Quo vadis, MZA?

[Premo]

Sporo znaczy ilu? 5? 10? 48?

[Robert 514]

Idiota kierujący #7305 zjazd Przejazd techniczny zablokowal przejazd kolejowy w rembertowie w kierunku Marsa . Stanął na środku skrzyzowania . Nie chciał żeby mu ktoś wjechał pierwszy na przejazd gdyby był otwierany. Ten sam idiota zrobił to też w styczniu w raki sam sposób

[Walas]

Co to się dziś stało na R-2 że tyle 42xx nie wyjechało i jeżdżą przeguby ?

[marco_wawa]

Szybkie pytanie.

Widziałem, że MZA Warszawa szuka kierowców do pracy. W ogłoszeniu piszą, że oferta płacy to 5800 brutto (jakieś 4000 z ogonkiem na rękę). Jak to jest w rzeczywistości dla świeżaków? Jeśli podpisałbym kontrakt na 2 lata z MZA przy robieniu prawka, to ma to wpływ na wypłatę? W sensie odliczają to od wypłaty? Czytałem trochę komentarzy ostatnio o MZA i szczerze powiedziawszy, to opinie coraz gorsze (ale podejrzewam, że i tak najlepsze ze wszystkich przewoźników)....

[reserved]

Dla świeżaków polecam Mobilis. Na początek. Wypłata może nie jest największa ale warunki pracy spoko, masz duży wpływ na grafik i masz możliwości by nabyć doświadczenie w dobrej atmosferze.

[Autobus Czerwon]

To ja w ramach odmiennego zdania napiszę naopak - szkoda tracić czas i pieniądze na Mobilis, skoro w MZA praca jest niemal identyczna, a jednak lokalizacje zajezdni dużo lepsze i pensja wyższa. Nie bez znaczenia jest też stan autobusów, wozy Mobilisu to często okropne graty którymi niemal nie da się normalnie jeździć, kiedy w MZA jednak przywiązuje się do tego większą wagę i wozy z milionowymi przebiegami ciągle są przyjemne w obyciu. Cała organizacja też jest według mnie dużo przyjemniejsza dla kierowcy, w Mobilisie większość "władzy" skupiona jest w rękach dyspozytora, podczas gdy w MZA przypada to na 3 różne działy, co powoduje że pomoc jest naprawdę profesjonalna.

[Łukasz]

Komentarze piszą głównie ci, którzy chcą ponarzekać. Obstawiam, że jeśli ktoś chce sumiennie pracować i nie narzeka na wszystko typu „blebleble postoj jest 13 minut zamiast 15”, „co pół godziny powinna być godzinna przerwa na opierdalanie się”, „ludzie są i korki są, i klimatyzacje trzeba bydłu włączyć”, to się odnajdzie. Innymi słowy: praca jest dla ludzi umiejących pracować, a teraz mamy miks wybuchowy emerytów z PRL-u z pokoleniem Z.

[marcelek]

Dla świeżaków polecam Mobilis. Na początek. Wypłata może nie jest największa ale warunki pracy spoko, masz duży wpływ na grafik i masz możliwości by nabyć doświadczenie w dobrej atmosferze.

Nie, nie i jeszcze raz nie Mobilis . Po pierwsze wypłata, obecnie różnica jest duża na korzyść Mza. Grafik w mobilisie? Jaki masz wpływ? Pan B i Ł ustalają sobie grafiki pod swoich koleżków. W mobilisie w jednym tygodniu można pracować i na A i B ,tak miałem w 2018 r. Plus dla Mza 4 zajezdnie ale mobilis ma ekstrówki. Idąc dalej jakie umowy daje mobilis, umowy o pracę na czas określony, najdłużej do końca kontraktu hybrydowego. Trzeba przyznać że Mza na początku wydaje się przerażające i ta biurokracja ale ostatecznie jak ktoś chce pracować w komunikacji miejskiej to tylko Mza.

[fraktal]

Szybkie pytanie.

Widziałem, że MZA Warszawa szuka kierowców do pracy. W ogłoszeniu piszą, że oferta płacy to 5800 brutto (jakieś 4000 z ogonkiem na rękę). Jak to jest w rzeczywistości dla świeżaków? Jeśli podpisałbym kontrakt na 2 lata z MZA przy robieniu prawka, to ma to wpływ na wypłatę? W sensie odliczają to od wypłaty? Czytałem trochę komentarzy ostatnio o MZA i szczerze powiedziawszy, to opinie coraz gorsze (ale podejrzewam, że i tak najlepsze ze wszystkich przewoźników)....

Jest dofinansowanie kursu z Urzędu Pracy, ale musisz mieć status bezrobotnego. Szczegóły: https://warszawa.praca.gov.pl/kierowcy

Jeśli nie, to pozostaje kredyt chyba (tak fundusze zdobywali moi znajomi, ale to już jakiś czas temu było, może są teraz jakieś inne opcje finansowania.

[ZielonyJamnik]

1. Tabor. Nie ma obecnie większej różnicy w tym względzie między mobilisem, a MZA. W obu przypadkach musisz niektóre naprawy wychodzić u mistrzów mechaników, kierowników itd. Ostatnio kolega odpisał wóz na 6 różnych usterek, a mechanik oddał mu kartę i nic nie zapisał do naprawy. Więc w MZA też bywa z dbaniem o tabor różnie.

2. Grafik. W MZA jedyne co sobie możesz wybrać to na jakie zmiany będziesz pracować pod warunkiem, że sam sobie znajdziesz zmiennika.

3. Zmiany. Nie słuchaj gościa, który mówi, że biadolimy, że zamiast 15min jest 13. Co raz częściej tych przerw po prostu nie ma wcale. Ostatnio co raz częściej mi się zdarza, że prócz przerw wymuszonych nie ma pozostałych bądź są symboliczne np. 3min i powrót w 65min trasę.
Nie zdziw się, że gdy dostaniesz w ciągu paru dni zestaw 141+167+184 to będziesz chciał zostawić autobus na pętli i pójść do domu jak osratnio ponoć pewien kierowca 167 po tygodniu pracy

[Jurand]

Dla świeżaków polecam Mobilis. Na początek. Wypłata może nie jest największa ale warunki pracy spoko, masz duży wpływ na grafik i masz możliwości by nabyć doświadczenie w dobrej atmosferze.

W ITS też zapewne dostałbyś elastyczny grafik?
Co tylko byś chciał, zm,A, B lub nawet A+B, ponoć straszne braki kierowców są, a atmosfera też ponoć nie ziemska

[vernalisadonis]

Ja we wrocławskim oddziale firmy Mobilis dostaję to co chcę czyli zmianę B, każdy dzień urlopu jaki w grudniu rozpisałem to dostałem. Jakieś zamiany z jednego dnia pracującego na wolny to też można. Ogólnie fajna i luźna atmosfera. Jak jesteś w porządku, to masz to co chcesz. Nawet można było pojechać do Bydgoszczy i większą kasę zarobić.
Dlaczego nie robię w MPK? Uraz został z MZA (2014), bo tam każdy o wszystko się czepiał, o wszystko trzeba było pisać czy prosić się. I mam wrażenie, że we wrocławskim MPK może być podobnie. Ja wolę robić w tej firmie, bo można wszystko załatwić i się po ludzku dogadać.
PS w MPK Wrocław jest ponad 6500 ale to po 5 latach pracy jako kierowca. Pracę w innych firmach jako kierowca też wliczają, więc jak ktoś z zewnątrz przyjdzie i pokaże papiery, to może załapać się do najwyższego progu.

[reserved]

Grafik w mobilisie? Jaki masz wpływ? Pan B i Ł ustalają sobie grafiki pod swoich koleżków.

Ja tam pracuję na jedną zmianę i ustalam sobie grafik jaki chcę. Tzn. takie dni wolne jakie chcę to mi dają, cokolwiek chcę się zamienić - nie ma żadnego problemu. Rozleniwiłem się strasznie bo potrafię dzwonić i prosić o jakąś ciekawszą linię i dają mi do wyboru to co mają.

Generalnie jedynie kasa jest problemem i dlatego myślę że będę chciał do MZA wrócić bo ta przepaść finansowa jest okropna. Natomiast wszystko inne na korzyść Mobilisu u mnie.

[Walas]

Ja tam pracuję na jedną zmianę i ustalam sobie grafik jaki chcę. Tzn. takie dni wolne jakie chcę to mi dają, cokolwiek chcę się zamienić - nie ma żadnego problemu. Rozleniwiłem się strasznie bo potrafię dzwonić i prosić o jakąś ciekawszą linię i dają mi do wyboru to co mają.

Tak dają do wyboru to co mają że braki kierowców są duże w Mobilisie. Ostatnio znajomy dyspozytor zgłosił do dyżurnego ZTMu ponad 10 brak obsad. Albo proszą kierowców ze zm. A żeby pojechali kółko więcej. Dyspozytorzy tyko ciągle na telefonach siedzą i łatają dziury. Kierowcy z dodatków jeżdżą na całodziennych bo lepiej zawiesić dodatek który ma mniej półkursów niż całodzienną brygadę .

Generalnie jedynie kasa jest problemem i dlatego myślę że będę chciał do MZA wrócić bo ta przepaść finansowa jest okropna. Natomiast wszystko inne na korzyść Mobilisu u mnie.

MZA Tobie nie przedłużyło umowy bo za dużo chodziłeś na L4 i chcesz wracać ?

[reserved]

MZA Tobie nie przedłużyło umowy bo za dużo chodziłeś na L4 i chcesz wracać ?

Tak. Zresztą wróciłbym już jakiś czas temu ale sam zwlekam słysząc jaka jest atmosfera w MZA. Dobrze mi w Mobilisie.