Quo vadis, MZA?
To co on robił z tymi ubraniami? W jakim były stanie? Ja wiem, że ten co siedzi w odzieżowym jest ciężki do współpracy, ale bez powodu by nie odmówił przyjęcia ciuchów.
Nie no, w ogóle nie przyjmują ciuchów. Żadnych. Wydali to wydali. Jak się sam zwalniasz, zwracasz kasę. Jak to ciebie zwalniają, to po prostu ich strata.
No nie, mój kolega sam się zwalniał właśnie i nic nie płacił, bo mu powiedzieli, że jego odzież jest "za stara". A może po prostu umiał się dogadać, nie zdziwiłbym się. A oddawać też nie musiał.
No to może właśnie zależy od czasu, tak jak mówisz. Tutaj Michał dwa lata tylko pracował, więc starej odzieży praktycznie nie miał.
Czy cokolwiek, ale to cokolwiek dzieje się w temacie przebudowy i ponownego uruchomienia Redutowej?
Bo wyburzają już zabudowania na działce po dawnym Danonie i - nie oszukujmy się - za chwilę nikt już nie pozwoli na przywrócenie Redutowej do pierwotnej funkcji...
https://www.urbanity.pl/mazowieckie/war ... UdNXjs19YM
Aczkolwiek coraz bardziej wygląda to na świadome zaniechanie w celu sprzedaży terenu po jak najwyższej cenie...
Bo wyburzają już zabudowania na działce po dawnym Danonie i - nie oszukujmy się - za chwilę nikt już nie pozwoli na przywrócenie Redutowej do pierwotnej funkcji...
https://www.urbanity.pl/mazowieckie/war ... UdNXjs19YM
Aczkolwiek coraz bardziej wygląda to na świadome zaniechanie w celu sprzedaży terenu po jak najwyższej cenie...
Tylko że na tym terenie obowiązuje mpzp, który zakłada utrzymanie funkcji zajezdni. Oczywiście, można zrobić nowy plan dla tego terenu, ale to trwa zwykle kilka lat. Ale bez tego to raczej nie ma sensu sprzedaż działki, bo cena za działkę która ma w planie zapisaną zajezdnię musiałaby być niższa.
Jeśli już, to w pierwszej kolejności powinno się sprzedać teren "drugiego placu" przy ul. Baltazara, tam jest zapisana funkcja MW/U w planie, czyli można od razu stawiać kolejny blok.
Teren pod Danonie ma w planie funkcję P/U czyli też póki co nie mają jak postawić tam bloków.
Jeśli już, to w pierwszej kolejności powinno się sprzedać teren "drugiego placu" przy ul. Baltazara, tam jest zapisana funkcja MW/U w planie, czyli można od razu stawiać kolejny blok.
Teren pod Danonie ma w planie funkcję P/U czyli też póki co nie mają jak postawić tam bloków.
-
- Posty: 5799
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Sklep Przemysłowy i Usługi na parterze, a nad tym 15 pięter mieszkalnych.
miłośnik 13N
Powiedzmy sobie szczerze, gdy MZA naprawdę zajezdnię chciało przywrócić do życia to by już dawno ją zmodernizowało, zaraz po zamknięciu. A tak, jak nie wiadomo chodzi o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a raczej ich brak.person pisze: ↑10 gru 2020, 12:44Czy cokolwiek, ale to cokolwiek dzieje się w temacie przebudowy i ponownego uruchomienia Redutowej?
Bo wyburzają już zabudowania na działce po dawnym Danonie i - nie oszukujmy się - za chwilę nikt już nie pozwoli na przywrócenie Redutowej do pierwotnej funkcji...
https://www.urbanity.pl/mazowieckie/war ... UdNXjs19YM
Aczkolwiek coraz bardziej wygląda to na świadome zaniechanie w celu sprzedaży terenu po jak najwyższej cenie...
A nie myślicie, że jakoś niedługo będzie się musiała zwinąć Woronicza? Tereny robią się dość atrakcyjne, podobnie jak kiedyś Inflancka czy Chełmska... Developerzy pewnie tylko czekają... W sumie zajezdnię można wywalić dalej na południe w kierunku Piaseczna, gdzieś na pole, zwłaszcza jak będzie ekspresówka...
ŁK
Z takim myśleniem to wszystkie zajezdnie powinny zniknąć ze swoich obecnych lokalizacji...Łukasz pisze: ↑10 gru 2020, 19:31A nie myślicie, że jakoś niedługo będzie się musiała zwinąć Woronicza? Tereny robią się dość atrakcyjne, podobnie jak kiedyś Inflancka czy Chełmska... Developerzy pewnie tylko czekają... W sumie zajezdnię można wywalić dalej na południe w kierunku Piaseczna, gdzieś na pole, zwłaszcza jak będzie ekspresówka...
Na razie w tylko w okolicy Woronicza będą niszczyć biurowce, żeby stawiać mieszkania.
No ale generalnie tak, takie marnotrastwo atrakcyjnego terenu... przecież ludzie, którzy przez to mieszkają dalej od centrum, też mają trudno, nie tylko autobusy...
No i takie jednopoziomowe zajezdnie są mega nieefektywne. Gdyby dobrze to zaplanować, to dałoby się zrobić zajezdnie na poziomach -2:3, a wyżej mieszkania, oddzielone warstwą akustyczną.
No ale generalnie tak, takie marnotrastwo atrakcyjnego terenu... przecież ludzie, którzy przez to mieszkają dalej od centrum, też mają trudno, nie tylko autobusy...
No i takie jednopoziomowe zajezdnie są mega nieefektywne. Gdyby dobrze to zaplanować, to dałoby się zrobić zajezdnie na poziomach -2:3, a wyżej mieszkania, oddzielone warstwą akustyczną.
ŁK
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
W Hongkongu nad zajezdnią tramwajową są miejskie czynszówki.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Każda działka należąca do miejskiej spółki leżąca w dobrym miejscu jest łakomym kąskiem jeśli nie dla deweloperów, to dla samego miasta. Czy rzadko zdaża się, że jest ostatnią wolną w okolicy pod budowę szkoły, parku, domu kultury etc.? Czasem aż dziwne, że tak długo trzymają się takie puste działki jak po MPT przy Bitwy Warszawskiej, po MPO i czymś tam jeszcze przy Krzyżówki. Gdy wkoło zakładu takiego jak właśnie zajezdnia czy baza transportowa wyrosną bloki to tylko czekać, gdy mieszkańcy podniosą krzyk że głośno, że hałas, że okna nie idzie otworzyć...
Sprzedany teren po zajezdni Chełmska stoi pusty już od 15 lat i zarasta drzewami.
Spotkałem się z teorią, że R-6 jest zabezpieczeniem pod leasing Solarisów serii 52xx. Nie wiem ile w tym prawdy, ale może coś jest na rzeczy.