwu zepsuto jeśli nie zniszczono.
I co się stało takiego?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10639
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 17 paź 2020, 18:22

W kwietniu mieliśmy lockdown i 10x mniej przypadków.

Oczywiście może być tak, że teraz lockdownu nie będzie i osiągniemy do końca grudnia odporność stadną, tylko po drodze zanotujemy zgonów umrze Polaków 200 tysięcy.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

pietia
Posty: 818
Rejestracja: 29 maja 2007, 14:21

Post autor: pietia » 17 paź 2020, 19:22

Glonojad pisze:
17 paź 2020, 16:14
Jeśli już coś, to należaołby rozciągnąć komunikację cmentarną na możliwie dużo weekendów tak, by ludzie mogli rozłożyć podróże. Inaczej przyjadą samochodami i dopiero będzie bałagan.
To chyba byłaby najlepsza opcja. A jeśli już faktycznie zamykać cmentarze na 1-2 listopada (a właściwie 31.10-02.11) to taką decyzję należałoby ogłosić już teraz. Wtedy rzeczywiście ruch na cmentarzach rozłożyłby się - jedni pojechaliby już w ten weekend, inni w następny, jeszcze inni w ciągu tygodnia lub już po pierwszolistopadowym weekendzie. Oczywiście z bezwzględnym egzekwowaniem noszenia maseczek na cmentarzu
A nie uruchamianie linii cmentarnych (przy założeniu otwartych cmentarzy) to akurat średni pomysł. W takiej sytuacji trzeba by zawiesić bądź zmienić trasy co najmniej połowy normalnych linii, bo wiele z nich przebiega w pobliżu jakiegoś cmentarza. Co np. z tramwajami na Bródno czy tymi, jadącymi Okopową (bliskość Powązek) albo obok Cm. Wolskiego? Nawet czasowe zawieszenie przycmentarnych przystanków nie zawsze byłoby dobrym wyjściem bo choćby taki ZP Budowlana, oprócz cmentarza Bródnowskiego, obsługuje też trochę pobliskich bloków

reserved
Posty: 14565
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 17 paź 2020, 20:21

Zawieszenie linii cmentarnych w celu zniechęcenia ludzi do dojazdu na cmentarze da odwrotny efekt. Ludzie i tak pojadą, tylko będą się tłoczyć w normalnych liniach i narzekać, że ZTM celowo złośliwie tak postąpił. Inna sprawa, że akurat przykład linii cmentarnych jest dobrym przykładem na czas pandemii, bo mamy wtedy mnóstwo autobusów, a zazwyczaj niewiele ludzi w środku.

pietia
Posty: 818
Rejestracja: 29 maja 2007, 14:21

Post autor: pietia » 17 paź 2020, 21:07

Dlatego właśnie, skoro apeluje się o rozłożenie w czasie wizyt na cmentarzach, najlepszym wyjściem będzie uruchomienie wszystkich cmentarek już w kolejny weekend (24-25.10) a także 7 i 8, a może nawet 11 listopada. Nie musi to być aż taka ilość wozów jak 1 listopada, ani nie muszą kursować już od 7 rano, wystarczyłaby podobna organizacja, co zwykle np. 31 października. Do tego jakaś część linii mogłaby też kursować w tygodniu 26-30.10 i 02-06.11, np. w godzinach 9-15

Georg
Posty: 5935
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 17 paź 2020, 21:22

A nie lepiej tak jak na wiosnę zamknąć cmentarze niemal z dnia na dzień na czas nieokreślony (z wyjątkiem pogrzebów oczywiście)?

pietia
Posty: 818
Rejestracja: 29 maja 2007, 14:21

Post autor: pietia » 17 paź 2020, 22:12

To byłaby przesada, podobna do sławnego zamykania lasów. W środku tygodnia, nawet tego poprzedzającego 1.11, aż tak wielkich tłumów na cmentarzach nie ma, ryzyko zarażenia nie będzie raczej większe niż np. na Marszałkowskiej czy Targowej. Zresztą to wiosenne zamknięcie też trwało ledwie kilka dni wokół Wielkanocy, po świętach już cmentarze otwarto.
Poza tym czy zagwarantujesz, czy po zamknięciu cmentarzy pewien szeregowy poseł (przepraszam, wicepremier) nie polezie na grób swojej mamuńci jak to robił w kwietniu? Że jego ból znów nie okaże się większy niż mój? To właśnie taka arogancja rządzących (przykładów przez ostatnie pół roku było więcej) też się przyczynia do tego, że i wielu obywateli ma gdzieś obostrzenia.

fraktal
Posty: 5468
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 17 paź 2020, 23:42

mb112 pisze:
17 paź 2020, 15:39
Co do rządzących krajem to dla mnie jest jasne, że nie ma co liczyć na ich rozsądek.
Natomiast pytanie na ile możliwe jest wprowadzenie pewnych ograniczeń oddolnie, na szczeblu samorządowym, można wyobrazić sobie różne możliwości utrudnienia dostępu do cmentarzy np.
- nie uruchamianie linii cmentarnych,
- zawieszenie jakiś 181, 409 itp., 122 przez Broniewskiego itd.
- limity liczby osób na cmentarzach (tylko to ciężko liczyć, jeśli byłaby otwarta więcej niż 1 brama, a z kolei otwierając tylko 1 zwiększamy w niej tłok),
- zamknięcie parkingów przy cmentarzach,
itd.
Generalnie najlepsza byłaby decyzja na szczeblu rządowym o zamknięciu cmentarzy już teraz np. na miesiąc, ale nie liczyłbym na ich rozsądek, może być też tak że faktycznie zrobią to na ostatnią chwilę.
No więc tak. Cmentarzy raczej odgórnie nie zamkną, bo musieliby przyznać, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej, a to źle wygląda PRowo. Ten cały lockdown w kwietniu był wprowadzony raczej po to, by wygrać wybory (zmniejszając liczbę przypadków zakażeń i liczbę zgonów). Teraz wyborów już nie ma więc nie ma co się tak przejmować zwykłymi ludźmi ( i dotyczy to zarówno władz rządowych jak i samorządowych). Natomiast zawieszenie linii cmentarnych przy otwartych cmentarzach spowodowałoby przepełnienie innych linii, więc przyniosłoby jeszcze więcej szkody.

ODPOWIEDZ