Rozkłady tramwajowe - 2021

[fraktal]

Jeżeli zapełnienie 11 sprowadza się tylko do kilku przystanków w rejonie Ronda Daszyńskiego, a dalej wystarcza 10 i 26, a tak przynajmniej piszą w internetach,, to dla mnie 11 jest zbędna.

[Georg]

Jeżeli zapełnienie 11 sprowadza się tylko do kilku przystanków w rejonie Ronda Daszyńskiego, a dalej wystarcza 10 i 26, a tak przynajmniej piszą w internetach,, to dla mnie 11 jest zbędna.

Już dawno myślałem o wzmocnieniu 10 i likwidacji 11. Ale to wymagałoby np. wyrżnięcia 14. Takie pomysły zgadzały mi się brygadowo ale to było jeszcze za czasów częstotliwości 5-10.

[pawcio]

Zawieszenie 11, żeby 28 mogło sobie powietrze na Koło powozić to pomysł iście szatański i dobrze, że nie wszedł.

11 też powietrze woziła na odcinku Nowe Bemowo - al. Reymonta, a na 28 przynajmniej nie jeżdżą jazzy. Swoją drogą po wprowadzeniu nowych "lepszych" rozkładów jazdy moi znajomi byli mocno zaskoczeni, ile nagle wysokiej podłogi jest w Warszawie. Jeżeli to wrażenie powszechne, to spodziewałbym się skarg do ZTMu. Ja w sumie też uważam, że jazzy z 11 przydałyby się na innych liniach, na przykład na 10.

57 sztuk poszło dodatkowo do ruchu.

[Glonojad]

Jeżeli zapełnienie 11 sprowadza się tylko do kilku przystanków w rejonie Ronda Daszyńskiego, a dalej wystarcza 10 i 26, a tak przynajmniej piszą w internetach,, to dla mnie 11 jest zbędna.

To "kilka przystanków w rejonie Ronda Daszyńskiego" czy "pusta na północ od Nowego Bemowa", bo to się jakby wyklucza.

W internetach piszą różne głupoty, za to na zbyt rzadkie tramwaje na Powstańców to i tak skargi przychodzą. Rolą 11 jest właśnie wzmocnienie 10 i robi to dokładnie na tym odcinku, na którym jest potrzebna plus dojazd do najbliższej wolnej pętli - dlatego Koło. Na Bemowie miejsca nie ma, a Cm. Wolski nie obsługuje Jelonek. Więcej, 11 dobrze byłoby wydłużyć w drugą stronę, tylko na to wozów brak bo musiałby to być Naruciak, na co potrzeba by ze 4 brygad.

[fraktal]

Jeżeli zapełnienie 11 sprowadza się tylko do kilku przystanków w rejonie Ronda Daszyńskiego, a dalej wystarcza 10 i 26, a tak przynajmniej piszą w internetach,, to dla mnie 11 jest zbędna.

To "kilka przystanków w rejonie Ronda Daszyńskiego" czy "pusta na północ od Nowego Bemowa", bo to się jakby wyklucza.

W internetach piszą różne głupoty, za to na zbyt rzadkie tramwaje na Powstańców to i tak skargi przychodzą. Rolą 11 jest właśnie wzmocnienie 10 i robi to dokładnie na tym odcinku, na którym jest potrzebna plus dojazd do najbliższej wolnej pętli - dlatego Koło. Na Bemowie miejsca nie ma, a Cm. Wolski nie obsługuje Jelonek. Więcej, 11 dobrze byłoby wydłużyć w drugą stronę, tylko na to wozów brak bo musiałby to być Naruciak, na co potrzeba by ze 4 brygad.

11 pochłania w szczycie 11 brygad, to sporo jak na linię biurową, obsługiwaną tylko jazzami, w porównaniu do 31, na której jeździ 6 wozów, te wozy bardziej by się przydały do wzmocnienia 10 lub 26, zwłaszcza w obliczu chronicznego niedostatku niskopodłogowców. 11 powinna wrócić dopiero w momencie otwarcia pętli tramwajowej na os. Górczewska i skierowaniu 10 do tej pętli.

[Bywalec]

Dzień Dziecka za kilka dni, a tu już prezenty. 3 minuty z Namysłowskiej do Żaby.

Z tego co widzę jest więcej korekt w rozkładach:

Namysłowska - Rondo Żaba 3 minuty (wcześniej 2 minuty)
Baseny Inflancka - Powązkowska 3 minuty (wcześniej 2 minuty), zmiana tylko w DP
Wiatraczna (pętla) - Wiatraczna 1 minuta (wcześniej 2 minuty)
Wiatraczna - Czapelska 2 minuty (wcześniej 3 minuty)
Koszykowa/GUS - Nowowiejska 1 minuta (wcześniej 2 minuty)
Radiowa - Wrocławska 1 minuta (wcześniej 2 minuty)
Wrocławska - Nowe Bemowo 2 minuty (wcześniej 1 minuta)
Dywizjonu 303 - Kazubów 1 minuta (wcześniej 2 minuty)
Połczyńska Parking P+R - Fort Wola 2 minuty (wcześniej 1 minuta)
Stawki - Anielewicza 2 minuty (wcześniej 1 minuta)
Okopowa - Zajezdnia Wola 1 minuta (wcześniej 2 minuty) /dotyczy tylko linii 20, 23, 24/

[Łukasz]

Osiemnastkę przyciąć do Woronicza, dać w zamian więcej 31. Siedemnastce dać 2 tory. Względnie osobno 17 i 41 i zamieniać co kółko 17 z 41, co da 8 minut postoju na osobnych torach. Wszystko zrobić bez wsiadania na pętli, 31 z żeberka z podmianami motorniczych.

[Paweł D.]

Pętla przy Woronicza ma fatalne położenie...

[Stary Pingwin]

Z boku, jak to pętla.

[Paweł D.]

Dobrze wiesz, że chodzi o dojście i przesiadki. Jakże nielubiane przez pasażerów.

[Autobus Czerwon]

Ale kto, po co i z czego miałby się przesiadać do 18 na pętli Woronicza? Inna sprawa że pomysł skrócenia jest bezsensowny, bo osobiście mam wrażenie że ta linia broni się głównie odcinkiem na Służewiec, gdzie wsiadają pracownicy z mordoru i nie wszyscy z nich przesiadają się potem do metra na Wierzbnie. W przypadku skrócenia 18 do Woronicza zapewne znaleźliby wygodniejsze połączenie, a przecież sama Woronicza nie zapełni tramwaju co 8 minut mając tak bogatą ofertę na ciągach poprzecznych.

[Łukasz]

Właśnie przez taką osiemnastkę, z której czasem ktoś nie wysiada, nie da się poukładać pętli Służewiec.

[Autobus Czerwon]

Obecny układ linii na tej pętli jest już od kilku dobrych lat, zresztą z tego co widzę 31 (a właściwie to w sumie 44 xd) nadal jeździ wykastrowane: co 8 minut w szczycie zamiast co 4 jak przed covidem. W czym jest w takim razie problem?

[Stary Pingwin]

17 z 41 mają wspólny tor. Każda z tych linii jeździ co 8 minut, czyli co 4 minuty podciągasz skład, zabezpieczasz, idziesz na ekspedycję i już musisz wracać, bo następny czeka w kolejce. Przy rozkładach epidemicznych jakoś to działało. Z ogólnie znanych przyczyn nie można rozbudować pętli, nic tam nie można, nawet wiat nie ma.

[KwZ]

Właśnie bardzo szkoda, że w rozbudowującym się intensywnie zagłębiu biurowym nie powiększono pętli o dodatkowy tor. A tak mamy 4 linie na 3 torach i to nie może być wygodne. Zwłaszcza że te linie są silne.