Komunikacja miejska na Dolnym Mokotowie
Moderator: Wiliam
A czy wydłużanie 159 do EC ma jakikolwiek sens?
Pewnie nie chodzi o EC Siekierki, tylko o mieszkańców Bernardyńskiej, którzy koniecznie muszą mieć 159, choćby mieli jechać przez Siekierki.
Mają 162 i jadące zawijasem przez Bobrowiecką 107. Jeszcze im mało podróży okrężną drogą? To chyba jacyś masochiści.
-
- Posty: 4091
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
W tym 162 to z Wileńskiego w porannym szczycie jeździ po kilka osób.
ŁK
Ja tu widzę tendencję odwrotną: coraz więcej w Warszawie pojawia się linii-dziadów z częstotliwością 30 min. Zupełnie jakbyśmy byli w Rzeszowie czy w Opolu. Widzę w tym skutki ulegania przez ZTM naciskom różnych "walecznych" radnych. Bemowo było pierwsze - jak sugerowali tutejsi forumowicze za nimi pójdą "wojownicy" z innych dzielnic. No i poszli. Uboczny efekt tego jest m.in. taki, że - mając linie z taktem 30 min. - powoli zaczynamy przyzwyczajać się do coraz większej bylejakości oferty przewozowej ZTM-u. Do tego, że np. częstotliwość na poziomie 15 min. w szczycie, coraz częściej proponowana przez ZTM, wydaje nam się czymś normalnym, z czym się potulnie godzimy, a nie żenadą. Zwłaszcza w kontekście nawoływania do porzucenia samochodów na rzecz zbiorkomu.
-
- Posty: 4091
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Miałem możliwość obserwacji jak pracuje 162, ale w szczycie popołudniowym oraz na trasie skróconej - i muszę przyznać że na odcinku Chełmska-Metro CNK linia pracuje naprawdę bardzo ładnie, choć do Wileńskiego faktycznie frekwencja jest wyraźnie niższa. Może po prostu trzeba zamienić kursy skrócone Chełmska-Dw.Wileński, na EC Siekierki - Metro CNK?
Tak, metro wyraźnie nabija frekwencję na środkowym odcinku 162. Pomysł z przesunięciem kursów skróconych na EC Siekierki - Metro CNK jest OK, tylko gdzie tam zakrańcować?
-
- Posty: 4091
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Normalnie - niech sobie zawraca jak 127 i wraca na Siekierki po symbolicznym postoju. Rozkład kursów na pełnej trasie jest tak zrobiony, że dla takich kursów skróconych, na Metrze CNK wychodziłaby minuta czy dwie postoju, więc akurat żeby zredukować drobne opóźnienie i nie blokować zatoki.
Jeśli Bernardyńska dostała 164 w kierunku południowym to i nowe osiedla na Siekierkach też powinny mieć coś w kierunku południowym.
BTW: dzisiaj w radiu bodajże Kolor w wiadomościach zmianę trasy 159 wrzucili do tego samego koszyka co zmianę trasy 308 i 136. Że na Mordorze w korku nie będzie stać 40 minut .
No nie będzie. Nie skłamali.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Często korzystam z 162 na odcinku Wileński - Sielce w szczycie popołudniowym i faktycznie do CNK jedzie z garstką osób na pokładzie. Dziś się zastanawiałem, jak długo wytrzymają tam kursy co kilka minut z taką frekwencją.
W jakiś sposób rozumiem mieszkańców, którzy nie chcą "wisieć" na jednej (nawet silnej linii). Czasem zdarza się coś, co sprawia, że dana linia kompletnie wypada z rozkładu i na autobus czeka się dość długo. Wtedy druga linia częściowo niezależna od tej pierwszej daje nadzieje, że jakoś się uda wydostać z danego rejonu. Oczywiście coś takiego ma sens w jako tako zabudowanych terenach - nie twierdzę, że na wawerskie czy białołęckie pola powinno się wrzucać dwa razy więcej linii. W każdym razie taką rolę na Bernardyńskiej pełni już 107 (no i w sumie również 164).
Siekierki na południe mają świetną przesiadkę na Sielcach w wiele różnych linii jeżdżących w sumie dość często, więc ciągnięcie 159 dla pojedynczych osób jadących na południe wydaje mi się bez sensu.
W jakiś sposób rozumiem mieszkańców, którzy nie chcą "wisieć" na jednej (nawet silnej linii). Czasem zdarza się coś, co sprawia, że dana linia kompletnie wypada z rozkładu i na autobus czeka się dość długo. Wtedy druga linia częściowo niezależna od tej pierwszej daje nadzieje, że jakoś się uda wydostać z danego rejonu. Oczywiście coś takiego ma sens w jako tako zabudowanych terenach - nie twierdzę, że na wawerskie czy białołęckie pola powinno się wrzucać dwa razy więcej linii. W każdym razie taką rolę na Bernardyńskiej pełni już 107 (no i w sumie również 164).
Siekierki na południe mają świetną przesiadkę na Sielcach w wiele różnych linii jeżdżących w sumie dość często, więc ciągnięcie 159 dla pojedynczych osób jadących na południe wydaje mi się bez sensu.
Nie wiem na co komu to wydłużone 159. ZTM przechodzi samego siebie w swoich pomysłach. W dodatku widzę tutaj rozwalanie punktualności bo potrafię sobie wyobrazić że ruszam z Małych Siekierek punktualnie na równi z opóźnionym autobusem, który jedzie dłuższą trasą. Obecnie punktualność na 159 działa względnie dobrze, sam jestem pod wrażeniem. Być może jeśli coś działa dobrze, ZTM wychodzi z założenia że trzeba to zmienić.
Myślałem, że po zmianie rozkładu 159 poprawią trochę koordynację w szczycie ze 168. Bądź co bądź bardzo wiele osób jedzie z Siekierek do Czerniakowskiej. Oczywiście nic z tego. Rano w stronę Czerniakowskiej jest jak dotychczas takt 11-4-11-4 itd., po południu jeszcze lepiej: 15-0-15-0.
-
- Posty: 450
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Czasami nie sposób uwierzyć, że ktoś nie robi tego specjalnie.