Czasy przejazdu - 2020-2021

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

Georg
Posty: 5935
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 22 lut 2021, 11:07

Czas przejazdu się nie zmienił, ale od czasu, kiedy reserved jeździł ubyło pasażerów.

reserved
Posty: 14565
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 lut 2021, 12:38

Georg pisze:
22 lut 2021, 11:07
Czas przejazdu się nie zmienił, ale od czasu, kiedy reserved jeździł ubyło pasażerów.
Czy ja wiem czy tak ubyło pasażerów. Nie powiedziałbym. :-D Wróciło już do normy. Nawet kursem o 23:48 z Młocin miałem trochę ludzi. Myślałem, że będę jeździł na pusto.

Georg
Posty: 5935
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 22 lut 2021, 20:50

reserved pisze:
22 lut 2021, 12:38
Georg pisze:
22 lut 2021, 11:07
Czas przejazdu się nie zmienił, ale od czasu, kiedy reserved jeździł ubyło pasażerów.
Czy ja wiem czy tak ubyło pasażerów. Nie powiedziałbym. :-D Wróciło już do normy. Nawet kursem o 23:48 z Młocin miałem trochę ludzi. Myślałem, że będę jeździł na pusto.
U mnie na 154 też wróciło do normy. Jechałem za 184, które na Kasprzaka stawiło się o czasie. Moje 154 było na -4. Do Szczęśliwickiej opóźnienie było stałe (mimo braku zatrzymań na Parafialnej i Armatniej trafiło się czerwone przed RZS). Potem do Drzewieckiego stracił jeszcze minutę przed Novotelem. Ale tam to trzeba mieć dużo szczęścia, żeby być na czas, bo światło czerwone pali się długo. Można nadrobić minutkę przy Sasanki jak jest zielone. Ogólnie 184 przyjeżdża w kierunku Szczęśliwic zazwyczaj o czasie.

bartoni722
Posty: 12138
Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk

Post autor: bartoni722 » 26 mar 2021, 9:57

Generalnie nie jest źle, mam jednak co najmniej wątpliwości do przedyskutowania.
Gorzykowska -> Bieżuńska: były 2 w godzinach 6-22/8-20, teraz zawsze będzie 1
Bieżuńska -> Jórskiego: były 2 w godzinach 14-19, będzie zawsze 1
Jórskiego -> Kościeliska: były 2 w godzinach 6-23/8-20, będzie zawsze 1
Tużycka -> Młodzieńcza: były 2 w godzinach 7-20 w DP, teraz będą tylko w godzinach 14-18.
Bystra -> Krynoliny: były 2 w godzinach 6:30-10, będzie zawsze 1
Krynoliny -> Młodzieńcza: były 2 w godzinach 6-19/8-20, będzie zawsze 1
Tużycka -> Kościeliska: były 2 w godzinach 6:30-10, będzie zawsze 1
Kościeliska -> Jórskiego: były 2 w godzinach 6:30-21, będzie zawsze 1
Kijowska -> Dw.Wileński (dla 412 i 512): było 5 w godzinach 7-9 i 13-19, teraz w tych strefach będą 4.
Kijowska -> Ząbkowska: znikają 3 minuty ze strefy 15-19
Piotra Skargi -> Młodzieńcza (dla 412): w B było 7 minut od 15 do 19 (reszta kursów 6), teraz będzie 5 od 14 do 18, po 18 nawet 4.
Młodzieńcza -> Piotra Skargi (dla 412): spada z 6 na 5, jeden poranny kurs przed 6 spada z 5 na 4
Bystra -> Radzymińska: 1 -> 2 w godzinach 6-22 cały tydzień
Metro Trocka -> Metro Trocka: 1 -> 2 zawsze

Plus za naprawienie Metro Trocka, plus za dobre przyśpieszenie 412 i 512. Ale linie zwykłe to ewidentna przesada. 190 ma ruszyć o 17:56 z Piotra Skargi, a na Młodzieńczej być o 18:02. W międzyczasie 2,6km, 5 przystanków i 6 sygnalizacji. Za to ze Szwedzkiej na Piotra Skargi zostają nadal 3 minuty zawsze i wszędzie, nieco ponad kilometr i jedno światełko na wyjeździe z przystanku. Złapiesz je i z butem w podłogę możesz jechać do przystanku (a jednocześnie te same osoby zakładają że 412 od Wileniaka ma 4 minuty. Minutę do Szwedzkiej i potem trzy do Skargi?). To nie, lepiej potem dowalić jednominutówki między zespołami z 550m i dwiema sygnalizacjami. 3-1-1-1-1 jest zawsze gorsze niż 2-1-1-2-1-1. No i brak stref czasowych też jest martwiący, nawet najlepszy priorytet nie uwzględni że warunki ruchowe (włączanie z zatok etc.) i wymiany pasażerskie są diametralnie różne o różnych porach dnia. Żeby nie było, że tylko narzekam, generalnie było tam do ścięcia i dobrze że to zrobiono ale IMHO niestety zbyt drastycznie, przy czym większość zastrzeżeń mam po obiedzie w stronę wyjazdową, rano "od miasta" takie motywacyjne rozkłady mogą dać radę.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527. :(

02008
Posty: 58
Rejestracja: 14 wrz 2010, 22:42

Post autor: 02008 » 26 mar 2021, 17:58

Ale tak jest zawsze. Te działania są zbyt drastyczne w obie strony. Albo się skraca czas przejazdu do przesady, albo go wydłuża. Niektóre nowe wydłużone rozkłady to jest parodia: 136, 141, 148, 188 potrafią mieć na długim odcinku po 2 minuty na każdy przystanek. Widział ktoś korki np. a al. Krakowskiej od Hynka do Okęcia? A już najbardziej dziwi mnie niechęć ZTM-u do korekty czasu przejazdu między przystankami bez zmiany czasu przejazdu w całym półkursie. Nie chce się?
Przykłady? 716 w stronę Woli. Na odcinku piastowskim gdzieś do Śmigielskiej czasy niemożliwe do zrealizowania (dodatkowo idiotyczne rondo nibyturbinowe, które wyrzuca na lewy pas przed samym przystankiem Orzeszkowej), powodujące opóźnienie, które nagle znika przy Ciepłowni (a nawet pojawia się "plus"). Pasażerowie w Piastowie nie zasługują na punktualne odjazdy? Albo w drugą stronę: 188 turla się z lotniska, odstaje na przystankach aż do pierwszej Wiatracznej, by robić kolejno opóźnienie na wszystkich przystankach i zameldować się na Gocławku Wschodnim 3-5 minut po czasie.
Oczywiście można też coś popsuć, skoro było dobre. Odcinek Na skraju - Okęcie. Było +1+2+1, zrobiono +2+1+1. Efekt? Na Stoickiej stoję ponad 50 sekund, ruszam, łapię czerwone przy Szyszkowej, potem przystanek (prawie zawsze), łapię czerwone przy Mineralnej i już jestem na -2 na pętli. A chwilę wcześniej stałem jak głupi i czekałem.

Łukasz
Posty: 10487
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 26 mar 2021, 19:22

A działa priorytet? Bo on chyba wg rozkładów działa, wiec jak się coś opóźni, to będzie antypriorytet:) No i jeśli 412 ma 4 minuty bez przystanków a 190 sześć, przy 5 przystankach, to coś jest nie tak :)
ŁK

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 26 mar 2021, 20:20

Ja mam wrażenie że żwirki się mocno odetkały i co nie jadę 175/128/188/504 to wszystkie wytracają minuty na trasie. Kierowcą nie jestem, ale toczenie się 30 km/h żwirkami fajne nie jest.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 26 mar 2021, 20:42

Ogólnie ostatnio można odnieść wrażenie że przeloty są strasznie rozwleczone, ale są też dziwnie zróżnicowane. Np. w przypadku 504 w dzień powszedni, kurs z Kabat startuje o 6:44, na drugi kraniec dociera po 46 minutach o 7:30. Następny kurs, ruszający z Kabat o 6:54 jedzie o 4 minuty dłużej, docierając na Centralny o 7:44. Ostatnio zdarzyło mi się jechać tym pierwszym, jadącym o 4 minuty szybciej całą trasę i...był na pętli na Centralnym 2 minuty przed czasem. To jak bardzo musiał się wlec i odstawać ten następny?

Awatar użytkownika
konri
Posty: 2052
Rejestracja: 21 paź 2011, 18:41
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: konri » 26 mar 2021, 20:51

Łukasz pisze:
26 mar 2021, 19:22
A działa priorytet? Bo on chyba wg rozkładów działa, wiec jak się coś opóźni, to będzie antypriorytet:) No i jeśli 412 ma 4 minuty bez przystanków a 190 sześć, przy 5 przystankach, to coś jest nie tak :)
Priorytet raz działa, raz nie. Na pewno nie puszcza samych zielonych dla każdego autobusu. Czasami łapie się tyle samo czerwonych co kiedyś.
Ogólnie to co ZTM wprowadza od poniedziałku na Radzymińskiej pokazuje jak bardzo nie mają pojęcia o czasach przejazdu i ruchu na warszawskich ulicach.
Pierwszy z brzegu kierowca ułożyłby to lepiej.
Rozkład 1min na przystanek jest całkowicie nierealny w godzinach szczytu, ale takie 705, 723, 731 i 735 dalej będą toczyły się 30km/h i odstawały w drodze do Legionowa/Zegrza...

Awatar użytkownika
TranslatorPS
Posty: 623
Rejestracja: 16 sie 2012, 20:11
Lokalizacja: 東武東上線志木駅

Post autor: TranslatorPS » 27 mar 2021, 12:13

Autobus Czerwon pisze:
26 mar 2021, 20:42
Ogólnie ostatnio można odnieść wrażenie że przeloty są strasznie rozwleczone, ale są też dziwnie zróżnicowane. Np. w przypadku 504 w dzień powszedni, kurs z Kabat startuje o 6:44, na drugi kraniec dociera po 46 minutach o 7:30. Następny kurs, ruszający z Kabat o 6:54 jedzie o 4 minuty dłużej, docierając na Centralny o 7:44. Ostatnio zdarzyło mi się jechać tym pierwszym, jadącym o 4 minuty szybciej całą trasę i...był na pętli na Centralnym 2 minuty przed czasem. To jak bardzo musiał się wlec i odstawać ten następny?
Tutaj będą łapać dwie pory pionowe - wchodząca o 7:00 i wchodząca o 7:30, z czego trzy z tych minut wynikają z tej pierwszej pory (dokładniej to odcinek OS.WYŻYNY 02 - GOTARDA 02 przewiduje trzy minuty więcej pomiędzy 7:00 a 7:30 niż pomiędzy 6:30 a 7:00, a to jest właśnie odcinek na którym późniejszy kurs łapie późniejszą porę niż wcześniejszy). Ostatnia czwarta minuta to dodatkowa minuta od Pomnika Lotników do placu Zawiszy wchodząca od 7:30. To jest taki drobny urok sztywnych zakresów zmiany czasów przejazdu, że nie zawsze będzie pasować wszystko świetnie, ale jeśli sama podstawa jest zbyt rozciągnięta to nawet najdokładniej ustalone wydłużenia/skrócenia czasów przejazdu nie naprawią niczego.
Ten od cyferek i tłumaczeń.
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023

bartoni722
Posty: 12138
Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk

Post autor: bartoni722 » 27 mar 2021, 13:24

02008 pisze:
26 mar 2021, 17:58
Ale tak jest zawsze. Te działania są zbyt drastyczne w obie strony. Albo się skraca czas przejazdu do przesady, albo go wydłuża. Niektóre nowe wydłużone rozkłady to jest parodia: 136, 141, 148, 188 potrafią mieć na długim odcinku po 2 minuty na każdy przystanek. Widział ktoś korki np. a al. Krakowskiej od Hynka do Okęcia? A już najbardziej dziwi mnie niechęć ZTM-u do korekty czasu przejazdu między przystankami bez zmiany czasu przejazdu w całym półkursie. Nie chce się?
Przykłady? 716 w stronę Woli. Na odcinku piastowskim gdzieś do Śmigielskiej czasy niemożliwe do zrealizowania (dodatkowo idiotyczne rondo nibyturbinowe, które wyrzuca na lewy pas przed samym przystankiem Orzeszkowej), powodujące opóźnienie, które nagle znika przy Ciepłowni (a nawet pojawia się "plus"). Pasażerowie w Piastowie nie zasługują na punktualne odjazdy?
Ze 136 i 716 korzystam regularnie i tak: na 136 bardzo dobrze że czasy są luźne, bo brak miejsca na Młynowie (czyli max. 10 minut postoju w szczycie) sprawia że niestety trzeba rezerwy czasowe na poczet utrudnień wstawić w czasy między przystankami. Sygnalizacji z długimi cyklami jest tam tyle, że naprawdę bardzo dużo zależy od szczęścia (fazy do lewoskrętów w Konstruktorską, Banacha i Płocką potrafią zmniejszyć różnice między brygadami o 5 minut, a gdzie inne sygnalizacje?), zdarzało mi się wracać do domu stadami na -5 i +5 albo nawet -6 i +6 w takcie 12-minutowym. I pod którego przejazd należy ułożyć rozkład?
Co do 716 zgoda, strzelam że jego założenia były nieruszane od otwarcia Dźwigowej w 2012r. o czym świadczą np. 2 minuty z PKP Włochy na Wałowicką (jakieś 180m, więc zakłada mocne zabetonowanie wjazdu na Dźwigową która już tak często nie stoi od otwarcia kilku nowych przepraw). Piastów też się rozbudował co zwiększyło ruch, powstało też mini centrum handlowe przy Lelewela. Minuta z Kina Baśń do tego przystanku to za mało, powinny być dwie. I jeszcze jedna jest gdzieś do dołożenia na tym odcinku, ale nie mam pomysłu gdzie konkretnie (Toruńska - Dąbrowskiego)?
Opinia o rozwleczonym 141 trochę mnie zaskoczyła, a co do 148 to wielokrotnie w różnych miejscach na fb widziałem gromy na ZTM że straszny rozkład, że niech sami sobie robią przystanki na Ursynowie w 0 minut, że bez niczego -15 na Wiatraczną o 23 przyjeżdżają...
Autobus Czerwon pisze:
26 mar 2021, 20:42
Ogólnie ostatnio można odnieść wrażenie że przeloty są strasznie rozwleczone, ale są też dziwnie zróżnicowane. Np. w przypadku 504 w dzień powszedni, kurs z Kabat startuje o 6:44, na drugi kraniec dociera po 46 minutach o 7:30. Następny kurs, ruszający z Kabat o 6:54 jedzie o 4 minuty dłużej, docierając na Centralny o 7:44. Ostatnio zdarzyło mi się jechać tym pierwszym, jadącym o 4 minuty szybciej całą trasę i...był na pętli na Centralnym 2 minuty przed czasem. To jak bardzo musiał się wlec i odstawać ten następny?
Strefy czasowe nigdy nie będą idealnie co do kursu odpowiadać warunkom, frekwencji itd. Trzy minuty z Os. Wyżyny na Stryjeńskich nie uważam za przesadę, ruch na wlocie od Zawiszy też może wyglądać inaczej o 7:26 i 7:40. Przy czym teraz i tak luzy na mieście są duże, ale czy jest sens robić rewolucję rozkładową w całym mieście skoro jedną konferencją premierrra w czwartek o 15:30 w poniedziałek rano Żwirki mogą się znowu zatkać? Generalnie uważam że i tak w kwestii płynności zmian stref czasowych BusMan wiele naprawił i operowanie półgodzinkami jest w miarę optymalne. Dla porównania mała podróz w czasie, gdy robiono to na chama ręcznie w odstępie jednego kursu. 6:18 z OsG - 51 minut, 6:33 - już 67 :D wieczorne zejścia też bardzo subtelne.
Załączniki
received_220581259229618.jpeg
I już nie stały pasażer świetnej linii 527. :(

Łukasz
Posty: 10487
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 27 mar 2021, 13:42

136 to jeszcze skrzyżowanie Woronicza x Żwirki, w obie strony, bo nawet wyjazd jest większość czasu bez strzałki, bo rowery - a za chwilę Racławicka.
ŁK

Awatar użytkownika
TranslatorPS
Posty: 623
Rejestracja: 16 sie 2012, 20:11
Lokalizacja: 東武東上線志木駅

Post autor: TranslatorPS » 28 mar 2021, 14:16

Najlepsze jest to, że BusMan jak najbardziej ma możliwość ustalania czasów przejazdu na podstawie godziny odjazdu danego kursu z przystanku początkowego (chyba największym miastem w Polsce które tak buduje rozkłady jest Gdańsk). Niestety najgorsze tego skutki są zauważalne na szczególnie długich liniach (wraz z wyprzedzaniem kursów). Na szczęście domyślnie BusMan buduje przeloty na podstawie pór pionowych, nie godzin odjazdu, i chociaż zrobiło to z tego bajzel w bazie TeeRa (TeeR zapisuje czasy przejazdu nie od przystanku do przystanku tylko dla każdego wariantu z osobna całą trasę), to przynajmniej jest to zauważalnie realistyczniejsze.
Ten od cyferek i tłumaczeń.
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10639
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 28 mar 2021, 22:35

W czasach przelotu jestem trochę laik, ale wcale mnie nie dziwi, że kolejne kursy startujące przed 7:00 będą miały coraz dłuższe czasy przejazdu, bo w tych godzinach (spodziewam się, że) ruch samochodowy i pasażerów wzrasta i zabiera więcej czasu. 4 min na 46 min to +9% - sporo, ale czemu miałoby nie być uzasadnione w warunkach niepandemicznych?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10639
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 28 mar 2021, 22:47

Pytanie ogólne: czy BusMan operuje wyłącznie całkowitymi minutami, czy też ich ułamkami?

Czy czasy przejazdów do kolejnych przystanków mogą wyglądać tak:
2,3 min -- 2,1 min -- 1,4 min [kumulacje: 2,3; 4,4; 5,8]
i wygenerowane godziny odjazdów (czyli po zaokrągleniu do pełnych minut) tak:
7:00 -- 7:02 -- 7:04 -- 7:06

Wtedy zwiększenie drugiego czasu z 2,1 do 2,3 min spowoduje godziny:
[kumulacje: 2,3; 4,6; 6,0]
7:00 -- 7:02 -- 7:05 -- 7:06.
Czyli zwiększenie czasu daje efekt po zaokrągleniu w postaci spadku czasu przejazdu na innym przystanku z 2 do 1 min.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Zablokowany