Koordynacje rozkładów
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Tabuny mają do dyspozycji jeszcze częste 189, a nawet 317. Regularne i powtarzalne czekanie 10 minut jest raczej mało wiarygodne, a jak tabunom się nie podoba, to mogą wyjść z metra na Wierzbnie i skorzystać z 31.
Osobiście za głupie uznaję zarówno próby koordynacji, jak i zgrania przesiadek w przypadku pary 401/402, z tego samego powodu: to nie ma szansy działać.
Osobiście za głupie uznaję zarówno próby koordynacji, jak i zgrania przesiadek w przypadku pary 401/402, z tego samego powodu: to nie ma szansy działać.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
To komunikacja jest dla ludzi a nie odwrotnie, wiec nie mów innym co mają robić i którędy jeździć... Jeżdżą tędy, gdzie mają najbliżej i najszybciej, a że ZTM nie potrafi z sensem ułożyć rozkładów to już nie wina pasażerów.
A pisałem głównie o międzyszczycie i wtedy jak nie trafisz w "stado" to czekanie po 10 minut jest normą:
A pisałem głównie o międzyszczycie i wtedy jak nie trafisz w "stado" to czekanie po 10 minut jest normą:
Lipa pisze: ↑27 sie 2022, 1:23Kolejna sprawa to stada autobusów jeżdżące pomiędzy Metrem Służew do GalMokiem w obu kierunkach, prawie przez cały DP. Czy nie da się zrobić tak, aby po wyjściu z metra na Służewiu nie trzeba było czekać najmniej 10 minut na jakikolwiek autobus, po czym przyjeżdżają wszystkie na raz czyli 189, 317, 401, 402 i wszystkie zgodnie z rozkładem? 401 i 402 mające dokładnie taki sam takt mogłyby jeździć na zmianę: 5-5 w szczytach i 7-8 w międzyszczycie. Podobnie 189 można odkleić od 317 w międzyszczycie, tworząc wspólny takt 5-10-5 - 189 jeździ wtedy co 10' a 317 co 20', ale oczywiście co drugi 189 jest rozkładowo minutę po 317... Chyba nie po to wytyczano buspasy na Dolince, Marynarskiej i Łopuszańskiej żeby autobusy pomimo, że już nie łapią opóźnień, nadal woziły z/do metra czwórkami?
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Czy szanowne tabuny mogłyby pokazać, w którym miejscu w rozkładzie jest stado czterech autobusów, bo ja takiego nie widzę? Te 10 minut też bym chętnie zobaczył, bo na razie znalazłem 9, raz na godzinęLipa pisze: ↑22 paź 2022, 17:48To komunikacja jest dla ludzi a nie odwrotnie, wiec nie mów innym co mają robić i którędy jeździć... Jeżdżą tędy, gdzie mają najbliżej i najszybciej, a że ZTM nie potrafi z sensem ułożyć rozkładów to już nie wina pasażerów.
A pisałem głównie o międzyszczycie i wtedy jak nie trafisz w "stado" to czekanie po 10 minut jest normą:
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Gdyby tak ruszać 401 patrząc na pozycję, gdzie znajduje się 402 - i odwrotnie? No tak, nie da się, bo: …. (można sobie wpisać, co się chce).
ŁK
Czy dobrze pamiętam, że 210, dawne 708, jeździ przez Sokratesa a nie Nocznickiego aby zapewnić wygodną przesiadkę do 116? Jeśli tak, to w DS to się kiepsko sprawdza. 2 minuty na przesiadkę. Niewielki zator na Arkuszowej i z przesiadki nici .
Raz to jest 9 minut, innym razem 8. Nie zamierzam się licytować na milisekundy. Tak jak pisałem 317 jest rozkładowo przyklejone przez cały międzyszczyt w obydwu kierunkach do 189. Wystarczy cały rozkład 317 przesunąć o 4 minuty do tyłu lub 6 minut do przodu (wedle uznania) aby uzyskać wspólny takt 5-5-10 - czy to naprawdę jest takie trudne, jeżeli tej linii z niczym innym nie trzeba koordynować?fik pisze: ↑22 paź 2022, 18:31Czy szanowne tabuny mogłyby pokazać, w którym miejscu w rozkładzie jest stado czterech autobusów, bo ja takiego nie widzę? Te 10 minut też bym chętnie zobaczył, bo na razie znalazłem 9, raz na godzinęLipa pisze: ↑22 paź 2022, 17:48To komunikacja jest dla ludzi a nie odwrotnie, wiec nie mów innym co mają robić i którędy jeździć... Jeżdżą tędy, gdzie mają najbliżej i najszybciej, a że ZTM nie potrafi z sensem ułożyć rozkładów to już nie wina pasażerów.
A pisałem głównie o międzyszczycie i wtedy jak nie trafisz w "stado" to czekanie po 10 minut jest normą:
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Czyli na razie wyszło, że nie "czekanie 10 minut jest normą", tylko "czasami trzeba poczekać prawie 10 minut". Pozwolę sobie to jednak uznać za problem dość mało kluczowy, w szczególności biorąc pod uwagę ograniczoną liczbę celów podróży, do których koordynacja tej czwórki linii byłaby przydatna, jak również bardzo wysoką dostępność połączeń alternatywnych zarówno z południa, jak i z północy.
317 zaś jest w stronę zachodnią zgrane w MS ze 139/251 jako dojazd z Wilanowa do metra.
317 zaś jest w stronę zachodnią zgrane w MS ze 139/251 jako dojazd z Wilanowa do metra.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Otóż informuję, że czekanie na te czwórkę linii po ok. 10 minut przy Metrze Służew jest normą, ponieważ trzeba do tego dodać opóźnienia 402, które pomimo, że powinno jechać kilka minut przed 401 w praktyce każdym kursem jedzie razem z 401. Obserwacja rzeczywistości sprzed ekranu komputera nijak nie zdaje egzaminu...fik pisze: ↑25 paź 2022, 10:26biorąc pod uwagę ograniczoną liczbę celów podróży, do których koordynacja tej czwórki linii byłaby przydatna, jak również bardzo wysoką dostępność połączeń alternatywnych zarówno z południa, jak i z północy.
317 zaś jest w stronę zachodnią zgrane w MS ze 139/251 jako dojazd z Wilanowa do metra.
A z tą "wysoką dostępnością alternatywnych połączeń z południa, jak i z północy" to pojechałeś po całości... Przecież ta czwórka linii to najszybszy i najdogodniejszy dowóz Służewca Przemysłowego i Mieszkaniowego do Św. Metra, do którego nie kto inny jak ZTM upycha wszystkich ludzi tnąc i likwidując wszelkie alternatywne połączenia bezpośrednie... Przypomnę tylko, że ostatnio zlikwidowano 41 a od czasu rozpoczęcia budowy tramwaju na Wilanów nie kursuje też 18. Ciekawe jak długo jeszcze będą funkcjonować alternatywne połączenia z południa w postaci 136 i 504, bo biorąc pod uwagę ostatnie praktyki ZTM to coś czuję, że przy kolejnej okazji położy łapę również na tych liniach. Patrząc wstecz, to po uruchomieniu M1 ZTM już dawno temu pozbawił mieszkańców Służewca głównych połączeń alternatywnych z północy likwidując 192 (mówię o dawnej D-tce) i 524, zatem podważasz teraz całą misterną wieloletnią retorykę ZTM-u.
Ale zauważyłeś, że te kursy są realizowane w ramach linii 17, prawda?
192 i 524 zniknęły w 2007 r. Do liceów właśnie poszły osoby urodzone w tym roku. A kto wtedy interesował się komunikacją miejską, ten pamięta spore cięcia dokonane tegoż roku z powodu braku kierowców i innych problemów (komu przeszkadzało 515 z Huty do Rembertowa? KOMU!!!112344 </ironia>)
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No ja przyznam, że nie rozumiem po co jeździć z Galmoku do metra Służew, skoro 31 jedzie do metra praktycznie tyle samo, a na Ursynów są trzy bezpośrednie linie autobusowe.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
-
- Posty: 4069
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Nie wiem komu i do czego miałyby komukolwiek służyć 192 i 524 w dzisiejszych realiach. Wiem za to na pewno, że ich regularność pozostawiłaby sporo do życzenia.
Czasem zdarza mi się wracać do domu M1+coś do Galmoku właśnie i to coś łapię najczęściej na Służewie. Jadąc M1 od południa jest to oczywiście w miarę naturalny wybór, a jadąc z północy przy Służewie jest po prostu najwygodniejsza przesiadka i dużo więcej połączeń (w szczycie: z Pola Mokotowskiego i Wierzbna: 15, z Wilanowskiej 12, ze Służewa aż 24 ). Jadąc wieczorem sprawdzam po prostu gdzie jest najkrótsza przesiadka, ale i tak zazwyczaj wypada na Służew.
A zauważyłeś, że 17 nie jedzie na Pragę? Od razu odpowiem, że Tarchomin to nie Praga... Mowa była o alternatywnych połączeniach, zatem jeżeli ktoś jechał z prawej strony Wisły i zamiast przesiadania się do metra miał możliwość wyboru 18 lub 41 to teraz nie ma żadnej z tych linii.person pisze: ↑25 paź 2022, 11:25Ale zauważyłeś, że te kursy są realizowane w ramach linii 17, prawda?192 i 524 zniknęły w 2007 r. Do liceów właśnie poszły osoby urodzone w tym roku. A kto wtedy interesował się komunikacją miejską, ten pamięta spore cięcia dokonane tegoż roku z powodu braku kierowców i innych problemów (komu przeszkadzało 515 z Huty do Rembertowa? KOMU!!!112344 </ironia>)
Co do 192 i 524 to nie rozumiem co za różnica kiedy je zlikwidowano, skoro ich nie ma. Dlatego jaka jest alternatywa dla metra jeżeli nie ma 18, 41, 192, 524? Przesiadanie się po kilka razy? Alternatywą dla metra może być bezpośrednie połączenie bo tylko tym można zrekompensować szybszy czas dojazdu za konieczność kilkukrotnych przesiadek.
Ogólnie nie ja zacząłem przytaczać wysoką dostępność alternatywnych połączeń, ale jak ktoś twierdzi, że główne linie dowozowe do metra są "mało kluczowe" to o czym w ogóle mówimy???
Zasadniczo się zgadzam, ale:
- te trzy linie to 136, 504 i? Jaka jest ta trzecia?
- 136 w szczycie w kierunku Ursynowa jeździ parami, trójkami, zdarzają się nawet czwórki, a potem minimum półgodzinna dziura. Rozkład traktowany jest jak horoskop. 504 też lubi w parach. Coś do metra i metro co 3 minuty jest pewniejsze. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest sprawdzenie gdzie rzeczywiście jest autobus.
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"
A weryfikowałeś, ile osób z Bródna jest zainteresowanych dojazdem na Służewiec? 41 na skręcie na Rondzie Radosława zasadniczo było puste jak bęben.Lipa pisze: ↑25 paź 2022, 11:39A zauważyłeś, że 17 nie jedzie na Pragę? Od razu odpowiem, że Tarchomin to nie Praga... Mowa była o alternatywnych połączeniach, zatem jeżeli ktoś jechał z prawej strony Wisły i zamiast przesiadania się do metra miał możliwość wyboru 18 lub 41 to teraz nie ma żadnej z tych linii.person pisze: ↑25 paź 2022, 11:25
Ale zauważyłeś, że te kursy są realizowane w ramach linii 17, prawda?
192 i 524 zniknęły w 2007 r. Do liceów właśnie poszły osoby urodzone w tym roku. A kto wtedy interesował się komunikacją miejską, ten pamięta spore cięcia dokonane tegoż roku z powodu braku kierowców i innych problemów (komu przeszkadzało 515 z Huty do Rembertowa? KOMU!!!112344 </ironia>)
Co do 192 i 524 to nie rozumiem co za różnica kiedy je zlikwidowano, skoro ich nie ma. Dlatego jaka jest alternatywa dla metra jeżeli nie ma 18, 41, 192, 524? Przesiadanie się po kilka razy? Alternatywą dla metra może być bezpośrednie połączenie bo tylko tym można zrekompensować szybszy czas dojazdu za konieczność kilkukrotnych przesiadek.
Ogólnie nie ja zacząłem przytaczać wysoką dostępność alternatywnych połączeń, ale jak ktoś twierdzi, że główne linie dowozowe do metra są "mało kluczowe" to o czym w ogóle mówimy???
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27359
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Główną linią dowozową do metra jest 31, kursujące co sześć minut poza szczytem. Generalnie marudzenie, że poza szczytem raz na pół godziny trzeba poczekać dwie minutki dłużej niż to wynika z teoretycznie idealnego rozkładu kursów czterech linii, których koordynacja ma sens w dojeździe do dokładnie jednego przystanku i to w sumie w jedną stronę, to już naprawdę wyższy poziom braku wyczucia.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?