ZTCP, zajezdnie w Szwecji umożliwiają podpięcie każdego autobusu do specjalnego gniazdka w celu podgrzania. Na noc autobusy podłącza się i nie ma problemów z odpaleniemMichał J pisze:No tak, w Szwecji mają elektryczne podgrzewacze (domniemam, że chodzi o elektryczną grzałkę wbudowaną w blok, albo głowicę), u nas pewnie nie, ale trzeba się zastanowić ile tak naprawdę mamy bardzo zimnych (<-20 stopni) nocy/dni w roku. Obawiam się, że w Szwecji są to długie tygodnie, jeżeli nie miesiące, tam to ma sens ekonomiczny. Być może tak jest, że u nas bardziej opłacalne ekonomicznie jest postawienie na kilka nocy w roku pojazdu z włączonym silnikiem, aniżeli zakup wersji silnikowych wyposażonych w grzałki.
...
noidea
W PL też tak bywało Daaawno temu...Adam G. pisze:ZTCP, zajezdnie w Szwecji umożliwiają podpięcie każdego autobusu do specjalnego gniazdka w celu podgrzania. Na noc autobusy podłącza się i nie ma problemów z odpaleniem
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Nie chcę się wyzłośliwiać za bardzo, ale dziś kątem oka podpatrzyłem kierowców U12 KM Łomianki, a oni w marynarkach i pod krawatem, więc chyba im dość ciepło a tam przecież jest mała kabina i autobusy kupione jak najtaniej, za to kierowcy w wozach 88xx pomimo dużej kabiny w jakichś kurtkach i czapkach. Widać Solaris uznał, że jak sprzedał do nas tyle autobusów, to już nie musi się starać, a z MZA też nie dopilnowano chyba ich jakości. Dobrze że przynajmniej w nowych przegubach kierowcy siedzą lżej ubrani, ale to nie dziwi, skoro autobusy są nowe.
W wozach 88xx rury doprowadzające "ciepłe" powietrze do kabiny , są zrobione z z drutu skręconego w spirale i obwinięte czymś między papierem a tekturą. Pęd powietrza jaki na siebie przyjmuje przód autobusu , powoduje takie wychłodzenie tego "ciepłego" powietrza w rurach że kierowcy siedzą w kurtkach. Część kierowców próbuje jakoś te rury ocieplać. W wozach z ostatniej dostawy , ocieplenie tych rur jest już fabryczne , a dodatkowo jest zamontowana dodatkowa nagrzewnica na nogi. Wskazane by było aby ORT pomyślał , że przy remontach tych pierwszych Solarisów montować taką nagrzewnicę w każdym wozie.fraktal pisze:...za to kierowcy w wozach 88xx pomimo dużej kabiny w jakichś kurtkach i czapkach. Widać Solaris uznał, że jak sprzedał do nas tyle autobusów, to już nie musi się starać, a z MZA też nie dopilnowano chyba ich jakości. Dobrze że przynajmniej w nowych przegubach kierowcy siedzą lżej ubrani, ale to nie dziwi, skoro autobusy są nowe.
Solbusy z tym niekontrolowanym nawiewem na stopy to po prostu piekarnia .
A w 81xx (tak jak w 88xx) jak jest opatulona gazetami ta słynna rura papierowa po lewej stronie z przodka to też daje radę
Rok temu a może dwa kolega Szafir podczas 10 stopniowego mrozu miał przypadkowe extra do Góry Kalwarii SU12 i prawie zamarzł bez tych gazet, ponieważ między zatrzymaniami było co najmniej kilka km (rua się nie nagrzała! tak jak pomiędzy przystankami w Wawie). Ale przeżył .
Tylko stopy do tej pory ma odmrożone ...
A w 81xx (tak jak w 88xx) jak jest opatulona gazetami ta słynna rura papierowa po lewej stronie z przodka to też daje radę
Rok temu a może dwa kolega Szafir podczas 10 stopniowego mrozu miał przypadkowe extra do Góry Kalwarii SU12 i prawie zamarzł bez tych gazet, ponieważ między zatrzymaniami było co najmniej kilka km (rua się nie nagrzała! tak jak pomiędzy przystankami w Wawie). Ale przeżył .
Tylko stopy do tej pory ma odmrożone ...
Pozdrawiam
[||==||][==||==||]
[||==||][==||==||]