WAWKOM

Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare.

Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...

Glonojad pisze: ↑

28 sie 2020, 8:39

Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare.

Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...

Dlaczego Szczęśliwice są przeznaczone do likwidacji i w takim razie gdzie pomieściłyby się te wszystkie linie?

Glonojad pisze: ↑

28 sie 2020, 8:39

Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...

Dla jednej linii szkoda pieniędzy na taką inwestycję. Wykorzystanie autobusów na odcinku Grójecka - Szczęśliwice jest marginalne. Taka inwestycja byłaby mocni nieekonomiczna.

Autobus Czerwon pisze:

Glonojad pisze: ↑

28 sie 2020, 8:39

Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare.

Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...

Dlaczego Szczęśliwice są przeznaczone do likwidacji i w takim razie gdzie pomieściłyby się te wszystkie linie?

Pewnie kasa. Teren atrakcyjny dla developerów.

Może trzeba było pomyśleć, żeby tramwaj w ogóle puścić Dickensa a nie BW. Byłoby to pewnie dość trudne, ale nie takie rzeczy się robiło. Jednokierunkowo mógłby jeździć...

Łukasz pisze: ↑

28 sie 2020, 9:40

Autobus Czerwon pisze: Dlaczego Szczęśliwice są przeznaczone do likwidacji i w takim razie gdzie pomieściłyby się te wszystkie linie?

Może trzeba było pomyśleć, żeby tramwaj w ogóle puścić Dickensa a nie BW. Byłoby to pewnie dość trudne, ale nie takie rzeczy się robiło. Jednokierunkowo mógłby jeździć...

Pewnie by się dało, ale po co. Praktycznie każdy blok przy Dickensa jest w strefie dojścia do tramwaju na Grójeckiej i do BW 1920 też będzie.

Glonojad pisze: ↑

28 sie 2020, 8:39

Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare...

Na którym peronie postawili te ładowarki

Solaris pisze: ↑

28 sie 2020, 13:17

Glonojad pisze: ↑

28 sie 2020, 8:39

Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare...

Na którym peronie postawili te ładowarki

Ostatnim patrząc od Dickensa.

Autobus Czerwon pisze: ↑

28 sie 2020, 10:15

Łukasz pisze: ↑

28 sie 2020, 9:40

Może trzeba było pomyśleć, żeby tramwaj w ogóle puścić Dickensa a nie BW. Byłoby to pewnie dość trudne, ale nie takie rzeczy się robiło. Jednokierunkowo mógłby jeździć...

Pewnie by się dało, ale po co. Praktycznie każdy blok przy Dickensa jest w strefie dojścia do tramwaju na Grójeckiej i do BW 1920 też będzie.

Czasy, gdy strefy dojścia pod kilometr był akceptowalne przez pasażerów, niestety minęły. Zabudowa już od dawna przekroczyła Szczęśliwicką - tramwaj na pętli mógłby być atrakcyjny nawet dla części pasażerów po drugiej stronie parku. Sądzę, że na Szczęśliwicach byłoby więcej klientów takiej "1", niż na Banacha - w wakacje jeździł tam tramwaj co 10/15/15-20 i jakoś nie było rewolucji...

Co do Dickensa - ja bym może i wolał, ale plan miejscowy nie dopuszcza*. Dopuszcza za to Szczęśliwicką - i dalej Drawską do węzła Aleje-NS. Tam też ma być docelowa pętla autobusowa (i dopuszczona w planie - tramwajowa). Choć z przyczyn ruchowych wolałbym mieć dodatkowy rozjazd na Dickensa, niż dodatkową czynną relację na dużym węźle BW1920 (i to współbieżną z samochodową obciążoną bardzo słabiutko, a więc zapewne zapalaną na 5 sekund jeśli w ogóle).

* - to jest w ogóle historia na memuary jakieś, poza tym prof. Domaradzki zbyt niedawno odszedł żeby go już teraz odbrązawiać.

Glonojad pisze: ↑

29 sie 2020, 21:00

Autobus Czerwon pisze: ↑

28 sie 2020, 10:15

Pewnie by się dało, ale po co. Praktycznie każdy blok przy Dickensa jest w strefie dojścia do tramwaju na Grójeckiej i do BW 1920 też będzie.

Czasy, gdy strefy dojścia pod kilometr był akceptowalne przez pasażerów, niestety minęły...

Oj minęły. Teraz przejście 100 metrów, to jak przebiegnięcie maratonu. Nasze społeczeństwo, a w znaczącej ilości młodsze pokolenia, zrobiło się tak monumentalnie leniwe, że mnie się na pawia zbiera

Solaris pisze: ↑

30 sie 2020, 17:14

Glonojad pisze: ↑

29 sie 2020, 21:00

Czasy, gdy strefy dojścia pod kilometr był akceptowalne przez pasażerów, niestety minęły...

Oj minęły. Teraz przejście 100 metrów, to jak przebiegnięcie maratonu. Nasze społeczeństwo, a w znaczącej ilości młodsze pokolenia, zrobiło się tak monumentalnie leniwe, że mnie się na pawia zbiera

Pewnie tak samo kiedyś mówiono o pojazdach niskopodłogowych.... (zatem zalecam odrobinę powściągliwości).

Zasadniczo takie czasy, że za klientem i jego potrzebami trzeba pochodzić.

Solaris pisze: ↑

30 sie 2020, 17:14

Glonojad pisze: ↑

29 sie 2020, 21:00

Czasy, gdy strefy dojścia pod kilometr był akceptowalne przez pasażerów, niestety minęły...

Oj minęły. Teraz przejście 100 metrów, to jak przebiegnięcie maratonu. Nasze społeczeństwo, a w znaczącej ilości młodsze pokolenia, zrobiło się tak monumentalnie leniwe, że mnie się na pawia zbiera

Najgorsze jest to, że po karkówkę na grilla idą do sklepu mięsnego, zamiast samemu wyhodować i utłuc prosiaka, a piwo kupują w butelkach, zamiast uwarzyć samemu, lenie patentowane.

O tyle to śmieszne, że generalnie publika z rejonu pętli Szczęśliwice do zbiorkomu niezmiennie dociera piechotą do ZP Berestecka/Szczęśliwicka/Dickensa, a wszystkie autobusy z samej pętli odjeżdżają z paroma osobami na pokładzie.

Ta część publiki znaczy, która nie wsiadła w samochody oczywiście. Biorąc pod uwagę sytuację na dojazdach do rejonu, jest ich jednak sporo.

Poza tym oczywiście popularność podjazdów z pętli (bez przystanku zbiorczego, z dodatkową przesiadką) jest dużo mniejsza, niż potencjalnego tramwaju.

No publika, która wsiada w samochody, z pewnością nie jest publiką docierającą do zbiorkomu
Generalnie na pętli Szczęśliwice oferta autobusowa jest niby bogata, ale de facto tylko 157 oferuje w miarę częste i ciekawe połączenie, więc nie ma co się dziwić, że gigantycznych tłumów to nie przyciąga.

Publika, która wsiada w samochody, jest publiką, którą można i należy pozyskać.