Tarchomin i Nowodwory (III)

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27386
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2021, 9:49

Jedno i drugie.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26816
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 21 paź 2021, 9:50

Zwłaszcza, że to jest pierwsza stacja RL w 1 strefie (=tańszy bilet). Piastów zmotoryzowany też zaczął dojeżdżać na Niedźwiadek.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26816
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 21 paź 2021, 9:52

fik pisze:
21 paź 2021, 9:49
Jedno i drugie.
Chętnie bym te wyniki badań zobaczył. Nowodwory dojeżdżające samochodem na Choszczówkę do pociągu wydają mi się mocno egzotyczne, no ale pewnie te kilkadziesiąt samochodów faktycznie się znajdzie (przypominam, że "parking zapchany po horyzont" zajmuje wiele miejsca w terenie, ale pasażerów z tego jest na góra pół składu).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27386
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2021, 9:58

No właśnie nie na Choszczówkę, tylko na Płudy. W szczególności różnica w wymianie jest na poziomie rzędu wielkości i raczej jest nietłumaczalna zasięgiem bezpośredniego oddziaływania. Pewnie głównym przyciągaczem było RL/S3 na Służewiec, które zobaczymy ponownie przy pomyślnych wiatrach za kilka lat, ale wciąż jest to zauważalne gołym okiem.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26816
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 21 paź 2021, 11:55

Ciekawe, czy to jest ta sama grupa pasażerów, która dociążyła 17 po wydłużeniu jej na Winnicę. Mam co prawda trudność z uwierzeniem, że istotna liczba osób jedzie nią prawie całą trasę (mimo sensownej prędkości komunikacyjnej jednak to jest naprawdę daleko) a zwłaszcza, że są to ci sami pasażerowie, którzy wcześniej podjeżdżali samochodem (zwłaszcza, że najlbliżej pociągu oznacza najdłużej tramwajem), ale...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27386
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2021, 12:17

Wczoraj jechałem 17 po 17 na Winnicę i za Nowodworami zostały 3 osoby z kolei, ale to zdecydowanie jednostkowa obserwacja ;)
W każdym razie temat IMVHO jest warty chociaż rozpatrzenia, a mam wrażenie że po fiasku 314 dawno temu nikt nawet nie próbuje go przeanalizować na nowo.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26816
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 21 paź 2021, 14:02

Trochę schrzaniłeś swój pomiar, kluczowe jest raczej, ile zostało za Kościelnym. 17 do Nowodworów nie jeździła.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27386
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2021, 14:11

Powiedzmy, że nie miałem w tym przypadku ambicji dokonywania poprawnych metodologicznie obserwacji :P

Za to sprawdziłem, ile zajmuje przesiadka z Winnicy na Modlińską i wyszło mi, że nie będę dokonywał częściej pomiarów w 17.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26816
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 21 paź 2021, 14:43

A to w ogóle jest jakiś chodnik do Modlińskiej?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25307
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 21 paź 2021, 14:46

Glonojad pisze:
21 paź 2021, 14:43
A to w ogóle jest jakiś chodnik do Modlińskiej?
Wzdłuż starej brukowanej Poetów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27386
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2021, 14:51

Chodnik to dużo powiedziane, on ma z pół metra szerokości, ale dojście legalne jest.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26816
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 22 paź 2021, 10:03

Nawet bez chodnika dojście przez Poetów byłoby legalne, niemniej to nie jest rozwiązanie nawet etapowo docelowe...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27386
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 paź 2021, 10:16

Zdążę się zestarzeć, nim tam powstanie coś docelowo docelowego :P
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26816
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 22 paź 2021, 14:03

Ale na etapowy docel szanse są spore z dokładnie tych samych powodów, dla których cześć drogowa trasy do Winnicy była kilkukrotnie droższa, od części tramwajowej.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27386
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 paź 2021, 14:09

A jak ma wyglądać etapowy docel?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

ODPOWIEDZ