Komunikacja miejska na Woli

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6920
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 13 wrz 2021, 6:24

@KwZ, jeśli pasażer nie umie czytać, a zakładamy, że nie umie, bo przecież napisy na wyświetlaczach i w rozkładzie ignoruje, to w jaki sposób ułatwieniem ma być wizualny potwór 164CSV? Na jakiej podstawie zakładasz, że pasażer, którego warianty tego potwora nie dotyczą, bo porusza się tylko w ramach trasy podstawowej (a tychże jest zazwyczaj większość) dodatkowo nie zgłupieje z powodu kodowania zbyt dużej liczby informacji i nie pominie takiego kursu?

Łukasz
Posty: 10490
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 13 wrz 2021, 7:18

Emyl pisze:W ogóle nie wprowadza w błąd, ta litera N przecież nigdzie indziej nie występuje w warszawskim układzie.
Akurat taka literka jest w rozkładach. Dla mnie to może być i F, ale też nie zamierzam pomylić 24N z N24. Natomiast jeśli zakładasz taką możliwość, to równie dobrze można pomylić 24 ze 157.
ŁK

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27359
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 13 wrz 2021, 8:38

mb112 pisze:
12 wrz 2021, 21:02
q) jeszcze 210 by się przydało rozbić na 226 do Sierakowa (kiedyś było osobne 726 do Sierakowa zamiast podjazdów i to było jak dla mnie bardziej logiczne, niby mniej kursów do Truskawia, ale przynajmniej bez zwiedzania Sierakowa po drodze, jeszcze jakieś 324 do Hornówka czy coś też mogłoby być, a nawet te poranne kursy do Metra Marymont też można by wydzielić jako jakieś 310 bo to jednak jest znacznie inna trasa,
Z jednej linii cztery, ale przejrzyście będzie! Standardy kieleckie.
Generalnie nie rozumiem tego 'oszczędzania' numerów.
No ja nie rozumiem mnożenia tabliczek i zaciemniania układu na siłę w przypadkach bez żadnego merytorycznego uzasadnienia. Zaraz się okaże, że z S3 też trzeba zrobić cztery linie, bo kursy do Radzymina/Wieliszewa/Piasków/Legionowa też przerastają możliwości niektórych pasażerów.
SławekM pisze:
12 wrz 2021, 21:06
Jeżeli ludzie w końcu nauczą się czytać i myśleć to nie trzeba będzie takich dywagacji. Niestety pasażery zatrzymały się na etapie Ikarusa i tramwaju 13N, gdzie najbardziej wyraźny był numer linii, a reszta była nieistotna.
Jakoś w etapie ikarusa lud potrafił rozpoznać, które 350 jedzie na Instalatorów, a które na Szczęśliwice, które 170 kończy na Chomiczówce, a które przy cmentarzu, które 181 jedzie przez Palisadową, które 384 jedzie na Improwizacji, a nawet, o zgrozo, które 708 przez Hornówek. Nie róbmy z ludzi skrajnych idiotów, bo oni, co do zasady, nimi jednak nie są.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

mb112
Posty: 927
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 13 wrz 2021, 9:21

fik pisze:
13 wrz 2021, 8:38
Jakoś w etapie ikarusa lud potrafił rozpoznać, które 350 jedzie na Instalatorów, a które na Szczęśliwice, które 170 kończy na Chomiczówce, a które przy cmentarzu, które 181 jedzie przez Palisadową, które 384 jedzie na Improwizacji, a nawet, o zgrozo, które 708 przez Hornówek. Nie róbmy z ludzi skrajnych idiotów, bo oni, co do zasady, nimi jednak nie są.
Właśnie w tamtych czasach to było chyba bardziej przejrzyście, bo albo były to pojedyncze kursy na innej trasie (181, 384, 708, konkretnie 384 to chyba były dosłownie po 2 kursy rano i po południu) albo przez cały dzień albo w określonych godzinach wydłużona trasa (170 było w DS do Cmentarza, 350 z tego co patrzę na Trasbusie w godz. 5-18 do Instalatorów, potem chyba podobnie było 128). Ale już te różne 356, 359, 416, 495 itp. były osobnymi liniami.

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 13 wrz 2021, 9:50

Mnożenie numerków jest co do zasady złe, bo układ staje się nie przejrzysty. Przykład 197, jak czekałem na przystanku Dalibora, to osoby które chciały jechać dalej, niż na cm. Wolski, pomijały kurs skrócony. Pasażer widzi że jest jest napisany inny kraniec oraz że kurs skrócony. @Emyl oraz @fik mają rację. Po co robić bałagan. Jest kilka wyjątków sprzed lat, które po zmianie numeracji zostały typu 718/140 oraz 805/340, można z nimi zrobić za jakiś czas porządek. To jest problem osób które nie spojrzą (mają przez 24h przyklejony np. telefon do ręki) do czego wsiadają i mają później pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie. Może jeśli będzie odważniejsza osoba na stanowisku dyrektora ZTM coś z tym zrobi i będzie starał(a) się zrobić linie silne, a nie jakieś pks'y co 30 lub 40 minut. Dla osoby która jedzie linią 24 z Młynowa i wysiada przy r. Daszyńskiego, zrobienie z numeru 24, 24 i 24N tylko by sugerowało że 24N jest inną linią, a jeśli widzi 24 kurs skrócony do pl. Narutowicza to wsiądzie, a jeśli chce jechać dalej, do dw. Centralnego, taki kurs pominie i poczeka na ten do Wiatracznej. Jest to bardziej czytelne niż tworzenie z kursów wariantowych innych linii. Zaraz ktoś pójdzie dalej i kursy zjazdowe oznaczyć zechce 24Z a wyjazdowe 24W.
mb112 pisze:
13 wrz 2021, 9:21
fik pisze:
13 wrz 2021, 8:38
Jakoś w etapie ikarusa lud potrafił rozpoznać, które 350 jedzie na Instalatorów, a które na Szczęśliwice, które 170 kończy na Chomiczówce, a które przy cmentarzu, które 181 jedzie przez Palisadową, które 384 jedzie na Improwizacji, a nawet, o zgrozo, które 708 przez Hornówek. Nie róbmy z ludzi skrajnych idiotów, bo oni, co do zasady, nimi jednak nie są.
Właśnie w tamtych czasach to było chyba bardziej przejrzyście, bo albo były to pojedyncze kursy na innej trasie (181, 384, 708, konkretnie 384 to chyba były dosłownie po 2 kursy rano i po południu) albo przez cały dzień albo w określonych godzinach wydłużona trasa (170 było w DS do Cmentarza, 350 z tego co patrzę na Trasbusie w godz. 5-18 do Instalatorów, potem chyba podobnie było 128). Ale już te różne 356, 359, 416, 495 itp. były osobnymi liniami.
Dzięki temu że te linie zostały wchłonięte w ciągu wielu lat, nie ma na ich byłych odcinkach już bałaganu. Dziś są wyświetlacze, bardziej czytelne i więcej informacji można wyświetlić.

P.S. Nikt nie broni fanatykom mnożenia linii, zrobienie sobie w domu własnej linii 24 do Wiatracznej oraz własnej linii 24N do pl. Narutowicza i powieszenia tych rozkładów na ścianach oraz drzwiach w swoim mieszkaniu. Będziecie mieć linie we własnym świecie o których piszecie i wszyscy będą szczęśliwi :D .
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
kveld
Posty: 1846
Rejestracja: 28 lut 2007, 8:59
Lokalizacja: Marki

Post autor: kveld » 13 wrz 2021, 11:15

mb112 pisze:
12 wrz 2021, 21:02
f) no i właśnie tu jest niekonsekwencja, bo teraz te linie różnią się tylko pętlą w Pustelniku a są osobne;
Ta niekonsekwencja ma dość konkretne źródło historyczne (Marki FOC i takie tam...), a poza tym nie dam sobie głowy uciąć, czy przypadkiem nie wynika to też w jakiś sposób wprost z umowy pomiędzy Markami i Warszawą (w umowie są chyba wskazane poszczególne linie, a nikt nie będzie aneksował merytorycznej części umowy tylko po to, żeby z powodu jakiegoś widzimisię zamienić zapisów o osobnej linii zapisami o kursach skróconych...).

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27359
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 13 wrz 2021, 11:44

mb112 pisze:
13 wrz 2021, 9:21
Ale już te różne 356, 359, 416, 495 itp. były osobnymi liniami.
No i był straszny bałagan w efekcie. Naprawdę, nie wracajmy do złych praktyk, gdy naokoło pełno jest przykładów, że strefowanie częstotliwości na liniach działa i nie powoduje istotnych niedogodności. Niedowiarkom polecam wycieczkę do Pragi i podróż chociażby linią 137 (częstotliwość na trasie podstawowej długości 39': 30/-//-, na trasie skróconej długości 11': 2-5/7,5/7,5).
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
kocur
Posty: 1314
Rejestracja: 09 mar 2006, 10:43
Lokalizacja: Ursynów Północny

Post autor: kocur » 13 wrz 2021, 13:13

Moim zdaniem, kursy wariantowe oznaczone literkami mają jedną przewagę nad osobnymi numerkami linii (z punktu widzenia organizatora): taki kurs skrócony/wariantowy łatwiej zlikwidować/zawiesić/usunąć z rozkładu niż zlikwidować całą linię, nawet najbardziej dziadowską. Inny jest odbiór społeczny, przez co pretensje i oburzenie pasażerów mniejsze.
Przy okazji: czy takie 401/504 na trasie WKD Raków - Natolin Płn. - WKD Raków zasługuje na własny numer?
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27359
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 13 wrz 2021, 13:31

Kurs skrócony też ciężej oddzielić od linii podstawowej, żeby zapewnić jakieś kluczowe połączenie bezpośrednie, bo radny napisał interpelację na podstawie wniosku siedmiu mieszkańców osiedla.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Łukasz
Posty: 10490
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 13 wrz 2021, 17:15

W ogóle można nie dawać numerów, przecież PKSy nie miały numerów - i każdy dojechał. Taka jest wasza logika. Przecież każdy tramwaj na Jerozolimskich może być dziewiątką. Połowa na Goclawek, 1/4 na Wiatraczną, 1/8 na Annopol, połowa na Okęcie, 1/4 na Bemowo, 1/8 na Banacha. Jakiś problem? Nie sądzę. I częstotliwość co minutę.
ŁK

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 6920
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 13 wrz 2021, 18:20

Ojp… :term:
Ale trzeba oddać, że na Jerozolimskich może nie każdy, ale powiedzmy co drugi tramwaj powinien być dziewiątką. Do tego na przemian 24 z Gocławia i jakiś badziew z Zielenieckiej.

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3480
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 13 wrz 2021, 18:23

Jak zresztą na większości ciągów:)
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 13 wrz 2021, 18:32

Emyl pisze:
13 wrz 2021, 18:20
Ojp… :term:
Ale trzeba oddać, że na Jerozolimskich może nie każdy, ale powiedzmy co drugi tramwaj powinien być dziewiątką. Do tego na przemian 24 z Gocławia i jakiś badziew z Zielenieckiej.
A może i nawet 24 powinno być tym badziewiem z Zielenieckiej?

Łukasz
Posty: 10490
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 13 wrz 2021, 19:20

Autobus Czerwon pisze:
Emyl pisze:
13 wrz 2021, 18:20
Ojp… :term:
Ale trzeba oddać, że na Jerozolimskich może nie każdy, ale powiedzmy co drugi tramwaj powinien być dziewiątką. Do tego na przemian 24 z Gocławia i jakiś badziew z Zielenieckiej.
A może i nawet 24 powinno być tym badziewiem z Zielenieckiej?
Dwunastka sprzed 25 lat? No może, może.
ŁK

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 13 wrz 2021, 19:27

Dwunastka kończyła na alei Zielenieckiej co byłoby teraz dosyć średnim pomysłem, ale myślę że 24 spokojnie mogłoby kończyć np. na Kawęczyńskiej.

ODPOWIEDZ