Koordynacje rozkładów

[pawcio]

425

[Flash8222]

Zacznij od rozwiązania zagadki północnego końca Marszałkowskiej. Tam tkwi klucz do sprzątania Puławskiej.

6 bez zmian, silna 4 z Wyścigów na Żerań FSO przez most Gdański, silne 35 na Okęcie, silna 7 z Kawęczyńskiej na Banacha, 20 na Żerań Wsch. po trasie obecnej 4. Do likwidacji 14, 15, 18, 25, 28. Tyle, że ten plan był opracowywany jeszcze dla częstotliwości 5/7,5/10. A silna 10 z Młocin na Wyścigi to jednak za długa. Dla obecnej częstotliwości jak nie ma brygad na 33, to raczej odpada. Nie znam też liczby obecnych brygad tramwajowych. Wtedy jeszcze 31 jeździło na Wilanowską.

6 jak już musi być to tylko do Wschodniego, silna 7 na Kawęczyńską to bzdura totalna. Linia 7 jest do skasowania na już w zamian za 22 na Kawęczyńską wtedy 3 jest silną linią na Pradze.

[tatra]

6 zgoda ale co na Potok ?

[Kelly]

4 autobusy.

[Nordyk110]

Potok przedłużyć do oś. Ruda i dać 36 na Okęcie naprzemiennie z 35.

[KwZ]

w zamian za 22 na Kawęczyńską

Co w zamian za relację 8 z Grochowskiej na Jerozolimskie? Nie żebym upierał się, że to jest niezbędne, lecz przypuszczam, że kasacja tego by nie przeszła politycznie.
Silna 7 na Kawęczyńską z Jerozolimskich pewnie też byłaby zbyt równoległa do M2.

[Georg]

6 jak już musi być to tylko do Wschodniego, silna 7 na Kawęczyńską to bzdura totalna. Linia 7 jest do skasowania na już w zamian za 22 na Kawęczyńską wtedy 3 jest silną linią na Pradze.

No właśnie. Nie napisałem wszystkiego. Silna 7 w zamian za likwidację 13 i 28 oraz silne 26. 6 do Wschodniego. 22 to niestety jedna z linii, którą trzeba zachować (chociaż w zasadzie jest do kasacji). Tak jak napisał KwZ nie przeszłaby likwidacja relacji Grochowska - Al. Jerozolimskie. Ale jak zacznę liczyć brygady to na wszystko nie starczy.

[Georg]

Potok przedłużyć do oś. Ruda i dać 36 na Okęcie naprzemiennie z 35.

Dopiero po wydłużeniu trasy tramwajowej można zacząć myśleć o tramwaju na Mickiewicza. Tak jak napisał Kelly 4 autobusy wystarczą.

[fik]

6 bez zmian, silna 4 z Wyścigów na Żerań FSO przez most Gdański, silne 35 na Okęcie, silna 7 z Kawęczyńskiej na Banacha, 20 na Żerań Wsch. po trasie obecnej 4. Do likwidacji 14, 15, 18, 25, 28. Tyle, że ten plan był opracowywany jeszcze dla częstotliwości 5/7,5/10. A silna 10 z Młocin na Wyścigi to jednak za długa. Dla obecnej częstotliwości jak nie ma brygad na 33, to raczej odpada. Nie znam też liczby obecnych brygad tramwajowych. Wtedy jeszcze 31 jeździło na Wilanowską.

6 jak już musi być to tylko do Wschodniego, silna 7 na Kawęczyńską to bzdura totalna. Linia 7 jest do skasowania na już w zamian za 22 na Kawęczyńską wtedy 3 jest silną linią na Pradze.

22 na Kawęczyńską? Linię sensu (na prawym brzegu przynajmniej) nijakiego chcesz wikłać w kolejną zbędną, ale wrażliwą społecznie relację unikalną? Cthulhu Cię opuścił?

Przy czym zauważam, że 7 na Michałowie ma sens o tyle, że przynajmniej na Ochotę opłaca się tym jechać. 22 na Wolę czy Piaski przez Poniatowskiego opłacać się nie będzie nihuhu. Niezmiennie powtarzam, że - jeśli uwalniamy się od uwarunkowań politycznych i zamykamy uszy na krzyki pokrzywdzonych jednostek - na Michałowie powinna być jedna silna linia jadąca na W-Z, a na Czynszowej jedna słaba linia jadąca w Jerozolimskie. Jeśli zaś się od nich nie uwalniamy, to 22 i tak nie ruszysz ze skrętu przy Powszechnym

Zauważam jeszcze skromnie, że wycinanie 6 z tak naprawdę jedynego odcinka, na którym wozi zauważalnych pasażerów, jest również cokolwiek wątpliwe. Ja rozumiem, że kusi zostawić na Grochowskiej mocne 3 i mocne 26 i nic ponad to, ale pozostawianie ogryzka 6 to nie jest metoda na to. Nie to, żebym miał jakiś pomysł na parę 6+28, bo generalnie skomasowałbym to w jedną mocną linię, tylko to rodzi pytania:

Wschodni - most Gdański - nie rodzi wątpliwości
dalej: Arkadia mimo wszystko ciekawsza znacznie niż Wilson z punktu widzenia Wileniaka i okolic, połączenie Broniewskiego z MDG też wygląda atrakcyjnie, ale wtedy:

a. na północnym Mickiewiczu zostaje tylko 15, na Słowackiego nic - i ja nie wiem, czy to jest stan pożądany
b. ciągnięcie mocnego 28 na Jelonki jest trochę szaleństwem. Podmiana krańcami 28/35 generuje megaeszelona 35 - i ja nie wiem, czy to jest stan pożądany
c. na Marymonckiej NA SZCZĘŚCIE to robi dobrze, bo zamiast 6 pojawia się całe 17 do Tarchomina, i to jest dobre, pożądane, smaczne i godne. Marymoncką na Młociny wozi 103.

Z punktów a i b wychodzi jednoznacznie potwierdzenie pawciowej tezy, że północna Marszałkowska i jej końcówki są kluczem do układu tramwajowego w tym mieście.

[Georg]

Gocławek powinien mieć silną 3 i silną 9. Na Wiatraku zostałoby silne 24, silne 26 i słabe 22. Słaba 6 nie miałaby już miejsca. A przede wszystkim nie byłoby już brygad. Z tego co pamiętam to miałaby jeździć tylko do <M> Marymont. A na Tarchomin silna 17. Jak sam zauważyłeś z Marymonckiej do Młocin jest 103. A niedaleko także 321.

[Georg]

Na szybko wymyśliłem coś takiego. Tylko szczyt. Reszty nie liczyłem. Czekam na uwagi.

[KwZ]

Kolumna "Szczyt" to czas obu półkursów, a "Czas łączny" to razem z postojami na pętlach? 11 min postojów na 130 min obiegu to chyba jednak za bardzo wyżyłowane.

[Georg]

Kolumna "Szczyt" to czas obu półkursów, a "Czas łączny" to razem z postojami na pętlach? 11 min postojów na 130 min obiegu to chyba jednak za bardzo wyżyłowane.

Tak. Ale jest jeszcze 5 brygad rezerwy. Można je wrzucić na postoje.

[KwZ]

Przy tych częstotliwościach potrzeba byłoby więcej.

Tak na szybko: Żerań FSO bez linii na Pragę (Wileński) nie przeżyje bez istotnego wzmocnienia 509, tylko chyba nie o to chodzi. Ochota zza Banacha traci 1/3 podaży do centrum (Jerozolimskie). Nowe Bemowo traci połączenie na WZ. Puławska zostaje na 33+18?? Nie wiem, dlaczego z pary 6+28 ma przeżyć to pierwsze, i to przy silnej 17 na Marymonckiej.

Z drugiej strony Grochów obecnie ma pół 9 i 24, w twoim projekcie są one obie silne, więc jedną z nich można by skrócić do Wiatraka.

[fik]

6+28 - Połączenie słabszej końcówki na lewym brzegu ze słabszą końcówką na prawym brzegu. Wyborne.
7 - Michałów w ciąg Jerozolimskich ma pociągi. W ciąg W-Z nie ma nic. Musi istnieć linia z Kawęczyńskiej na MŚD, linia w Jerozolimskie jest kwiatkiem do kożucha. Analogicznie: rejon Czynszowej w ciąg W-Z ma tołpę autobusów, na Jerozolimskie 25 i 517, w związku z czym likwidujesz tramwaj, aby na zawsze utrzymać 517 przy życiu.
33 - przez Nowowiejską czy Woronicza? Bo jeśli to pierwsze, to mądre, jeśli to drugie, to e-e.
Brak tramwajów na Potoku może spowodować ponowny wybuch dyskusji w temacie o prasie