No ja to bym był za częstym 156, ale obawiam się, ze wtedy na Targówek nikt by z Polski nie dojechał, bo 90% ludzi nie wie, że pociąg jedzie gdziekolwiek indziej niż na Główny (tu: Centralny) (nawet jak staje na Zachodnim po drodze).
Ja myślę, że te "90%" to na 90% jest wyssane z palca. Jak 86% liczb w ankietach w internecie.
Nauczyliby się, jakdojadę im pokaże. Że teraz nie jeżdżą, to wynik, jak myślę, fatalnego połączenia.
A w ogóle to myślenie propagandowo-życzeniowe. Ile osób dojeżdża 160 do Centralnego? A ile najpierw wysiada przy Hali Mirowskiej (imo więcej) i Feminie?
[na takie pytania należałoby odpowiadać na podstawie WBRu albo jakiegoś modelu ruchu, a nie anecdatą]