210

Moderator: Wiliam

Paweł D.
Posty: 5246
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 27 maja 2010, 21:29

michael112 pisze:No ja się nie dziwię frekwencji. Jeżeli:
- najpierw skraca się 33 (kursujące co 15 minut) bez niczego w zamian; w ten sposób odzwyczajając ludzi
Jakich ludzi? Na palcach dwóch rąk do policzenia?
michael112 pisze:'jadący tylko do Rakowieckiej (co oznacza, że ludzie chcący jechać dalej i tak muszą się przesiadać; to już wolą pojechać częstszą 10 i przesiąść się na Centralnym)
Jeśli już ktoś chciał jechać na Żoliborz miał metro albo 36.
michael112 pisze: W ten sposób ręcznie tworzy się dowód nawet dla pewnych osób na forum, ze połączenie Puławska - Woronicza - Wołoska - al. JP II nie jest potrzebne.
Poza tym gdzie to praktykuje się zastępowanie tramwaju przez autobus???
1. Sądząc po zapełnieniu 33 specjalnie potrzebne nie było.
2. Wszędzie tam, gdzie to jest korzystniejsze.

Domino2001
Posty: 1767
Rejestracja: 08 sty 2009, 9:03
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów (Zachodni)

Post autor: Domino2001 » 28 maja 2010, 7:45

Paweł D. pisze: Jeśli już ktoś chciał jechać na Żoliborz miał metro albo 36.
A teraz to nawet 36 nie ma, ale jest wszechobecne metro.
Najczęściej jeżdżę liniami: M1, 179, 185, 195, 209, 503, 737.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 28 maja 2010, 8:55

No więc właśnie. Skoro pasażerowie mogą na JPII z Puławskiej dojechać 10, to znaczy, że 210 pozwala ocenić realną skalę potrzeb mieszkańców Puławskiej w dojeździe na Wołoską, czyli właśnie potrzebność czegoś w rodzaju 33. Dodatkowo, przez ~3 lata 10 będzie dojeżdżało po JPII aż do Feminy.

Nie jest to bynajmniej żaden błąd, bo jazda 33 na JPII była po prostu jazdą na około, co dodatkowo oznaczało, że stada 19/33 były nieuniknione na którymś z dwóch odcinków trasy. Tak więc jako eksperyment praktyczny linia się sprawdziła (chociaż zastanawiam się, czy dowód nie byłby pełniejszy, gdyby jeździła co kwadrans - z drugiej strony, miłośnicy liczby tarczek na przystanku i dojazdów bezpośrednich z definicji nie przejmują się częstotliwością, a liczbą bezpośrednich połączeń. Postulatu, że nie tylko chcą mieć bezpośrednie połączenie, ale jadące konkretną trasą, nawet w systemie relacyjnym układu komunikacyjnego nie akceptuję - od tego jest taxi).

Sądzę, że bezpośrednie połączenie Puławskiej na Żoliborz wróci, bo obecna relacja 35 jest koszmarem piramidalnym i po przywróceniu funkcjonowania wiaduktu Andersa musi być rozcięte - 35 na Puławską, 15 na trasę Banacha - Marymont (Potok).

[ Dodano: |28 Maj 2010|, 2010 08:59 ]
michael112 pisze: W ten sposób ręcznie tworzy się dowód nawet dla pewnych osób na forum, ze połączenie Puławska - Woronicza - Wołoska - al. JP II nie jest potrzebne.
Bo jest niepotrzebne. Dyskutować można jedynie nad potrzebą połaczenia POŁUDNIOWA CZĘŚĆ PUŁAWSKIEJ - Woronicza - Wołoska. Połaczenie CAŁA PUŁAWSKA - JPII realizuje linia 10!

Dotarło?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 28 maja 2010, 13:18

Sądzę, że bezpośrednie połączenie Puławskiej na Żoliborz wróci, bo obecna relacja 35 jest koszmarem piramidalnym i po przywróceniu funkcjonowania wiaduktu Andersa musi być rozcięte - 35 na Puławską, 15 na trasę Banacha - Marymont (Potok).
w zamian za wydłużenie 14 do Okęcia? :P
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 29 maja 2010, 9:25

Nie, do Okęcia wystarczy silniejsze 9. Zresztą to są detale, może być i 15 na Okęcie, chociaż porównując napełnienie w 7 (a zwłaszcza 9) z 35 - trochę szkoda brygad.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 29 maja 2010, 10:55

Zaraz, zaraz. Na Okęcie silniejsza 9 w zamian za 7 oraz 35/15?
Teza, że 35 ma wyraźnie gorsze zapełnienie od 7, jest co najmniej odważna. Chętnie zobaczyłbym, co na ten temat mówią liczby.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36587
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 29 maja 2010, 12:25

KwZ pisze:Teza, że 35 ma wyraźnie gorsze zapełnienie od 7, jest co najmniej odważna. Chętnie zobaczyłbym, co na ten temat mówią liczby.
Liczb nie pamiętam, ale gdy je widziałem, to najwyższe napełnienie miała 7 , zaraz po niej 9, a na szarym końcu 35.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 29 maja 2010, 13:38

A pamiętasz może chociaż, w którym miejscu były te pomiary? Albo z kiedy?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36587
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 29 maja 2010, 14:45

Na Grójeckiej, kilkakrotnie w 2008-09.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 29 maja 2010, 17:56

To że miała najniższe, nie oznacza, że miała złe napełnienie :roll:
Zresztą zgodnie z tą logiką należałoby wzmacniać 7, a nie 9.

Poza tym różnica byłaby taka, że przy wzmocnieniu na przystanku byłyby dwie dziewiątki zamiast dwóch różnych linii, z czego pierwszy wóz i tak bardziej zatłoczony.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 29 maja 2010, 19:08

Cóż... Myślałem, że powiesz, czy na południe, czy na północ od Bitwy. Bo między BW1920 a pl. Narutowicza rzeczywiście 35 ma mniejsze zapełnienie.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36587
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 30 maja 2010, 0:54

KwZ pisze:Cóż... Myślałem, że powiesz, czy na południe, czy na północ od Bitwy.
Nie pamiętam. Zresztą co za różnica?
KwZ pisze:Bo między BW1920 a pl. Narutowicza rzeczywiście 35 ma mniejsze zapełnienie.
Znaczy - na Okęciu ludzie wsiadają akurat do 35, bo 7 i 9 nie lubią, po czym wysiadają przed BW1920? :shock: :>
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 30 maja 2010, 9:11

No akurat tę trasę znam osobiście bardzo dobrze i podtrzymuję, co powiedziałem. 35 to muchowóz. OK, nie wiem, jak w porannym szczycie.

@MeWa: Otóż nie, bo 9 dowozi w to samo miejsce, co 7, więc ich zastępstwo byłoby pełne.
Ponadto, wzmacnianie 7 uważam za marnowanie brygad na praskim odcinku, abstrahując już od pojemności mostu i popytu na tym odcinku, który IMHO na dziś nie bardzo uzasadnia zwiększanie liczby kursów.

Tak, uważam, że silne 9 (np. co 3/4/5 minut) w zupełności by wystarczyło. I co z tego, że stanęłyby dwa na przystanku? Nawet lepiej, bo byłoby mniej przepychania na peronach, bo przechodziliby tylko ci, którzy chcieli by jechać wygodniej, natomiast nie byłoby sytuacji że ktoś musi iść na tył, bo inaczej pojedzie nie tam gdzie chce. W warunkach normalnych zdarzałoby się to zresztą dużo rzadziej niż obecnie - można by nawet zrezygnować z przystanków podwójnych przynajmniej tam, gdzie długość fazy dla tramwajów jest przyzwoita a przystanek jest na wlocie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 maja 2010, 9:56

MeWa pisze:Poza tym różnica byłaby taka, że przy wzmocnieniu na przystanku byłyby dwie dziewiątki zamiast dwóch różnych linii, z czego pierwszy wóz i tak bardziej zatłoczony.
Jeśli to miałoby być 7 i 9, to już dzisiaj prawie wszystko jedno. Ale 35 wozi gdzie indziej.
Glonojad pisze:Nawet lepiej, bo byłoby mniej przepychania na peronach, bo przechodziliby tylko ci, którzy chcieli by jechać wygodniej, natomiast nie byłoby sytuacji że ktoś musi iść na tył, bo inaczej pojedzie nie tam gdzie chce.
I kto by przechodził? Nikomu by się nie chciało. Miałbyś ten sam efekt, który powoduje, że drugi (i ew. trzeci) wagon jest mniej zapełniony. Tylko teraz wagony by miały 32, a nie 15 m długości. Drugi tramwaj jechałby szybciej, bo krócej wymieniałby pasażerów, więc jechałyby w parze aż do Gocławka.
Bastian pisze:Znaczy - na Okęciu ludzie wsiadają akurat do 35, bo 7 i 9 nie lubią, po czym wysiadają przed BW1920? :shock: :>
Nie, ludzie wsiadają, w co pierwsze przyjedzie (7,9, 35), a potem wysiadają na BW1920. Oprócz tego są ludzie, którzy wybierają specjalnie 35, a potem jadą nim do metra/na Politechnikę.
Glonojad pisze:35 to muchowóz.
Na którym odcinku? Na płd. od Bitwy pracuje bardzo dobrze, przed zapełnienie pl. Narutowicza spada, za nim jest na skraju zabieralności, na skręcie na pl. Zbawiciela faktycznie muchowóz. Dalej nie wiem, nie jeżdżę. Na Broniewskiego chyba radzi sobie całkiem dobrze, :> ?

Owszem, możecie zlikwidować relację 35 do metra/na Politechnikę, ograniczając podaż do św. Centrum. 3/4 osób się przesiądzie w razie czego (we wzmocnione 14??), 1/4 owszem, przesiądzie, ale w samochody. I chcecie dokładać setki samochodów na h w tym mieście?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 30 maja 2010, 10:09

KwZ pisze:
MeWa pisze:Poza tym różnica byłaby taka, że przy wzmocnieniu na przystanku byłyby dwie dziewiątki zamiast dwóch różnych linii, z czego pierwszy wóz i tak bardziej zatłoczony.
Jeśli to miałoby być 7 i 9, to już dzisiaj prawie wszystko jedno. Ale 35 wozi gdzie indziej.
Glonojad pisze:Nawet lepiej, bo byłoby mniej przepychania na peronach, bo przechodziliby tylko ci, którzy chcieli by jechać wygodniej, natomiast nie byłoby sytuacji że ktoś musi iść na tył, bo inaczej pojedzie nie tam gdzie chce.
I kto by przechodził? Nikomu by się nie chciało. Miałbyś ten sam efekt, który powoduje, że drugi (i ew. trzeci) wagon jest mniej zapełniony. Tylko teraz wagony by miały 32, a nie 15 m długości. Drugi tramwaj jechałby szybciej, bo krócej wymieniałby pasażerów, więc jechałyby w parze aż do Gocławka.
Tyle, że jeśli by to była jedna linia, to byłaby mniejsza szansa na przyjazd dwóch tramwajów na raz, to przecież logiczne. Poza tym napisałem, że wówczas można by wprowadzić przystanki rzeczywiście pojedyncze (de iure zresztą podwójnych tam nie ma, drugi tramwaj ma obowiązek stanąć po raz drugi na peronie, o ile są na nim pasażerowie - można by to zacząć egzekwować gdy tylko zostaną jasno określone przystanki podwójne na całej sieci. )
Bastian pisze:Znaczy - na Okęciu ludzie wsiadają akurat do 35, bo 7 i 9 nie lubią, po czym wysiadają przed BW1920? :shock: :>
Nie, ludzie wsiadają, w co pierwsze przyjedzie (7,9, 35), a potem wysiadają na BW1920. Oprócz tego są ludzie, którzy wybierają specjalnie 35, a potem jadą nim do metra/na Politechnikę.
Natomiast ludzi, którzy specjanie wybierają 7 (a zwłaszcza 9) nie ma Twoim zdaniem wcale?
Glonojad pisze:35 to muchowóz.
Na którym odcinku? Na płd. od Bitwy pracuje bardzo dobrze,
No rewelacyjnie, niezajęte wszystkie miejsca siedzące w czasie, gdy w 9 podróżuje ponad 100 osób. Zresztą Twoja teza udowadnia właśnie, że potrzebna jest jak najbardziej równomierna oferta do Bitwy, a nie akurat 35.
przed zapełnienie pl. Narutowicza spada, za nim jest na skraju zabieralności,
Znaczy się, że jest potrzeba linia z placu Narutowicza do Politechniki, a nie koniecznie z Okęcia. Z Okęcia ma być jak najbardziej regularna oferta, co zapewnia supermocne 9. CNU.
Owszem, możecie zlikwidować relację 35 do metra/na Politechnikę, ograniczając podaż do św. Centrum. 3/4 osób się przesiądzie w razie czego (we wzmocnione 14??), 1/4 owszem, przesiądzie, ale w samochody. I chcecie dokładać setki samochodów na h w tym mieście?
Tania demagogia, chyba, że masz na to jakiś dowód? A ja np. stwierdzę, że setki samochodów jeżdżą teraz z Okęcia, bo ludzie się nie mieszczą do 9, przed którą akurat nie było 7 tylko dużo mniej popularne 35. I co?

Podsumowując - rozumiem, że lubisz sobie podjechać bezpośrednio 35. A ja lubiłem sobie podjechać bezpośrednio 71, tyle, że nic z tego nie wynika. EOT z mojej strony.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

ODPOWIEDZ