Kto i czym to obsługuje? – 2022–2023

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 22 lis 2022, 10:17

Łukasz pisze:
22 lis 2022, 9:27
reserved pisze: No właśnie czytam rozkład tej 3 brygady i skąd te 8 przerw wziąłeś to pojęcia nie mam. Patrzę na rano: 13, 19 - co to jest przy korkach jakie są między Babicami a Warszawą. Dłuższe postoje między szczytem albo wieczorem po szczycie pozwalają na to, że mimo korków i jazdy w kółko kierowca może wreszcie sobie odpocząć, przy czym też wypełnić ustawowe przerwy bez konieczności opóźniania odjazdu itd.
Hm, to może rozkład trzeba dostosować?

Reprezentujesz typowe myślenie internetow. Chcemy przywrócenia 118, bo jeździliśmy nim na Powiśle. Chcemy przywrócenia 171, bo jeździliśmy nim na Powiśle (swoją drogą, to co tam jest na tym Powiślu?). Nie, wy nie chcecie przywrócenia 118, nie chcecie 171 - wy chcecie jeździć na Powiśle. Jak postulaty będą dotyczyły wprowadzenia konkretnego rozwiązania, to nigdy nikt ich nie weźmie na poważnie. Najpierw trzeba zdefiniować problem, a potem dać fachowcom go rozwiązać.

Wracając, przerwa rozkładowa 62 minuty to PATOLOGIA, bo nie po to formalnie pracujesz 8-10h, żeby 1/3 czasu stać. Nikogo na to nomen omen nie stać, żeby 500 autobusów i 500 kierowców w każdym momencie dnia miało przerwę. Formalnie, bo patologie rozkładowe też należy rozwiązywać.
Ale jakie to ma znaczenie, że autobus stoi na mieście, a nie w zajezdni? Kursów wykonanych jest tyle samo, a dzięki temu, że poza szczytem są gigantyczne przerwy to w szczycie kierowca może jeździć bez przerw, w przypadku wystąpienia korków. To lepiej całkę zamienić w dodatek, żeby Mobilis miał dodatkowy przelot na Posag 7 Panien i z powrotem, a ZTM musiał dołożyć kolejną brygadę w szczycie? Owszem może kierowcy nie jest potrzebny postoj wynoszący 62 minuty w międzyszczycie na Metro Bemowo i 31 minut w Lesznie, ale łatwiej to zrobić przy częstotliwości 60 minut niż wydłużyć postój w szczycie, kiedy kursuje co 20 minut i są korki. Warto też powiedzieć, że przerwa trwająca aż 62 minuty dla każdej całki jest aż jedna...

Maybach
Posty: 1551
Rejestracja: 15 gru 2005, 23:51
Lokalizacja: Praga

Post autor: Maybach » 22 lis 2022, 10:46

Od jakiegoś czasu obserwuję totalną nagonkę na kierowców. Martwi mnie to że taki trend widzę nie tylko wśród zwykłego społeczeństwa - bo to normalne, do tego już przywykłem - ale również w gronie miłośniczym. Kolega @Łukasz przedstawia tutaj sytuację tak jakby kierowcy linii 719 codziennie rano zacierali rączki że właśnie robią miasto na pieniądze bo mają tyle przerwy. Linia poza szczytem jeździ co godzinę, więc pewnie jest tak że albo dajemy 62 minuty przerwy albo 2. Chyba nie chcemy takich sytuacji jak na liniach 723/731 które przez lata były naprawdę jednymi z bardziej punktualnych linii przez równe, około 20-minutowe przerwy z obu stron. Teraz mądra głowa oszczędzając jedną brygadę powróciła do BWLek i 5-minutowych postojów w szczycie. Standardem jest widok 2x723 i 2x731. Bardzo często naraz we czterech. Na 112 też wcale nie jest lepiej. Za to muszę przyznać że poprawiono rozkład na linii 509. Wpisano w rozkład przerwy po około 25 minut w szczycie na Winnicy, i nie trzeba już dymać jak do pożaru żeby zdążyć na odjazd. Także to nie zawsze chodzi o to żeby ten wstrętny kierowca siedział i odpoczywał na pętli. Postoje są potrzebne także w celu wyrównywania i regulowania opóźnień. Wiadomo, nie takie 62 minutowe ale i tak widocznie czasem trzeba..
6, 20, 23, 26, 160, 509, N03

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27359
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 lis 2022, 10:58

Jeśli linia ma ~45 minut czasu przejazdu w jedną stronę, to przy dwóch brygadach i godzinnej częstotliwości wychodzi ok. pół godziny postojów do rozdzielenia na dwa krańce. Straszliwa to by była nagonka na kierowców i niewyobrażalne cierpienie.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

BrdzJkb
Posty: 191
Rejestracja: 26 kwie 2022, 18:34

Post autor: BrdzJkb » 22 lis 2022, 10:59

fik pisze:
22 lis 2022, 10:07
Jaki jest średni procentowy udział efektywnego czasu pracy w tym mieście i jaki jest trend zmian? Bo ja tu widzę więcej darmowych minut niż w reklamach Heyah 10 lat temu.
Średnio 55%-60% uwzględniając cały czas pracy (czyli też OC, wyjazd na linie, rezerwy).
Nie jest to zły wynik. Gdyby chcieć optymalizować ten wskaźnik to może 65% byłoby do wykręcenia. Lepsze wyniki to tylko komunikacja dalekobieżna i turystyka.

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 22 lis 2022, 11:13

fik pisze:
22 lis 2022, 10:58
Jeśli linia ma ~45 minut czasu przejazdu w jedną stronę, to przy dwóch brygadach i godzinnej częstotliwości wychodzi ok. pół godziny postojów do rozdzielenia na dwa krańce. Straszliwa to by była nagonka na kierowców i niewyobrażalne cierpienie.
Tylko weź pod uwagę koordynację 719 z 714 i 729, które na wsi mają ograniczoną możliwość postoju, a także potrzebę skomunikowania obustronnego z L29.

Łukasz
Posty: 10492
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 22 lis 2022, 12:11

Ja nie robię nagonki na kierowców tylko na rozkład. Na Ursynowie się robi mega wywalone BWLki wszystkiego ze wszystkim, żeby oszczędzić brygadę, a jednocześnie na Bemowie TRZY brygady (bo każda całka godzina po godzinie) mają 62 minuty przerwy każda.

Mogę tylko robić nagonkę, że ktoś musi mieć 62 minuty postoju a nie 20 czy 30. Każdy by pewnie chciał mieć codziennie w pracy godzinę płatnego wolnego. Oczywiście tylko kierowca pracuje 8-10 godzin, lekarz nie pracuje 24 czy 80 godzin w tygodniu. Nie wiem, potrzeba się wylać 3 razy, jak się wcześniej w kółko jeździło, czy co? Ogólnie taka długa przerwa to też dekoncentracja.

Sprowadzanie argumentacji do „kierowcy zawsze nigdy wszyscy” jest niesmaczne. Jestem może w stanie zrozumieć argument ashira, ze zjazd i wyjazd też zajmują czas - trzeba by policzyć, czy nie da się zrobić BWL z jakimś zdegenerowanym czymś lokalnym. Natomiast „kierowca autobusu jako najbardziej uciemiężony zawód świata” jakoś mnie nie przekonuje. Znajmy proporcje.
ŁK

Awatar użytkownika
TranslatorPS
Posty: 623
Rejestracja: 16 sie 2012, 20:11
Lokalizacja: 東武東上線志木駅

Post autor: TranslatorPS » 22 lis 2022, 12:35

719 zoptymalizować by można było, a prawdopodobnie by trzeba było nawet, na przykład BWLkując, natomiast trzeba zadać sobie wtedy następujące pytania:
1) czy jest z czym pod względem operatora i rozmiaru taboru,
2) czy jest z czym pod względem częstotliwości innych linii,
3) czy będzie to rozwiązanie efektywniejsze względem obecnego,
4) czy będzie to rozwiązanie pragmatyczne pod względem wykonania i punktualności,
5) czy nie zostaną zaburzone wymogi ustawy o czasie pracy kierowców.

Postoje 62-minutowe mi się również nie podobają, natomiast patrzę tutaj przez pryzmat sytuacji: albo 2 albo 62, albo BWL. Na szczęście tutaj o w/w punkt 5 się nie boję, widząc te 30tki w szczycie porannym, a ponadto chciałbym nadmienić, że ta 62jka ma miejsce tylko raz na każdym obiegu!

Koniec końców wiadome jest, że linia, która kursuje rzadko (f<30) i ma przelot podobny do częstotliwości pozostawiona sama sobie będzie nieefektywna.

A propos, efektywność pracy całek na 719?
719.1: jazda 607 na obieg 936 daje 64,85%
719.2: jazda 766 na obieg 1193 daje 64,20%
719.3: jazda 688 na obieg 1078 daje 63,82%
I myślę, że jak na polską szkołę rozkładową (przerwy wbudowane w obieg) czas jazdy w okolicy 64% czasu pracy obiegu, i to nawet nie uwzględniając wyjazdu/zjazdu, którego przecież ZTM Mobilisowi nie planuje, jest wskaźnikiem satysfakcjonującym.
Ten od cyferek i tłumaczeń.
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023

Łukasz
Posty: 10492
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 22 lis 2022, 12:42

Poza tym jeszcze jedno, to jest 719. Oprócz jednych świateł, korka na jednopasmówce i kilku rond, to się jedzie na wieś. Rozumiem może 189, gdzie jeden błąd i masz na ogonie 3 brygady. 186 gdzie jedziesz po ekspresówce i musisz patrzeć czterema oczami. Ale 719 naprawdę nie wyglada na jakiś hiperwyjazd.
ŁK

Flash8222
Posty: 7592
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 22 lis 2022, 12:45

Prawda jest taka, że aby komunikacja była wciąż atrakcyjna i na jakimś dobrym poziomie to częstotliwość musi być na dobrym poziomie. Niestety przez braki w kierowcach inaczej się nie da niż ciąć postoje by zachować częstotliwość przy mniejszej ilości wozów w ruchu.

reserved
Posty: 14566
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 lis 2022, 12:45

Łukasz pisze:
22 lis 2022, 9:27
Reprezentujesz typowe myślenie internetow. Chcemy przywrócenia 118, bo jeździliśmy nim na Powiśle. Chcemy przywrócenia 171, bo jeździliśmy nim na Powiśle (swoją drogą, to co tam jest na tym Powiślu?). Nie, wy nie chcecie przywrócenia 118, nie chcecie 171 - wy chcecie jeździć na Powiśle. Jak postulaty będą dotyczyły wprowadzenia konkretnego rozwiązania, to nigdy nikt ich nie weźmie na poważnie. Najpierw trzeba zdefiniować problem, a potem dać fachowcom go rozwiązać.
Napisałem już wyżej. Dla mnie mogą być w rozkładzie przerwy po 15 minut ale pod warunkiem, że to będą FAKTYCZNIE przerwy po 15 minut. Bo obecnie jak widzę przy przejęciu zmiany powiedzmy o 14:00, że mam w rozkładzie do wieczora same przerwy co 15 minut, to dla mnie znak że przez 6 godzin będę jeździł bez żadnego postoju. Jeżeli widzę w rozkładzie że mam jakąś przerwę powyżej 30 minut, to oddycham z ulgą bo to znaczy, że jest szansa że choć chwilę przerwy mi zostanie po przejechaniu tych wszystkich korków.
Łukasz pisze:
22 lis 2022, 9:27
Wracając, przerwa rozkładowa 62 minuty to PATOLOGIA, bo nie po to formalnie pracujesz 8-10h, żeby 1/3 czasu stać.
To nie jest stanie 1/3 czasu. Ja jeżdżę na B. Jeżeli przez cały popołudniowy szczyt (ok. 5 godzin powiedzmy) jeździ się non stop, to taka dłuższa przerwa po szczycie jest zbawienna. Można rozprostować kości, przejść się na spacer, spokojnie coś zjeść. Wiem że niektórzy nie uwierzą, ale to jest ważne dla bezpieczeństwa. Kierowca który 10 godzin jeździ praktycznie non stop jest zagrożeniem dla otoczenia. I dla siebie też. Zresztą ja w ogóle widziałbym to tak, że w szczycie każdy kierowca ma jeździć, ale za to poza szczytem każdy kierowca powinien mieć zorganizowany dłuższy postój kiedy może zamknąć autobus, odpocząć, zebrać myśli. A potem znowu ruszyć w trasę wypoczęty. No ale to już takie fantazjowanie, wiadomo że nic się nie zmieni skoro nawet w gronie miłośników komunikacji widać głosy że kierowca ma za dobrze...
fik pisze:
22 lis 2022, 10:58
Jeśli linia ma ~45 minut czasu przejazdu w jedną stronę, to przy dwóch brygadach i godzinnej częstotliwości wychodzi ok. pół godziny postojów do rozdzielenia na dwa krańce. Straszliwa to by była nagonka na kierowców i niewyobrażalne cierpienie.
Przy czym z tych ok. półgodzinnych postojów robi się 10 minut bo po drodze autobus stoi w korkach. A przez 10 minut co najwyżej sikniesz sobie, na szybko coś zjesz i zapieprzasz dalej.
Łukasz pisze:
22 lis 2022, 12:11
Na Ursynowie się robi mega wywalone BWLki wszystkiego ze wszystkim, żeby oszczędzić brygadę, a jednocześnie na Bemowie TRZY brygady (bo każda całka godzina po godzinie) mają 62 minuty przerwy każda.
Bardzo fajnie teraz pracują linie 715 i 737 w dni powszednie. Jak się okazuje można ułożyć dobry rozkład. Na Ursynowie postoje są po ok. 40 minut, na P+R Al. Krakowska po 30, w Antoninowie na cmentarzu w dzień krócej. Dzięki temu autobusy jeżdżą w miarę o czasie, nawet jak stałem w korkach na Puławskiej i łapałem jakies -20 to i tak zostawało mi trochę przerwy na regenerację a ruszałem w kolejny kurs o czasie i wypoczęty. Tak powinno być na każdej linii. Ale brakuje do tego kierowców oczywiście.

Na koniec jeszcze chciałbym przypomnieć, że przerwa kierowcy na krańcu to też nie jest zawsze przerwa. Wydaje mi się że wiele ludzi zapomina że my w czasie postoju też wykonujemy obowiązki służbowe. Sprawdzamy wóz, wypełniamy kartę drogową, udzielamy pasażerom informacji. To się wydaje błahe, ale wielokrotnie było tak, że po całodniowej jeździe w korkach musiałem zrobić ustawową "piętnastkę" i całe 15 minut spędziłem na uzupełnieniu karty oraz udzielaniu informacji ludziom kiedy ruszam i dlaczego dopiero wtedy. Zostają mi jeszcze 3 minuty na toi-toia i trzeba dalej jechać. Co to za przerwa?

Jeżeli te 15 minut będzie GWARANTOWANE i nieprzerywane służbowymi obowiązkami - jestem za. Dopóki tak nie będzie, będę walczył o normalne dłuższe postoje.

reserved
Posty: 14566
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 lis 2022, 12:47

Łukasz pisze:
22 lis 2022, 12:42
Poza tym jeszcze jedno, to jest 719. Oprócz jednych świateł, korka na jednopasmówce i kilku rond, to się jedzie na wieś. Rozumiem może 189, gdzie jeden błąd i masz na ogonie 3 brygady. 186 gdzie jedziesz po ekspresówce i musisz patrzeć czterema oczami. Ale 719 naprawdę nie wyglada na jakiś hiperwyjazd.
To się tak wydaje. Może często 719 nie mam w grafiku ale jak to jeździłem to w szczycie potrafiłem stracić 20 minut na samym odcinku między S8 a Babicami.

I wszyscy ci, którzy tak tu walczą by kierowcy mieli wyłącznie ustawowe przerwy, polecam żeby też zawalczyli o to by te przerwy rzeczywiście były tak jak tego wymaga ustawa - czyli w zamkniętym autobusie bez pasażerów na przystanku technicznym.

Łukasz
Posty: 10492
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 22 lis 2022, 12:53

Akurat na tej brygadzie postój jest o 12, czyli kółko po szczycie.

Może zmiany po 10h to za dużo, może powinno być 6, za to efektywnego jeżdżenia.
ŁK

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 22 lis 2022, 12:54

Łukasz pisze:
22 lis 2022, 12:11
Ja nie robię nagonki na kierowców tylko na rozkład. Na Ursynowie się robi mega wywalone BWLki wszystkiego ze wszystkim, żeby oszczędzić brygadę, a jednocześnie na Bemowie TRZY brygady (bo każda całka godzina po godzinie) mają 62 minuty przerwy każda.

Mogę tylko robić nagonkę, że ktoś musi mieć 62 minuty postoju a nie 20 czy 30. Każdy by pewnie chciał mieć codziennie w pracy godzinę płatnego wolnego. Oczywiście tylko kierowca pracuje 8-10 godzin, lekarz nie pracuje 24 czy 80 godzin w tygodniu. Nie wiem, potrzeba się wylać 3 razy, jak się wcześniej w kółko jeździło, czy co? Ogólnie taka długa przerwa to też dekoncentracja.

Sprowadzanie argumentacji do „kierowcy zawsze nigdy wszyscy” jest niesmaczne. Jestem może w stanie zrozumieć argument ashira, ze zjazd i wyjazd też zajmują czas - trzeba by policzyć, czy nie da się zrobić BWL z jakimś zdegenerowanym czymś lokalnym. Natomiast „kierowca autobusu jako najbardziej uciemiężony zawód świata” jakoś mnie nie przekonuje. Znajmy proporcje.
Łukasz popełniasz zasadniczy błąd licząc liczbę brygad w międzyszczycie, a nie w szczycie.

Łukasz
Posty: 10492
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 22 lis 2022, 13:02

ashir pisze:
Łukasz pisze:
22 lis 2022, 12:11
Ja nie robię nagonki na kierowców tylko na rozkład. Na Ursynowie się robi mega wywalone BWLki wszystkiego ze wszystkim, żeby oszczędzić brygadę, a jednocześnie na Bemowie TRZY brygady (bo każda całka godzina po godzinie) mają 62 minuty przerwy każda.

Mogę tylko robić nagonkę, że ktoś musi mieć 62 minuty postoju a nie 20 czy 30. Każdy by pewnie chciał mieć codziennie w pracy godzinę płatnego wolnego. Oczywiście tylko kierowca pracuje 8-10 godzin, lekarz nie pracuje 24 czy 80 godzin w tygodniu. Nie wiem, potrzeba się wylać 3 razy, jak się wcześniej w kółko jeździło, czy co? Ogólnie taka długa przerwa to też dekoncentracja.

Sprowadzanie argumentacji do „kierowcy zawsze nigdy wszyscy” jest niesmaczne. Jestem może w stanie zrozumieć argument ashira, ze zjazd i wyjazd też zajmują czas - trzeba by policzyć, czy nie da się zrobić BWL z jakimś zdegenerowanym czymś lokalnym. Natomiast „kierowca autobusu jako najbardziej uciemiężony zawód świata” jakoś mnie nie przekonuje. Znajmy proporcje.
Łukasz popełniasz zasadniczy błąd licząc liczbę brygad w międzyszczycie, a nie w szczycie.
Ok, pewnie masz rację.
ŁK

Awatar użytkownika
ZielonyJamnik
Posty: 670
Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25

Post autor: ZielonyJamnik » 22 lis 2022, 13:51

Łukasz pisze:
22 lis 2022, 12:11
Natomiast „kierowca autobusu jako najbardziej uciemiężony zawód świata” jakoś mnie nie przekonuje. Znajmy proporcje.
Przepraszam, ale masz jakieś doświadczenie w tym zawodzie, że się wypowiadasz na ten temat? To powiedz, czemu kierowcy tak odchodzą, skoro wg Ciebie jest taki jak uważasz.

To co inni pisali, przerwy teoretyczne nie oznaczają praktycznych. Nie bez powodu ostatnio na 167 w ciągu całego dnia potrafi wypaść 1,5 koła, czyli aż 30% kilometrów i tutaj jakoś nie szukasz dziury w całym.

Ja czekam na ten dzień, aż w końcu ktoś wpadnie na pomysł jak będziemy musieli jeździć na kartach tacho. Wtedy byś zobaczył jakie są świetne rozkłady i że długie przerwy przy obecnych przelotach są potrzebne. Niestety wielu kierowców, wpisuje w kartę '0' i jeździ w kółko. A ostatni przypadek z Wrocławia pokazuje, że taka karta mógłaby nawet uratować życie...
Mkną po koleinach zielone jamniki... =D>

Zablokowany