Jeżeli nie uwzględnisz tego stanowiska (a przy okazji i stanowiska Organizatora) to niestety nie będziesz miał szansy spotkać się ze zrozumieniem i zostaniesz że swoim wołaniem na puszczy jak Himilsbach z angielskim.busdriver pisze:Z malkontentami oraz tymi, dla których liczy się TYLKO dobro jednej strony zbiorkomu (tj. dobro pasażerów) nie będę wchodzić w dyskusje, bo jest to bezowocne. Nie zrozumiemy się i nie znajdziemy nawet drogi do wspólnego porozumienia na tym zbiegowisku.
Ustawa o czasie pracy kierowców
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ależ ja rozumiem, że zbiorkom jest dla ludzi (pasażerów). Wady warszawskiego zbiorkomu należy naprawiać, patrząc na to globalnie (przede wszystkim poprzez wspólne rozwiązywanie problemów między ZTM, ZDM i innymi służbami, koniec końców podległych jednej osobie - HGW)pawcio pisze:Jeżeli nie uwzględnisz tego stanowiska (a przy okazji i stanowiska Organizatora) to niestety nie będziesz miał szansy spotkać się ze zrozumieniem i zostaniesz że swoim wołaniem na puszczy jak Himilsbach z angielskim.busdriver pisze:Z malkontentami oraz tymi, dla których liczy się TYLKO dobro jednej strony zbiorkomu (tj. dobro pasażerów) nie będę wchodzić w dyskusje, bo jest to bezowocne. Nie zrozumiemy się i nie znajdziemy nawet drogi do wspólnego porozumienia na tym zbiegowisku.
A tu dyskusja się sprowadza do tego, że kierowca czy motorniczy ma być wołem i tylko posłusznie przyjmować nakazy z góry, nawet jeśli one są sprzeczne z ustawą. A praca na warszawskich torach/ulicach nie jest sielanką, zwłaszcza jak się wpadnie w linie będące w permanentnych korkach.
Żaden kierowca nie ma prawa przyjąć czy tym bardziej wykonać polecenia służbowego sprzecznego z prawem. Dotyczy to każdego z wyłączeniem żołnierzy zawodowych.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 20 cze 2015, 15:31
- Lokalizacja: skrzyżowanie Woroniczej i Wołowskiej
To dlaczego każą mi pracować bez wymaganych przerw (jeśli uznamy podciągnięcie wozu za pracę)? Gdyby w wozach były tachografy to ZTM czy MZA płaciłyby milionowe kary... dlatego ich nie ma. A to też nie jest chyba takie do końca zgodne z prawem. To jest po prostu omijanie prawa.
Ja byłbym za takimi pętlami technicznymi. Proszę bardzo - niech będą przystanki techniczne, niech kierowcy sobie odpoczywają w spokoju itp itd. Postawiłbym jeden warunek: niech autobus będzie podstawiony na pełną minutę przed odjazdem, tak żeby oczekujący pasażerowie mogli spokojnie wejść i zająć miejsce. I tak by się niestety rzucali kto pierwszy ten lepszy, ale przynajmniej można mieć pewność, że autobus zaraz nie ruszy. I teraz można zgadywać, ile procent kierowców by się do takiego minutowego postoju z pasażerami zastosowało, a ilu i tak podjeżdżałoby w ostatniej chwili.
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 20 cze 2015, 15:31
- Lokalizacja: skrzyżowanie Woroniczej i Wołowskiej
Trzeba by w regulaminie zapis wprowadzić, ale wiadomo, kierowcy też ludzie. Każdy inny. Jeden posłucha, drugi oleje. Może być nawet 3 minuty przed odjazdem. Żeby wszyscy zdążyli się wtłoczyć aby odjazd nie był opóźniony, żeby można było sprzedać bilet gdyby ktoś chciał, albo spytać się czy dojedzie tam gdzie chce. Bo minuta to zdecydowanie za mało. Ale myślę, że 2 min byłyby optymalne. Ale na Boga, niech oni zrobią takie pętle!fraktal pisze:Ja byłbym za takimi pętlami technicznymi. Proszę bardzo - niech będą przystanki techniczne, niech kierowcy sobie odpoczywają w spokoju itp itd. Postawiłbym jeden warunek: niech autobus będzie podstawiony na pełną minutę przed odjazdem, tak żeby oczekujący pasażerowie mogli spokojnie wejść i zająć miejsce. I tak by się niestety rzucali kto pierwszy ten lepszy, ale przynajmniej można mieć pewność, że autobus zaraz nie ruszy. I teraz można zgadywać, ile procent kierowców by się do takiego minutowego postoju z pasażerami zastosowało, a ilu i tak podjeżdżałoby w ostatniej chwili.
- vernalisadonis
- Posty: 3074
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Można to przecież w rozkład jazdy wprowadzić. Odjazd z przystanku technicznego, a 2 lub 3 minuty później z początkowego.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Biorąc pod uwagę, że możesz ruszyć 3 minuty opóźniony (no wiem z pętli teoretycznie inaczej, ale czy ktoś by to sprawdzał?), to myślę, że byłby to martwy zapis dla części kierowców.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
To trzeba kierowców ścisnąć za jaja jednocześnie dając coś w zamian. Coś na zasadzie: macie przerwy ustawowe bez pasażerów. Pętle techniczne. Ale np. 3 minuty przed rozkładowym odjazdem przerwa się kończy i pojazd ma być dostępny dla pasażerów. I uwzględnić to w rozkładzie, a potem kontrolować godziny odjazdu z części technicznej oraz przyjazdu i odjazdu z przystankh dla wsiadających. Narzędzia są.
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 20 cze 2015, 15:31
- Lokalizacja: skrzyżowanie Woroniczej i Wołowskiej
Szeregowy_Równoległy pisze:To trzeba kierowców ścisnąć za jaja jednocześnie dając coś w zamian. Coś na zasadzie: macie przerwy ustawowe bez pasażerów. Pętle techniczne. Ale np. 3 minuty przed rozkładowym odjazdem przerwa się kończy i pojazd ma być dostępny dla pasażerów. I uwzględnić to w rozkładzie, a potem kontrolować godziny odjazdu z części technicznej oraz przyjazdu i odjazdu z przystankh dla wsiadających. Narzędzia są.
Oczywiście że brak tachografów w komunikacji miejskiej jest usankcjonowany prawnie. Chyba nie sądzisz że MZA prawo ma aż tak w dupie.Woronicz pisze:To dlaczego każą mi pracować bez wymaganych przerw (jeśli uznamy podciągnięcie wozu za pracę)? Gdyby w wozach były tachografy to ZTM czy MZA płaciłyby milionowe kary... dlatego ich nie ma. A to też nie jest chyba takie do końca zgodne z prawem. To jest po prostu omijanie prawa.
A poza tym z tego co się orientuję to jak któryś związek zawodowy złożył do ITD donos na brak przerw w wykonaniu to kilku kierowców przytuliło mandaty ma 3000 zł a MZA włos z głowy nie spadł. MZA zgodnie z ustawą przerwy w rozkładzie jazdy przewiduje.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Czyli gdyby ktoś doniósł na TW, to ukarani byliby motorowi którzy jeździli bez przerwy, chociaż wykonywali polecenia przełożonych i przełożeni pieczątkami w kartach potwierdzili nielegalną jazdę?
-
- Posty: 5805
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Wiesz, jak jest u nas. Bierzesz wóz i za 15 minut masz śniadaniową, a przed samym zjazdem odpoczynek. Oczywiście mowa o przerwach 15 i więcej minut.
miłośnik 13N
ITD do Tramwajów nie przyjdzie. PIP chyba pracowników karać nie może, poza tym nie zna się i nie będzie potrafiło policzyć. Więc o motorniczych byłbym raczej spokojny. Mimo to donosów na wszelki wypadek pisać nie polecam.Szeregowy_Równoległy pisze:Czyli gdyby ktoś doniósł na TW, to ukarani byliby motorowi którzy jeździli bez przerwy, chociaż wykonywali polecenia przełożonych i przełożeni pieczątkami w kartach potwierdzili nielegalną jazdę?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Moja propozycja:
każda linia ma dwa zazwyczaj krańce (pomijam takie cuda jak 208, czy 196 od jazdy którym można dostać zawrotu głowy)
ideałem by było, aby każda linia miała jeden kraniec techniczny, a drugi normalny
na technicznym więcej czasu + większy postój wyrównawczy, na drugim krańcu postój krótszy
jeśli mówimy o ideale - zobowiązać organizatora transportu, by na krańcach technicznych było pomieszczenie z WC i możliwością ciepłej wody + stolik i krzesła, a dla pasażerów oczekujących na wejście duża, pojemna i ciepła wiata z odpowiednią liczbą miejsc siedzących (broń Boże te gów..., które postawili w Warszawie)
ech rozmarzyłem się...
każda linia ma dwa zazwyczaj krańce (pomijam takie cuda jak 208, czy 196 od jazdy którym można dostać zawrotu głowy)
ideałem by było, aby każda linia miała jeden kraniec techniczny, a drugi normalny
na technicznym więcej czasu + większy postój wyrównawczy, na drugim krańcu postój krótszy
jeśli mówimy o ideale - zobowiązać organizatora transportu, by na krańcach technicznych było pomieszczenie z WC i możliwością ciepłej wody + stolik i krzesła, a dla pasażerów oczekujących na wejście duża, pojemna i ciepła wiata z odpowiednią liczbą miejsc siedzących (broń Boże te gów..., które postawili w Warszawie)
ech rozmarzyłem się...