Nie, nie byłoby. Z prawego pasa można bez żadnego problemu skręcić, autobus się spokojnie mieści, więc skręt z innego pasa niż prawy jest wykroczeniem. Bezdyskusyjnym.Adam G. pisze:To w ogóle byłoby do wytłumaczenia nawet zgodnie z przepisami. Zawsze można przecież powiedzieć, że z prawego pasa nie ma możliwości skrętu w taki sposób, żeby nie wyjechać na inny
Miejskie autobusy pod lupÄ drogĂłwki
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Przed chwilą też w TVN24 wspominali o tym.MZ pisze: Znalezione na YouTube - wyczyn kierowcy A559 na czerwonym świetle: http://www.youtube.com/watch?v=3OwFLUo4OwQ
(tak na marginesie - to jest gdzieś na Jagiellońskiej, czy się mylę?).
TVNWARSZAWA.PL
Obrysem nie wychodzi aby na sąsiedni pas?Szeregowy_Równoległy pisze:Nie, nie byłoby. Z prawego pasa można bez żadnego problemu skręcić, autobus się spokojnie mieści, więc skręt z innego pasa niż prawy jest wykroczeniem. Bezdyskusyjnym.Adam G. pisze:To w ogóle byłoby do wytłumaczenia nawet zgodnie z przepisami. Zawsze można przecież powiedzieć, że z prawego pasa nie ma możliwości skrętu w taki sposób, żeby nie wyjechać na inny
Wydaje mi się, że przy odrobinie elokwencji dałoby radę się z tego jednak wytłumaczyć
noidea
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie wychodzi się. A jeśli się wychodzi, to powinno się oddać prawo jazdy Owszem, moje doświadczenie, które deprecjonowałeś całkiem niedawno, podpowiada mi, że szczerość w rozmowie z policjantami jest najlepszym z wytłumaczeń. Drugim, też skutecznym, jest "spieszę się, bo srać mi się chce". I to nie był żart.Adam G. pisze:Obrysem nie wychodzi aby na sąsiedni pas?Szeregowy_Równoległy pisze:Nie, nie byłoby. Z prawego pasa można bez żadnego problemu skręcić, autobus się spokojnie mieści, więc skręt z innego pasa niż prawy jest wykroczeniem. Bezdyskusyjnym.
Wydaje mi się, że przy odrobinie elokwencji dałoby radę się z tego jednak wytłumaczyć
Jeśli doświadczeniem próbuje się burzyć podstawy techniki jazdy, to będę to deprecjonował niezależnie od tego, czy rozmawiam z 15-latkiem, czy z kierowcą z 30-letnim doświadczeniem W jeżdżeniu autobusem są miliony rzeczy w których doświadczenie jest nieocenione, mam tego świadomość - byłbym idiotą, gdybym jej nie miał. Są też jednak pewne rzeczy, w których teoria po prostu jest ważna i nie można jej negować.Szeregowy_Równoległy pisze:Owszem, moje doświadczenie, które deprecjonowałeś całkiem niedawno,
W kwestii rozmowy z policją masz rację, samemu byłem świadkiem kilku tłumaczeń i faktycznie szczerość pomagała. Niemniej jednak, jestem ciekawy, na ile nieświadomość istnienia martwego przepisu o skręcie z innego pasa, pomogłaby w ułaskawieniu. Nie zamierzam jednak testować na własnej skórze
noidea
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Odnośnie tematu, który wtedy poruszaliśmy, rozmawiałem z bardziej ode mnie doświadczonymi kolegami. Wywiązała się całkiem ciekawa dyskusja, a koniec końców i tak jednoznacznej opinii nie ustaliliśmy. Mnie najbardziej dziwi to, że instruktorzy i podręczniki rzucają kategorycznymi sądami i opiniami, chociaż nie zawsze te teorie są najlepszym z rozwiązań. I nie są to prawdy w żaden sposób uniwersalne.Adam G. pisze:Jeśli doświadczeniem próbuje się burzyć podstawy techniki jazdy, to będę to deprecjonował niezależnie od tego, czy rozmawiam z 15-latkiem, czy z kierowcą z 30-letnim doświadczeniem W jeżdżeniu autobusem są miliony rzeczy w których doświadczenie jest nieocenione, mam tego świadomość - byłbym idiotą, gdybym jej nie miał. Są też jednak pewne rzeczy, w których teoria po prostu jest ważna i nie można jej negować.Szeregowy_Równoległy pisze:Owszem, moje doświadczenie, które deprecjonowałeś całkiem niedawno,
To nie jest martwy przepis.Adam G. pisze:Niemniej jednak, jestem ciekawy, na ile nieświadomość istnienia martwego przepisu o skręcie z innego pasa, pomogłaby w ułaskawieniu. Nie zamierzam jednak testować na własnej skórze
Być może to ja umieściłem w swojej wypowiedzi zbyt wiele wykrzykników i różnych innych sugerujących kategoryczność wyrażeń. Prawdą uniwersalną jest to, że retarder na śliskiej nawierzchni musi być wyłączony. SG napisał coś kompletnie odwrotnego, co naprawdę jest kompletną bzdurą. Pewnie stąd te moje wykrzykniki - żeby ktoś przypadkiem nie uznał tego za prawdę i nie zechciał wdrażać w życie, szczególnie w warunkach innych niż posolone stołeczne uliceSzeregowy_Równoległy pisze:Odnośnie tematu, który wtedy poruszaliśmy, rozmawiałem z bardziej ode mnie doświadczonymi kolegami. Wywiązała się całkiem ciekawa dyskusja, a koniec końców i tak jednoznacznej opinii nie ustaliliśmy. Mnie najbardziej dziwi to, że instruktorzy i podręczniki rzucają kategorycznymi sądami i opiniami, chociaż nie zawsze te teorie są najlepszym z rozwiązań. I nie są to prawdy w żaden sposób uniwersalne.
Nie?Szeregowy_Równoległy pisze:To nie jest martwy przepis.Adam G. pisze:Niemniej jednak, jestem ciekawy, na ile nieświadomość istnienia martwego przepisu o skręcie z innego pasa, pomogłaby w ułaskawieniu. Nie zamierzam jednak testować na własnej skórze
To ile razy skręcałeś z dwóch pasów naraz (bezpieczniej, ale tak teoretycznie nie wolno), a ile razy robiłeś to wg tego przepisu?
noidea
W PKS Grodzisk to standard, sam w zeszłym roku doświadczyłem takiego manewru jadąc 192 na skręcie z Poleczki w Puławską.Bywalec pisze:Przed chwilą też w TVN24 wspominali o tym.MZ pisze: Znalezione na YouTube - wyczyn kierowcy A559 na czerwonym świetle: http://www.youtube.com/watch?v=3OwFLUo4OwQ
(tak na marginesie - to jest gdzieś na Jagiellońskiej, czy się mylę?).
TVNWARSZAWA.PL
Czyżby? Pamiętam z którejś STOP Drogówki, jak była przytaczana sytuacja obcierki autobusu i samochodu. Autobus, przed skrętem zajął dwa pasy i skręcał w prawo. Podczas skrętu z prawej strony samochód obtarł się o autobus. Policjanci stwierdzili, że winnym jest pan z osobówki i tylko on. Ponadto mu powiedzieli, że kierowca autobusu tak zrobił, żeby wziąć margines na zakręt, aby nie zaliczyć krawężnika lub azylu dla pieszych i to kierowca osobówki powinien też wtedy zachować szczególną ostrożność. Do kierowcy autobusu się nie przyczepili.Adam G. pisze:To ile razy skręcałeś z dwóch pasów naraz (bezpieczniej, ale tak teoretycznie nie wolno)
Panowie najwyraźniej zachowali się zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, a wbrew głupim przepisom. To się chwali, ale niestety przepis pozostaje i ktoś może zechcieć go kiedyś wyegzekwować... Choćby na egzaminie na prawo jazdy - panowie z WORDu są podobno znacznie mniej elastyczni niż Policjaprimoż pisze:Czyżby? Pamiętam z którejś STOP Drogówki, jak była przytaczana sytuacja obcierki autobusu i samochodu. Autobus, przed skrętem zajął dwa pasy i skręcał w prawo. Podczas skrętu z prawej strony samochód obtarł się o autobus. Policjanci stwierdzili, że winnym jest pan z osobówki i tylko on. Ponadto mu powiedzieli, że kierowca autobusu tak zrobił, żeby wziąć margines na zakręt, aby nie zaliczyć krawężnika lub azylu dla pieszych i to kierowca osobówki powinien też wtedy zachować szczególną ostrożność. Do kierowcy autobusu się nie przyczepili.Adam G. pisze:To ile razy skręcałeś z dwóch pasów naraz (bezpieczniej, ale tak teoretycznie nie wolno)
noidea
To ja trochę z innej beczki... Pewien bajkopisarz napisał do Klubu maila, że w sobotę o 7 rano został przez policję zatrzymany klubowy Ikarus 411 wykonujący kurs 2/501 i że policja wygoniła wszystkich pasażerów... Tyle, że Ikarus 411 od 5 cały czas stoi niewzruszenie w tej samej zaspie
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Znam tego kierowcę. To Polak, właściciel A559. Jest on - najdelikatniej mówiąc - dziwny. Podczas tegorocznych cmentarek, dwukrotnie wyskoczył do mnie z pretensją, że burzę kolejność brygad, włączając się jako jeden z ostatnich na rondzie Wiatraczna. Nie docierały do niego żadne tłumaczenia, że nie ma czegoś takiego jak "kolejność brygad" na liniach cmentarnych, bo są one sterowane ręcznie przez NR ZTM. Na Wiatracznej zrobił mi awanturę przy pasażerach, gdzie jeden pan próbował go uspokoić. Na Powązkach zaś zmienił taktykę i zaczął mi robić złośliwe docinki o moim niedoświadczeniu w zawodzie i że jak raz drugi rozwalę scanię w PKS, to mnie wywalą. Ja scanii nie rozwaliłem, a tymczasem może to jego teraz wywalą .dzidek pisze:Dzięki najbardziej "rzetelnemu" portalowi za chwilę zacznie się kolejna nagonka na kierowców autobusów podobna do tej z 172... http://www.tvnwarszawa.pl...usem,36032.html
[ Dodano: |20 Lut 2012|, 2012 23:45 ]
No właśnie. Ja raz identyczny numer zrobiłem osobówką. Nie wiedziałem tylko, że samochodem przeze mnie ominiętym był nieoznakowany radiowóz WWP KSP. Chyba nie muszę dodawać, że panowie mnie nie pogłaskali...Szeregowy_Równoległy pisze:Obiektywnie chłopak z Grodzia trochę przesadził. Nawet ja, przy mojej sporej kreatywności, bym tak nie pojechał.
A druga sprawa że naprawdę nie widzę uzasadnienia takiego manewru dla autobusu... Co, korek ominął? Ile zaoszczędził?!
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Na Starynkiewiczu akurat, skręcając ze środkowego, nie zajmujesz dwóch pasów. Natomiast miejsc, gdzie zazwyczaj zastawiam dwa pasy jest sporo, świadomy tego, że jest to nieprzepisowe, wolę zastawić dwa pasy, niż zdjąć osobówkę bokiem. Bo jak zahaczę osobówkę dlatego, że na jednym pasie się nie mieszczę, to będzie to moja wina. Ciekawi mnie natomiast jak to jest, takie 162 wyjeżdżając z Kłopotowskiego w Wybrzeże Helskie nie ma fizycznej możliwości pojechać jednym pasem, musi złamać przepisy i pojechać dwoma pasami jednocześnie. Ustawodawca nie przewidział takiej sytuacji, dopuszcza skręt z innego pasa niż właściwy, ale nie dopuszcza jazdy dwoma pasami, czyli 162 nie ma możliwości wykonania manewru zgodnie z przepisami. Wolno autobusowi tam jechać (formalnie, nie zdroworozsądkowo), czy nie wolno?Adam G. pisze:To ile razy skręcałeś z dwóch pasów naraz (bezpieczniej, ale tak teoretycznie nie wolno), a ile razy robiłeś to wg tego przepisu?