: 25 gru 2005, 20:22
Przeniesione z pochwał i naganFikander pisze:Nagana dla kierowcy 5512@2/521 za brak lub bardzo słabe ogrzewania autobusu. Panie Kleszczowy, zima jest.
Przeniesione z pochwał i naganFikander pisze:Nagana dla kierowcy 5512@2/521 za brak lub bardzo słabe ogrzewania autobusu. Panie Kleszczowy, zima jest.
niektórym pasażerom to się należy nawet włączyć ochładzanie w czasie zimy w autobusie !!!!elomario pisze:Właśnie nie wiem co tym palantom [którzy nie włączają ogrzewania] zależy...
Może nie lubią swojej pracy i muszą się na kimś wyżyć, pokazać swoją wyższość... Niektóre sfrustrowane typy niestety tak mają...
oj coś mi się nie chce wierzyć by tak źle było z grzaniem w KM jak piszesz !!elomario pisze:Tak ale nie chce mi się wierzyć, aby większość ikarusów, którymi jeżdżę, miała zepsute ogrzewanie... W niskopodłogowcach jest lepiej ale też nie zawsze grzeją...
Z kabiny pana Kleszcza wręcz buchało ciepłem...dzidek pisze:poza tym masz pewność czy nie jest to wina pojazdu ?! Nie zawsze wszystkiemu winny jest kierowca
Co w zwiazku z tym ?! Niekoniecznie musi działać ogrzewanie w autobusie gdy sprawne jest to w kabinie... Skąd wiesz, że buchało ciepłem z kabiny ?Fikander pisze:Z kabiny pana Kleszcza wręcz buchało ciepłem...dzidek pisze:poza tym masz pewność czy nie jest to wina pojazdu ?! Nie zawsze wszystkiemu winny jest kierowca
Niestety, sam bym wolał, żeby to była nieprawda...dzidek pisze:oj coś mi się nie chce wierzyć by tak źle było z grzaniem w KM jak piszesz !!elomario pisze:Tak ale nie chce mi się wierzyć, aby większość ikarusów, którymi jeżdżę, miała zepsute ogrzewanie... W niskopodłogowcach jest lepiej ale też nie zawsze grzeją...
ja naszczęście na Ochocie mam głównie neoplnaki , ikary 280 i Solarisy i bardzo rzadko zdarza się by nie grzało czasem w naczepie ikaraelomario pisze:Niestety, sam bym wolał, żeby to była nieprawda...dzidek pisze:oj coś mi się nie chce wierzyć by tak źle było z grzaniem w KM jak piszesz !!
Bo przez część drogi stałem bezpośrednio przy niej i jedyne momenty, kiedy czułem coś na kształt ciepła, to te, kiedy ktoś kupował bilet.dzidek pisze:Skąd wiesz, że buchało ciepłem z kabiny ?
Wybacz, nie wierzę w takie cuda. Ja wiem, że Kleszczowa wszystko potrafi w autobusie rozpirzyć w drobny mak, ale bez przesadyzmu, please.dzidek pisze:Co w zwiazku z tym ?! Niekoniecznie musi działać ogrzewanie w autobusie gdy sprawne jest to w kabinie...
To właśnie nie kto inny jak kierowca odpowiada za to, że wyjeżdża takim niepełnosprawnym autobusem na miasto (przed prawem, ale także przed nami, pasażerami). Przykro mi...dzidek pisze:poza tym masz pewność czy nie jest to wina pojazdu ?! Nie zawsze wszystkiemu winny jest kierowca
W przyczepie Ikarusa 280 NIE MA nagrzewnic (ani jednej). Tylko wtedy, gdy dostatecznie wydajnie grzana jest sekcja A, nieco ciepła dociera za przegub...dzidek pisze:bardzo rzadko zdarza się by nie grzało czasem w naczepie ikara
no to faktycznie nieźle musiało w kabinie grzać !! Kiero to pewnie spocony siedział widać niektórzy kierowcy tak lubią.Fikander pisze:Bo przez część drogi stałem bezpośrednio przy niej i jedyne momenty, kiedy czułem coś na kształt ciepła, to te, kiedy ktoś kupował bilet.dzidek pisze:Skąd wiesz, że buchało ciepłem z kabiny ?
a widzisz czasem trzeba uwierzyć. szczególnie w Ikarusie !! co miałeś na myśli pisząc "rozpirzyć w drobny mak" ??Fikander pisze:Wybacz, nie wierzę w takie cuda. Ja wiem, że Kleszczowa wszystko potrafi w autobusie rozpirzyć w drobny mak, ale bez przesadyzmu, please.dzidek pisze:Co w zwiazku z tym ?! Niekoniecznie musi działać ogrzewanie w autobusie gdy sprawne jest to w kabinie...
ale naprawdę kierowcy nie zależy na tym by nie grzać !! Za oszczędności kasy i tak nie dostaje !! Czy Wy myślicie, że później kierowca chce się tłumaczyć kierownikowi z skragi jakiegoś często niedokońca w pełni myślącego pasażera ?!SHADOW-XIII pisze:dzidek ja zawsze jeżdzą z przodu autobusu lub stoję przy kanbinie kierowcy i rzeczywiście, w ikarusach szczególnie jest tak, że zieje stamtąd prawie żywy ogień, gorąco jak w piekle, a w autobusie mróz i szron na szybach ...