Komunikacja miejska na Dolnym Mokotowie

[man1956]

Też mi taka myśl przeszła przez głowę.

[TGM]

Jednak wydłużenie 159 to naciski z Os. Bernardyńska. Biorąc pod uwagę, że trasa 107 by była atrakcyjniejsza od trasy 159 gdyby nie objazd przez Bobrowiecką (Śródmieście chyba ważniejsze niż Ochota), postulaty o przywrócenie 159 to raczej głos niezadowolenia z dłuższego czasu przejazdu 107 właśnie. Czyli przywracanie 159 co pół godziny z trasą jeszcze bardziej okrężną od 107 to czysta złośliwość i marnotrawstwo publicznych pieniędzy .

A może by tak:

- 107 bez objazdu przez Bobrowiecką. Wtedy dobrze zastąpi 159 na Gołkowskiej.
- Na Bobrowiecką 187. Dalej Witosa i Sobieskiego. Przy okazji zapewnienie połączenia Sobieskiego z Czerniakowską którego brakuje od czasu nowej trasy 141.
- Ewentualnie aby Powsińska nie była stratna przesunąć tam 148. Gdy powstawała ta trasa nie było przystanków 401-402 przy Warneńskiej i Torze Stegny.

PS: cały czas są też naciski aby na Gołkowską trafiło 189. Cały czas uważam, że 164 powinno w g. szczytu kursować co 20 minut po całej trasie zamiast na kompletnym zadupiu jeździć co 15 minut i to bez szans na równe odstępy między kursami.

[primoż]

PS: cały czas są też naciski aby na Gołkowską trafiło 189.

Jelonkowskie 112 wzdłuż szyny na PŚ, 171 nad M2, wariantowe 190 na Jelonki, wariantowe 159 okrężną trasą na Siekierki, Tarchodwory płaczące za 101, za chwilę wydłużone kursy 189 przez Gołkowską. Czy znajdzie się ktoś odważny, kto zatrzyma tę karuzelę absurdu?

[reserved]

A 187 nie mogłoby jechać na EC Siekierki? (wiem, linia do wycięcia ale wyczuwam spore protesty więc tak prędko się jej nie pozbędziemy). Bernardyńska miałaby w ten sposób linię i na Powiśle (Torwar), i w okolice centrum (Metro Politechnika). W zamian 162 na Stegny (z kursami skróconymi do Al. Witosa).

[Autobus Czerwon]

PS: cały czas są też naciski aby na Gołkowską trafiło 189.

Jelonkowskie 112 wzdłuż szyny na PŚ, 171 nad M2, wariantowe 190 na Jelonki, wariantowe 159 okrężną trasą na Siekierki, Tarchodwory płaczące za 101, za chwilę wydłużone kursy 189 przez Gołkowską. Czy znajdzie się ktoś odważny, kto zatrzyma tę karuzelę absurdu?

Pragnę zauważyć że przy Gołkowskiej jest całkiem spore osiedle całkiem niemałych bloków, za to w zasięgu pętli na Sadybie są jedynie domki jednorodzinne

[primoż]

Jeden blok = kolejna tarczka na słupku?

EDIT: Pragnę zauważyć, że istnieją inne formy poprawy komunikacji, zamiast doprowadzania dwóch kursów na godzinę kolejnej linii autobusowej.

[Autobus Czerwon]

Jeden blok = kolejna tarczka na słupku?

EDIT: Pragnę zauważyć, że istnieją inne formy poprawy komunikacji, zamiast doprowadzania dwóch kursów na godzinę kolejnej linii autobusowej.

Przecież nigdzie nic takiego nie napisałem.

[man1956]

PS: cały czas są też naciski aby na Gołkowską trafiło 189.

Jelonkowskie 112 wzdłuż szyny na PŚ, 171 nad M2, wariantowe 190 na Jelonki, wariantowe 159 okrężną trasą na Siekierki, Tarchodwory płaczące za 101, za chwilę wydłużone kursy 189 przez Gołkowską. Czy znajdzie się ktoś odważny, kto zatrzyma tę karuzelę absurdu?

O ile dobrze pamiętam, przed zmianami tras na Dolnym Mokotowie na 107 i 159 jeździło łącznie 14 brygad. Teraz jeździ 18, a i tak wielu jest niezadowolonych. Czyli para poszła w gwizdek...

[primoż]

O ile dobrze pamiętam, przed zmianami tras na Dolnym Mokotowie na 107 i 159 jeździło łącznie 14 brygad. Teraz jeździ 18, a i tak wielu jest niezadowolonych. Czyli para poszła w gwizdek...

To może warto przypomnieć obowiązujący klucz:

1. ZTM przygotowuje bardzo zachowawczy projekt z nadzieją, że będzie możliwy do akceptacji
2. Skrajnie zachowawczy projekt i tak budzi daleko idące kontrowersje.
3. W związku z czym jest kastrowany dalej pod kątem utrzymania kluczowych bezpośredniości.
4. Następny projekt jest jeszcze bardziej zachowawczy.
5. Radni i mieszkańcy zachęceni sukcesem z pkt. 3 zgłaszają jeszcze więcej uwag, które oczywiście są w dużej mierze uwzględniane.

Co prawda 107 i 159 zmieniono trasy bez konsultacji, niemniej zjawisko jest bliźniacze. Ja to bym z czystej złośliwości nawet chciał, żeby ZTM ugiął się pod tymi żądaniami i skierował wariantowo 189 co 30' na Gołkowską, żeby zobaczyć, jakie będą kolejne petycje. 131? 172? 180? Przywrócenie następcy 522 z Wilanowa na Znaną? Ten serial wciąga niczym niejedna produkcja ze znanych platform strumieniowych

[Emyl]

Akurat gdyby na wysokości zp Jeziorko Czerniakowskie dało się po ludzku zrobić postój i zawrócić, to takie 189 wcale nie byłoby głupie. Prosto przez Bonifacego oczywiście.

[man1956]

O ile dobrze pamiętam, przed zmianami tras na Dolnym Mokotowie na 107 i 159 jeździło łącznie 14 brygad. Teraz jeździ 18, a i tak wielu jest niezadowolonych. Czyli para poszła w gwizdek...

To może warto przypomnieć obowiązujący klucz:

1. ZTM przygotowuje bardzo zachowawczy projekt z nadzieją, że będzie możliwy do akceptacji
2. Skrajnie zachowawczy projekt i tak budzi daleko idące kontrowersje.
3. W związku z czym jest kastrowany dalej pod kątem utrzymania kluczowych bezpośredniości.
4. Następny projekt jest jeszcze bardziej zachowawczy.
5. Radni i mieszkańcy zachęceni sukcesem z pkt. 3 zgłaszają jeszcze więcej uwag, które oczywiście są w dużej mierze uwzględniane.

Co prawda 107 i 159 zmieniono trasy bez konsultacji, niemniej zjawisko jest bliźniacze. Ja to bym z czystej złośliwości nawet chciał, żeby ZTM ugiął się pod tymi żądaniami i skierował wariantowo 189 co 30' na Gołkowską, żeby zobaczyć, jakie będą kolejne petycje. 131? 172? 180? Przywrócenie następcy 522 z Wilanowa na Znaną? Ten serial wciąga niczym niejedna produkcja ze znanych platform strumieniowych

Ten serial wciąga, ale - w przeciwieństwie do produkcji platform strumieniowych - ma dużo poważniejsze konsekwencje. ZTM, ulegając wpływom radnych, robi różnego rodzaju wygibasy z liniami, które - co tu gadać - nie nie mają pierwszoplanowego znaczenia (107, 157, 171). Ale taka zabawa nie pozostaje bez skutków. W efekcie dostają po tyłku linie dużo istotniejsze, np. 172. Fakt, iż od lutego ta linia w popołudniowym szczycie kursuje co 15 min., czyli jak linia peryferyjna, nazwałbym jawną bezczelnością w stosunku do pasażerów.

[fik]

Akurat gdyby na wysokości zp Jeziorko Czerniakowskie dało się po ludzku zrobić postój i zawrócić, to takie 189 wcale nie byłoby głupie. Prosto przez Bonifacego oczywiście.

No jak prosto przez Bonifacego, to połowę osiedla zostawiasz poza dojściem.

A resztki dawnej pętli na Gołkowskiej straszą do dziś jako parking klubu tenisowego.

Ten serial wciąga, ale - w przeciwieństwie do produkcji platform strumieniowych - ma dużo poważniejsze konsekwencje. ZTM, ulegając wpływom radnych, robi różnego rodzaju wygibasy z liniami, które - co tu gadać - nie nie mają pierwszoplanowego znaczenia (107, 157, 171). Ale taka zabawa nie pozostaje bez skutków. W efekcie dostają po tyłku linie dużo istotniejsze, np. 172. Fakt, iż od lutego ta linia w popołudniowym szczycie kursuje co 15 min., czyli jak linia peryferyjna, nazwałbym jawną bezczelnością w stosunku do pasażerów.

Mimo wszystko wymienianie 157 w tej samej kategorii, co 171 jest... niesmaczne.

[Emyl]

Ta druga połowa jest w strefie oddziaływania silnego 131 (w przyszłości pewnie quasi-109) a na samej Gołkowskiej ma jeszcze 162. Chodziło o to, żeby było bezkosztowo (gdyby była pętla of course - jej obnecny stan to nieporozumienie).

[fik]

No ale jednak 189 ma oferować zupełnie nowy kierunek niż wspomniane przez Ciebie linie, więc dostęp do 131 nie musi znaczyć, że nie może być dostępu do 189.

[Autobus Czerwon]

Akurat gdyby na wysokości zp Jeziorko Czerniakowskie dało się po ludzku zrobić postój i zawrócić, to takie 189 wcale nie byłoby głupie. Prosto przez Bonifacego oczywiście.

Kiedyś była tam pętla, która jak wiele innych, została bezsensownie zlikwidowana. Bo ciągnięcie przez Gołkowską do EC Siekierki czegoś więcej niż autobusu 2x na godzinę nosi znamiona palenia hajsem w piecu.

Ten serial wciąga, ale - w przeciwieństwie do produkcji platform strumieniowych - ma dużo poważniejsze konsekwencje. ZTM, ulegając wpływom radnych, robi różnego rodzaju wygibasy z liniami, które - co tu gadać - nie nie mają pierwszoplanowego znaczenia (107, 157, 171). Ale taka zabawa nie pozostaje bez skutków. W efekcie dostają po tyłku linie dużo istotniejsze, np. 172. Fakt, iż od lutego ta linia w popołudniowym szczycie kursuje co 15 min., czyli jak linia peryferyjna, nazwałbym jawną bezczelnością w stosunku do pasażerów.

Jednym z najpoważniejszych skutków tego całego bałaganu jest to, że raz dane połączenie bardzo ciężko potem zabrać. A jak pokazuje doświadczenie, nawet najbzdurniejsze relacje zyskują swoich bardzo głośnych, acz nielicznych fanów, którzy skrupulatnie pilnują żeby im nikt nie zabrał ich PKSu, czy tam taksówki.