Autobusy San i inne pojazdy historyczne

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
193
Posty: 3
Rejestracja: 03 lut 2006, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: 193 » 05 lut 2006, 22:44

http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-320 Powyższe zdjęcie zostało wykonane 8.07.2004 roku (bynajmniej nie jest mojego autorstwa), więc nie mam stuprocentowej pewności, że pojazd jeszcze istnieje. Jeśli jednak nie zmienił miejsca pobytu (np. goszcząc na szrocie), czy nie byłoby dla niego lepiej dołączyć do kolekcji autobusów zabytkowych warszawskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej? Co prawda takie autobusy nigdy po Warszawie nie jeździły, ale to samo tyczy się również wozów tramwajowych: 102N, 102Na i 4EGTW, a także autobusów: Sana H-100.A oraz Sana H-100.B, który podobno do Warszawy ma trafić w tym roku. Z uwagi na rzadkość modelu ex-olsztyńskiego Sana H-25 powinniśmy mieć (tak samo, jak planowanego H-100.B). :-k

Awatar użytkownika
SHADOW-XIII
Posty: 72
Rejestracja: 15 gru 2005, 13:12
Lokalizacja: Londyn

Post autor: SHADOW-XIII » 05 lut 2006, 22:59

pod linkiem mam brak zdjęcia

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 05 lut 2006, 23:37

Twoj link niestety prowadzi do martwego odniesienia... mowisz moze o tym: http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-320? jesli tak, to watpie zeby KMKM mial kase na kolejny autobus z ktorego nie wiadomo czy cokolwiek da sie zrobic.... a szkoda :(

[ Dodano: 2006-02-05, 23:41 ]
zwlaszcza jak sie spojrzy jeszcze tutaj:
http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-534
http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-535
http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-536
http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-537
http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-538
http://km.olsztyn.pl/galeria/displayimage.php?pos=-539
powinienem chyba dodac, ze tylko dla ludzi o mocnych nerwach :cry: :cry: :cry:

Awatar użytkownika
193
Posty: 3
Rejestracja: 03 lut 2006, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: 193 » 06 lut 2006, 0:44

Niestety tak. Może jednak lepiej inwestować we wrak, niż biadolić, że nie zachował się ani jeden egzemplarz Sana H-25? Znalezione kilka lat temu pod Wrocławiem pudło Linke-Hoffmanna L Maximum było w jeszcze gorszym stanie, ale jednak łatwiej zrekonstruować ramę drewnianą, niż skorodowane samonośne nadwozie Sana. Kolejny typ pozostanie jedynie na zdjęciach i pocztówkach. A szkoda :|

Awatar użytkownika
Karol
Posty: 857
Rejestracja: 18 gru 2005, 16:24
Lokalizacja: Marysin Wawerski

Post autor: Karol » 06 lut 2006, 0:48

www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!

Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 06 lut 2006, 12:36

Obrazek
Król na resorach - kultowy berliet odzyskuje dawny blask

Krzysztof Śmietana 05-02-2006 , ostatnia aktualizacja 05-02-2006 21:56

Budził zachwyt pasażerów. a teraz wielu z nich wspomina go z łezką w oku: berliet podobny do tych, które na przełomie lat 70. i 80. woziły warszawiaków, właśnie odzyskuje dawny blask. Wkrótce zabierze nas na przejażdżkę

"Gazeta" kibicuje Klubowi Miłośników Komunikacji Miejskiej, który za własne pieniądze przywrócił już do życia jelcza-ogórka. Dziś "autobus czerwony" robi on filmową karierę i furorę wśród warszawiaków na zlotach starych autobusach. Teraz trwa generalny remont dwudrzwiowego berlieta.

O ostatnim nabytku Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej pisaliśmy już kilka miesięcy temu. 25-letni autobus sprowadzili z Krakowa, gdzie dowoził klientów hipermarketu Carrefour. Był w dość kiepskim stanie, dlatego potrzebował pilnego remontu. Po artykule w "Gazecie" znalazł się jego sponsor. To firma Polskie Autobusy, która wciąż produkuje w podwrocławskim Jelczu-Laskowicach następcę berlieta - popularnego jelcza.

Remont unikatowego w naszych czasach autobusu nabrał właśnie tempa. Zyskał już warszawskie kremowo-czerwone barwy z lat 70. - Wcześniej był rozebrany niemal na części. Chcemy bowiem wprowadzić nowy standard przy remontowaniu naszych eksponatów. Niemal każdy element musi być dokładnie sprawdzony i oczyszczony - podkreśla Marcin Żabicki z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej.

Berliet jest remontowany wspólnymi siłami fanów starych pojazdów komunikacji oraz Miejskich Zakładów Autobusowych. Stanisław Adamski, jeden z emerytowanych pracowników MZA (remontował jeszcze chaussony w latach 60.) przez trzy tygodnie dzień w dzień spawał podwozie berlieta. - Zależy nam, żeby był sprawny i stał się atrakcją turystyczną. Ten autobus to przecież kawał historii naszej firmy - mówi Mirosław Kotomski, kierownik zakładu napraw autobusów MZA przy Włościańskiej na Żoliborzu, gdzie trwa remont berlieta. Przypomina sobie, że kiedy w pierwszej połowie lat 70. autobus pojawił się na warszawskich ulicach, wzbudził sporą sensację. - Wcześniej w komunikacji dominowały jelcze-ogórki. Berliet to była całkowita rewolucja. Pasażerowie chwalili go m.in. za niższą podłogę i za to, że mniej trzęsło w środku - opowiada pan Kotomski.

Początkowo berliety sprowadzano z Francji, gdzie były produkowane. Potem coraz więcej części powstawało w fabryce w Jelczu. I właśnie to według niektórych miłośników komunikacji było przyczyną coraz większej liczby awarii. Inni dodają, że Polacy nie umieli ich naprawiać. - Poprzednik berlieta, tzw. ogórek to była niezwykle prosta konstrukcja. Naprawiało się go młotkiem i przecinakiem. Z berlietem już tak łatwo nie było. Serwis nie został jednak odpowiednio przygotowany - przyznaje Marcin Żabicki.

Sympatycy komunikacji miejskiej liczą, że remont starego berlieta skończy się wiosną. Trzeba jeszcze m.in. wstawić szyby i zamontować wyposażenie wnętrza np. siedzenia. Klub wciąż też szuka niektórych detali m.in. lamp czy słynnych rączek-uchwytów zwisających z sufitu na grubych rzemieniach. Liczy na odzew fanów komunikacji z innych miast. Gdy autobus będzie już gotowy, na pewno zaproszą warszawiaków na przejażdżkę.
Załączniki
Berliet.jpg
Remont berlieta w warsztatach przy Włościańskiej
Fot. Jacek Łagowski / AG
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 06 lut 2006, 14:02

eeeee.... ja jednak ladniej wklejam artykuly z GW ;)
a swoja droga milo poczytac w gazecie, ze moja skladka idzie na cos takiego :)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 06 lut 2006, 14:10

Co chcesz od wklejania? :-k
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 06 lut 2006, 14:29

wiec tak:
logo gazety w jednej linijce ze slowem "napisal/a"...
pod logiem kryje sie link do artykulu...
obrazek w tekscie w miniaturce, po kliknieciu pojawia sie wiekszy razem z oryginalnym podpisem...
data i ostatnia aktualizacja na szaro jak w gazecie...
i czerwony prostokacik przed nazwiskiem autora...

noooo.... chyba tyle... sie pochwalilem... ;)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 06 lut 2006, 14:41

No tak... :oops:
Ale ja i tak wklejam tyle artykułów, że już by mi i tak czasu nie starczyło na takie zabiegi...
A obrazki takie specjalnie wklejam jako załączony plik, bo wtedy deponuję je u nas na serwerze, nie dopuszczając do "wymarcia" linku, gdy obrazek zniknie z cytowanego serwisu.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 06 lut 2006, 14:42

hmmmm.... no niby racja... w obu sprawach... co nie oznacza, ze jak Cie bede wyprzedzal, to po swojemu :P

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36586
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 06 lut 2006, 21:35

Ależ ja nikomu nie bronię robić lepiej, niż ja sam robię. Nawet wprost przeciwne, uważam to za postawę chwalebną i godną szacunku... :wink:

EOOT :D
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

fraktal
Posty: 5469
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 07 lut 2006, 0:48

hafilip84 pisze:a swoja droga milo poczytac w gazecie, ze moja skladka idzie na cos takiego :)
A ile ta składka wynosi?? Już od kilku lat zastanawiam się nad przystąpieniem do KMKM, ale... wciąż nie jestem przekonany, zresztą, co ja tam mógłbym wnieść nowego bez aparatu cyfrowego w rękach? To, że kiedyś sam rozszyfrowałem system numerowania autobusów (bez pomocy Przegubowca) albo że rozpoznaję autobusy nie tylko po wyglądzie także po dźwięku silnika i dźwięku otwierania i zamykania drzwi - toć to wszyscy członkowie klubu potrafią. :-k

[ Dodano: 2006-02-07, 00:56 ]
Poza tym pan M.Ż, występujący w tym artykule chyba za mną nie przepada, po tym, jak w korespondencji e-mailowej wyszło na to, że moja opinia o pracy kierowców MZA i ogólnie mówiąc, zdanie na temat wzajemnych stosunków panujących między pasażerami a kierowcami troszkę różni się od jego punktu widzenia.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 07 lut 2006, 8:10

skladka to 5 zlotych miesiecznie dal osob uczacych sie i 10 dla pozostalych... osoby niepelnoletnie potrzebuja zgody rodzicow lub opiekunow prawnych...

zadzior
Posty: 146
Rejestracja: 30 gru 2005, 11:19
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post autor: zadzior » 07 lut 2006, 10:34

Karol pisze:http://www.cla.net.pl/photogallery/z_0000.jpg

Czy to ten sam typ?
Nie. Na zdjęciu widnieje H01B. Takie coś ma/miało odbudowywać MPK Kraków. Ale oni mają sporo kasy i rozumieją, czym jest tradycja.
H25 to ztcp miał takie chomąto z przodu, jak nie przymierzając amerykańskie samochody marki Edsel.

pzdr
zadzior

ODPOWIEDZ