Tarchomin i Nowodwory (III)
Moderator: Wiliam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Zwłaszcza, że to jest pierwsza stacja RL w 1 strefie (=tańszy bilet). Piastów zmotoryzowany też zaczął dojeżdżać na Niedźwiadek.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Chętnie bym te wyniki badań zobaczył. Nowodwory dojeżdżające samochodem na Choszczówkę do pociągu wydają mi się mocno egzotyczne, no ale pewnie te kilkadziesiąt samochodów faktycznie się znajdzie (przypominam, że "parking zapchany po horyzont" zajmuje wiele miejsca w terenie, ale pasażerów z tego jest na góra pół składu).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27388
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No właśnie nie na Choszczówkę, tylko na Płudy. W szczególności różnica w wymianie jest na poziomie rzędu wielkości i raczej jest nietłumaczalna zasięgiem bezpośredniego oddziaływania. Pewnie głównym przyciągaczem było RL/S3 na Służewiec, które zobaczymy ponownie przy pomyślnych wiatrach za kilka lat, ale wciąż jest to zauważalne gołym okiem.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ciekawe, czy to jest ta sama grupa pasażerów, która dociążyła 17 po wydłużeniu jej na Winnicę. Mam co prawda trudność z uwierzeniem, że istotna liczba osób jedzie nią prawie całą trasę (mimo sensownej prędkości komunikacyjnej jednak to jest naprawdę daleko) a zwłaszcza, że są to ci sami pasażerowie, którzy wcześniej podjeżdżali samochodem (zwłaszcza, że najlbliżej pociągu oznacza najdłużej tramwajem), ale...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27388
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Wczoraj jechałem 17 po 17 na Winnicę i za Nowodworami zostały 3 osoby z kolei, ale to zdecydowanie jednostkowa obserwacja
W każdym razie temat IMVHO jest warty chociaż rozpatrzenia, a mam wrażenie że po fiasku 314 dawno temu nikt nawet nie próbuje go przeanalizować na nowo.
W każdym razie temat IMVHO jest warty chociaż rozpatrzenia, a mam wrażenie że po fiasku 314 dawno temu nikt nawet nie próbuje go przeanalizować na nowo.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Trochę schrzaniłeś swój pomiar, kluczowe jest raczej, ile zostało za Kościelnym. 17 do Nowodworów nie jeździła.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27388
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Powiedzmy, że nie miałem w tym przypadku ambicji dokonywania poprawnych metodologicznie obserwacji
Za to sprawdziłem, ile zajmuje przesiadka z Winnicy na Modlińską i wyszło mi, że nie będę dokonywał częściej pomiarów w 17.
Za to sprawdziłem, ile zajmuje przesiadka z Winnicy na Modlińską i wyszło mi, że nie będę dokonywał częściej pomiarów w 17.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A to w ogóle jest jakiś chodnik do Modlińskiej?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Wzdłuż starej brukowanej Poetów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nawet bez chodnika dojście przez Poetów byłoby legalne, niemniej to nie jest rozwiązanie nawet etapowo docelowe...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ale na etapowy docel szanse są spore z dokładnie tych samych powodów, dla których cześć drogowa trasy do Winnicy była kilkukrotnie droższa, od części tramwajowej.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.