O grzaniu i niegrzaniu

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 10 mar 2015, 20:47

Zadaną miał ustawioną na 15-16, słońce zaświeciło, czujnik zdurniał i zapodało mroźną wichurę. Szkoda, że pasażerowie nie mówią motorniczemu, że jest zimno. To kwestia kilku wciśnięć guzika. Czujniki temperatury w Swingu potrafią ciekawe rzeczy pokazywać. A i tak te w przestrzeni pasażerskiej kłamią mniej niż te w kabinie motorniczego.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

drobert
Posty: 1424
Rejestracja: 27 mar 2006, 8:27
Lokalizacja: R-4 Żoliborz

Post autor: drobert » 25 mar 2015, 11:24

Mi zeszłej zimy w kabinie też zaczął chłodzić mimo ustawionego grzania. Po wejściu w ustawienie klimatyzacji okazało się, że w kabinie jest 127 stopni :-D A swoją drogą miałem niedawno przeprowadzoną przez NR kontrolę temperatury na wagonie i zgodnie z przepisami ma być 16 stopni i nieważne, że na zewnątrz świeci słońce i jest ciepło a w środku ludzie marzną. ZTM wie lepiej.

Stary Pingwin
Posty: 5791
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 25 mar 2015, 11:45

Świeci słońce i w akwariach słychać zbiorowe "wyłącz ogrzewanie, durniu".
Jak mam wyjaśnić, że sezon grzewczy jest zadekretowany przez urzędników?
miłośnik 13N

Łukasz
Posty: 10492
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 25 mar 2015, 12:41

A mimo dekretu, nie można by po swojemu?
Ewentualnie zadzwonić na centralę i poprosić o zgodę?
ŁK

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 25 mar 2015, 12:51

Czy w akwariach ogrzewaniem przypadkiem nie rządzi zaplecze, a motorniczy nie ma na to wpływu? A kontrola temperatury w Swingu na krańcu jest trochę bez sensu, skoro poprzez diagnostykę online mogą temperaturę odczytaną przez czujniki podejrzeć bez ruszania tyłka z centrali. Termometr mieli czy po prostu popatrzyli w pulpit?
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Łukasz
Posty: 10492
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 25 mar 2015, 13:00

Szeregowy_Równoległy pisze:Termometr mieli czy po prostu popatrzyli w pulpit?
Znaczy że kto? To chyb ludzie byli, ubrani na zimę, na zewnątrz +15, w słońcu +20, a w aquarium ogrzewanie.
ŁK

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 25 mar 2015, 17:32

Szeregowy_Równoległy pisze:Czy w akwariach ogrzewaniem przypadkiem nie rządzi zaplecze, a motorniczy nie ma na to wpływu? A kontrola temperatury w Swingu na krańcu jest trochę bez sensu, skoro poprzez diagnostykę online mogą temperaturę odczytaną przez czujniki podejrzeć bez ruszania tyłka z centrali. Termometr mieli czy po prostu popatrzyli w pulpit?
Gorzej jak ta diagnostyka online pokaże wspomniane tu gdzieś wyżej 127 stopni ;)
noidea

px33
Posty: 1583
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 25 mar 2015, 18:19

Wtedy mogą zdalnie wysłać straż pożarną :P

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 29 mar 2015, 22:05

drobert pisze:A swoją drogą miałem niedawno przeprowadzoną przez NR kontrolę temperatury na wagonie i zgodnie z przepisami ma być 16 stopni i nieważne, że na zewnątrz świeci słońce i jest ciepło a w środku ludzie marzną. ZTM wie lepiej.
Gdyby przepisy brzmiały minimum 16st to brzmiałoby to dużo lepiej ;) Drobna zmiana ułatwiłaby ludziom życie ;)

drobert
Posty: 1424
Rejestracja: 27 mar 2006, 8:27
Lokalizacja: R-4 Żoliborz

Post autor: drobert » 30 mar 2015, 11:14

Ściśle określona temperatura moim zdaniem powinna być na czas mrozów czy upałów a nie w taką pogodę jak teraz, kiedy w niektóre dni i bez włączonej klimatyzacji można jeździć. Dochodzimy do sytuacji kiedy w środku mamy 16 a na zewnątrz 18-19 stopni a mimo wszystko to jeszcze nie czas na chłodzenie. Problem drugi to termostaty, które są albo źle skalibrowane albo umieszczone w miejscach narażonych na błędne wskazania temperatury bo jak można wytłumaczyć fakt, że różnice pomiędzy członami są czasem rzędu 7 stopni i idąc przez wagon różnicy się nie czuje. W efekcie HVAC w tym "cieplejszym" członie zaczyna chłodzić i w pewnym momencie robi się tam lodówka podczas gdy w innej części tramwaju jest optymalnie. Nie mówię już o kabinie gdzie siedzę w bluzie i polarze a nadal jest zimno bo czujnik pokazuje 27 stopni a na panelu można ustawić do 26.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 30 mar 2015, 11:46

Jak ustawisz grzanie w kabinie na maksimum, to ci ciepłem rzuci. Zadaną rzędu 32 wskazuje. Będzie twierdził, że w drugiej klasie wyłączył klimę, ale to nie będzie prawda. W konfiguracji "Max" w kabinie i "Auto" w drugiej klasie nie zapala się kontrolka od klimy w drugiej klasie i w sumie nikt nie wie czemu, skoro ustrojstwo działa.
A w takie dni jak ostatnio to najbardziej brakowało otwieranych okien. Bo klima albo dmuchała, albo nie i nie tyle było zimno/gorąco, co po prostu nie było czym oddychać. Jak sprzęt uznał, że w środku przez dłuższy czas temperatura jest optymalna, to przestawał dostarczać tlen.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

drobert
Posty: 1424
Rejestracja: 27 mar 2006, 8:27
Lokalizacja: R-4 Żoliborz

Post autor: drobert » 30 mar 2015, 14:55

Ale grzanie czy chłodzenie na maksimum działa przez kilka minut i wraca w tryb Auto. Poza tym nie jest to rozwiązanie problemu wadliwych urządzeń. A swoja drogą to po włączeniu maxa czy na grzanie czy na chłodzenie w kabinie, zawsze świeci się kontrolka auto na salonie i wszystko normalnie działa. Może zakładowi magicy dokonują zmian po swojemu.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 30 mar 2015, 23:17

W naszych ni cholery. Jak włączałem w 3164 (akurat ten mi się kilka razy z rzędu w najchłodniejsze dni trafiał) maksymalne ogrzewanie u siebie, bo pokazywał, że mam 27 stopni, tylko że jakoś tego nie odczuwałem, to ja miałem ciepło, nie przechodził sam w tryb auto, natomiast nie świeciła się kontrolka klimy u pasażerów, chociaż wszystko działało tak, jak powinno.
W październiku którymś waszym jeździłem, jak nas rzucali po innych zakładach, to był genialny. Bez względu na faktyczną temperaturę wskazywał 21 stopni w kabinie, więc na dobrą sprawę klima czy ogrzewanie działały w trybie ręcznym. Jak zapodałeś, że chcesz 19 lub mniej, to chłodził non stop, a jak chciałeś powyżej 23, to cały czas grzał. i wszystko w trybie auto :)
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Loui
Posty: 193
Rejestracja: 11 gru 2008, 11:49

Post autor: Loui » 31 mar 2015, 23:39

Bo pewnie czujka temperatury spoczywała na dnie szafy i dlatego tak dobrze grzał, ew drugi patent, to było wsadzanie jej w okno.

Michalk001
Posty: 1219
Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Michalk001 » 26 sty 2016, 15:15

Dziś w 8518 jeżdżącym na 517 zero ogrzewania, a w środku zimno jak w psiarni.

ODPOWIEDZ