Elektrobusy
Do uruchomienia ładowarek w Wilanowie.
- Solaris
- Posty: 534
- Rejestracja: 04 sie 2007, 11:08
- Lokalizacja: R-10 - Solaris Urbino 18 Electric IVG
To jest faktycznie duży problem. I prawdopodobnie bardzo ciężki do zwalczenia. Gdyby może straż miejska reagowała szybko, wywożąc pijaków na Kolską, a bezdomnych do przytulisk. Może miesiąc lub dwa takiej akcji i przyniosło by to skutek. Choć to raczej marzenie ściętej głowy.
-
- Posty: 4069
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Na dobrą sprawę dobrze byłoby gdyby była porządna murowana poczekalnia zintegrowana z toaletą i punktem socjalnym dla kierowców plus ochrona obiektu która dbałaby o porządek, tak to działa np. na węźle Hranečnik w Ostrawie. W przypadku Wilanowa dobrym do zaadaptowania budynkiem wydaje się dawny dworzec kolejki wąskotorowej, szkoda tylko że położony jest po drugiej stronie Przyczółkowej. Inna sprawa, że w przypadku tej pętli to w sumie taka poczekalnia byłaby bezużyteczna, gdyż w sumie to nie odjeżdżają stamtąd rzadko kursujące linie (oprócz pary 164+264), a poza tym wydaje mi się że w dłuższej perspektywie ta pętla stanie się bezużyteczna lub przynajmniej sporo straci na znaczeniu. Wraz z oddaniem trasy tramwajowej do miasteczka (co nastąpi pewnie w 2100 roku) naturalnym miejscem na węzeł dla linii autobusowych jadących od południa stanie się południowy koniec linii tramwajowej, a liczba linii jadących od północy ulegnie znacznej redukcji.
- Solaris
- Posty: 534
- Rejestracja: 04 sie 2007, 11:08
- Lokalizacja: R-10 - Solaris Urbino 18 Electric IVG
Jest to bardzo ważki argument, który trzeba mieć na uwadze.michael112 pisze: ↑06 wrz 2021, 16:22Tego nie wiedziałem. Rzeczywiście, jest to argument który można wziąć pod uwagę. Ale wygląda na to że te ładowarki wciąż są niedopracowane.Solaris pisze: ↑05 wrz 2021, 13:51Niestety, nie wiadomo od czego to zależy, ale jednego dnia ładujesz się i można mieć otwarte drzwi, a do tego skakać w wozie, a ładowanie odbywa się bezproblemowo. Następnego dnia ustawisz się w tym samym miejscu i najmniejszy ruch (nawet kierowcy w kabinie) powoduje rozłączenie ładowania. Zależnie od tego, czy ładowanie odbywa się bezproblemowo, czy też z problemami, pozostawiam otwarte drzwi lub zamknięte. W większości przypadków, spotyka się to ze zrozumieniem pasażerów. Teraz trzeba znaleźć jakiś konsensus.
Żeby nie pisać technikalii dwa razy
Prawdopodobnie, problemem jest powierzchnia styku między głowicą autobusu, a "daszkiem" (tak umownie to nazwijmy, ponieważ nie znam technicznej nazwy, a może port ładujący ). Obstawiam stalowe styki, którymi odbywa się komunikacja, pomiędzy ładowarką, a autobusem. Chyba, że na stykach miedzianych też tak jest i stąd może bierze się to rozłączanie. Ja się akurat na tym nie znam aż tak dobrze. To już pytanie do fachowców. A także, czy nie dało by się poprowadzić na tyle grubego kabla miedzianego do wtyczki (też przystosowanej do szybkiego ładowania), wtedy problem rozłączania by znikł. Ale rodzi to inny problem, czyli kwestia bezpieczeństwa w trakcie ładowania. Tych problemów można mnożyć, więc je pominę milczeniem
Czyli w telegraficznym skrócie, to może się okazać że te ładowarki pod Przegubowe Elektriczki są tak spieprzone, że tylko Ursusy moga sie na nich ładowaćSolaris pisze: ↑08 wrz 2021, 16:43Jest to bardzo ważki argument, który trzeba mieć na uwadze.michael112 pisze: ↑06 wrz 2021, 16:22
Tego nie wiedziałem. Rzeczywiście, jest to argument który można wziąć pod uwagę. Ale wygląda na to że te ładowarki wciąż są niedopracowane.
Żeby nie pisać technikalii dwa razy
Prawdopodobnie, problemem jest powierzchnia styku między głowicą autobusu, a "daszkiem" (tak umownie to nazwijmy, ponieważ nie znam technicznej nazwy, a może port ładujący ). Obstawiam stalowe styki, którymi odbywa się komunikacja, pomiędzy ładowarką, a autobusem. Chyba, że na stykach miedzianych też tak jest i stąd może bierze się to rozłączanie. Ja się akurat na tym nie znam aż tak dobrze. To już pytanie do fachowców. A także, czy nie dało by się poprowadzić na tyle grubego kabla miedzianego do wtyczki (też przystosowanej do szybkiego ładowania), wtedy problem rozłączania by znikł. Ale rodzi to inny problem, czyli kwestia bezpieczeństwa w trakcie ładowania. Tych problemów można mnożyć, więc je pominę milczeniem
Nie da się dać wtyczki do ładowania z taką mocą, jak to się da robić z pantografu, bo gniazdo w pojeździe... jakby to ująć - termicznie nie da rady przy takich prądach.
- Solaris
- Posty: 534
- Rejestracja: 04 sie 2007, 11:08
- Lokalizacja: R-10 - Solaris Urbino 18 Electric IVG
No tak. Nie wiedziałem, że przy takim prądzie ładowania, wydziela się takie ciepło. To teraz pojawia się następujące pytanie:
Czy da się w jak najmniej inwazyjny, pracochłonny i jak najmniej kosztowny sposób, zmodyfikować głowicę i "daszek", żeby sprowadzić do minimum sytuacje, w których następuje rozłączenie ładowania, pod wpływem najmniejszego bodźca, na przykład poruszenie się kierowcy na fotelu
Może w głowicy lub w daszku, lub w obu naraz, styki umieścić na sprężynach Nie mając planów, ciężko jest zaproponować coś sensownego, ale to już zadanie dla fachowców.
I jeszcze jeden problem lub rzecz do zmiany. Chodzi o spadek napięcia ładowania w jego trakcie. Im wyższy procent naładowania (zaczyna się w okolicy 70-75%), tym większy spadek. Podobno ma to związek z rosnącą temperaturą w akumulatorach podczas ładowania w okresie upałów. Nie wiem ile w tym prawdy. Ale jeżeli jest choć trochę, to może dało by się tak ustawić oprogramowanie, by zmniejszało się to napięcie dopiero po osiągnięciu pewnej granicznej temperatury (oczywiście z pewnym zapasem bezpieczeństwa). Dzięki temu, będzie można w krótszym czasie osiągnąć minimalny, oczekiwany poziom naładowania (czyli 90%).
Naprostuj w razie czego te moje wypociny, jeżeli nie ma w nich zbyt wiele sensu
Pozdrawiam Cię.
Chyba chodziło Ci o moc ładowania (kW), bo napięcie wzrasta wraz z poziomem naładowania. Wraz ze wzrostem napięcia spada natężenie prądu, a co za tym idzie moc ładowania spada. Niestety, nie można zmieniać dowolnie krzywej ładowania (mocy w danym stopniu naładowania) za pomocą oprogramowania. A coraz wyższa temperatura podczas ładowania to jeden z czynników spowalniających ładowanie.Solaris pisze: ↑11 wrz 2021, 18:20(..)
I jeszcze jeden problem lub rzecz do zmiany. Chodzi o spadek napięcia ładowania w jego trakcie. Im wyższy procent naładowania (zaczyna się w okolicy 70-75%), tym większy spadek. Podobno ma to związek z rosnącą temperaturą w akumulatorach podczas ładowania w okresie upałów. Nie wiem ile w tym prawdy. Ale jeżeli jest choć trochę, to może dało by się tak ustawić oprogramowanie, by zmniejszało się to napięcie dopiero po osiągnięciu pewnej granicznej temperatury (oczywiście z pewnym zapasem bezpieczeństwa). Dzięki temu, będzie można w krótszym czasie osiągnąć minimalny, oczekiwany poziom naładowania (czyli 90%).
(...)
Nie jestem specjalistą od infrastruktury do ładowania, ale w Bolechowie jak jest daszek, to można skakać po aucie i nic się nie dzieje, więc ktoś coś musiał spieprzyć.
Tak jak napisał @Vlady, napięcie ładowania to nie jest rzecz, którą można sobie regulować jak się chce.
Wyszłoby na to, że jakbym Ci nie odpisał, to na jedno by wyszło. bo niewiele naprostowałem.
Tak jak napisał @Vlady, napięcie ładowania to nie jest rzecz, którą można sobie regulować jak się chce.
Wyszłoby na to, że jakbym Ci nie odpisał, to na jedno by wyszło. bo niewiele naprostowałem.
Dzisiaj na 222 jeździ tylko jeden elektryk, 1914 na 5/222. Kolejna awaria ładowarki? Dlaczego w innych miastach nie ma takich problemów z ładowarkami jakie są w Warszawie?
Strzelam, że w innych miastach jest jakiś czas reakcji serwisu na awarię i ew. czas naprawy. A jak nie, to kara $.
Za to z 1913 korzystać już mogą nie tylko goście Uwagi Koronawirus w TVN, lecz wszyscy dziś na 251/2.
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Ostatni odcinek Uwagi Koronawirus był 30.08.2021, tak więc i tak długo trzeba było czekać...
Pewnie go odkażali
Przepraszam , wiem że to nie ten temat, ale skorzystam z okazji jak wspomnieliście o powrotach wozów do ruchu.
Co z wozami przerobionymi na karetki Covidowe?
Czy te wozy wróciły już do ruchu liniowego?