Komunikacja na Trakcie Królewskim
Moderator: Wiliam
E-2 bardzo często jeździło dwójkami. Teraz może regularność się poprawi, ale i tak nie opłaci się przepuścić takiego 116 licząc na E-2. Jeżeli w takiej dwójce pierwsze E-2 za Pl. Na rozdrożu na Mokotowie było nabite, a drugie za nim z miejscami siedzącymi zajętymi, to znaczy, że sporo osób musiało tym jechać z Woli gdzie odstęp między tymi wozami musiał być większy, a nie tylko Śródmieścia. Inaczej różnica w zapełnieniu byłaby większa.
Teraz się okaże, czy nowi pasażerowie z "bliższej" Woli będą w stanie zastąpić tych z "dalszej".
Teraz się okaże, czy nowi pasażerowie z "bliższej" Woli będą w stanie zastąpić tych z "dalszej".
Burmistrz Bemowa zabiega właśnie w ZTM, by E-2 nie kończyło na zawrotce za Płocką tylko jechało od Feminy jak kiedyś 406 przez Powązkowską na Bemowo.
E tam. Niezły pomysł, ale lepszy by był oddzielny ekspres do Gdańskiego podobny do 221.
Nie jestem pewien czy do M1 należałoby jeszcze dociskać ludzi.
A Białołęką dopychają .
A może zaszaleć i puścić E-2 jako ekspres po całej trasie 116 po prostu?
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
W celu separacji potoków. 116 obsługuje wbrew pozorom sporo tranzytu, który mógłby poruszać się czymś jeżdżącym nieco szybciej, a nie stającym przy każdym przystanku. Mam przy tym wrażenie, że na tej trasie z 10 minut można by ukraść z czasu przejazdu.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
To może E2 powinno zmienić nazwę na X2.TGM pisze:E-2 bardzo często jeździło dwójkami.
EE-tam. Wzmocnić 116, ale jak się przekonamy, że Edward źle pracuje na bliskiej Woli.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
I naprawdę telepiąc się z św. Bonifacego na UW powinno się zwiedzać te wszystkie Kostrzewskie, Spacerowe Bagatele czy Piękne?
Mówimy tu o podniesieniu częstotliwości 116 do co najmniej 5 minut w szczycie. W obliczu czegoś takiego naprawdę separacja potoków przynosi tylko korzyści (co widać po Derbach albo Tarchominie).
Mówimy tu o podniesieniu częstotliwości 116 do co najmniej 5 minut w szczycie. W obliczu czegoś takiego naprawdę separacja potoków przynosi tylko korzyści (co widać po Derbach albo Tarchominie).
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Była już taka linia 416, której trasa dokładnie pokrywała się ze 116 (wtedy: Chomiczówka - Stegny). W czasach przedmetrowych bardzo lubiłem 416 w drodze do liceum - wsiadało się na pl. Wilsona, następny przystanek był dopiero przy Muranowskiej, kolejny na Krakowskim Przedmieściu za skrętem z Miodowej i potem mój na Nowym Świecie przy Foksal. Zdarzało się, że przejazd trwał tylko 12-13 minut.
Weź to skoordynuj we wszystkich istotnych punktach. Będzie taki sam bałagan jak jest na Mokotowie także na północy.Poc Vocem pisze:I naprawdę telepiąc się z św. Bonifacego na UW powinno się zwiedzać te wszystkie Kostrzewskie, Spacerowe Bagatele czy Piękne?
Mówimy tu o podniesieniu częstotliwości 116 do co najmniej 5 minut w szczycie. W obliczu czegoś takiego naprawdę separacja potoków przynosi tylko korzyści (co widać po Derbach albo Tarchominie).
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
To zależy, trzeba by sprawdzić, o ile szybsze byłoby takie E-2. Jeśli by miało to wyglądać tak, że np. dla Mangalii przy koordynacji na 4-6 wychodzi 0-10 na Metrze Marymont to faktycznie niezbyt, niemniej bez czasów przejazdu to wróżenie z fusów. Natomiast nie przypominam sobie, żeby z tym był jakiś większy problem na Mokotowie wbrew pozorom. Zazwyczaj E-2 jest ~w pół taktu.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears