O kurczę, to zaszła jakaś pomyłka...? Patrzyłem że oba mają 07, tutaj widać że oba mają też 04...?
Elektrobusy
-
- Posty: 2821
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
To, że 116 pojawia się w rozkładzie na przystanku 04, to tylko dlatego że kończy tam może tylko jeden kurs. Niestety nowy system rozkładów na stronie nawet dla jednego kursu daje oznaczenie "dla wysiadających" na innym peronie niż zwykle reszta kończy.michael112 pisze: ↑29 paź 2021, 23:38O kurczę, to zaszła jakaś pomyłka...? Patrzyłem że oba mają 07, tutaj widać że oba mają też 04...?
Owszem, bo są BWLki 116+180 i 180+116, ale to dotyczy tylko kilku kursów dziennie.
Jeśli zrobisz tak, że 5 będzie się ładowała tu, a 6 na drugim końcu, to zaraz trzeba będzie żonglować kolejnością brygad.fraktal pisze:Rozkładowo może i tak, ale ładowanie na Chomiczówce plus korki powodują, że długie postoje na Wilanowie bywają fikcją. Dlatego moim zdaniem korekta rozkładów jest potrzebna z adnotacją w karcie dla kierowcy, na której z pętli zaleca się ładowanie, np brygada 5 ładuje się na Chomiczówce, brygada 6 na Wilanowie, inaczej będzie totalny bałagan, ładowarki nadal będą przeciążone, a rozkład przystankowy często będzie fikcją. Ale wszystko oczywiście wyjdzie w praktyce, niech mądrzejsi ode mnie z tym się mierzą.michael112 pisze: ↑29 paź 2021, 21:05Myślę że przedmówcy po prostu chodziło o brak zmian w godzinach odjazdów - nie o obsługę kursów. Nie sprawdzałem rozkładów, ale przy tak długiej trasie jest bardzo prawdopodobne że linia ma postoje w Wilanowie wystarczające żeby zdążyć się naładować.
ŁK
Dla mnie nie ma z tym problemu. Do elektryków trzeba podejść w sposób nowatorski. Priorytetem powinna być regularność kursowania, a nie jakieś tam formalności.
- TranslatorPS
- Posty: 625
- Rejestracja: 16 sie 2012, 20:11
- Lokalizacja: スハ・ベスキツカ乗務区
Jeśli postojów na kółko jest tylko tyle, żeby dało się ładować tylko raz na jedno kółko (w sensie na tylko jednym z końcowych), to myślę, że jest to całkowicie uzasadnione, żeby co druga brygada miała na przemian postoje do ładowania, dopóki wozów jest na tyle, żeby w miarę sensownie takie zamiany poczynić, gdzie w tym ostatnim chodzi mi o wystarczająco dużo czasu na sensowny krótki postój. To nie tramwaje/trolejbusy, żeby wozy musiały sztywno jeździć w kolejności przyjazd-odjazd, jakkolwiek to pomaga w planowaniu i zarządzaniu bieżącym.Łukasz pisze: ↑30 paź 2021, 8:39Jeśli zrobisz tak, że 5 będzie się ładowała tu, a 6 na drugim końcu, to zaraz trzeba będzie żonglować kolejnością brygad.fraktal pisze:Rozkładowo może i tak, ale ładowanie na Chomiczówce plus korki powodują, że długie postoje na Wilanowie bywają fikcją. Dlatego moim zdaniem korekta rozkładów jest potrzebna z adnotacją w karcie dla kierowcy, na której z pętli zaleca się ładowanie, np brygada 5 ładuje się na Chomiczówce, brygada 6 na Wilanowie, inaczej będzie totalny bałagan, ładowarki nadal będą przeciążone, a rozkład przystankowy często będzie fikcją. Ale wszystko oczywiście wyjdzie w praktyce, niech mądrzejsi ode mnie z tym się mierzą.
Ten od cyferek i tłumaczeń.
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023
Są rozjazdy, zależy to po prostu od krańca. Np. na lubelskim Węglinie masz stanowisko z kawałkiem drutu, gdzie podpina się rezerwa, ale sam odcinek sieci nie jest połączony z resztą. Zresztą teraz jak kupuje się trolejbusy to z pomocniczym napędem. Tak więc pałąki w dół, spokojnie może później ominąć i potem pałąki w górę. Albo w miejscu do tego przystosowanym, albo ręcznie przez kierowcę.
- TranslatorPS
- Posty: 625
- Rejestracja: 16 sie 2012, 20:11
- Lokalizacja: スハ・ベスキツカ乗務区
Jak napisał @SławekM, ale ogólnie po prostu prościej jest nie planować wyprzedzeń taboru przypiętego do jakiejkolwiek sieci jeśli się nie ma do tego przygotowanej infrastruktury. Zarówno dla taboru jak i kierowców lepiej planować schemat codzienny na kursowanie po kolei. Oczywiście nie neguję potrzeby ewentualnych wyprzedzeń, ale jeśli już takowe muszą mieć miejsca, niech ograniczą się one do taboru który nie jest do niczego przypięty
Ten od cyferek i tłumaczeń.
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57-2070 > ROJ 30517, 22.02.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023
- Solaris
- Posty: 534
- Rejestracja: 04 sie 2007, 11:08
- Lokalizacja: R-10 - Solaris Urbino 18 Electric IVG
Dokładnie. Chodziło mi o to, by nie ingerować w rozkłady.michael112 pisze: ↑29 paź 2021, 21:05Myślę że przedmówcy po prostu chodziło o brak zmian w godzinach odjazdów - nie o obsługę kursów. Nie sprawdzałem rozkładów, ale przy tak długiej trasie jest bardzo prawdopodobne że linia ma postoje w Wilanowie wystarczające żeby zdążyć się naładować.
A co do ładowarek, to jeżeli nie są w stanie pracować 20h na dobę non stop z pełną mocą, by zapewnić ładowanie wysłanego taboru. To osoba lub osoby piszące specyfikację do zamówienia na ładowarki, nadają się tylko do wykopania z pracy. Mając wszystkie możliwe dane, ładowarka powinna mieć co najmniej 15% margines bezpieczeństwa.
Dzisiaj 5 diesli na 116, dwa na 175, a elektryki ganiają na takich liniach jak 125, 145, 174, 269, 331, 340, 411, 504, 507, 509, 520. To po cholerę udawać? A może konieczne jest postawienie na Krakowskim Przedmieściu znaku "zakaz ruchu" z tabliczką "nie dotyczy pojazdów zeroemisyjnych"?
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"
Tej części posta zupełnie nie potrafię zrozumieć.
Ja bym spojrzał na tą kwestię z innej strony. Założenie ogólne od początku było takie, że przegubowe elektryki będą wysyłane do obsługi linii wzdłuż TK i w miarę możliwości jest to realizowane. Praktyka pokazała, że te pojazdy ze względu na krótki zasięg baterii i podatność na zakłócenia energetyczne ładowarek, nie są jednakowo niezawodne w eksploatacji liniowej jak Diesle. Przynajmniej dopóki te różne bolączki techniczne nie zostaną zażegnane, można powiedzieć, że z punktu widzenia pasażera taka dywersyfikacja napędów w obsłudze danej linii jest nawet na plus. Mam na myśli sytuację, gdzie Diesel i elektryk obsługują linię w takcie naprzemiennym - wówczas w sytuacji jakiegoś "tąpnięcia" energetycznego (jak to już bywało), przynajmniej część kursów jest realizowana bez przeszkód.kocur pisze: ↑02 lis 2021, 16:09Dzisiaj 5 diesli na 116, dwa na 175, a elektryki ganiają na takich liniach jak 125, 145, 174, 269, 331, 340, 411, 504, 507, 509, 520. To po cholerę udawać? A może konieczne jest postawienie na Krakowskim Przedmieściu znaku "zakaz ruchu" z tabliczką "nie dotyczy pojazdów zeroemisyjnych"?
Jeżeli chodzi o sytuację, którą przytoczyłeś, szkoda, że nie zostały podane także numery brygad, na których te elektryki pojawiły się na "normalnych" liniach. Obstawiam, że w większości wymienionych, były to dodatki. Moim zdaniem przy takiej flocie pojazdów (chyba 130 ich jest), można założyć, że każdego dnia roboczego ok. 15 z nich jest przeznaczonych do obsługi serwisowej w zakładzie. Sam rozumiesz, że te wozy są tak naszpikowane systemami, że zawsze jest przy nich coś do roboty (naprawy gwarancyjne, naprawy szkód, przeglądy okresowe, serwis urządzeń SIPu, być może gruntowne czyszczenie itd.). Bazując na podanym przez Ciebie przykładzie, np. pomiędzy porannym dodatkiem na 174, a popołudniowym na 331 jest akurat idealny czas, żeby zaplecze techniczne mogło przy tym autobusie "pogrzebać". I ciężko tu o jakieś inne, sensowne rozwiązanie organizacyjne - w końcu lepsze to, niż gdyby autobus miał stać w zajezdni uziemiony cały dzień. Ja tam jestem zdania, że te wozy każdego dnia będą obsługiwać również linie kursujące poza TK i raczej trzeba do tego przywyknąć. Zresztą zwłaszcza teraz, jesienią - gdy całe miasto zmaga się ze sporym zanieczyszczeniem powietrza, czy jest w tym coś złego, kiedy mieszkańcy innych dzielnic też pokorzystają sobie z nowego eko-taboru?
Ale z nocek to trzeba je zdjąć moim zdaniem. Teraz obsługują planowo N43 i także dlatego jest ich mniej na 116. Kiedy nie było elektrycznego N43, to "Woronicza" zaczęła w końcu wysyłać elektryki na 067 i 53/116. A teraz skoro elektryki są na nockach, wysyła diesle na te brygady... A przecież jest większe ryzyko dewastacji na nockach właśnie, zwłaszcza w noce weekendowe. Rozumiem, że na N43 musiały jeździć, by wyjechać kilometry, ale teraz, gdy ładowarki na Wilanowie działają powinny obsługiwać tylko dzienne zadania.
-
- Posty: 4091
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Latem wyjeżdżały również kilometry na N03
Wydawało mi się, że już nikt nie stosuje takiego argumentu, że nowe wozy na nocki nie dawać.