Strona 6 z 45

: 23 gru 2005, 22:56
autor: Robert 514
Siecool pisze:
Plesim pisze:Tak alpinarium w MAN-ach to jest to. :wink: Raz już spadłem z tego a innym razem o mało nie skręciłem nogi. Szczegolnie polecam w dużym tłoku. ;) Obudowa silnika to kwestia tego co jest w środku a nie widzimisie producenta. W Connexie jest inny niż w U18.
Mój kolega mierzący ponad 1,90 m jadąc kiedyś na stojąco na tym alpinarium z braku innego miejsca musiał głowę trzymać pod kątem prostym, bo sufit był cokolwiek za nisko. :)

Co do Solarek: generalnie rzecz biorąc podobają mi się, jest w nich ciepło, stylistycznie są ładne. Podpisuję się pod wspomnianymi minusami dot. siedzeń i dorzucę jednego: za cholerę nie mogę zrozumieć dlaczego MZA nie zażyczyło sobie żółtych poręczy, rozjaśniło by to trochę wnętrze, bo jak się tam wejdzie to ogarnia Cię wszechobecna szarość... co słabsze jednostki mogą w depresję wpaść. :wink:
a ja mam 193 cm wzrostu

: 26 gru 2005, 20:07
autor: Frencher
Minęło już trochę czasu od pojawienia się SU18 w Warszawie i jakie są skutki – autobusy notorycznie się psują, a już prawdziwą plagą są nie działające wyświetlacze – żadną sztuką jest spotkać SU18 bez wyświetlacza – a są to nowe autobusy.

Patrząc z perspektywy czasu widać wyższość MANów nad tymi wynalazkami – psują się one nieporównanie rzadziej, a i jakoś wyświetlacze im zawsze działają.
Nie ma to jak niemiecka myśl techniczna, a nie jakieś Polskie buble :twisted: .

: 26 gru 2005, 20:29
autor: Tweety
Predator pisze:Minęło już trochę czasu od pojawienia się SU18 w Warszawie i jakie są skutki – autobusy notorycznie się psują, a już prawdziwą plagą są nie działające wyświetlacze – żadną sztuką jest spotkać SU18 bez wyświetlacza – a są to nowe autobusy.
na R-7 nie zauważyłem problemów z wyświetlaczami, za to jest u nas plaga zarysowań i kolizji przez co coraz więcej autobusów jest zabieranych do serwisu w Wyględach. Na razie z ruchu wycofano blisko 10 wozów

: 27 gru 2005, 0:42
autor: span
zasłyszane od kierowcy z R-7, kilka dni temu na 193..nowe wozy solarisa są cholernie awaryjne, kilka sztuk już w tej chwili stoi na warsztacie.......inną sprawą jest to że żaden kierowca sie nie garnie do prowadzenia nowych solarek.......potrafią klienci na zakładzie sprawdzać z latarkami czy nie ma jakiejś nawet milimetrowej draski itd.itp. :-? :roll:

Przepraszam za próbę edycji. Pomyliły mi się przyciski a nie wiedziałem, że mam na to forum uprawnienia... ;)
iGln

: 27 gru 2005, 1:49
autor: Jamnik
Większość kierowców nie darzy SU18III zbytnią sympatią. Oto podstawowe wady tego wozu:
1. Miękkie i niskie zawieszenie, powodujące stosunkowo częste przytarcia przegubem o ziemię.
2. Zły sposób dzielenia, który sprawia, że SU18III zachodzi jeszcze bardziej niż MAN NG 313.
3. Szyba od kabiny, która dochodzi prawie do przedniej szyby wozu, powoduje utrudnioną widoczność w prawym lusterku. Często kierowca nie wie, czy widzi obraz rzeczywisty, czy odbicie w szybie.
4. Kiepskie (trzęsące) zawieszenie.
5. Brak miękkich wkładek w fotelach.

Wóz ten posiada również swoje zalety, które jednak w moim mniemaniu w pełni nie rekompensują wad. Oto niektóre zalety:
1. Bardzo dobre przyspieszenie.
2. Cicha praca silnika od wewnątrz (lecz niestety głośna od zewnątrz).
3. Solidniejsza kabina niż w SU II generacji.
4. Hamulec przystankowy odblokowywany pedałem gazu.

Wóz posiada wprawdzie dobry system łączności z serwisem, lecz do końca nie zdało to egzaminu. Na przykład w przypadku awarii wyświetlaczy i zgłoszeniu tego do serwisu, kierowcy często otrzymują odpowiedź: "To załóż dechy!". Ale to jest w zasadzie tylko kwestia serwisu, a nie autobusu.


Moje zdanie o tym wozie napisałem głównie w oparciu o opinie kierowców. Na marginesie dodam, że z tym tematem, ściśle związany będzie nowy dział na mojej stronie. 8-)


Pozdrawiam,
Jamnik

: 27 gru 2005, 8:32
autor: Solaris U10
Wóz ma jeszcze jedną wadę, o której nawet kierowcy mówią, otóż przy ciełym guziku drzwi się same nie zamykają tylko treba je ręznie zamykać i wpierwszych drzwiach CG jest tylko od wewnątrz.

P.S. Poza tym nie podoba mi się jego tył...

: 27 gru 2005, 10:19
autor: Marcin
Solaris U10 pisze:Wóz ma jeszcze jedną wadę, o której nawet kierowcy mówią, otóż przy ciełym guziku drzwi się same nie zamykają tylko treba je ręznie zamykać i wpierwszych drzwiach CG jest tylko od wewnątrz.

P.S. Poza tym nie podoba mi się jego tył...
Co ty gadasz.Ja dosc czesto jeżdze U18 i kierowcy ktorzy stosuja ciepły guzik nie musza recznie zamykac drzwi.Bez problemu drzwi sie same zamykaja.

: 27 gru 2005, 11:26
autor: mobil one
:arrow: PRZY PIERWSZYCH DRZWIACH BRAKUJE Z ZEWNąTRZ tzw:"Ciepłego Guzika"
:arrow: DISPLAY'E na ogół działają bez zarzutu-wyjątek:"trefny" #8209,w którym jest do tego stopnia spierniczony autokomputer,że przy programowaniu "ręcznym"(przez "czwórkę") co chwila wskakuje komenda:START.
:arrow: Co do tzw: "odejścia",to sprawa wielce dyskusyjna.Zależy to moim zdaniem od konkretnego egzemplarza.Oraz od ustawienia przełożeń.Ogólnie są bardziej "mułowate" od MAN-ów NG 313.
:arrow: Komfort prowadzenia i ergonomia była o wiele lepsza w MAN-ach NG 313.
:arrow: SPRAWA OSTATNIA-z tymi dostawami dla MZA,to moim zdaniem SOLARIS postawił na ILOść A NIE NA JAKOść :evil:

: 27 gru 2005, 11:41
autor: Marcin
mobil one pisze::arrow: PRZY PIERWSZYCH DRZWIACH BRAKUJE Z ZEWNąTRZ tzw:"Ciepłego Guzika"
:evil:
W solarisach U15,manach i neoplanach tez nie ma przy przednich drzwiach ciepłego guzika od zewnatrz.

: 27 gru 2005, 11:44
autor: mobil one
Sorry! A jaki jest temat wątku? Na temat jakich wozów? Spojrzałeś chociaż?

: 27 gru 2005, 13:11
autor: Glonojad
Zasłyszane od kierowcy z R-7 (...)
To wszystko wyjaśnia :D. Nie da się naprawić młotkiem, sznurkiem i częściami do malucha, to co je mają lubić? :roll: :shock: :D

: 27 gru 2005, 18:54
autor: Mahony2109
Tak w temacie Solarek z Woronicza, ciekaw jestem czy mi się tylko wydawło, czy też 8232 (dziś jako 3/709) ma na zadzie mocno niechlujnie numer przyczepiony. Wygląda jak:
82 32
a nie
8232
:lol:

Pzdr.

: 28 gru 2005, 9:24
autor: Rutin
span pisze:zasłyszane od kierowcy z R-7, kilka dni temu na 193..nowe wozy solarisa są cholernie awaryjne, kilka sztuk już w tej chwili stoi na warsztacie.......inną sprawą jest to że żaden kierowca sie nie garnie do prowadzenia nowych solarek.......potrafią klienci na zakładzie sprawdzać z latarkami czy nie ma jakiejś nawet milimetrowej draski itd.itp. :-? :roll:
Dodatkowo to mechanicy nie garna sie do naprawiania tych cudeniek.... :-?

: 28 gru 2005, 11:35
autor: mobil one
...bo od tego jest serwis firmowy SOLARIS-a,który to dyżuruje na zakładzie.Mechanicy nie mogą i nie chcą dotykać się do tych "nówek".Więc wasz teoria nt:sznureczków i lampek,jest o kant d..rzwi potłuc.

: 28 gru 2005, 19:50
autor: Rybiszcze
Jak wygląda ewentualna "naprawa" SU 18 na zakładzie? Mechanicy obchodzą wóz, sprawdzając czy jest cały i nic nie odpadło... A w grzebanie w bebechach się nie bawią, bo przeca te cudeńka na gwarancji są... :-?
Ja bym się nie czuła zbyt bezpiecznie podczas jazdy polską myślą techniczną III generacji... :wink: :lol: