Jak mówisz o Rondo Daszyńskiego 03 to przystanek jest od dawna czynny. Tylko, że zatoką to już nie jest, tylko przystankiem na 4 pasie, który i tak służy dalej do skrętu w prawo.
Poprawa komunikacji na Ochocie
Moderator: Wiliam
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Ale tych linii powinno być trochę więcej. Absolutnym minimum powinny być linie z ŻiW i Zachodniego.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
-
- Posty: 4069
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Chodzi mi o przystanek RD03. Można go jako krańca użyć. I cóż z tego, że zamienia się w prawoskręt? Skoro mówimy o buspasie, to znaczy, że jeden pas zabieramy - jak dla mnie może to być pas skrajny prawy, który może się kończyć śluzą autobusową.
N91 z punktu widzenia dyskusji o komunikacji dziennej jest nieistotne.
N91 z punktu widzenia dyskusji o komunikacji dziennej jest nieistotne.
RD03. Ja wspomniałem, żeby uniknąc kryterium ulicznego i dodatkowych przestojów - przed Grzybowską 105 potrafiło z 10 minut stracić (gdy jeszcze jeździło na Powiśle).Autobus Czerwon pisze: ↑16 maja 2021, 18:41Ale że która zatoka? W swojej wypowiedzi o żadnej nie wspomniałem.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Nie ma powodu, żeby 175 było silne. 175 ma być. Zwłaszcza przy silnym 504 nie ma powodu. 128 i dość, nawet bez 188. 3-4 minuty Zawiszy - Rakowiec i 3/4-7/8 do Hynka. Dalej wystarczy 15 i pociąg co 15. Aż nadto (lokalnie są jeszcze 136 i 154, a także 148).
ŁK
Ale wszystkie? Jakiś konkret bym chciał.
Mi się podoba pomysł 504 do Daszyniaka, bo pamiętam jak miał trasę prze rondo ONZ i Emilii Plater i było to meeega wygodne połączenie, za którym tęsknie. Ale jak ma być tam zawrotka i czekanie 3 świateł by wsiąść do metra czy tramwaju to ciut słabo. Fakt że przesiadka tam jest okropna, tragiczna i fatalna naraz. Strasznie żałuje że przystanek metra nie jest pod rondem.
Ogólnie to jest fajny pomysł, ale ta trasa jest okropnie zrobiona. Mogłaby być fajna przesiadka na kolej i tramwaje choć w jedną stronę, ale przystanek plac Zawiszy jest okropnie daleko, schody na peron zlikwidowano, a przejście koło Campanile jest nieoznakowane chyba po to by zbyt wiele osób z niego nie korzystało.
Także pomysł spoko, ale wykonanie go może być takie sobie ostatecznie. Nie mówiąc o tym, że za chwilę ma być remont wiaduktu na Towarowej.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Konkret by się przydał to fakt, bo zaraz będzie awantura o cięcia gdzie indziej (w tym dojazdu do św. Centrum).
Inna rzecz, że jak zamkną Aleje na remont Średnicy i zostaną tam tylko zatramwaje, to liniowe kursy siłą rzeczy trzeba będzie kierować gdzie indziej.
Inna rzecz, że jak zamkną Aleje na remont Średnicy i zostaną tam tylko zatramwaje, to liniowe kursy siłą rzeczy trzeba będzie kierować gdzie indziej.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No to tak.
Po pierwsze, uważam, że 157 powinno jeździć przez Towarową od Prostej/Grzybowskiej, zaliczając metro.
W jego miejsce na południowej Żelaznej powinno pojawić się 159, które jest na Ochocie zupełnie zbędne i dubluje funkcjonalnie 187.
Po drugie, miejsce 159 na Jerozolimskich powinna zająć silnawa (na pewno silniejsza od 159) dowozówka z Blue City do MRD, nazwijmy ją roboczo 278.
Po trzecie, na Raszyńskiej powinna zostać linia jadąca do Centrum (128) i linia jadąca do metra (175), obie silniejsze niż dzisiaj. Jak wspomniałem wyżej, 504 na skręcie jest użyteczne punktowo, ale szkodliwe systemowo, więc należy je użyć do ucałotygodniowienia 401 zapewne.
Oczywiście pozostaje kwestia końcówek wolskich takich linii, bo pewnie przynajmniej 159 mogłoby pojechać gdzieś w głąb dzielnicy, ale ZTM zrobił tam takie spaghetti, że szkoda ryja strzępić i rozplątywanie tego to zdecydowanie nie ten temat.
Obecna sytuacja, w której z Rakowca czy Szczęśliwic na Pragę Północ trzeba w praktyce i tak jechać tramwajem przez most Poniatowskiego, bo wybudowane gigantycznym kosztem metro jest praktycznie niedostępne, jest zła.
Po pierwsze, uważam, że 157 powinno jeździć przez Towarową od Prostej/Grzybowskiej, zaliczając metro.
W jego miejsce na południowej Żelaznej powinno pojawić się 159, które jest na Ochocie zupełnie zbędne i dubluje funkcjonalnie 187.
Po drugie, miejsce 159 na Jerozolimskich powinna zająć silnawa (na pewno silniejsza od 159) dowozówka z Blue City do MRD, nazwijmy ją roboczo 278.
Po trzecie, na Raszyńskiej powinna zostać linia jadąca do Centrum (128) i linia jadąca do metra (175), obie silniejsze niż dzisiaj. Jak wspomniałem wyżej, 504 na skręcie jest użyteczne punktowo, ale szkodliwe systemowo, więc należy je użyć do ucałotygodniowienia 401 zapewne.
Oczywiście pozostaje kwestia końcówek wolskich takich linii, bo pewnie przynajmniej 159 mogłoby pojechać gdzieś w głąb dzielnicy, ale ZTM zrobił tam takie spaghetti, że szkoda ryja strzępić i rozplątywanie tego to zdecydowanie nie ten temat.
Obecna sytuacja, w której z Rakowca czy Szczęśliwic na Pragę Północ trzeba w praktyce i tak jechać tramwajem przez most Poniatowskiego, bo wybudowane gigantycznym kosztem metro jest praktycznie niedostępne, jest zła.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
-
- Posty: 4069
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
A gdyby tak 159 pojechało na Cm.Wolski zamiast 255? Pytanie tylko jak z regularnością, no i częstotliwości się trochę różnią, ale mieszkańcy Jana Kazimierza chyba by nienarzekali na częstszą linię.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Miałem taką myśl przez chwilę, ale ponieważ idea jeżdżenia po Jana Kazimierza jest kontrowersyjna ogólnie, to się powstrzymałem, wolałem zostać przy mięsie związanym z Towarową.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Ja się przesiadam przy Świętokrzyskiej, znaczy się Nowy Świat-Uniwersytet (Mieszkam przy przystanku Rakowiec). I jak pomyślę o rondzie Daszyńskiego, to jednak wolę tą przesiadkę. No okropny jest ten węzeł.fik pisze: ↑17 maja 2021, 9:53No to tak.
Po pierwsze, uważam, że 157 powinno jeździć przez Towarową od Prostej/Grzybowskiej, zaliczając metro.
W jego miejsce na południowej Żelaznej powinno pojawić się 159, które jest na Ochocie zupełnie zbędne i dubluje funkcjonalnie 187.
Po drugie, miejsce 159 na Jerozolimskich powinna zająć silnawa (na pewno silniejsza od 159) dowozówka z Blue City do MRD, nazwijmy ją roboczo 278.
Po trzecie, na Raszyńskiej powinna zostać linia jadąca do Centrum (128) i linia jadąca do metra (175), obie silniejsze niż dzisiaj. Jak wspomniałem wyżej, 504 na skręcie jest użyteczne punktowo, ale szkodliwe systemowo, więc należy je użyć do ucałotygodniowienia 401 zapewne.
Oczywiście pozostaje kwestia końcówek wolskich takich linii, bo pewnie przynajmniej 159 mogłoby pojechać gdzieś w głąb dzielnicy, ale ZTM zrobił tam takie spaghetti, że szkoda ryja strzępić i rozplątywanie tego to zdecydowanie nie ten temat.
Obecna sytuacja, w której z Rakowca czy Szczęśliwic na Pragę Północ trzeba w praktyce i tak jechać tramwajem przez most Poniatowskiego, bo wybudowane gigantycznym kosztem metro jest praktycznie niedostępne, jest zła.
Jak bym miał wybierać, to bym wolał przesiadkę na Świętokrzyskiej, tak jak weekendowe 175/128. Znaczy jak dla mnie to by chyba była optymalna trasa. Jest i centrum i M2, po zrobieniu pasów przez Marszałkowska to i przesiadka do M1 w centrum nie najgorsza, choć nadal lepsza przy M Świętokrzyska.
No i jak dla mnie rozbijanie pary 175/128 to jednak minus, łącznie tym linią wychodzi fajna częstotliwość na żwirkach, no chyba że podbijemy dwukrotnie. 504 Można wywalić i tak jeździ losowo między 128/175, dubluje na dużej części trasy i randomowo pomija przystanki. Niby dowozi do złotych, ale nikt o zdrowych zmysłach tak z niej nie korzysta specjalnie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No nie no, jazda autobusem przez całe centrum miasta prawie pół godziny, żeby przesiąść się na "węźle" Ordynacka/MNSU to jest dla mnie jednak rozwiązanie patologiczne i jednoznacznie wskazujące na wady systemu. Pasażerowie, którzy centrum tranzytują, nie powinni centrum oglądać, tylko teleportować się metrem z jednej strony na drugą. Mamy wystarczająco dużo ludzi, którzy do tego centrum chcą dojechać, aby środki transportu naziemnego nie potrzebowały dalszego dopychania - to jest ten moment, kiedy funkcje należy dzielić, a nie łączyć, a z dzisiejszych 18 kursów/h 128+175+504 można naprawdę zrobić rozsądną ofertę w dwóch kierunkach.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
No właśnie i tak i nie. Bo przy Daszyniaku nie ma dogodnego krańca i dogodnej przesiadki.fik pisze: ↑17 maja 2021, 12:27No nie no, jazda autobusem przez całe centrum miasta prawie pół godziny, żeby przesiąść się na "węźle" Ordynacka/MNSU to jest dla mnie jednak rozwiązanie patologiczne i jednoznacznie wskazujące na wady systemu. Pasażerowie, którzy centrum tranzytują, nie powinni centrum oglądać, tylko teleportować się metrem z jednej strony na drugą. Mamy wystarczająco dużo ludzi, którzy do tego centrum chcą dojechać, aby środki transportu naziemnego nie potrzebowały dalszego dopychania - to jest ten moment, kiedy funkcje należy dzielić, a nie łączyć, a z dzisiejszych 18 kursów/h 128+175+504 można naprawdę zrobić rozsądną ofertę w dwóch kierunkach.
No i na żwirkach są 4 linie jadące długo razem 175, 128, 504 i 188, zakładam że 175 koordynujemy z 188 i 128? 504 out? No to trzeba z tego podbić 3 linie, powiedzmy do 7,5/15/15. No i weekend robi się niefajny.
Idźmy dalej 175 do Daszyńskiego? Tylko? Gdzie kraniec? Jak przesiadka do metra to najfajniej by było zaliczyć Rondo Daszyńskiego 02 bo najszybciej i najwygodniej do metra.
No i linia do metra pewnie będzie mniej popularna niż do centrum, M1 i Centralnego, zaraz znajdzie się potrzeba cięcia i pięknie rozwali koordynację.
Też o tym myślałem, ale wyszło mi ze najlepiej wywalić 504 i podbić inne linie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Właśnie mi przypomniałeś ile linii już wycięto z Żwirek. Nie ma 436, 512, 157, 186. W zamian za to jest 128 i zmienione 136. 128 Miało dobrą częstotliwość, ale skarłowaciało z czasem. Żeby nie było, to była dobra zmiana, ale nie bez powodu wywalono 436.
No i jeszcze jeżeli chodzi o powrót z Pragi zrobiono teraz przystanek przy centralnym z pasami, także w powrocie przesiadka M2=>tramwaj=> 175/128/504 jest super. Ja wiem, że 2 przesiadki, ale za to bardzo wygodne i na częste linie.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.