Moderator: Wiliam
Aż tak bardzo?Krzysiek_S pisze:Szeroko idąca ironia ?.
Bo tak w istocie będzie - nikt nie pojedzie się przesiadać na coś, co będzie za 20 - 30 minut, dalej będą oblegane inne linie, a 334 będzie dostawcą powietrza.Domas pisze:Odnoszę się do wypowiedzi kolegów dotyczącą atrakcyjności połączenia do Żerania Wschodniego, gdzie linia co 20/30 minut byłaby nieatrakcyjna.
Nie dość, że proteza, to jeszcze niedoskonała - bo nie pokaże utrudnień w ruchu, opóźnień, etc. No i takie kombinowanie jednak zniechęca do przesiadek, bo zysk niewielki, a brak pewności połączenia robi swoje. Innymi słowy, potencjalny zysk czasowy jest zbyt mały, żeby opłacało się kombinować.KwZ pisze:Pewnym rozwiązaniem jest jakdojade.pl, które podpowie gdzie, kiedy i na co się przesiąść. Oczywiście to tylko proteza.
Przede wszystkim trzeba zrobić rozkład tak, żeby pasażer wracając na Białołękę nie czekał na autobus tylko wsiadał ewentualnie do takiego już na pętli i w nim czekał na odjazd, wtedy jest szansa, że ktoś zacznie tym jeździć.Wiliam pisze:A co stoi na przeszkodzie by takie 334 jeżdżące co 20 minut, zawsze odjeżdżało :00, :20, :40. Czasami naprawdę wystarczą przejrzyste godziny odjazdu i wtedy łatwiej trafić na dany kurs.
Ej, pomysł wodolotu był super! Gdyby nie urząd żeglugi niewykluczone że ten wątek wyglądałby zupełnie inaczej...wojtor pisze:Zaraz powróci pomysł wodolotu
Nie jestem pewien, czy nawet przy dedykowanym ekspresue co kwadrans z czasem przejazdu o połowę krótszym (nie wiem, czy mozliwym) to osiedle wygenerowałoby sensowny potok.Flash8222 pisze:Mnie znowu zaskoczyło brak polepszenia dojazdu do osiedla Regaty w dni wolne od pracy bo 120 nie jest jakieś super które jedzie ponad 40 minut na Wileński
A czy tam jest w ogóle potrzeba na coś częstszego?Glonojad pisze:Nie jestem pewien, czy nawet przy dedykowanym ekspresue co kwadrans z czasem przejazdu o połowę krótszym (nie wiem, czy mozliwym) to osiedle wygenerowałoby sensowny potok.Flash8222 pisze:Mnie znowu zaskoczyło brak polepszenia dojazdu do osiedla Regaty w dni wolne od pracy bo 120 nie jest jakieś super które jedzie ponad 40 minut na Wileński
