Wystarczająco często wsadzam palce między nieswoje drzwi, więc tutaj akurat odpuszczam - za bardzo bolą. Ale sprawa nie jest błaha, bo potem ktoś może o brak odpowiedniego przeszkolenia się czepiać przy np. wypadkach drogowych (i nie jest to sytuacja hipotetyczna).
Organizacja pracy motorniczych - podciągacze i nie tylko
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Stara Marszałkowska wróciła do normalności. Na szerokiej łapie teraz Żurawia w stronę centrum.
Serio, jaki wypadek drogowy może się zdarzyć przy podciąganiu tramwaju na pętli? Nawet pasażera nie da rady przyciąć drzwiami, bo wsiadasz do pustego tramwaju, do którego będą wsiadać pasażerowie dopiero jak podjedziesz na pierwszego. Owszem, teoretycznie można nie umieć ruszyć,,a potem zahamować, ale w takim razie po co te drogie kursy na tramwaj i do tego zakończone egzaminem.
Motorniczy może przechodzić między wagonami i jego wagon może się stoczyć dociskając motorniczego do wagonu poprzedzającego. Taka sytuacja była na Krakowskiej parę lat temu.
To się nazywa BHP i ma kilka artykułów w kodeksie pracy z bogatym orzecznictwem. Masz minimalizować ryzyko wystąpienia wypadku. A jak wiadomo, szanse jedna na milion zdarzają się w dwóch na dziesięć przypadków.fraktal pisze: ↑30 paź 2023, 18:24Serio, jaki wypadek drogowy może się zdarzyć przy podciąganiu tramwaju na pętli? Nawet pasażera nie da rady przyciąć drzwiami, bo wsiadasz do pustego tramwaju, do którego będą wsiadać pasażerowie dopiero jak podjedziesz na pierwszego. Owszem, teoretycznie można nie umieć ruszyć,,a potem zahamować, ale w takim razie po co te drogie kursy na tramwaj i do tego zakończone egzaminem.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Art. 31b. [Przerwa na odpoczynek]
1. Kierowcy mają obowiązek wykorzystać przerwę przeznaczoną na odpoczynek w wymiarze nie krótszym niż 30 minut, w przypadku gdy łączny dzienny czas prowadzenia pojazdu wynosi od 6 do 8 godzin, oraz w wymiarze nie krótszym niż 45 minut w przypadku, gdy łączny dzienny czas prowadzenia pojazdu przekracza 8 godzin. Przerwa ta nie może być odebrana przed rozpoczęciem lub po zakończeniu dziennego czasu prowadzenia pojazdu.
Z całym szacunkiem ale ten przepis mówi tylko kiedy kierowca nie może odbyć ustawowej przerwy. A nie kiedy może.
Dwa z linią 4 dalej zarządzenia kręcą się po serwerach i nie mogą dotrzeć.
ROTEM:
Dopuszczone do ruchu:
4001, 4004-4007, 4010-4012, 4014-4017, 4019
4101-4118
4201-4280, 4282, 4283, 4285
Dopuszczone do ruchu:
4001, 4004-4007, 4010-4012, 4014-4017, 4019
4101-4118
4201-4280, 4282, 4283, 4285
Ktoś odpowie personalnie za ten burdel na 4? Kolejny dzień jeżdżą stopiątki na brygadach, które według rozkładu są niskie. 

Skoro przepis mówi explicite, kiedy nie może zostać zrealizowana przerwa, to a contrario wiadomo jest, kiedy przerwę odbyć można i kiedy koniec końców odbyć ją trzeba. Wystarczy czytać ze zrozumieniem, a nie literalnie.beni pisze: ↑31 paź 2023, 7:30Art. 31b. [Przerwa na odpoczynek]
1. Kierowcy mają obowiązek wykorzystać przerwę przeznaczoną na odpoczynek w wymiarze nie krótszym niż 30 minut, w przypadku gdy łączny dzienny czas prowadzenia pojazdu wynosi od 6 do 8 godzin, oraz w wymiarze nie krótszym niż 45 minut w przypadku, gdy łączny dzienny czas prowadzenia pojazdu przekracza 8 godzin. Przerwa ta nie może być odebrana przed rozpoczęciem lub po zakończeniu dziennego czasu prowadzenia pojazdu.
Z całym szacunkiem ale ten przepis mówi tylko kiedy kierowca nie może odbyć ustawowej przerwy. A nie kiedy może.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26717
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Wskaż zatem przepis, z którego explicite wynika, że przerwa nie może odbyć się przed półkursem zjazdowym.beni pisze: ↑31 paź 2023, 7:30Art. 31b. [Przerwa na odpoczynek]
1. Kierowcy mają obowiązek wykorzystać przerwę przeznaczoną na odpoczynek w wymiarze nie krótszym niż 30 minut, w przypadku gdy łączny dzienny czas prowadzenia pojazdu wynosi od 6 do 8 godzin, oraz w wymiarze nie krótszym niż 45 minut w przypadku, gdy łączny dzienny czas prowadzenia pojazdu przekracza 8 godzin. Przerwa ta nie może być odebrana przed rozpoczęciem lub po zakończeniu dziennego czasu prowadzenia pojazdu.
Z całym szacunkiem ale ten przepis mówi tylko kiedy kierowca nie może odbyć ustawowej przerwy. A nie kiedy może.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Dysponentem czasu pracy pracownika jest pracodawca, nie pracownik.Art. 128. § 1. Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.
Ale dyspozycje nie mogą naruszać przepisów ustawowych.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
No tak. Ja nawiązuję tego, że co do zasady to pracodawca decyduje o tym kiedy pracownik wykonuje przerwę, a zgodnie z prawem to ta przerwa może być na pętli przed zjazdem.
Osobnym zagadnieniem jest czy tak powinno się kształtować współpracę pracodawca-pracownik
Osobnym zagadnieniem jest czy tak powinno się kształtować współpracę pracodawca-pracownik

Jeśli do podciągania potrzebne jest przeszkolenie WEWNĘTRZNE (a nie takie z WORDu np.) i papier z tegoż przeszkolenia chroniłby przed pretensjami ze strony Policji... to - przepraszam za laickie pytanie - w czym problem przeszkolić tę jedną brakującą zajezdnię z podciągania (może np. w formie e-learningu), dać papierek, że można podciągać i problem z głowy? Nie wierzę, że do podciągania potrzeba dwumiesięcznego szkolenia i tyle samo praktyki.
#TylkoPytam
BTW. Czy MZA też daje certyfikaty do obsługi każdego typu autobusu?
Ktoś tu niedawno oburzył się, gdy napisałem o betonie warsztatów przy Młynarskiej. I w ogóle co to za ujma na honorze była. Pozdrowienia dla niego!
Tramwaj też może się nagle przewrócić, a asteroida spaść na ziemię.
Srsly, podciągacz nie widział na Krakowskiej motorowego przed sobą? Bo dajesz przykład analogiczny do sytuacji dyskutowanej, prawda?