Quo vadis, MZA?

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7650
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 20 sty 2007, 17:05

pawcio pisze:Może to kwestia zdolności kredytowej MZA?
Raczej nie, bo kredyt na te 3 MAN-y dostali bez problemu. Kwestia pomyslenia i policzenia pieniedzy.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 20 sty 2007, 17:12

Ale inną kwotę potrzeba na 3 MANy, a inną na 200 przegubów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7650
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 20 sty 2007, 19:48

pawcio pisze:Ale inną kwotę potrzeba na 3 MANy, a inną na 200 przegubów.
Ale zakup<>leasing. Koszty rozkladaja sie zupelnie inaczej. Jesli dalo sie kupic 3 MAN-y placac pelna cene, to i daloby sie wyleasingowac 200 innych wozow. I chyba czas o tym myslec jesli MZA chce istniec po 2011.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 20 sty 2007, 20:07

Ale aby kupić 3 MANy po preferenycjnej cenie trzeba się wykazać inną zdolnością kredytową niż przy wzięciu w leasing 200 autobusów po normalnych cenach.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

inflancka2828
Posty: 56
Rejestracja: 20 sty 2007, 17:55
Lokalizacja: R-5 Inflancka
Kontakt:

Post autor: inflancka2828 » 20 sty 2007, 20:23

pawcio pisze:Ale aby kupić 3 MANy po preferenycjnej cenie trzeba się wykazać inną zdolnością kredytową niż przy wzięciu w leasing 200 autobusów po normalnych cenach.
A po co zdolność kredytowa do leasingu? Wpłacasz jakąś kwotę na początek, a potem spłacasz samochód przez n lat. Opłaca się to zarówno leasingodawcy jak i leasingobiorcy.
MZK Warszawa 1964-1994

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 20 sty 2007, 20:35

A skąd leasingodawca ma mieć pewność, że nie przestaniesz spłacać tych rat? Z tego co mnie się wydaje kwota leasingu jest księgowana jako zobowiązanie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

inflancka2828
Posty: 56
Rejestracja: 20 sty 2007, 17:55
Lokalizacja: R-5 Inflancka
Kontakt:

Post autor: inflancka2828 » 20 sty 2007, 20:39

pawcio pisze:A skąd leasingodawca ma mieć pewność, że nie przestaniesz spłacać tych rat?
W takim przypadku zabiera leasingobiorcy tabor. I to jest chyba wystarczająca gwarancja. Nie będę jednak dalej brnął w ten temat, bo nie jestem specjalistą od finansów :)
MZK Warszawa 1964-1994

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 20 sty 2007, 20:43

Taką samą leasingodawca może mieć pewność do płaconych rat przez MZA, jak i w przypadku każdej innej firmy, czy instytucji( czyli brak pewności).
Umowy leasingowe są tak sporzadzone, aby firma leasingowa miała jakieś zabezpieczenie (dlategoż pojazdy pozostają jej własnościa do czasu spłacenia rat).
Ryzyko nie wypłacalnej firmy jest zawsze.
Może być tak ze faktycznie MZA nie chce, lub nie może pobrać pojazdów w leasing ze wzgledu na brak możliwości jego spłaty?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 20 sty 2007, 21:06

Tak samo mieszkanie jest zabezpieczeniem kredytu teoretycznie superpewnym. A mimo to, banki sprawdzają zdolność kredytową - wiadomo, taki towar po bankrucie trzeba przecież sprzedać, bank nie będzie się bawił w przewoźnika.

A skoro o "dobrym roku MZA" mowa... cóż... w zeszłym roku spółka miała straty, dwa lata temu też, trzy lata temu - także... praca przewozowa spada, kary rosną, a wozokilometr jakoś niespecjalnie. Hm. Ile miałyby kosztować te nowe busy?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 20 sty 2007, 21:08

jacek pisze:Może być tak ze faktycznie MZA nie chce, lub nie może pobrać pojazdów w leasing ze wzgledu na brak możliwości jego spłaty?
Ajenci podpisują umowę na określoną ilość wozokilometrów, a więc i określone przychody, które mniej więcej gwarantują możliwość spłaty leasingu. MZA niczego takiego nie ma. Poza tym jest jeszcze kwestia tego, jak wygląda obecna sytuacja finansowa MZA i ich zdolność kredytowa.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 20 sty 2007, 21:10

Otóż to za piękne oczy, ani za tradycje na rynku, autobusów w leasing nie dostaną.
Jeśli firma wykazuje stratę, to mogą zapomnieć o kredycie.

inflancka2828
Posty: 56
Rejestracja: 20 sty 2007, 17:55
Lokalizacja: R-5 Inflancka
Kontakt:

Post autor: inflancka2828 » 20 sty 2007, 21:12

pawcio pisze:MZA niczego takiego nie ma.
A gwarancja udziału w rynku przewozów zawarta w porozumieniu MZA z ZTM?
MZK Warszawa 1964-1994

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 20 sty 2007, 21:14

inflancka2828 pisze:
pawcio pisze:MZA niczego takiego nie ma.
A gwarancja udziału w rynku przewozów zawarta w porozumieniu MZA z ZTM?
Udział w rynku przewozów MZA, spada z miesiąca na miesiąc, a to niestety nie jest korzystne dla zaciągnięcia kredytu.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 20 sty 2007, 21:19

jacek pisze: Udział w rynku przewozów MZA, spada z miesiąca na miesiąc, a to niestety nie jest korzystne dla zaciągnięcia kredytu.
Owszem, ale nadal jest wystarczająco duży. Tylko te długi...
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25289
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 20 sty 2007, 21:21

Długi załatwiają zasadniczo sprawę. Bez gwarancji miasta nie ma o czym mówić.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

ODPOWIEDZ