Komunikacja miejska na Dolnym Mokotowie

[man1956]

Zamiast gołosłownych stwierdzeń ("z jeszcze większego daleka", "z drugiego końca miasta") warto zajrzeć do rozkładów:
1. Czas dojazdu 138 do skrzyżowania Woronicza/Wołoska w popołudniowym szczycie wynosi z Utraty rozkładowo 54 min.
2. Czas dojazdu 168 w to samo miejsce wynosi rozkładowo 40 min. W dodatku, z uwagi na długie postoje, ta linia jest wyjątkowo punktualna - może właśnie po to, by ratować sytuację z niepunktualnym 138.

[Łukasz]

Czy punktualna linia potrzebowałaby długich postojów? Wątpię. Czy te postoje są przed skrętem w Madalińskiego, żeby wyrównać opóźnienie? Wątpię.

138 20 z tych minut jedzie od Targowej do Utraty, gdzie akurat czasu jest nawet za dużo. Zresztą 138 pojechało na Wyczółki po likwidacji 192, wcześniej też jeździło do Rakowieckiej.

Ogólnie sam korzystam ze 138, bo z Pragi na Mordor się jedzie plus minus kilka minut tyle samo, co metrem, niemniej ta linia jest patologiczna.

[man1956]

Wracam do punktu wyjścia: czy mają sens zmiany zaproponowane dla 168?

[Łukasz]

Wracam do punktu wyjścia: czy mają sens zmiany zaproponowane dla 168?

Twoje nie

Tamte jak cię mogę, choć 130 nie rozwiąże żadnych problemów Spartańskiej, jeśli pojedzie do Żwirki. Ogólnie Spartańska jest pośrodku niczego, bo ani to metro, ani Mordor, ani przystanek pośredni dla Woronicza, Mariny, biurowców, niczego.

Mają na pewno sens jako zaczątek zmian związanych ze 138 i 222, z Kazimierzowską itd., do których jednak nikt się nie przymierza. 138 przespano np. w momencie rozpoczęcia remontu na TŁ.

Btw Domaniewska Office Park to nawet nie pętla uliczna, kawałek zatoczki i to w jedną stronę, a rano potrzeba w przeciwną.

[man1956]

Skoro nikt się nie przymierza do zmian, związanych ze 138 i 222, to znaczy że - zdaniem Organizatora - taki stan, jaki jest, jest stanem w obecnych realiach optymalnym. Podobne mam przekonanie o linii 168, przy której mimo wszystko bym nie majstrował.

[Łukasz]

Myślę, że to tak nie działa. Skoro ktoś zaczyna majstrować, to wydaje się, że jest nieoptymalne. Ale w drugą stronę już nie.

[Piotrek_2274]

Ogólnie proponowałem już, żeby w Madalińskiego skręcało 222 i kończyło przy rondzie na Racławickiej, robiąc prawie pełne kółko. Że zakręcone? No trudno. Przynajmniej by dowozillo w miarę punktualnie z małych uliczek do obu linii tramwajowych.

Z linii wyjeżdżających z Madalińskiego więcej osób (a co najmniej tyle samo) wylewa się przy Woronicza, niż przy Odyńca, więc kończenie tam linii jest lekko bez sensu. Już lepiej zrobić po prostu linię okólną.

[hooligan83]

A 130 w drodze na ŻiW nie mogłoby robić podjazdów na Spartańską?

[Łukasz]

Ogólnie proponowałem już, żeby w Madalińskiego skręcało 222 i kończyło przy rondzie na Racławickiej, robiąc prawie pełne kółko. Że zakręcone? No trudno. Przynajmniej by dowozillo w miarę punktualnie z małych uliczek do obu linii tramwajowych.

Z linii wyjeżdżających z Madalińskiego więcej osób (a co najmniej tyle samo) wylewa się przy Woronicza, niż przy Odyńca, więc kończenie tam linii jest lekko bez sensu. Już lepiej zrobić po prostu linię okólną.

Można.

Btw wczorajszy powrót 138 (fakt, sobota po południu) - po wymianie na Ząbkowskiej w autobusie zostały 3 osoby. Potem miał swoich amatorów z Katowickiej, głównie do Rozdroża. Następna jakakolwiek inna niż pojedyncza wymiana była na Madalińskiego Szpital, wsiadło z 10 osób. Ze 2 wysiadły przy Łowickiej. Dalej zerowa wymiana, a przy Woronicza wysiadłem tylko ja, więc raczej większość do Galmoku.

Raczej zatem myślałem o czymś, co szybko dowiezie do szpitala/tramwajów i tyle, bo pchanie tego do Ronda UE jest takie sobie. No chyba że do Cybernetyki, Postępu, Domaniewskiej i Spartańskiej, choć to też bez sensu.

A 130 w drodze na ŻiW nie mogłoby robić podjazdów na Spartańską?

Można, tylko to jakieś 3-4 minuty wydłuża podróż z Mariny do metra.

Jeszcze jedna rzecz, w zasadzie to na Woronicza można by przerzucić 154.

[Autobus Czerwon]

Osobiście mam bardzo ambiwalentny stosunek co do 138. Z jednej strony połączenie Pragi, Saskiej Kępy i Mokotowa brzmi dobrze, w praktyce z kolei wychodzi to kiepsko. 138 kursuje wzdłuż silnych ciągów, będąc jednocześnie rzadką linią, dlatego w praktyce bardzo często szybciej wychodzi jazda z przesiadką, niż czekanie na bezpośredni autobus. Nie mam pojęcia jak bardzo potrzebna jest ta linia na odcinku praskim, natomiast na mokotowskim, myślę że praktycznie w ogóle. Jedynie na Madalińskiego przydałaby się jakaś przyzwoita komunikacja, tej jednak 138 i tak nie zapewnia. Jeśli skrócenie 118 do Mariensztatu wypali, można by się pokusić żeby ta linia zastąpiła 138 na Madalińskiego, choć pomysłu na południowy kraniec nie mam. Na Służewcu z kolei, rolę 138 mogłoby przejąć 136 i 504 (dojazd do Galerii Mokotów) oraz 165, 174 i 193 (dojazd do M1).

[PiotrekP]

Szczerze mówiąc to wydaje mi się, że komunikacja na Górnym Mokotowie "leży" od czasów zabrania stamtąd 117. Jest kilka linii ochłapów, które znalazły się tutaj z racji dojazdu do większego węzła komunikacyjnego lub prosto do najbliższej pętli bez żadnych konkretów (119, 130, 168). Brak silnej linii na Madalińskiego, brak szybkiego dojazdu ze Spartańskiej do Metra, brak dojazdu Mordoru przez Domaniewską, spore osiedla oparte na długiej linii (136) (no i ogólnie można by dodać tu też 167 ( które według nowego projektu ma jechać jeszcze dalej na Bemowie ) czy 168). Jak dla mnie brakuje tam czegoś pokroju 179 od Pole Mokotowskie - jak wąż w Nokii między Wołoską, a Puławską - Domaniewską do Wilanowskiej i po sprawie.
Zmiany na prawo od Sobieskiego też nie wyglądają na pozytywne. 107, które już kiedyś docierało na Stegny przez moment wycofano że względu na słabą frekwencję. Teraz na krótkich wozach w prosty sposób obsługuje całą Bobrowiecką i oferuje dojazd do Centrum. Proponuję się za to skrócenie 187 przed całe osiedle. 164 jeżdżące z żenującą częstotliwością zamiast być krótką dowozówką z Kępy gdzieś do Wilanowa kręci się gdzieś po uliczkach Sadyby i ma stanowić wsparcie dla 162, brawo.
Jeden krok do przodu, dwa wstecz.

[Jurand]

Osobiście mam bardzo ambiwalentny stosunek co do 138. Z jednej strony połączenie Pragi, Saskiej Kępy i Mokotowa brzmi dobrze, w praktyce z kolei wychodzi to kiepsko. 138 kursuje wzdłuż silnych ciągów, będąc jednocześnie rzadką linią, dlatego w praktyce bardzo często szybciej wychodzi jazda z przesiadką, niż czekanie na bezpośredni autobus. Nie mam pojęcia jak bardzo potrzebna jest ta linia na odcinku praskim, natomiast na mokotowskim, myślę że praktycznie w ogóle. Jedynie na Madalińskiego przydałaby się jakaś przyzwoita komunikacja, tej jednak 138 i tak nie zapewnia. Jeśli skrócenie 118 do Mariensztatu wypali, można by się pokusić żeby ta linia zastąpiła 138 na Madalińskiego, choć pomysłu na południowy kraniec nie mam. Na Służewcu z kolei, rolę 138 mogłoby przejąć 136 i 504 (dojazd do Galerii Mokotów) oraz 165, 174 i 193 (dojazd do M1).

Skrócone 138 na trasie M. Politechnika-Utrata i 118 z Mariensztatu na Bokserską zamiast 138, lub na Spartańską zamiast 168 ( idealna linia na elektriczki) dosyć ciekawie to wygląda.

[Łukasz]

Np 187 to już widać, że wygaszanie. Ono powinno skręcać w Waryńskiego i jechać jak 167 - a to ostatnie być skrócone do Pl.Unii Lubelskiej.

[Łukasz]

Osobiście mam bardzo ambiwalentny stosunek co do 138. Z jednej strony połączenie Pragi, Saskiej Kępy i Mokotowa brzmi dobrze, w praktyce z kolei wychodzi to kiepsko. 138 kursuje wzdłuż silnych ciągów, będąc jednocześnie rzadką linią, dlatego w praktyce bardzo często szybciej wychodzi jazda z przesiadką, niż czekanie na bezpośredni autobus. Nie mam pojęcia jak bardzo potrzebna jest ta linia na odcinku praskim, natomiast na mokotowskim, myślę że praktycznie w ogóle. Jedynie na Madalińskiego przydałaby się jakaś przyzwoita komunikacja, tej jednak 138 i tak nie zapewnia. Jeśli skrócenie 118 do Mariensztatu wypali, można by się pokusić żeby ta linia zastąpiła 138 na Madalińskiego, choć pomysłu na południowy kraniec nie mam. Na Służewcu z kolei, rolę 138 mogłoby przejąć 136 i 504 (dojazd do Galerii Mokotów) oraz 165, 174 i 193 (dojazd do M1).

Skrócone 138 na trasie M. Politechnika-Utrata i 118 z Mariensztatu na Bokserską zamiast 138, lub na Spartańską zamiast 168, dosyć ciekawie to wygląda.

Tu można bardziej radykalnie, 187 przenieść na Saską Kępę, 138 skrócić do M.Stadion Narodowy, a 146/147 przenieść na Kijowską. Tylko to jeszcze głębsze zmiany, na które nikt nie pójdzie.

[Autobus Czerwon]

Jak dla mnie brakuje tam czegoś pokroju 179 od Pole Mokotowskie - jak wąż w Nokii między Wołoską, a Puławską - Domaniewską do Wilanowskiej i po sprawie.

Z Mokotowem jest pod tym względem większy problem niż z Ursynowem i wynika on niejako z nieco patologicznego układu drogowego - starego i ciasnego, a brak Noworacławickiej także sprawy nieułatwia.

Najsensowniejsza trasa takiej dowozówki jaką udało mi się wymyśleć to: Bokserska - Gotarda - Rzymowskiego - Domaniewska - Puławska - Metro Wierzbno - Etiudy Rewolucyjnej (najlepiej byłoby Spartańską i Miączyńską, ale szerokość tej drugiej wyklucza autobusy) - Racławicka - Odyńca - Metro Racławicka - Dąbrowskiego - Puławska - Madalińskiego - Boboli - Batorego - Metro Pole Mokotowskie - Rakowiecka - pl.Unii.

Ta trasa generuje jednak pewne problemy: na Etiudy czy Dąbrowskiego nie pojedzie nic większego niż Alpino, a to z kolei mogłoby okazać się niewystarczające na innych odcinkach trasy. Innym problemem jest nadal kiepskie połączenie okolic Langego z metrem Wilanowska, mam także wątpliwości czy Madalińskiego powinna być obsługiwana od tej strony (naturalniejszą wersją wydaje się obecny przebieg 138).
Reasumując, cholernie ciężko byłoby zrobić górnomokotowski odpowiednik 179.