Dziś na przykład elektryczna rampa nie wysunęła się wcale. a akurat wózek był elektryczny, co uniemożliwiło skorzystanie z tramwaju. Słyszałem od motorowego z R-4, że w ramach porannego OC motorniczowie sprawdzają działanie rampy i jeśli jest niesprawna, tramwaj jest w miarę możliwości podmieniony, a ten z zepsutą rampą wyjeżdża co najwyżej na dodatek. Oczywiście, wiadomo - w miarę możliwości. Ciekawe, jak to jest na R-3? Bo feralny tramwaj należał do tej właśnie zajezdni i wyjechał na całodzienną brygadę 33 (coś ta linia ma pecha). Przypuszczam, że z rampą ręczną będzie mniej problemów.Glonojad pisze:Dwa albo trzy razy widziałem rozkładanie pochylni elektrycznej w Świniach. Cykl w plecy jest pewny, dwa cykle - mają dużą szansę. W ubocie, mimo że ręczna, działa to dużo, dużo sprawniej; także ze względu na kwestię automatyki (otwarcie tylko przy zamkniętych drzwiach, pasażerowie naciskający otwarcie jak zacznie motorowy zamykać bo "jeszcze wózek" itd).
120Na SWING
Rampa też urządzenie, które może się zepsuć. Rano może się wysunąć, a na mieście już nie.fraktal pisze:Dziś na przykład elektryczna rampa nie wysunęła się wcale. a akurat wózek był elektryczny, co uniemożliwiło skorzystanie z tramwaju. Słyszałem od motorowego z R-4, że w ramach porannego OC motorniczowie sprawdzają działanie rampy i jeśli jest niesprawna, tramwaj jest w miarę możliwości podmieniony, a ten z zepsutą rampą wyjeżdża co najwyżej na dodatek. Oczywiście, wiadomo - w miarę możliwości. Ciekawe, jak to jest na R-3? Bo feralny tramwaj należał do tej właśnie zajezdni i wyjechał na całodzienną brygadę 33 (coś ta linia ma pecha).
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Prawdę mówiąc mi to się w ogóle nie chce wierzyć, żeby każdy motorowy to codziennie sprawdzał. W końcu rampy tak rzadko się używa, że pewnie i dziś nie trzeba będzie, co nie? Zawsze można powiedzieć, że właśnie się popsuła w razie czego.
Mamy zakaz sprawdzania na zajezdni. Autentyk! Calkowity zakaz na terenie calego zakladu.fraktal pisze: Ciekawe, jak to jest na R-3? Bo feralny tramwaj należał do tej właśnie zajezdni i wyjechał na całodzienną brygadę 33 (coś ta linia ma pecha). Przypuszczam, że z rampą ręczną będzie mniej problemów.
-
- Posty: 5799
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Związane jest to z remontem torowiska na polu. Tory są wyniesione nad ziemię i brak chodnika. Rampa tak nisko nie opada, jest niebezpieczeństwo uszkodzenia.
miłośnik 13N
Tak, owszem, czytam komunikatyStary Pingwin pisze:Związane jest to z remontem torowiska na polu. Tory są wyniesione nad ziemię i brak chodnika. Rampa tak nisko nie opada, jest niebezpieczeństwo uszkodzenia.
Ale na hali czemu nie wolno?
A pamiętacie ten filmik?
http://www.youtube.com/watch?v=05gmlrgk6iw
Uwaga, bez cenzury.
Myślę właśnie, że nie samo wysuwanie i chowanie rampy przy braku chodnika jest problemem, ale fakt, że jeśli ktoś by na nią wszedł, a nie miałaby oparcia w podłożu, to mógłby ją tak odgiąć, że już by się nie wsunęła z powrotem. Ale jeśli nikt by na nią nie wchodził, ani nie wjeżdżał wózkiem.... Przynajmniej tak się wydaje, ale nie jestem inżynierem, więc nie wiem. No i rozumiem też, że mało kto by był na tyle odważny, aby próbować, zwłaszcza zwykły motorniczy z krótkim na dokładkę stażem....
http://www.youtube.com/watch?v=05gmlrgk6iw
Uwaga, bez cenzury.
Myślę właśnie, że nie samo wysuwanie i chowanie rampy przy braku chodnika jest problemem, ale fakt, że jeśli ktoś by na nią wszedł, a nie miałaby oparcia w podłożu, to mógłby ją tak odgiąć, że już by się nie wsunęła z powrotem. Ale jeśli nikt by na nią nie wchodził, ani nie wjeżdżał wózkiem.... Przynajmniej tak się wydaje, ale nie jestem inżynierem, więc nie wiem. No i rozumiem też, że mało kto by był na tyle odważny, aby próbować, zwłaszcza zwykły motorniczy z krótkim na dokładkę stażem....
Tu mamy ewidentnie rampę uszkodzoną blokującą się podczas rozkładania. Rampa ma się rozłożyć i poprawnie złożyć do poziomu główki szyny, więc w przedstawionym miejscu nie powinna mieć żadnych problemów.fraktal pisze:A pamiętacie ten filmik?
http://www.youtube.com/watch?v=05gmlrgk6iw
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Ktos kiedys twierdzil, ze linie 7x sa dlatego 7x, bo z Bardzo Waznego Powodu niedasie zrobic Z na wyswietlaczu w swingu z numerem linii. A tu prosze - C jak malowane! C1, C4... Do wyboru, do koloru!
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36618
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Były już przecież tramwajowe zetki. Mi się 7X podobają bardziej. Też i w liczniejszych miastach używa się takiej właśnie numeracji. zauważ, że taka linia tramwajowa niekoniecznie musi być zetką sensu stricto...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26816
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Bo w tramwajach tak naprawde to Zetek prawie nie ma.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Akurat numeracja linii tramwajowych jest jedną z czytelniejszych, więc nie ma co się przejmować.
Da się. Brednie ten ktoś mówił. Literki były na SWING-ach ćwiczone wiele razy - C, M, W, T i Z też!Pablo-waw pisze:Ktos kiedys twierdzil, ze linie 7x sa dlatego 7x, bo z Bardzo Waznego Powodu niedasie zrobic Z na wyswietlaczu w swingu z numerem linii.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
7x dla linii zastępczych to ogólnopolski trend. Pierwszy raz widziałem to jakieś 15 lat temu we Wrocławiu.
15/12/2005-12/7/2019
Od kilku dni zauważyłem, że swingi w wewnętrznych wyświetlaczach na białym pasku na górze ekranu nie wyświetlają już zamiast trasy ciągu pozostałych przystanków tylko właśnie trasę czyli przez jakie ulice jadą a nie przez jakie przystanki, jak w autobusach. Jak dla mnie zmiana na plus. Ciągle jednak boli mnie jak widzę np. 3 - > Gocławek, ta strzałka, taka jak tu napisana a nawet gorsza. Do kitu to wygląda... Jakoś na R&G jest piękna strzałeczka a nie taka gów... głupia prowizorka... Na prawdę nie da wgrać jakiejś grafiki ze strzałką i jej tam umieścić albo coś innego? Od samego początku mnie to w nich drażni, niby superhiper nowoczesne a głupiej strzałki nie mają...
^^ widzicie go? On rozpędza się do 300 km/h a pendolino 200 km/ na 80 km...