Przystanki na żądanie

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8265
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 27 lip 2015, 10:28

Glonojad pisze:E-5 dużym wzięciem? Przeciętnie ma 2x słabsze zapełnienie niż 105.
2x mniej przystanków, to 2x mniej pasażerów? ;-)

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8617
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 wrz 2015, 23:05

:arrow: Zaczynam odnosić wrażenie, że niektóre przystanki warunkowe (na przykład SIEKIERKI-SANKTUARIUM lub PKP GOCŁAWEK) wypadałoby zrobić stałymi - na złość kierowcom i pasażerom już będącym w autobusach, ale jednocześnie dla dobra osób chcących tam wsiąść. Przykład z dziś: stoję na przystanku PKP GOCŁAWEK (w kierunku Okularowej), gdy nagle z dużą prędkością wyłania się zza ekranów dźwiękochłonnych 145. Zaczynam machać, gdy autobus jest już na wysokości skosu najazdowego zatoki. Kierowca w ostatniej chwili zaczyna hamować i odbija w prawo, do zatoki. Gdy podjeżdża bliżej, zaczyna wymachiwać przez szybę rękami - jakby miał co najmniej ADHD - że niby za późno go zatrzymałem. A kiedy, do licha, miałem go zatrzymać, jeśli wcześniej w ogóle nie był widoczny zza ekranów i pędził przynajmniej z 50-60 km/h!? Myślałem, że będzie jeszcze coś pyskował w środku, ale nic już nie mówił, więc ja też odpuściłem sobie powiedzenie mu, co myślę o tym jego wymachiwaniu rękami. Jeśli ja, stojąc pod wiatą, zdążyłem zatrzymać wyłaniający się zza ekranów autobus w ostatniej chwili, to już wyobrażam sobie, jaką szansę na podróż miałaby na przykład osoba starsza, wolniej podejmująca wszelkie działania. Przy tak ograniczonej widoczności idea przystanków warunkowych traci sens.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 06 wrz 2015, 3:54

Tyle tylko że błędem nie jest tu warunkowość przystanku, a zachowanie kierowcy.
noidea

reserved
Posty: 14565
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 06 wrz 2015, 9:44

W tym przypadku kierowca widząc, że ktoś stoi na przystanku, a nie miałby szans zobaczyć i zamachać, powinien chyba uznać, że jest to potencjalny chętny i wjechać chociaż w zatoczkę.

adner
Posty: 626
Rejestracja: 16 lut 2012, 17:17

Post autor: adner » 06 wrz 2015, 10:21

Przede wszystkim przed przystankiem powinien zwolnić do prędkości umożliwiającej bezproblemowe zatrzymanie. Ludzie w środku autobusu też mogą chcieć wysiąść.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 06 wrz 2015, 13:29

To.samo na Armatniej.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Georg
Posty: 5935
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 06 wrz 2015, 13:32

Rozumiem, że w stronę tunelu? Bo w drugą stronę warunki są bardzo dobre - widać wyjeżdżający z tunelu autobus i kierowca spokojnie może się zatrzymać.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 06 wrz 2015, 15:14

adner pisze:Przede wszystkim przed przystankiem powinien zwolnić do prędkości umożliwiającej bezproblemowe zatrzymanie. Ludzie w środku autobusu też mogą chcieć wysiąść.
Ludzie w środku to akurat nie argument - ci powinni wcisnąć przycisk wcześniej aniżeli na wysokości zatoki. Zdecydowanie jednak kierowca powinien wziąć pod uwagę, że na przystanku może ktoś być i z tej okazji powinien zwolnić do takiej prędkości, która umożliwiałaby mu bezpieczne zatrzymanie w razie gdy zajdzie taka potrzeba.
noidea

Awatar użytkownika
MilosnikKomunikacji
Posty: 1246
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:26
Lokalizacja: Bródno-Podgrodzie
Kontakt:

Post autor: MilosnikKomunikacji » 06 wrz 2015, 16:08

Adam G. pisze:
adner pisze:Przede wszystkim przed przystankiem powinien zwolnić do prędkości umożliwiającej bezproblemowe zatrzymanie. Ludzie w środku autobusu też mogą chcieć wysiąść.
Ludzie w środku to akurat nie argument - ci powinni wcisnąć przycisk wcześniej aniżeli na wysokości zatoki. Zdecydowanie jednak kierowca powinien wziąć pod uwagę, że na przystanku może ktoś być i z tej okazji powinien zwolnić do takiej prędkości, która umożliwiałaby mu bezpieczne zatrzymanie w razie gdy zajdzie taka potrzeba.
Zgadzam się z tym w 100%.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8617
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 06 wrz 2015, 22:46

Adam G. pisze:Zdecydowanie jednak kierowca powinien wziąć pod uwagę, że na przystanku może ktoś być i z tej okazji powinien zwolnić do takiej prędkości, która umożliwiałaby mu bezpieczne zatrzymanie w razie gdy zajdzie taka potrzeba.
:arrow: Ten widocznie uznał, że skoro prawdopodobnie poprzednimi kursami nie musiał się tam ani razu zatrzymywać, to tak będzie już zawsze. Przystanek może jest mało popularny, ale czasami jednak zdarza się, że ktoś przyjedzie S2 i - mimo bezsensownego dojścia od stacji - będzie chciał przesiąść się do autobusu.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 07 wrz 2015, 11:10

Chyba muszę podrzucić filmiki z przystanków na żądanie. Zdziwicie się. :P

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5236
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 07 wrz 2015, 22:52

W obecnych czasach to większy problem z przystankami nż mają młodzi wpatrzeni w smartfony niż starsi. Ostatnio w Powsinie jakiś młody Azjata zorientował się, że mu autobus ucieka gdzieś tak na wysokości drugich drzwi. Co ciekawe kierowca wyhamował. Chyba w lusterko zerknął.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8617
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 07 wrz 2015, 23:22

Pawel_ pisze:Chyba muszę podrzucić filmiki z przystanków na żądanie. Zdziwicie się.
:arrow: To ja poproszę z tych zasłoniętych ekranami - zdziwię się, jeśli kierowca zobaczy tam pasażera kilkadziesiąt metrów przed zatoką :P.

reserved
Posty: 14565
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 08 wrz 2015, 8:38

Może miał jakieś urządzenie z podczerwienią. :P

Woronicz
Posty: 203
Rejestracja: 20 cze 2015, 15:31
Lokalizacja: skrzyżowanie Woroniczej i Wołowskiej

Post autor: Woronicz » 13 wrz 2015, 10:28

To samo z przystankiem Kłobucka na wiadukcie. Też w ogóle nie widać autobusu zza tych cholernych ekranów. Moim zdaniem problem tkwi w tych kretyńskich ekranach, ale niestety na to wpływ mają tylko idioci w urzędach, którzy dalej będą stawiać te gwałty na zdrowym rozsądku, wizualnej estetyce otoczenia i publicznych pieniądzach, bo jak już wcześniej wspomniałem są idiotami.

ODPOWIEDZ