...
Hmmm.. A autobusy w odwilży jakie mają problemy? A upał? A deszcz? To mogą być fscynujące tematy!aessar pisze:Pozwoliłem sobie założyć oddzielny temat w związku z moim pytaniem, dosyć aktualnym z racji aury
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
no tak, ale w czasie mrozu jednak częściej dochodzi do awarii, ale rozumiem, że zamiast odpowiedzieć, to lepiej wyśmiać...MisiekK pisze:Hmmm.. A autobusy w odwilży jakie mają problemy? A upał? A deszcz? To mogą być fscynujące tematy!aessar pisze:Pozwoliłem sobie założyć oddzielny temat w związku z moim pytaniem, dosyć aktualnym z racji aury
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Bo wymienione przez ciebie części sprawne nie są, bądź mocno zużyte. Wymiana oleju to lipa. Nie ruszają w ogóle, albo wymienią olej a zostawią stary filtr. Bo jak wytłumaczyć że dwa tygodnie walczyłem o wymianę oleju, a mechanicy mi wpierali że wymieniony (choć po liczniku km. widać było z rana że zjechał z warsztatu na plac), a olej był tak samo czarny jak przed wymianą...
Niektóre wozy mają problemy z odpaleniem w wilgotny dzień przy +5 stopniach. A co o mrozie mówić.
Mi ostatnio w pewnym automacie pozamarzały zawory nadmiaru powietrza. W efekcie wóz pompował się do 14 atm. Powyżej 10 działy się cuda. Drugie drzwi się same zamykały, a czwarte bez szarpnięcia za skrzydło dla odmiany- nie chciały się zamykać. No to się ręcznym na każdym przystanku spuszczało powietrze do 8-9 i dopiero drzwi otwierało. Po zjechaniu na warsztat padło sakramentalne "ooo a ten znów coś odpisał".....
Dopóki wozy nie będą miały serwisu z prawdziwego zdarzenia dotąd będzie taki bałagan. A narazie serwis polega na dwóch dogmatach:
w przypadku Ikarusów--> Ikarus tak ma...
w przypadku wozów niskopodłogowych- cza zresetować....
Niektóre wozy mają problemy z odpaleniem w wilgotny dzień przy +5 stopniach. A co o mrozie mówić.
Mi ostatnio w pewnym automacie pozamarzały zawory nadmiaru powietrza. W efekcie wóz pompował się do 14 atm. Powyżej 10 działy się cuda. Drugie drzwi się same zamykały, a czwarte bez szarpnięcia za skrzydło dla odmiany- nie chciały się zamykać. No to się ręcznym na każdym przystanku spuszczało powietrze do 8-9 i dopiero drzwi otwierało. Po zjechaniu na warsztat padło sakramentalne "ooo a ten znów coś odpisał".....
Dopóki wozy nie będą miały serwisu z prawdziwego zdarzenia dotąd będzie taki bałagan. A narazie serwis polega na dwóch dogmatach:
w przypadku Ikarusów--> Ikarus tak ma...
w przypadku wozów niskopodłogowych- cza zresetować....
Pogrążacie się coraz bardziej!
Nieprawda. Podczas innej pogody też występują różne charakterystyczne awarie.MeWa pisze:No tak, ale w czasie mrozu jednak częściej dochodzi do awarii, ale rozumiem, że zamiast odpowiedzieć, to lepiej wyśmiać...
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- Patryk2222
- Posty: 1305
- Rejestracja: 10 lut 2007, 22:52
- Lokalizacja: Legionowo
Jak jest mróz to z oleju napędowego wydziela się parafina która zatyka przewody, filtry itp. Jak zatka to zatka trzeba potem podgrzewać. Dziś w robocie w ciężarówkach podgrzewaliśmy jakieś osadniki czy coś co to tam jest zaraz za bakiem~i dopiero potem można myśleć o uruchomieniu silnika. No i oczywiście akumulatory jak już pisałeś siadają szybko. A chcieliśmy pożyczyć dziś w serwisie prostownik rozruchowy ale nie chcieli, bo mieli ok 20 tirów do odpalenia po nocy. Nie wszystkie samochody/autobusy mają nowoczesne „CR” chociaż i te padają często!aessar pisze:Pozwoliłem sobie założyć oddzielny temat w związku z moim pytaniem, dosyć aktualnym z racji aury
Proszę forumowiczów (szczególnie tych, którzy mają styczność z taborem od strony technicznej) o podawanie najczęstszych "awarii" w danym typie taboru do których dochodzi po dłuższym postoju na mrozie Które modele są najmniej problematyczne w użytkowaniu zimą?
Dlaczego wozy są trzymane "na chodzie" przez czas postoju na zajezdni (tak jak ostatnio), skoro silnik diesla, przy jako takim utrzymaniu serwisowym (sprężanie, oleje, filtry i sprawny system CR) powinien przy -18 stp. C ruszać bez większego zająknięcia (jak już to najsłabsze ogniwo stanową akku)... ?
A415>>3911>>3916>>3905>>4796>>4938 >>5457>>1804
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
Farmazony piszecie..
Pneumatyka zamarza-totalne zaniedbanie: nie spuszczanie wody z zbiorników z powietrzem, byle jakie naprawy, nie wymienianie osuszaczy powietrza. Powód: ZBYT NISKIE STAWKI ZA WOZOKILOMETR..
Akumulatory nie dają rady w mróz-BZDURA-nie są kontrolowane i na czas wymieniane. Powód: JW.
Wydziela się parafina w paliwie. Prawda, ale z tego wynika że jeździcie na wodzie z paliwem. Rozwiązanie jest proste-przyjrzeć się dostawcy...
Jeździłem MANem TGA i rekordowe mrozy to -21stopni. Ba, całą noc chodziło "webasto" i auto odpalało za pierwszym przekręceniem kluczyka.. Ale:
Akumulator wykazujący zużycie był zaraz przez firmę wymieniany..
Co roku przed zimą wzywany byłem na wymianę osuszacza powietrza.. (dodam, że naczepy były wiekowe i co chwile inne i nic im nie dolegało..)
Paliwo było kupowane od firmy mającej gwarancję do -33 stopni-żadna parafina nie miała nic do powiedzenia..
Pozdrawiam i czekam na -30 bo lubię mrozy, ale pewnie wtedy wszystkie autobusy u mnie padną..
Pneumatyka zamarza-totalne zaniedbanie: nie spuszczanie wody z zbiorników z powietrzem, byle jakie naprawy, nie wymienianie osuszaczy powietrza. Powód: ZBYT NISKIE STAWKI ZA WOZOKILOMETR..
Akumulatory nie dają rady w mróz-BZDURA-nie są kontrolowane i na czas wymieniane. Powód: JW.
Wydziela się parafina w paliwie. Prawda, ale z tego wynika że jeździcie na wodzie z paliwem. Rozwiązanie jest proste-przyjrzeć się dostawcy...
Jeździłem MANem TGA i rekordowe mrozy to -21stopni. Ba, całą noc chodziło "webasto" i auto odpalało za pierwszym przekręceniem kluczyka.. Ale:
Akumulator wykazujący zużycie był zaraz przez firmę wymieniany..
Co roku przed zimą wzywany byłem na wymianę osuszacza powietrza.. (dodam, że naczepy były wiekowe i co chwile inne i nic im nie dolegało..)
Paliwo było kupowane od firmy mającej gwarancję do -33 stopni-żadna parafina nie miała nic do powiedzenia..
Pozdrawiam i czekam na -30 bo lubię mrozy, ale pewnie wtedy wszystkie autobusy u mnie padną..
- Patryk2222
- Posty: 1305
- Rejestracja: 10 lut 2007, 22:52
- Lokalizacja: Legionowo
Co ma woda do parafiny?MZK EPBY pisze:Farmazony piszecie..
...
Wydziela się parafina w paliwie. Prawda, ale z tego wynika że jeździcie na wodzie z paliwem. Rozwiązanie jest proste-przyjrzeć się dostawcy...
Wytrącanie się parafiny
Aby zrozumieć ten problem, należy przyjrzeć się cechom oleju napędowego. Nie jest on, jak na przykład woda, substancją jednorodną — jest to złożona mieszanka setek węglowodorów, które „zamarzają” w różnych temperaturach.
Część tej mieszanki stanowią węglowodory prostołańcuchowe znane jako n-alkany. Gdy temperatura obniża się, niektóre spośród nich wytrącają się z roztworu w postaci kryształków parafiny. Gdy paliwo ulega dalszemu schłodzeniu, wytrąca się jeszcze więcej kryształków, tworzących siatkę uniemożliwiającą przepływ paliwa.
Problemy kierowców podczas mroźnej zimy spowodowane są obecnością takich kryształków parafiny, które zatykają filtry w układzie paliwowym pojazdu. W związku z tym w pewnym momencie zaczęto oznaczać jako prognostyk sprawności pojazdu podczas mrozów temperaturę zablokowania zimnego filtru (Cold Filter Plugging Point — CFPP). Temperaturę tę określa się, mierząc przepływ oleju napędowego przez filtr w niskiej temperaturze.
Wymogi prawne dotyczące przepływu oleju napędowego w niskiej temperaturze (oparte na CFPP) różnią się zależnie od pory roku i regionu, odpowiednio do typowych temperatur panujących w danym kraju. Zimą są one, rzecz jasna, ostrzejsze. Aby spełnić te wymagania i poprawić właściwości paliwa w niskiej temperaturze, zimą rafinerie dodają zazwyczaj do olejów napędowych substancje poprawiające płynność średnich destylatów (Middle Distillate Flow Improvers — MDFI).
Bez dodatku MDFI kryształki parafiny rosną bez przeszkód, tworząc pokaźne romboidalne płytki, które zatykają filtry i przewody paliwa.
A415>>3911>>3916>>3905>>4796>>4938 >>5457>>1804
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
Ja nie jestem chemikiem bracie.. Potocznie się mówi o wodzie w paliwie, a czy to jest parafina, czy epichlorohydryna to mi to wisi.. Mnie interesuje aby parafina, czy też woda, czy inne dziadostwo nie zatykała mi silnika..
Dla ciekawostki: Z "zielonych" stacji znanego na całym świecie koncernu paliwo padło przy -11, a z "żółto-czerwonej" przy -18.. W obu przypadkach udało się uruchomić silnik, ale strzelał, krztusił się...
Potem już tylko lałem z PKS Bydgoszcz i "pykał" bez żadnych dodatków..
Dla ciekawostki: Z "zielonych" stacji znanego na całym świecie koncernu paliwo padło przy -11, a z "żółto-czerwonej" przy -18.. W obu przypadkach udało się uruchomić silnik, ale strzelał, krztusił się...
Potem już tylko lałem z PKS Bydgoszcz i "pykał" bez żadnych dodatków..
A może dostawca dobry, tylko przewoźnik "chrzci" paliwo? żeby zaoszczędzić.
Jest jeszcze jeden problem związany z mrozem.
Jest "oczywistą oczywistością" że przy tak dużych mrozach nie myje się pojazdów, co powoduje że brud zalegających na tylnych wyświetlaczach czasem uniemożliwia odczytanie numeru linii.
Chyba o ile nie trudno się domyśleć najmniej problemów podczas mrozów sprawiały stare podciwe ikarusy w których niema aż tak dużo nowoczesności i pneumatyki?
Jest jeszcze jeden problem związany z mrozem.
Jest "oczywistą oczywistością" że przy tak dużych mrozach nie myje się pojazdów, co powoduje że brud zalegających na tylnych wyświetlaczach czasem uniemożliwia odczytanie numeru linii.
Chyba o ile nie trudno się domyśleć najmniej problemów podczas mrozów sprawiały stare podciwe ikarusy w których niema aż tak dużo nowoczesności i pneumatyki?